Czerwone Maki, Ruczaj
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
Uczniowie wrócą we wrześniu. Studenci w październiku. Nie dadzą.
-
- Ekspert
- Posty: 974
- Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
No i....? Skąd wiesz, czy dadzą, czy nie dadzą rady, skoro obecnie jest połowa maja?
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
Jak bardzo musiałyby spaść potoki, żeby na Ruczaju dało radę 20 kursów/h (lub 24 przy linii 17 jeśli wróci)?
Przecież stare PKK to setki postów o niezabieralnym 52 i problemach z zamykaniem drzwi.
Tak samo z jakiegoś powodu linia 18 przez jakiś czas miała f-5 i sam pamiętam po 7-mej spory ścisk już na Długiej.
Czyli było momentami 37 kursów/h wraz ze 194. Teraz przy 20/37 i pojemności 30% ma być dobrze nawet jeśli nie wszyscy wrócą?
Przecież stare PKK to setki postów o niezabieralnym 52 i problemach z zamykaniem drzwi.
Tak samo z jakiegoś powodu linia 18 przez jakiś czas miała f-5 i sam pamiętam po 7-mej spory ścisk już na Długiej.
Czyli było momentami 37 kursów/h wraz ze 194. Teraz przy 20/37 i pojemności 30% ma być dobrze nawet jeśli nie wszyscy wrócą?
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
Ja też nie rozumiem tego optymizmu
- pasazer_mobilisu
- Ekspert
- Posty: 1405
- Rejestracja: 18 lut 2020, 6:01
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
Przecież te 30% to ograniczenie w obecnej sytuacji. Jeśli epidemia się skończy to we wrześniu/październiku gdy wrócą uczniowie i studenci znowu KMK pojedzie 110% deklarowanej pojemności. A jeśli będzie jakaś druga fala zachorowań to pewnie edukacja stacjonarna nie wróci.
To może mieć wpływ nie tylko na KM, a również na korki. Z całego tygodnia zwykle to piątkowe popołudnia były najgorsze, a przed epidemią sporo ludzi pracujących częściowo zdalnie wybierało właśnie piątki by przedłużyć sobie weekend. Idąc dalej gdyby to nie był dzień w tygodniu zdalnie a odwrotnie - 4 dni zdalnie i 1 w biurze to zmniejszyłby się sens przeprowadzek do dużych miast, a to miałoby wpływ i na ceny mieszkań, i na problem wyludniających się wsi i małych miast.kot_feliks pisze: ↑19 maja 2020, 13:49 Tak, jak napisałem kiedyś, długofalowy skutek pandemii może być taki, że sporo osób mających pracę biurową będzie pracować z domu np. 1-2 dni w tygodniu i potoki się zmniejszą.
Ostatnio zmieniony 04 lip 2020, 11:36 przez pasazer_mobilisu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Ekspert
- Posty: 974
- Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
Mówimy o sytuacji "po epidemii", a więc o realnej pojemności pojazdów, a nie np. 30%.
Niemniej na pytanie "jak bardzo musiałyby spaść potoki", ot przykład naszej firmy - 10 osób:
- przed epidemią - pn-czw - wszyscy w biurze, pt - mogłeś mieć home office, na miejscu musiała być jedna osoba;
- w czasie epidemii wszyscy pracowali zdalnie;
- obecnie "wróciliśmy" do biura, jest 5 osób, reszta pracuje zdalnie, home office możesz już brać kiedy chcesz, a nie tylko w piątki i to nawet na cały tydzień Okazało się, że gdy wszyscy pracowali zdalnie nic się nie zawaliło, kontakt bez problemu itd.
Oczywiście to jest specyfika każdej z firm osobno i u nas np. nigdy nie było problemu z urlopem, pracą z domu z dnia na dzień itd.
Ale np.:
- znajoma w dużej korpo miała ho max 1/tydzień, po zmianach odwrócili sytuację, tj.... "jak komu wygodniej", ale musisz być min. x dni w biurze (u niej min. 2-3 dni/tydzień w biurze) - czyli de facto zamiast ho 1/tydzień ma ho 2-3/tydzień. Ona od razu stwierdziła, że "woli z domu, bo jej się nie chce dojeżdżać", a jeździ po mieście jedynie KMK;
- kolejny znajomy, firma kilkadziesiąt osób, do tej pory pracował w biurze, bo mieli sporo spotkań, wszystkie musiały być "na miejscu". Obecnie większość spotkań jest na skype / zoom.... okazało się, że tak jest wygodniej również docelowo Przed pandemią musiał być w biurze 5x w tygodniu, teraz... nie wiadomo, ale póki co pracują z domu;
itd.
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
52 i 18 co 5 minut, czyli 2×12.
11 i 17 co 15 minut, czyli 2×4. Tramwaje 32 kursy plus 5 kursów 194.
Choć rzeczywiście mogłem się pomylić bo jednak 11 i 23 do stycznia 2018 kursowały co 20 minut. To wtedy 35 kursów.
Szczerze to już zapomniałem w jakim okresie 18 kursowała co 5 minut?
11 i 17 co 15 minut, czyli 2×4. Tramwaje 32 kursy plus 5 kursów 194.
Choć rzeczywiście mogłem się pomylić bo jednak 11 i 23 do stycznia 2018 kursowały co 20 minut. To wtedy 35 kursów.
Szczerze to już zapomniałem w jakim okresie 18 kursowała co 5 minut?
Pewnie ta ustawa o stanie epidemii kiedyś zostanie zniesiona, ale już pisałem w innym wątku, że na podróże w tłoku już zgody nie będzie i pojęcie tłoku się zmieni. Jeśli 52 kursowało co 5 minut i ludzie się tłoczyli przy drzwiach to po epidemii gdyby wróciły kursy co 5 minut, a pasażerów w E1+c3 było na zajęte siedzące plus po 30 stojących osób na wagon to byłoby optymalnie w szczycie.pasazer_mobilisu pisze: ↑19 maja 2020, 23:23Przecież te 30% to ograniczenie w obecnej sytuacji. Jeśli epidemia się skończy to we wrześniu/październiku gdy wrócą uczniowie i studenci znowu KMK pojedzie 110% deklarowanej pojemności.
Ostatnio zmieniony 20 maja 2020, 15:30 przez ABC, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
Jak "52" i "18" jeździły co 5 minut to wtedy "11" i "23" były co 20 minut + "194", czyli 35 kursów.
Od 8.01.2018 linia "18" jeździła co 7,5 minuty, więc było 28 kursów/h tramwajów + "194", czyli 33 kursy. Oczywiście doszła "114", ale ona nie obsługuje Kampusu UJ czy pętli Czerwone Maki.
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
Zmieni albo nie zmieni. Nawet teraz, mimo trwającej epidemii i mocnych limitach miejsc w pojazdach, niektóre linie jeżdżą przetłoczone. Jakoś tydzień-dwa temu dostaliśmy na skrzynkę fanpage'a zdjęcie pełnego "125" w którym ludzie jechali przyciśnięci do szyby.
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
Tzn jest szansa, że zmieni, ale ludzie nie protestujący przeciwko na przeładowaniu niektórych kursów np. 125 to aż dziwne (samo pisanie postów nawet na profilu MPK czy Razem w Ruchu nie jest oficjalnym wnioskiem/skargą).
Ja bym wolał by po epidemii wrócił rozkład sprzed epidemii, a ewentualny odpływ pasażerów spowodowałby w końcu podróżowanie w normalnych warunkach. Ale wiadomo koszty.
Ja bym wolał by po epidemii wrócił rozkład sprzed epidemii, a ewentualny odpływ pasażerów spowodowałby w końcu podróżowanie w normalnych warunkach. Ale wiadomo koszty.
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
Tylko proszę mnie o to nie obwiniać, ale tymczasowo od poniedziałku 184 będzie kursować na trasie Prądnik Czerwony - R. Grzegórzeckie, 484 Os. Podwawelskie - Swoszowice.Adrian pisze: ↑18 maja 2020, 19:39 Idąc tropem "dublowania tramwajów", wyrzućmy 184 z ciągu R. Grzegórzeckie - R. Grunwaldzkie. W godzinach szczytu szybciej dojedzie się tramwajem
Stwórzmy 2 potworki:
1) Prądnik Czerwony - R. Grzegórzeckie
2) Os. Podwawelskie - Kurdwanów, ale stop! Na tym odcinku jeździ już 179 Więc można spokojnie pociąć
- pasazer_mobilisu
- Ekspert
- Posty: 1405
- Rejestracja: 18 lut 2020, 6:01
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
Dołączę się do tego co pisał kot_feliks:
U mnie od 1 dnia w tygodniu zdalnie przeszliśmy w marcu do pracy tylko zdalnej, która trwa do teraz i nie słychać na razie o pomyśle powrotu. Jest tylko uwaga, że jeśli dostęp zdalny zawiedzie to trzeba się będzie udać do biura, od 2 miesięcy nie miał awarii dłuższej niż 10 minut.
Znajomy pracujący w firmie z biurem na Ruczaju na literkę M: 2 miesiące tylko zdalnie. Kolega programista w biurze był ostatnio w lutym, wcześniej pojawiał się 3 razy w tygodniu.
U mnie od 1 dnia w tygodniu zdalnie przeszliśmy w marcu do pracy tylko zdalnej, która trwa do teraz i nie słychać na razie o pomyśle powrotu. Jest tylko uwaga, że jeśli dostęp zdalny zawiedzie to trzeba się będzie udać do biura, od 2 miesięcy nie miał awarii dłuższej niż 10 minut.
Znajomy pracujący w firmie z biurem na Ruczaju na literkę M: 2 miesiące tylko zdalnie. Kolega programista w biurze był ostatnio w lutym, wcześniej pojawiał się 3 razy w tygodniu.
Ostatnio zmieniony 04 lip 2020, 11:35 przez pasazer_mobilisu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Specjalista
- Posty: 221
- Rejestracja: 19 maja 2020, 9:03
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
Chyba jednak ZTP czyta wnikliwie nasze forum No to kiedy 173 skrócone do Kozłówka?Adrian pisze: ↑21 maja 2020, 16:38Tylko proszę mnie o to nie obwiniać, ale tymczasowo od poniedziałku 184 będzie kursować na trasie Prądnik Czerwony - R. Grzegórzeckie, 484 Os. Podwawelskie - Swoszowice.Adrian pisze: ↑18 maja 2020, 19:39 Idąc tropem "dublowania tramwajów", wyrzućmy 184 z ciągu R. Grzegórzeckie - R. Grunwaldzkie. W godzinach szczytu szybciej dojedzie się tramwajem
Stwórzmy 2 potworki:
1) Prądnik Czerwony - R. Grzegórzeckie
2) Os. Podwawelskie - Kurdwanów, ale stop! Na tym odcinku jeździ już 179 Więc można spokojnie pociąć
-
- Ekspert
- Posty: 781
- Rejestracja: 17 lut 2020, 18:39
- Lokalizacja: Zielonki
Re: Czerwone Maki, Ruczaj
Ja czekam na skrócenie "502" na trasę Mogilskie - DH Wanda... albo na podział "152"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Bing [Bot], Google [Bot] i 0 gości