Nie wiem czemu dużo ludzi ma też chyba problem z korzystania z komunikacji miejskiej. Na Azorach pani uparcie przepuściła 801,811 by jechać na cmentarz Rakowicki 130 z przesiadką pod politechniką na 105 które wiadomo wczoraj kursowało jako 805 oraz wspominała jak trudno się dostać z Azorów na cm. Ba...

Nie można było już poczekać z tym do 2 listopada wszak z tego przystanku jest najbliżej do cmentarza w Zielonkach.

Numer 854 już mogli zmienić na pierwszy wolny wszak 154 już nie istnieje, no ale tak to już jest jak się robi ctrl+c, ctrl+v.

290 jakby nie patrzeć zapewnia już dojazd do szkoły w Zielonkach

Też o tym myślałem i nawet gdzieś była taka propozycja ale ktoś się nie godził aby ruszać "240" ale wtedy nie było "420 " a "120" nie miało wzmocnień. Do tego nie wiem jak jest obecnie ale lata temu dzieci z Pękowic dojeżdżały do szkoły podstawowej w Toniach.

Ponieważ do tej pory nikt nie pisał .Od jutra zwiększa się częstotliwości w szycie linii "290" (dodanie drugiego wozu). Oraz ulega zmianie rozkład linii "240".

Ciekawe gdzie oni je chcą upchać?

Tak ogólnie ten odcinek dla 130 jest newralgiczny (pomijając oczywiście dojazd Prądnicką do alej oraz w drugą stronę przejazd przez ślimak), a i czasami Makowskiego ale to już dlatego że tam jest zwyczajnie ciasno.

Układ pętli na Krowodrzy miał być zupełnie inny ale ktoś (podobno jedna osoba!) pisała stosowne odwołania wszędzie gdzie się dało i mamy to co mamy.

Czy w związku z tym że rozszerzono ofertę KMK o pociągi, również one będą brały udział w darmowym przejedzie w najbliższy piątek?

Co by się nie okazało że w szycie mamy za dużo autobusów i trzeba troszkę jeszcze pociąć?

I tak dzięki powstaniu 513 rejon Prądnickiej (i Żabińca) ma możliwość przesiadki na linie tramwajowe korzystając z niej w obu kierunkach (przesiadka zarówno na Krowodrzy Górce jak i przy Szpitalu Narutowicza). Choć minusem jest dla wielu niewiele mówiąca końcówki : Miejskie Centrum Opieki przez co p...

Jeszcze za wcześniej by się wypowiadać ... dużo ludzi jedzie się przejechać oraz "zaliczyć" nową trasę.

Tyle się mówi o koordynacji rozkładów jazdy a na ulicy Łokietka obecnie ona trochę poległa. Czy miasto ma na tyle pieniędzy aby autobus kursował co nawet w odstępach jednej-dwóch minut i to na peryferiach miasta?

Swoją drogą czemu 420 nie może wracać z Toń jako 120?