Kaszmir pisze: ↑20 gru 2021, 16:40
Z południa są cztery linie i trzeba sprawdzić wszystkie razem. Wziąłeś tylko trzy z nich, pomijając "503" które jest istotną częścią układanki. I choć "503" nie staje przy Bonarce, to jak sam wspominasz, kluczowe jest połączenie z Alejami.
Nie zgadzam się, że trzeba sprawdzić razem. Właśnie dlatego, że jak sam pośrednio zauważyłeś - zarówno 304 jak i 503 pomijają na swej trasie pewne kluczowe przystanki. Dla 503 jest to np. właśnie Bonarka. Dla 304 np. Rondo Grunwaldzkie [Centrum Kongresowe]. W związku z tym, nie można w mojej opinii iść w tym kierunku. Najpierw koordynacja 144 i 173, potem reszta.
Kaszmir pisze: ↑20 gru 2021, 16:40
Wymieniłeś "144" i "173", a przecież "503" pokrywa się z obiema na południu bardziej niż te dwie ze sobą (ze "144" jeszcze na Jerzmanowskiego, ze "173" na N. Bieżanowie Południu).
Sprawdziłem i z południa w kier. centrum takt ułożono w ten sposób, by "144/304/503" jechały co ok. 10 minut z Jerzmanowskiego, Pr. Szpitala i Bieżanowskiej, a do tego "173" było w takcie z "503" z N. Bieżanowa. Jeśli uznać że dojazd do Alej jest najważniejszy, to wg mnie ułożono to najlepiej. Cały problem w tym, że "503" nie staje przy Bonarce więc jadący tamże mają gorzej.
Z każdą z tych dwóch linii 503 ma cały jeden dodatkowy przystanek wspólny. Za to na trasie pomija 5-6 przystanków linii 144/173. Bilans raczej na minus w tym względzie. Więc na wybranych przystankach szczęściarze którym pasują akurat oba przystanki z dostępem do danej linii 304 czy 503 mają wygodnie. Pozostali kwitną ich kosztem... I dlatego:
kot_feliks pisze: ↑20 gru 2021, 23:37
W sumie to pytanie, czy nie byłoby sensownym rezygnacja z przyspieszenia 5xx w godzinach, gdy mamy żenujący takt typu f30 na większości linii?
Bo o ile w ciągu dnia jak najbardziej idea 5xx ma sens, o tyle o takich porach jak 20 w sb przyspieszenie niewiele daje, a dostępność w niektórych rejonach zaczyna być żałosna
Zdecydowanie popieram ten głos! Jest zbieżny z moim zdaniem, które kiedyś prezentowałem w dyskusji o 178/578. Tworzenie linii przyspieszonych gdy obowiązuje takt f=30 jest kompletnym nieporozumieniem. Za przeproszeniem, co Ci da przejechanie trasy może 3-4 minuty szybciej, jeśli najpierw na autobus poczekasz 15, 20 czy 25 minut??? Do komunikacji przede wszystkim zachęca jej dostępność, a nie pseudo szybkie przemieszczanie. Gdyby miastu naprawdę zależało na szybkim przemieszczaniu, to na Konopnickiej, Kamieńskiego, Wielickiej mielibyśmy na przykład ciągłość buspasów. I na przykład wczoraj popołudniu przejechanie linią 304 odcinka Jubilat - Bieżanowska nie zajmowałoby 45 minut. Wszystko na głowie postawione...
kot_feliks pisze: ↑20 gru 2021, 23:37
Inna sprawa, że ja już się nauczyłem (niestety) nie korzystać w Krk z KMK wieczorami, w weekendy itd (chyba, że wracam z centrum na luzie po piwie... choć i tak mimo mieszkania przy jednej z głównych tras tramwajowych i blisko centrum potem są wpisy o żenującej koordynacji
) :/
No i ja też. Zresztą czemu się dziwić? Według urzędników komunikacją jeżdżą tylko studenci i uczniowie. Więc w tygodniu jeszcze jakoś jest. Natomiast wieczory i weekendy to popis bylejakości. Nawet według wielu propagandowa linia 50 już oberwała, bo w niedziele ma f=10 dopiero od ok. 13-14... Wcześniej kursuje z f=20, więc w całe niedzielne przedpołudnia i południa Kurdwanów czy Piaski mają porywającą ofertę dwóch linii z f=20 (w takcie a jakże: w jedną stronę 6+14, w drugą 5+15).