Niezłe Takie rozwiązanie ma swoje konsekwencje - pogorszenie sytuacji na Jerzmanowskiego, gdzie zamiast autobusu co ~10 minut, będą dziury po 17 minut. Jednak ogólnie może rzeczywiście byłoby lepiej, jesteś przekonywującyTramwajolog14 pisze: ↑20 gru 2021, 21:30Nie można zrobić tak?:
"173" 00 30
"144" 17 47
"503" 12 42
"304" 25 55
Ew. zastanawiałem się jeszcze nad czymś takim?
"173" 20 50
"144" 00 30
"503" 10 40
"304" 20 50
Czyli - na ciągach południe - Aleje oraz południe - Bonarka utrzymujemy f10. Do N. Bieżanowa jest 10+20 - czyli nie rewelacyjnie, jednak zawsze to jakiś takt. Oczywiście można poprzesuwać odjazdy o minutę-dwie, tak jak w Twojej propozycji, by aż tak nie było dubli.
Pewnie warte rozważenia, może np. w weekendy? Acz trochę zależy od linii. Na "578" czy "537" pewnie w sob/św to przyspieszenie przynosi więcej strat niż zysków. Za to na "501" czy "304" jednak pokonują spore odległości w drodze do centrum.kot_feliks pisze: ↑20 gru 2021, 23:37W sumie to pytanie, czy nie byłoby sensownym rezygnacja z przyspieszenia 5xx w godzinach, gdy mamy żenujący takt typu f30 na większości linii?
Ma jeszcze wspólne przy Szpitalu i Bieżanowskiej. Raz, że to sporo mieszkańców, a dwa że przede wszystkim są to węzły przesiadkowe, choćby dla osób podjeżdżających tramwajem z N. Bieżanowa (jadących na Aleje), albo podjeżdżających ze Złocienia, Wieliczki, Niepołomic, itd.
Rozmawiałem z urzędnikami gdy pojawił się taki projekt do Budżetu Obywatelskiego. Szczerze były obawy, że to może przytkać wszystkie boczne ulice, po których też jeżdżą autobusy. Wprawdzie jechałyby wtedy szybciej głównym ciągiem, za to (jeszcze) więcej stały na dojazdówkach. I to chyba jest główny powód dla którego nie wprowadzono wszędzie buspasa. Wydaje mi się, że tu więcej może dać eliminacja starszych samochodów z centrum w przyszłym roku?