Tylko, że komunikacja ma być krojona pod kątem potoków a nie pojedynczych pasażerów. A te miliony ludzi, których obsługuje lotnisko to i przecież nie są lokalsi z Huty, Bieżanowa czy Azorów tylko a) turyści, którzy potrzebują dostać się na kwatery w centrum b) pasażerowie tranzytowi którzy potrzebu...

I to jest ten sposób myślenia. Nie zastanawia się nikt skąd dokąd, potem pojawia się sto potworków kursujących co 15 minut w losowe kierunki i zdziwienie, że nie da się wszystkiego ze wszystkim zsynchronizować i jeszcze ciągle komuś jakaś trasa nie pasuje. Projektuje się właśnie tak, żeby główne kie...

Ja wiem, że ma w nazwie analiza potencjału, ale to niespełna 50-stronicowa publikacja, gdzie jest dużo danych.

Tak, największy procent przyjeżdżających i wyjeżdżających pociągiem do/z lotniska jest w Krakowie najwyższy w całym kraju. Straszne te liczby, więc oczywiście, to ja zaklinam rzeczywistość, a nie ty. Może jeszcze warto podkreślić, że ten wynik jest najlepszy w kraju, mimo że w Warszawie dojedziesz w...

No ale właśnie. To jest to równanie w dół. Jeśli byłyby jakieś większe pieniądze, to lepiej obniżyć cenę, zamiast polepszyć ofertę. Tak, super. Argument o kilku osobach naraz jest sensowny, bo wtedy pociąg przegrywa ceną, ale myślę, że warto byłoby się pochylić nad biletami grupowymi. Natomiast prac...

Akurat podział biletów na strefy to najlepsze, co może być. I tak jest na całym świecie. Daje możliwość zrobienia jakiejś równowagi między wydatkami a dochodami, zwłaszcza że komunikacja miejska zawsze jest tańsza niż samochód na dużych odległościach. Przykład tej "równowagi". Załóżmy, że ...

Już przestańcie, ta logika jest dobra. Z dworca na lotnisko jeżdżą ludzie, którzy koleją przyjechali. Autobus, kiedy jest pociąg, sensu nie ma. I "argument", że w innych miastach są autobusy, jest żałosny, bo poza Warszawą, dojazd z głównych dworców na lotnisko koleją jest żenujący. I dlat...

outofrange pisze: ↑24 sty 2024, 13:16 Taki jak stworzono w innych zachodnich miastach na bazie zwykłych torów kolejowych. Rezerwa, nasypy etc. infrastruktura są gotowe.

Nie, prawie nigdzie tak nie jest. Nie ma na to miejsca na zwykłych parach torów.

Jaki S-Bahn ty chcesz stworzyć po zwykłych torach kolejowych?

Bardzo fajne dane - oprócz pasażerskich, ale zarąbiście wysunięte wnioski. Metro tylko dwukrotnie droższe od premetra. I prognozy potoków pasażerskich, tak super wiarygodne. Z całej Nowej Huty tylko 2,5 tysiąca pasażerów na godzinę? I to za 25 lat, kiedy Nowa Huta będzie mega rozbudowana? Z terenów ...

mikolaj.boron pisze: ↑02 sty 2024, 16:23 Gminy opłacające 217, 247, 257, 277 i 280 powinny jakoś wykorzystać znaczne skrócenie trasy przejazdu w Krakowie.

Ale gminy opłacające te linie nie płacą nic za trasę po Krakowie.

Z tym projektem ustawy metropolitalnej to wiesz, był projekt nie tylko dla Krakowa, a co z tego zostało, to wiadomo.

I nawet dobrze, powinno to być regulowane podobnie jak inne jednostki - kryteria merytoryczne i ogólne zasady. I ewentualnie wskaźniki, które pozwalają powołać jednostkę.

Mi się tak marzy aby państwo podyktowało spójne nazewnictwo dla linii autobusowych które nie funkcjonują w ramach największych metropolii. Kiedyś robiłem taki biznes plan gdzie właśnie stworzyłem firmę która by za to odpowiadała (takie same przystanki w całej Polsce, zintegrowany system biletowy i ...

Lol człowieku. Zadłużanie się kosztem pokoleń i życie na kredyt nie jest normalne. Powiedz to wszystkim zarządom, udziałowcom spółek i ekonomistom, że są głupi. A tak na serio, to kapitał własny, czyli zarobione środki też kosztują. Kosztem jest brak zysków, które mogłyby być wygenerowane, gdyby do...

festence pisze: ↑15 lis 2023, 23:10 - dług Krakowa - (zwłaszcza, że ostatnie lata i pobierane kredyty świadczą o polityce, że nieważne co po nas)

Przestań z populizmem, każda jednostka, a w szczególności osoba prawna, się zadłuża, bo to są inwestycje. Problemem nie jest zadłużenie, bo to normalne, ale NA CO te kredyty idą.