Czerwone Maki, Ruczaj

- Linie, trasy, rozkłady
WDZ
Specjalista
Posty: 296
Rejestracja: 19 lut 2020, 12:10

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: WDZ » 19 maja 2020, 19:56

Uczniowie wrócą we wrześniu. Studenci w październiku. Nie dadzą.

kot_feliks
Ekspert
Posty: 972
Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: kot_feliks » 19 maja 2020, 21:44

No i....? Skąd wiesz, czy dadzą, czy nie dadzą rady, skoro obecnie jest połowa maja? :D

ABC
Znawca
Posty: 107
Rejestracja: 13 kwie 2020, 20:31

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: ABC » 19 maja 2020, 22:02

Jak bardzo musiałyby spaść potoki, żeby na Ruczaju dało radę 20 kursów/h (lub 24 przy linii 17 jeśli wróci)?

Przecież stare PKK to setki postów o niezabieralnym 52 i problemach z zamykaniem drzwi.

Tak samo z jakiegoś powodu linia 18 przez jakiś czas miała f-5 i sam pamiętam po 7-mej spory ścisk już na Długiej.

Czyli było momentami 37 kursów/h wraz ze 194. Teraz przy 20/37 i pojemności 30% ma być dobrze nawet jeśli nie wszyscy wrócą?

Awatar użytkownika
sorig
Specjalista
Posty: 378
Rejestracja: 21 lut 2020, 11:22

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: sorig » 19 maja 2020, 23:17

Ja też nie rozumiem tego optymizmu :?

Awatar użytkownika
pasazer_mobilisu
Ekspert
Posty: 1404
Rejestracja: 18 lut 2020, 6:01

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: pasazer_mobilisu » 19 maja 2020, 23:23

ABC pisze: 19 maja 2020, 22:02 Czyli było momentami 37 kursów/h wraz ze 194. Teraz przy 20/37 i pojemności 30% ma być dobrze nawet jeśli nie wszyscy wrócą?
Przecież te 30% to ograniczenie w obecnej sytuacji. Jeśli epidemia się skończy to we wrześniu/październiku gdy wrócą uczniowie i studenci znowu KMK pojedzie 110% deklarowanej pojemności. A jeśli będzie jakaś druga fala zachorowań to pewnie edukacja stacjonarna nie wróci.
kot_feliks pisze: 19 maja 2020, 13:49 Tak, jak napisałem kiedyś, długofalowy skutek pandemii może być taki, że sporo osób mających pracę biurową będzie pracować z domu np. 1-2 dni w tygodniu i potoki się zmniejszą.
To może mieć wpływ nie tylko na KM, a również na korki. Z całego tygodnia zwykle to piątkowe popołudnia były najgorsze, a przed epidemią sporo ludzi pracujących częściowo zdalnie wybierało właśnie piątki by przedłużyć sobie weekend. Idąc dalej gdyby to nie był dzień w tygodniu zdalnie a odwrotnie - 4 dni zdalnie i 1 w biurze to zmniejszyłby się sens przeprowadzek do dużych miast, a to miałoby wpływ i na ceny mieszkań, i na problem wyludniających się wsi i małych miast.
Ostatnio zmieniony 04 lip 2020, 11:36 przez pasazer_mobilisu, łącznie zmieniany 1 raz.

kot_feliks
Ekspert
Posty: 972
Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: kot_feliks » 20 maja 2020, 12:34

ABC pisze: 19 maja 2020, 22:02 Jak bardzo musiałyby spaść potoki, żeby na Ruczaju dało radę 20 kursów/h (lub 24 przy linii 17 jeśli wróci)?

Czyli było momentami 37 kursów/h wraz ze 194. Teraz przy 20/37 i pojemności 30% ma być dobrze nawet jeśli nie wszyscy wrócą?
Mówimy o sytuacji "po epidemii", a więc o realnej pojemności pojazdów, a nie np. 30%.

Niemniej na pytanie "jak bardzo musiałyby spaść potoki", ot przykład naszej firmy - 10 osób:
- przed epidemią - pn-czw - wszyscy w biurze, pt - mogłeś mieć home office, na miejscu musiała być jedna osoba;
- w czasie epidemii wszyscy pracowali zdalnie;
- obecnie "wróciliśmy" do biura, jest 5 osób, reszta pracuje zdalnie, home office możesz już brać kiedy chcesz, a nie tylko w piątki i to nawet na cały tydzień :mrgreen: Okazało się, że gdy wszyscy pracowali zdalnie nic się nie zawaliło, kontakt bez problemu itd.

Oczywiście to jest specyfika każdej z firm osobno i u nas np. nigdy nie było problemu z urlopem, pracą z domu z dnia na dzień itd.

Ale np.:
- znajoma w dużej korpo miała ho max 1/tydzień, po zmianach odwrócili sytuację, tj.... "jak komu wygodniej", ale musisz być min. x dni w biurze (u niej min. 2-3 dni/tydzień w biurze) - czyli de facto zamiast ho 1/tydzień ma ho 2-3/tydzień. Ona od razu stwierdziła, że "woli z domu, bo jej się nie chce dojeżdżać", a jeździ po mieście jedynie KMK;
- kolejny znajomy, firma kilkadziesiąt osób, do tej pory pracował w biurze, bo mieli sporo spotkań, wszystkie musiały być "na miejscu". Obecnie większość spotkań jest na skype / zoom.... okazało się, że tak jest wygodniej również docelowo :mrgreen: Przed pandemią musiał być w biurze 5x w tygodniu, teraz... nie wiadomo, ale póki co pracują z domu;
itd.

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1278
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: Kitek » 20 maja 2020, 14:53

ABC pisze: 19 maja 2020, 22:02Czyli było momentami 37 kursów/h wraz ze 194.
Skąd wziąłeś liczbę 37 kursów/h, bo nijak mi się to nie zgadza?
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

ABC
Znawca
Posty: 107
Rejestracja: 13 kwie 2020, 20:31

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: ABC » 20 maja 2020, 15:14

52 i 18 co 5 minut, czyli 2×12.
11 i 17 co 15 minut, czyli 2×4. Tramwaje 32 kursy plus 5 kursów 194.

Choć rzeczywiście mogłem się pomylić bo jednak 11 i 23 do stycznia 2018 kursowały co 20 minut. To wtedy 35 kursów.

Szczerze to już zapomniałem w jakim okresie 18 kursowała co 5 minut?
pasazer_mobilisu pisze: 19 maja 2020, 23:23
ABC pisze: 19 maja 2020, 22:02 Czyli było momentami 37 kursów/h wraz ze 194. Teraz przy 20/37 i pojemności 30% ma być dobrze nawet jeśli nie wszyscy wrócą?
Przecież te 30% to ograniczenie w obecnej sytuacji. Jeśli epidemia się skończy to we wrześniu/październiku gdy wrócą uczniowie i studenci znowu KMK pojedzie 110% deklarowanej pojemności.
Pewnie ta ustawa o stanie epidemii kiedyś zostanie zniesiona, ale już pisałem w innym wątku, że na podróże w tłoku już zgody nie będzie i pojęcie tłoku się zmieni. Jeśli 52 kursowało co 5 minut i ludzie się tłoczyli przy drzwiach to po epidemii gdyby wróciły kursy co 5 minut, a pasażerów w E1+c3 było na zajęte siedzące plus po 30 stojących osób na wagon to byłoby optymalnie w szczycie.
Ostatnio zmieniony 20 maja 2020, 15:30 przez ABC, łącznie zmieniany 3 razy.

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1278
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: Kitek » 20 maja 2020, 15:23

ABC pisze: 20 maja 2020, 15:14 52 i 18 co 5 minut, czyli 2×12.
11 i 17 co 15 minut, czyli 2×4. Tramwaje 32 kursy plus 5 kursów 194.
Choć rzeczywiście mogłem się pomylić bo jednak 11 i 17 do stycznia 2018 kursowały co 20 minut. To wtedy 35 kursów.
Jak "52" i "18" jeździły co 5 minut to wtedy "11" i "23" były co 20 minut + "194", czyli 35 kursów.
Od 8.01.2018 linia "18" jeździła co 7,5 minuty, więc było 28 kursów/h tramwajów + "194", czyli 33 kursy. Oczywiście doszła "114", ale ona nie obsługuje Kampusu UJ czy pętli Czerwone Maki.
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 5792
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: Kaszmir » 20 maja 2020, 16:47

ABC pisze: 20 maja 2020, 15:14Pewnie ta ustawa o stanie epidemii kiedyś zostanie zniesiona, ale już pisałem w innym wątku, że na podróże w tłoku już zgody nie będzie i pojęcie tłoku się zmieni.
Zmieni albo nie zmieni. Nawet teraz, mimo trwającej epidemii i mocnych limitach miejsc w pojazdach, niektóre linie jeżdżą przetłoczone. Jakoś tydzień-dwa temu dostaliśmy na skrzynkę fanpage'a zdjęcie pełnego "125" w którym ludzie jechali przyciśnięci do szyby.

ABC
Znawca
Posty: 107
Rejestracja: 13 kwie 2020, 20:31

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: ABC » 20 maja 2020, 18:08

Tzn jest szansa, że zmieni, ale ludzie nie protestujący przeciwko na przeładowaniu niektórych kursów np. 125 to aż dziwne (samo pisanie postów nawet na profilu MPK czy Razem w Ruchu nie jest oficjalnym wnioskiem/skargą).

Ja bym wolał by po epidemii wrócił rozkład sprzed epidemii, a ewentualny odpływ pasażerów spowodowałby w końcu podróżowanie w normalnych warunkach. Ale wiadomo koszty.

Awatar użytkownika
Adrian
Administrator
Posty: 46
Rejestracja: 30 sty 2020, 20:41

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: Adrian » 21 maja 2020, 16:38

Adrian pisze: 18 maja 2020, 19:39 Idąc tropem "dublowania tramwajów", wyrzućmy 184 z ciągu R. Grzegórzeckie - R. Grunwaldzkie. W godzinach szczytu szybciej dojedzie się tramwajem ;)
Stwórzmy 2 potworki:
1) Prądnik Czerwony - R. Grzegórzeckie
2) Os. Podwawelskie - Kurdwanów, ale stop! Na tym odcinku jeździ już 179 :lol: :lol: Więc można spokojnie pociąć :D
Tylko proszę mnie o to nie obwiniać, ale tymczasowo od poniedziałku 184 będzie kursować na trasie Prądnik Czerwony - R. Grzegórzeckie, 484 Os. Podwawelskie - Swoszowice.

Awatar użytkownika
pasazer_mobilisu
Ekspert
Posty: 1404
Rejestracja: 18 lut 2020, 6:01

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: pasazer_mobilisu » 21 maja 2020, 19:25

Dołączę się do tego co pisał kot_feliks:

U mnie od 1 dnia w tygodniu zdalnie przeszliśmy w marcu do pracy tylko zdalnej, która trwa do teraz i nie słychać na razie o pomyśle powrotu. Jest tylko uwaga, że jeśli dostęp zdalny zawiedzie to trzeba się będzie udać do biura, od 2 miesięcy nie miał awarii dłuższej niż 10 minut.

Znajomy pracujący w firmie z biurem na Ruczaju na literkę M: 2 miesiące tylko zdalnie. Kolega programista w biurze był ostatnio w lutym, wcześniej pojawiał się 3 razy w tygodniu.
Ostatnio zmieniony 04 lip 2020, 11:35 przez pasazer_mobilisu, łącznie zmieniany 1 raz.

tomaszep42
Specjalista
Posty: 221
Rejestracja: 19 maja 2020, 9:03

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: tomaszep42 » 21 maja 2020, 21:04

Adrian pisze: 21 maja 2020, 16:38
Adrian pisze: 18 maja 2020, 19:39 Idąc tropem "dublowania tramwajów", wyrzućmy 184 z ciągu R. Grzegórzeckie - R. Grunwaldzkie. W godzinach szczytu szybciej dojedzie się tramwajem ;)
Stwórzmy 2 potworki:
1) Prądnik Czerwony - R. Grzegórzeckie
2) Os. Podwawelskie - Kurdwanów, ale stop! Na tym odcinku jeździ już 179 :lol: :lol: Więc można spokojnie pociąć :D
Tylko proszę mnie o to nie obwiniać, ale tymczasowo od poniedziałku 184 będzie kursować na trasie Prądnik Czerwony - R. Grzegórzeckie, 484 Os. Podwawelskie - Swoszowice.
Chyba jednak ZTP czyta wnikliwie nasze forum :lol: No to kiedy 173 skrócone do Kozłówka? :D

Zieleńczanin
Ekspert
Posty: 781
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:39
Lokalizacja: Zielonki

Re: Czerwone Maki, Ruczaj

Post autor: Zieleńczanin » 21 maja 2020, 21:17

Ja czekam na skrócenie "502" na trasę Mogilskie - DH Wanda... albo na podział "152" :D

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości