Azory, Łokietka, Chełmońskiego

[Kaszmir]

Myślałem, co zrobić ze "140". Faktycznie nowa trasa mu nie służy i powinno wrócić na Wybickiego. Rozwiązanie z "744" wydaje się dobre, lecz niestety tymczasowo bo po skończeniu prac, myślę że Prądnik Biały odzyska tylko "144", a "154/744" pójdzie do likwidacji. Raz, że "154" będzie dublować tramwaj, dwa że jego trasę przejęło "337".

Skierowanie "144" przez Łokietka jednak nie do końca rozwiąże problem bo ani nie jedzie w stronę N. Kleparza, ani nie oferuje przesiadki na tramwaje z Krowodrzy. Na Łokietka potrzeba wg mnie linii w stronę Dr Twardego.

Może przez przystanek "Łokietka" skierować "120", a wraz z nim "220", "240" i przyszłe "290"? Czyli wrócić je na dawną trasę do N. Kleparza: Bronowice M. / Aglo - Wyki - Łokietka - Wybickiego - N. Kleparz? Łokietka odzyska autobus w głównej relacji, a Tonie i Łokietka dostaną gratis autobus do centrum, omijający też obecne korki na Krowoderskich Zuchów. Przy czym trasą tą muszą pojechać wszystkie linie jadące do Toń / Pękowic by przesiadkowicze, jadąc z centrum, mogli je łapać z jednego przystanku.

I wtedy "140" na dawną trasę przez Łobzów.

Trasa "120" i "2x0" wydłuży się o 3-3,5 km na kółko, lecz trochę zysku będzie z wyprostowania "140" (0,7 km na kółko), a przede wszystkim wyprostowanie "130", które doprowadziło do obecnej sytuacji, przyniosło olbrzymie oszczędności.

Co sądzicie? Dobre? Złe?

[Kolec]

Pytanie jeszcze czy mieszkańcy Toń, Pękowic, Giebułtowa chcą powrotu autobusu do Nowego Kleparza? ... Niby obecnie na Prądnickiej nie ma już takich korków jak dawniej ale Łokietka przy kościele oraz obecnie Wybickiego lubi się trochę zakorkować.

[ant_sm]

Myślałem, co zrobić ze "140". Faktycznie nowa trasa mu nie służy i powinno wrócić na Wybickiego. Rozwiązanie z "744" wydaje się dobre, lecz niestety tymczasowo bo po skończeniu prac, myślę że Prądnik Biały odzyska tylko "144", a "154/744" pójdzie do likwidacji. Raz, że "154" będzie dublować tramwaj, dwa że jego trasę przejęło "337".

Skierowanie "144" przez Łokietka jednak nie do końca rozwiąże problem bo ani nie jedzie w stronę N. Kleparza, ani nie oferuje przesiadki na tramwaje z Krowodrzy. Na Łokietka potrzeba wg mnie linii w stronę Dr Twardego.

337 nie przejęło 154 bo nie obsługuje wszystkich przystanków na trasie.
Likwidacja 154 według mnie nie jest do końca przesądzona, bo północny obszar będzie się bardzo mocno zabudowywał za chwilę (mam tu na myśli tereny pomiędzy Glogera - właściwie Trasą Wolbromską, a Łokietka) i może się okazać, że samo 144 będzie niewystarczającą ofertą i dowozówka do tramwaju będzie niezbędna. Tym bardziej, że budowa tramwaju na GN idzie jak krew z nosa i chyba nikt nie wie kiedy tramwaje tam ruszą.

Według mnie 154 powinno się puścić przez Łokietka do Wrocławskiej przynajmniej testowo (na Avię się ponoć da testowo uruchomić linię), żeby sprawdzić, czy rzeczywiście przejazd kolejowy będzie bardzo utrudniał ruch, a to pozwoli na po pierwsze lepszą obsługę rejonu ul. Poznańskiej oraz nowe relacje dla północy miasta.

Może przez przystanek "Łokietka" skierować "120", a wraz z nim "220", "240" i przyszłe "290"? Czyli wrócić je na dawną trasę do N. Kleparza: Bronowice M. / Aglo - Wyki - Łokietka - Wybickiego - N. Kleparz? Łokietka odzyska autobus w głównej relacji, a Tonie i Łokietka dostaną gratis autobus do centrum, omijający też obecne korki na Krowoderskich Zuchów. Przy czym trasą tą muszą pojechać wszystkie linie jadące do Toń / Pękowic by przesiadkowicze, jadąc z centrum, mogli je łapać z jednego przystanku.

I wtedy "140" na dawną trasę przez Łobzów.

Trasa "120" i "2x0" wydłuży się o 3-3,5 km na kółko, lecz trochę zysku będzie z wyprostowania "140" (0,7 km na kółko), a przede wszystkim wyprostowanie "130", które doprowadziło do obecnej sytuacji, przyniosło olbrzymie oszczędności.

Co sądzicie? Dobre? Złe?

Korki na Krowoderskich Zuchów są chyba jednak przejściowe w związku z utrudnieniami na Opolskiej. Dodatkowo znowu pchamy autobusy na Kleparz. Przecież ta pętla tego nie wytrzyma. Co prawda są jeszcze dwa wolne perony, ale stoją tam busy więc nie wiem czy będzie się je dało teraz tak łatwo wyrzucić.

W rejonie Piaskowej i Chełmońskiego ma być pętla autobusowa, która powstanie w ramach przebudowy ul. Piaskowej i Stelmachów do ul. Łokietka. Może to jest trasa na nową linię w kierunku Kleparza przez Łokietka(?).

[Kaszmir]

Pytanie jeszcze czy mieszkańcy Toń, Pękowic, Giebułtowa chcą powrotu autobusu do Nowego Kleparza?

Badań nie znam, acz obstawiam że tak. Czuć, że większość pasażerów aglo chce jeździć do centrum. Dla przesiadkowiczów - przesiadka na tramwaje dalej byłaby zapewniona na Prądnickiej + masa autobusów na Alejach.

Niby obecnie na Prądnickiej nie ma już takich korków jak dawniej ale Łokietka przy kościele oraz obecnie Wybickiego lubi się trochę zakorkować.

Korki na Krowoderskich Zuchów są chyba jednak przejściowe w związku z utrudnieniami na Opolskiej. Dodatkowo znowu pchamy autobusy na Kleparz. Przecież ta pętla tego nie wytrzyma. Co prawda są jeszcze dwa wolne perony, ale stoją tam busy więc nie wiem czy będzie się je dało teraz tak łatwo wyrzucić.

Na razie zanosi się że Krowoderskich Zuchów będzie jeszcze długo przytkane, dopóki nie skończą się prace w tym rejonie Łokietka - to prawda, acz po skończeniu budowy i oddaniu Trasy Wolbromskiej, to właśnie TW przejmie te potoki. Wtedy obstawiam że korki zostaną głównie na Prądnickiej - na szczęście to już byłby ostatni przystanek na trasie, za miejscem przesiadkowym na tramwaje.

Inna sprawa, to czemu na Prądnickiej do Nowego Kleparza nie ma buspasa? Miejsce jest.

337 nie przejęło 154 bo nie obsługuje wszystkich przystanków na trasie.

No, podobnie "537" w miejsce "115" też nie obsługuje - taki urok linii przyspieszonych.

Likwidacja 154 według mnie nie jest do końca przesądzona, bo północny obszar będzie się bardzo mocno zabudowywał za chwilę (mam tu na myśli tereny pomiędzy Glogera - właściwie Trasą Wolbromską, a Łokietka) i może się okazać, że samo 144 będzie niewystarczającą ofertą i dowozówka do tramwaju będzie niezbędna.

Tam się teraz chyba buduje nawet spore osiedle. Mimo wszystko, jeśli "154" wróci to obstawiam że jedynie jako dowozówka na bardzo krótkiej trasie. O ile w ogóle wróci. Mimo wszystko "144" może starczeć, bo i ono straci część pasażerów z Prądnika Białego, którzy przesiądą się do tramwajów. Trzeba też uwzględnić, że rok temu wzmocniono "194", więc jak tylko północ się odetka, ta linia też będzie podbierać część pasażerów "144".

[wanek]

Myślałem, co zrobić ze "140". Faktycznie nowa trasa mu nie służy i powinno wrócić na Wybickiego. Rozwiązanie z "744" wydaje się dobre, lecz niestety tymczasowo bo po skończeniu prac, myślę że Prądnik Biały odzyska tylko "144", a "154/744" pójdzie do likwidacji. Raz, że "154" będzie dublować tramwaj, dwa że jego trasę przejęło "337".

Skierowanie "144" przez Łokietka jednak nie do końca rozwiąże problem bo ani nie jedzie w stronę N. Kleparza, ani nie oferuje przesiadki na tramwaje z Krowodrzy. Na Łokietka potrzeba wg mnie linii w stronę Dr Twardego.

Może przez przystanek "Łokietka" skierować "120", a wraz z nim "220", "240" i przyszłe "290"? Czyli wrócić je na dawną trasę do N. Kleparza: Bronowice M. / Aglo - Wyki - Łokietka - Wybickiego - N. Kleparz? Łokietka odzyska autobus w głównej relacji, a Tonie i Łokietka dostaną gratis autobus do centrum, omijający też obecne korki na Krowoderskich Zuchów. Przy czym trasą tą muszą pojechać wszystkie linie jadące do Toń / Pękowic by przesiadkowicze, jadąc z centrum, mogli je łapać z jednego przystanku.

I wtedy "140" na dawną trasę przez Łobzów.

Trasa "120" i "2x0" wydłuży się o 3-3,5 km na kółko, lecz trochę zysku będzie z wyprostowania "140" (0,7 km na kółko), a przede wszystkim wyprostowanie "130", które doprowadziło do obecnej sytuacji, przyniosło olbrzymie oszczędności.

Co sądzicie? Dobre? Złe?

Wszystko co spowoduje przywrócenie 140 na starą dobrą trasę jest DOBRE.
Jak coś załatwię kilka podpisów pod petycję.

337 i tak stoi w MEGA korku na Łokietka, więc żaden problem otworzyć drzwi na przystanku o tej samej nazwie.
Przynajmniej 140 zamiast jechać z Kleparza na Radzikowskiego Osiedle, jechałaby 12 minut zamiast 30 minut.

[Kaszmir]

"337" stoi w korku, acz dobrze byłoby znaleźć rozwiązanie docelowe, a ten agloekspress docelowo i tak wyląduje na Trasie Wolbromskiej. Za to "120/220/240/290" mogą zostać na Łokietka na stałe

[pjetrek]

Przyszedł mi jeszcze inny pomysł do głowy... skoro faktycznie jest problem, to może spróbować zmiany: 140 od Azorów przez Łobzów SKA i dalej... Wrocławską do Kleparza. A w zamian 168 od przystanku Makowskiego przez Łokietka, Wybickiego i do Kleparza.

Zyskują mieszkańcy Wrocławskiej. Nic nie tracą mieszkańcy Azorów, bo dalej mają dojazd do tramwaju (168 wspomaga podobno 138) tylko dwa przystanki dalej. W zamian dostają trzecią linię do Kleparza. Łokietka i Wybickiego zyskują linię z prawdziwego zdarzenia do centrum... Może się przydać w kontekście zamknięcia torów i przebudowy pętli w tym roku.
Owszem przyda się dodatkowa brygada na 168, ale myślę, że jedną odzyska się ze 140. Zresztą uważam, że po otwarciu linii do GN i tak całą siatkę połączeń w rejonie trzeba będzie ułożyć od nowa... Co sądzicie o takim rozwiązaniu?

[Scania_9640]

Przyszedł mi jeszcze inny pomysł do głowy... skoro faktycznie jest problem, to może spróbować zmiany: 140 od Azorów przez Łobzów SKA i dalej... Wrocławską do Kleparza. A w zamian 168 od przystanku Makowskiego przez Łokietka, Wybickiego i do Kleparza.

Zyskują mieszkańcy Wrocławskiej. Nic nie tracą mieszkańcy Azorów, bo dalej mają dojazd do tramwaju (168 wspomaga podobno 138) tylko dwa przystanki dalej. W zamian dostają trzecią linię do Kleparza. Łokietka i Wybickiego zyskują linię z prawdziwego zdarzenia do centrum... Może się przydać w kontekście zamknięcia torów i przebudowy pętli w tym roku.
Owszem przyda się dodatkowa brygada na 168, ale myślę, że jedną odzyska się ze 140. Zresztą uważam, że po otwarciu linii do GN i tak całą siatkę połączeń w rejonie trzeba będzie ułożyć od nowa... Co sądzicie o takim rozwiązaniu?

Tylko po co kolejna linia na Wrocławskiej, która jedzie do Kleparza? Dublowanie 130 nie ma sensu. + Przepustowość Nowego Kleparza po linii 301 osiągnie już chyba ostateczne obciążenie i kolejna linia na pętli nie zmieściłaby się. I Krowodrza traci dojazd bezpośredni do galerii Bronowice, a dużo osób nią jeździ z samej pętli.

[pjetrek]

W każdym rozwiązaniu ktoś gdzieś traci... poza tym Krowodrza nie traci całkiem dojazdu, bo nadal ma 168 tylko z drugiej strony osiedla.
A na Wrocławskiej najwięcej napełnienia powodują właśnie nowe osiedla przy Urzędzie Marszałkowskim i dlatego im dojazd bliżej centrum się przyda.
Z miejscem na Kleparzu faktycznie może być ciężko... ale jakby dobrze poszukać...

[Zieleńczanin]

Tracą Azory i to bardzo. Obecnie mają dowozówkę co 10 minut z Krowodrzy przez cały tydzień. Tu musiałyby wybierać, czy jechać na Narutowicza na "168" czy jednak na Krowodrzę na "138", a obie te linie utykałyby w korkach. Do tego jeśli dobrze rozumiem "140" jeździłoby Radzikowskiego, więc Azory miałyby tą linię tylko w jednym kierunku.
No i "140" prawdopodobnie przez pasażerów z Wrocławskiej i Azorów skuszonych prostszą linią jeździłoby przepełnione.

A Krowodrza traci, ponieważ wszyscy pasażerowie z aglomeracji jadący do Galerii Bronowice (niemały potok) są zmuszeni do dodatkowej przesiadki.

[Kaszmir]

W sumie jak Łokietka dostanie inny autobus do centrum (nieważne jaki), to "140" może po prostu wrócić na starą trasę przez Łobzów i Wybickiego.

Wrocławska jest interesującym pomysłem, acz może być też ryzykowna: raz, że na "140" jest mniejszy tabor i może nie podołać losowemu podbieraniu potoków "130", dwa że korki na tej ulicy mogą mocno wpłynąć na punktualność.

Niestety Wrocławska strasznie psuje punktualność linii i myślę że specjalnie od lat trzyma się tam jeden autobus, dedykowany w głównej mierze temu rejonowi - żeby opóźnienia nie szkodziły pasażerom z innych. Niedawno na kraboku jeden z Czytelników rzucił pomysł przetrasowania "189" od N. Kleparza przez Wrocławską do Azorów - bardzo mnie ta idea zaintrygowała, acz korki mogą właśnie być przeszkodą. Co sądzicie?

[ant_sm]

W sumie jak Łokietka dostanie inny autobus do centrum (nieważne jaki), to "140" może po prostu wrócić na starą trasę przez Łobzów i Wybickiego.

Wrocławska jest interesującym pomysłem, acz może być też ryzykowna: raz, że na "140" jest mniejszy tabor i może nie podołać losowemu podbieraniu potoków "130", dwa że korki na tej ulicy mogą mocno wpłynąć na punktualność.

Niestety Wrocławska strasznie psuje punktualność linii i myślę że specjalnie od lat trzyma się tam jeden autobus, dedykowany w głównej mierze temu rejonowi - żeby opóźnienia nie szkodziły pasażerom z innych. Niedawno na kraboku jeden z Czytelników rzucił pomysł przetrasowania "189" od N. Kleparza przez Wrocławską do Azorów - bardzo mnie ta idea zaintrygowała, acz korki mogą właśnie być przeszkodą. Co sądzicie?

Generalnie w moim odczuciu Wrocławska to takie miejsce, gdzie cokolwiek się zrobi będzie tak samo. Bo teraz ludzie narzekają, że są korki i autobus jeździ niepunktualnie, ale dodanie nowej linii nie spowoduje, że korki w magiczny sposób znikną i nowa linia czy podwojenie liczby kursów będzie rozwiązaniem problemów (znaczy częściowo będzie w porach kiedy nie ma korków). 130 łapie opóźnienia nie tylko na Wrocławskiej, ale też na Azorach przez KST czy w okolicach Kleparza przez sygnalizację, a sama Wrocławska i korki na niej po prostu dożynają tę linię. Według mnie na Wrocławskiej po prostu brakuje buspasa, który by był od Łobzowa do Kleparza i on mógłby realnie poprawić sytuację, ale tego nie da się zrobić organizacją ruchu, tylko trzeba przebudować cały odcinek.

[yosujiro]

A jak dla mnie pomysł ze 189 bardzo ciekawy, na Alejach jest to linia o marginalnym zainteresowaniu pasażerów, myślę że nowy kierunek mógłby mocno zainteresować nowych pasażerów z Wrocławskiej i potoki mogłyby na niej nieźle wzrosnąć, do tego zyskujemy miejsce dla jakiejś linii na Cracovii (310?)

[damian_krk2]

A jak dla mnie pomysł ze 189 bardzo ciekawy, na Alejach jest to linia o marginalnym zainteresowaniu pasażerów, myślę że nowy kierunek mógłby mocno zainteresować nowych pasażerów z Wrocławskiej i potoki mogłyby na niej nieźle wzrosnąć, do tego zyskujemy miejsce dla jakiejś linii na Cracovii (310?)

Na Cracovii nie ma punktu więc na pewno nie 310.

[yosujiro]

A to w MPK są święte krowy, że jednej linii z dwoma tojkami nie mogą mieć? Jakoś Mobilis ma takich linii co najmniej trzy Swoją drogą zaraz obok jest stadion miejski, więc naprawdę nie da się wygospodarować małego socjalu? Albo, żeby gdzieś tam przytulić kontener chociażby tam gdzie są teraz tojki?