Kobierzyn, Kliny, Pod Fortem

[prezes]

Ciekawe w którą stronę podąży ich fantazja numerkowa, bo jeśli kliny i 151, to mnie pasuje "121", które po niemal wieczności kiedyś opuściło Łęg.

Jako, że będzie to linia z Czerwonych Maków, to obstawiam któryś z numerów "1x6". Ostatnio powstające linie w tamtych rejonach mają właśnie szóstkę na końcu w numerku. Dodatkowo wpasowywałoby się to do linii "136", która także obsługuje Kliny.

[Boss]

Mnie jeszcze zastanawia jedna kwestia. Linia ma połączyć Kliny z okolicą ulicy Czerwone Maki. Czy ta "okolica" oznacza inną końcówkę niż Cz-M P+R?

[prezes]

Mnie jeszcze zastanawia jedna kwestia. Linia ma połączyć Kliny z okolicą ulicy Czerwone Maki. Czy ta "okolica" oznacza inną końcówkę niż Cz-M P+R?

Raczej chodzi o pętlę Czerwone Maki. Nie wiem gdzie indziej w okolicy miałoby się znaleźć miejsce na zawrócenie autobusu, a priorytetem takiej linii będzie raczej dojazd do tramwaju, a więc logicznym jest, że będzie kończyć przy punkcie przesiadkowym, jakim jest pętla Czerwone Maki. Tak też było w pierwotnych założeniach radnego, który ubiegał się o tę linię.

[MichalTyniec]

Mnie jeszcze zastanawia jedna kwestia. Linia ma połączyć Kliny z okolicą ulicy Czerwone Maki. Czy ta "okolica" oznacza inną końcówkę niż Cz-M P+R?

Raczej chodzi o pętlę Czerwone Maki. Nie wiem gdzie indziej w okolicy miałoby się znaleźć miejsce na zawrócenie autobusu, a priorytetem takiej linii będzie raczej dojazd do tramwaju, a więc logicznym jest, że będzie kończyć przy punkcie przesiadkowym, jakim jest pętla Czerwone Maki. Tak też było w pierwotnych założeniach radnego, który ubiegał się o tę linię.

Nawet teraz było spotkanie z dyrektorem Frankiem to możecie oglądać na Facebooku Kliny Poranne, i faktycznie ciekawą ma trasę dostać ten autobus bo przez Lubostroń ma jeździć tylko że to raczej Autosanami bo 12m to chyba nie ma szans, tyle że skąd je wziąć skoro brakuje.

[prezes]

Nawet teraz było spotkanie z dyrektorem Frankiem to możecie oglądać na Facebooku Kliny Poranne, i faktycznie ciekawą ma trasę dostać ten autobus bo przez Lubostroń ma jeździć tylko że to raczej Autosanami bo 12m to chyba nie ma szans, tyle że skąd je wziąć skoro brakuje.

Ciekawostką jest fakt, że już od dawna na Lubostroniu, na Osiedlu Europejskim znajdują się słupki przystankowe. Być może dzięki tej linii zyskają one zastosowanie.



Co do Autosanów to zależy ile ta linia będzie miała brygad. Według mnie powinno ich starczyć, zwłaszcza, że przecież niedawno dokupowano kolejne 3 sztuki.

[MichalTyniec]

Nawet teraz było spotkanie z dyrektorem Frankiem to możecie oglądać na Facebooku Kliny Poranne, i faktycznie ciekawą ma trasę dostać ten autobus bo przez Lubostroń ma jeździć tylko że to raczej Autosanami bo 12m to chyba nie ma szans, tyle że skąd je wziąć skoro brakuje.

Ciekawostką jest fakt, że już od dawna na Lubostroniu, na Osiedlu Europejskim znajdują się słupki przystankowe. Być może dzięki tej linii zyskają one zastosowanie.



Co do Autosanów to zależy ile ta linia będzie miała brygad. Według mnie powinno ich starczyć, zwłaszcza, że przecież niedawno dokupowano kolejne 3 sztuki.

Ale od poniedziałku wraca 155 więc znowu tam elektryki wejdą raczej więc znowu 116 będzie musiała być w 12m bo nic wolnego nie ma, na takie połączenie na Kliny też minimum 3 brygady będą potrzebne więc nawet te co przyjechały to nie wystarcza, powinien konkretny przetarg być na autobusy 8, 5m i na pewno nie Autosany.

[prezes]

Ale od poniedziałku wraca 155 więc znowu tam elektryki wejdą raczej więc znowu 116 będzie musiała być w 12m bo nic wolnego nie ma, na takie połączenie na Kliny też minimum 3 brygady będą potrzebne więc nawet te co przyjechały to nie wystarcza, powinien konkretny przetarg być na autobusy 8, 5m i na pewno nie Autosany.

Tutaj kłania się masowe wycofanie wielu autobusów w 2018 roku, w tym 40 sztuk Jelczy Vero bez żadnego porządniejszego przetargu na krótkie autobusy. Gdyby zostawiono choć kilka sztuk, mogłyby nadal kursować na części linii i nie byłoby problemu z obsadą linii taborem 8-metrowym.

A czy w przypadku niedoboru autobusów midi, nie lepiej byłoby skierować autobusy 12-metrowe na "175"? Z tego co wiem, raczej na jej trasie nie ma problematycznych fragmentów, więc autobusy te bez problemu się zmieszczą (i już się mieściły).

[MichalTyniec]

Tutaj kłania się masowe wycofanie wielu autobusów w 2018 roku, w tym 40 sztuk Jelczy Vero bez żadnego porządniejszego przetargu na krótkie autobusy. Gdyby zostawiono choć kilka sztuk, mogłyby nadal kursować na części linii i nie byłoby problemu z obsadą linii taborem 8-metrowym.

A czy w przypadku niedoboru autobusów midi, nie lepiej byłoby skierować autobusy 12-metrowe na "175"? Z tego co wiem, raczej na jej trasie nie ma problematycznych fragmentów, więc autobusy te bez problemu się zmieszczą (i już się mieściły).

Akurat wcześniej 175 miał tabor 12m więc nie wiem czemu kursuje Autosan, chyba że ma jakąś zmienioną trasę w Sidzinie przez przebudowę drogi, 203 też może w 12m jeździć bo nie ma żadnej trudności na całej trasie, co do innych się nie wypowiadam bo nie mam przeglądu wszystkich tras osobiście.

[prezes]

Akurat wcześniej 175 miał tabor 12m więc nie wiem czemu kursuje Autosan, chyba że ma jakąś zmienioną trasę w Sidzinie przez przebudowę drogi

Właśnie też mnie to dziwi, zwłaszcza skoro jest problem z Autosanami i nie jest to wina zmienionej trasy, bo "175" już nie ma żadnego objazdu. Za czasów gdy kursowało do Tretówki, zdarzały się na nim 12-metrowce, czego sam byłem świadkiem.

203 też może w 12m jeździć bo nie ma żadnej trudności na całej trasie, co do innych się nie wypowiadam bo nie mam przeglądu wszystkich tras osobiście.

Na "203" zdarzały się 12-metrowce na Wszystkich Świętych, ale powiedziałbym, że to dość wyjątkowa sytuacja. Na trasie "203", zwłaszcza w Skawinie występują kręte oraz ciasne uliczki. Na ulicy Wojska Polskiego w Skawinie ledwo mieści się Autosan, a manewrowanie tam autobusem 12-metrowym wymagałoby dużo większej wprawy, więc nie dziwię się, że na "203" kursują Autosany.

[MichalTyniec]

Z tego co ja wiem to 203 miało dawno dostać tabor 12m ale problemem był wjazd na tor kajakowy i trasa w Skawinie i taka odpowiedź była na interpelację jaka była wysyłana do Ztp, ale po zmianie trasy i skróceniu jej nie ma odcinka gdzie ma problemy z przejazdem, wiem to bo niejednokrotnie pokonywałem cała trasę żeby to sprawdzić, więc jedynie może chodzić o zapełnienie że po prostu nie trzeba większego pojazdu.

[prezes]

Z tego co ja wiem to 203 miało dawno dostać tabor 12m ale problemem był wjazd na tor kajakowy i trasa w Skawinie i taka odpowiedź była na interpelację jaka była wysyłana do Ztp, ale po zmianie trasy i skróceniu jej nie ma odcinka gdzie ma problemy z przejazdem, wiem to bo niejednokrotnie pokonywałem cała trasę żeby to sprawdzić, więc jedynie może chodzić o zapełnienie że po prostu nie trzeba większego pojazdu.

Jeśli gdzieś występowały utrudnienia na "203", to właśnie na odcinku w Skawinie, za Tyńcem. Jak już wspominałem, wyjazd z ulicy Wojska Polskiego w Skawinie jest bardzo wąski i puszczenie tam 12-metrowych autobusów wymagałoby dużych umiejętności manewrowania, więc nie dziwię się, że na co dzień się ich tam nie posyła. Poza tym trasa "203" prowadzi po dość krętych uliczkach, a już kiedyś zdarzyło się, że autobus na tej trasie wpadł do rowu, właśnie na skawińskim odcinku trasy, w pobliżu Os. Samborek. Wspomniałeś także, że problemem był wjazd na Tor Kajakowy. Co do tego odcinka akurat nie mam pewności, że nie zmieściłby się tam 12-metrowy autobus, ale skoro ZTP tak twierdzi, to znaczy, że mają jakieś przeciwwskazania do tego aby tam kursowały większe autobusy. Pamiętaj, że "203" nadal wjeżdża pod Tor Kajakowy, więc nie wiem dlaczego miałoby ulec to zmianie. Aspekt zapełnień także może odgrywać istotną rolę, bo zapewne gdyby występowały wielkie tłoki na tej linii, to nie byłoby wyjścia i trzeba by skierować na "203" autobusy standardowe, co oczywiście jest możliwe, lecz trudne do zrealizowania na dłuższy okres.

Na reszcie skawińskiego odcinka dawnego "203", czyli obecnego "243" raczej nie ma problemów z ciasnymi uliczkami. Zresztą zdarzają się 12-metrowe autobusy na tej linii.

[MichalTyniec]

Jeśli gdzieś występowały utrudnienia na "203", to właśnie na odcinku w Skawinie, za Tyńcem. Jak już wspominałem, wyjazd z ulicy Wojska Polskiego w Skawinie jest bardzo wąski i puszczenie tam 12-metrowych autobusów wymagałoby dużych umiejętności manewrowania, więc nie dziwię się, że na co dzień się ich tam nie posyła. Poza tym trasa "203" prowadzi po dość krętych uliczkach, a już kiedyś zdarzyło się, że autobus na tej trasie wpadł do rowu, właśnie na skawińskim odcinku trasy, w pobliżu Os. Samborek. Wspomniałeś także, że problemem był wjazd na Tor Kajakowy. Co do tego odcinka akurat nie mam pewności, że nie zmieściłby się tam 12-metrowy autobus, ale skoro ZTP tak twierdzi, to znaczy, że mają jakieś przeciwwskazania do tego aby tam kursowały większe autobusy. Pamiętaj, że "203" nadal wjeżdża pod Tor Kajakowy, więc nie wiem dlaczego miałoby ulec to zmianie. Aspekt zapełnień także może odgrywać istotną rolę, bo zapewne gdyby występowały wielkie tłoki na tej linii, to nie byłoby wyjścia i trzeba by skierować na "203" autobusy standardowe, co oczywiście jest możliwe, lecz trudne do zrealizowania na dłuższy okres.

Na reszcie skawińskiego odcinka dawnego "203", czyli obecnego "243" raczej nie ma problemów z ciasnymi uliczkami. Zresztą zdarzają się 12-metrowe autobusy na tej linii.

Autobusy 12m miały być puszczone po przebudowie ulicy Kolnej i tak odpisali, o Skawinie żadnej mowy nie było żeby były utrudnienia, trasę też tak zmienili tam specjalnie żeby autobus miał dogodny wjazd na każdy przystanek bez konieczności cofania jak to było wcześniej więc podejrzewam że tylko o zapełnienie chodzi, zresztą trasa tego autobusu jest nieatrakcyjna dla nikogo więc nie dziwię się takiemu zapełnieniu jakie jest, 243 od dłuższego czasu jest w dzień powszedni w taborze 12m ale czy to ze względu na zapełnienie czy brak Autosanów to nie wiem.

[MichalTyniec]

Wracając do tematu to generalnie po tym spotkaniu z dyrektorem i podejściem tych ludzi i roszczeń to na miejscu Franka żadnego autobusu bym nie załatwiał bo tak dyskusji w żaden sposób nie powinno się prowadzić.

[Kaszmir]

A czy w przypadku niedoboru autobusów midi, nie lepiej byłoby skierować autobusy 12-metrowe na "175"?

Chyba nie, nie licząc sytuacji wyjątkowych. Może były jakieś problemy i MPK stało się niechętne do kierowania 12-metrowców na "175". Gdy uruchamiano linię "475" to właśnie podawano że dzięki omijaniu wjazdów kieszeniowych, będzie można na nią wysłać tabor standardowy.

Wracając do tematu to generalnie po tym spotkaniu z dyrektorem i podejściem tych ludzi i roszczeń to na miejscu Franka żadnego autobusu bym nie załatwiał bo tak dyskusji w żaden sposób nie powinno się prowadzić.

O, a co tam się wydarzyło?

[MichalTyniec]

A czy w przypadku niedoboru autobusów midi, nie lepiej byłoby skierować autobusy 12-metrowe na "175"?

Chyba nie, nie licząc sytuacji wyjątkowych. Może były jakieś problemy i MPK stało się niechętne do kierowania 12-metrowców na "175". Gdy uruchamiano linię "475" to właśnie podawano że dzięki omijaniu wjazdów kieszeniowych, będzie można na nią wysłać tabor standardowy.

Wracając do tematu to generalnie po tym spotkaniu z dyrektorem i podejściem tych ludzi i roszczeń to na miejscu Franka żadnego autobusu bym nie załatwiał bo tak dyskusji w żaden sposób nie powinno się prowadzić.

O, a co tam się wydarzyło?

Awanturujący się ludzie o zmianę organizacji ruchu i to też w związku z uruchomieniem nowej linii, po drugie roszczenia że autobus ma jechać nie na Czerwone Maki tylko na Borek i żeby omijał najbardziej zabudowaną blokami część osiedla bo nie chcą przez nie przejeżdżać, same pretensje a dyrektor specjalnie przyjechał żeby porozmawiać i przedstawić sytuację jak wygląda i że nie może linia być dla kilku osób bo nie będzie mieć żadnego napełnienia więc mam nadzieję że Ztp sam ustali trasę tego autobusu żeby obsłużyła jak największą liczbę mieszkańców bo dyskusje nie mają sensu. Pewnie ze najlepiej by było z Borku ją puścić przez osiedle i na Czerwone Maki ale to też dużo większe koszty które z czegoś trzeba pokryć, a co do 175 to nie wiem bo nigdy tam nie byłem ale może gdzieś na Smoleńskiego jest problem że nie chcą puścić większego pojazdu bo 475 omija te rejony więc gdzieś problem musi być na danym odcinku.