SKA - wizje synergii

Awatar użytkownika
kbieniu7
Ekspert
Posty: 524
Rejestracja: 21 kwie 2022, 22:38
Lokalizacja: Kurdwanów

SKA - wizje synergii

Post autor: kbieniu7 » 23 maja 2022, 14:26

Ahoj,

Ostatnimi czasy trochę myślałem nad naszą krakowską SKA, parę razy też z niej skorzystałem. Rozważałem, jak mogła by wyglądać, z jakimi częstotliwościami mogłaby być obsługiwana i jaką funkcję mogłaby pełnić. Od początku mówi się, że SKA nie będzie atrakcyjną ofertą dla mieszkańców miasta i należy ją budować tylko z punktu widzenia aglomeracji. Jest to prawda, ale widzę pewne możliwości synergii, jeśli spełnione zostanie kilka warunków.

Dużym problemem krakowskiej komunikacji jest przejazd na drugą stronę miasta. Trasy takie jak Kurdwanów - Prądnik czy Bieżanów - Azory to mniej więcej godzinna wycieczka i albo stanie w korkach, albo turlanie się tramwajem przez centrum. Myślę, że dlatego też wielu krakowian tak chętnie patrzy na wizję metra, które zazwyczaj jest odpowiedzią na te bolączki. Użyteczność obecnej propozycji przebiegu premetra na razie zostawiam na boku.

Lokalizacja wielu przystanków kolejowych (istniejących lub planowanych) niestety nie współgra za bardzo z zabudową mieszkalną, ale w ich okolicach powstało lub powstaje ostatnimi czasy dużo biurowców i miejsc pracy. Bonarka, Podgórze, Żabiniec/Opolska mają duży potencjał. Moim zdaniem największe szanse na bycie taką linią wspomagającą poruszanie się na dłuższe dystanse po mieście jest SKA2. Konieczne jest jednak zapewnienie dojazdu do stacji SKA tramwajem lub autobusem oraz łatwa przesiadka i wtedy całkiem sporo osób może znaleźć się w zasięgu pociągów.

Analizując poszczególne stacje:
  • Skawina (wszystkie stacje) - trochę jak Wieliczka, tylko gorsze połączenie drogowe. Dla mieszkańców Skawiny pociąg będzie bezkonkurencyjny.
  • Kraków Sidzina - tu akurat jest pusto wokół.
  • Kraków Opatkowice - ruż obok jest małe osiedle bloków oraz trochę niskiej zabudowy, ale gdyby wybudować ulicę łączącą stację z Klinami, to mogłoby to być dla tego (dość peryferyjnego) osiedla atrakcyjne.
  • Kraków Swoszowice - wokół niska zabudowa. Może po dociągnięciu autobusów ze Swoszowic pod stację by można było liczyć na pasażerów, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Swoszowice właściwie nie mają linii autobusowej do centrum, a sam dojazd trwa długo.
  • Kraków Sanktuarium - małe perspektywy. Może kiedyś, jeśli CH Zakopianka zamieniłoby się w jakieś centrum biurowe lub osiedle.
  • Kraków Łagiewniki - bezpośrednio osiedle Cegielniana, ale otwarcie Trasy Łagiewnickiej to zupełnie nowy łatwy dojazd tramwajem z Kurdwanowa. Samemu mi by się opłacały podróże tutaj. Gdyby tylko tramwaj szedł dalej wzdłuż TŁ, to jeszcze mielibyśmy szybkie połączenie do tej stacji z Ruczaju.
  • Kraków Bonarka - zaprzepaszczona szansa na wygodny punkt przesiadkowy na autobusy na Kamieńskiego. Biorąc pod uwagę dodatkowo korki na tej ulicy, raczej mały potencjał przesiadkowy. W okolicy Bonarka i nowości w budowie po drugiej stronie Tischnera. Trzeba by tylko ucywilizować pieszo tę okolicę.
  • Kraków Podgórze - łatwa przesiadka na tramwaje, a więc na Stare Podgórze i na Wielicką.
  • Kraków Zabłocie, Kraków Grzegórzki oraz Kraków Główny - stacje w samym centrum, z możliwością przesiadek (zwłaszcza Grzegórzki), uber punkty dla przyjezdnych z aglomeracji. Dla mieszkańców miasta pewnie niezbyt istotne, ze względu na mnogość połączeń do centrum tramwajami lub autobusami.
  • planowany (?) Kraków Żabiniec - bezpośrednio UR, biurowce oraz gęsta zabudowa mieszkalna. Do tego szansa na spięcie z autobusami jadącymi po Opolskiej. Moim zdaniem może mieć spory potencjał.
  • planowany Kraków Prądnik. W okolicy głównie gęsta zabudowa mieszkalna, dla których być może dojazd na południe Krakowa mógłby być atrakcyjny ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo stacji.
  • Kraków Batowice - właściwie to zadupie.
  • planowany Kraków Os. Piastów - jeśli powstanie dodatkowo przedłużenie linii tramwajowej, to zasięgu krótkiego dojazdu tramwajem mamy naprawdę wielką ilość mieszkańców. Do tego ten obszar jest dość oddalony od centrum miasta.
Warunek? Częsty wypadkowy takt na odcinku Skawina - os. Piastów. Ograniczeniami oczywiście są środki finansowe oraz przepustowość linii kolejowej (dwa tory na północ mogą być sporą przeszkodą). Moja propozycja: cztery linie SKA, właściwie to samo, co mamy obecnie, ale z jedną dodatkową linią.

Obrazek

SKA1 Wieliczka - Lotnisko f=30
SKA2 Oświęcim - Sędziszów f=30/60
SKA3 Tarnów - Trzebinia (Oświęcim) f=30/60
SKA4 Wadowice - Nowa Huta (Podłęże) f=30

Wszystko rozbija się o częstotliwości kursowania. Obecnie działający takt to co 30 minut dla SKA1 i co 60 minut dla SKA2 i SKA3, z potencjalnymi wzmocnieniami szczytowymi do co 30 minut. Jest to za rzadko. O ile SKA1/3 mogłyby dać razem wypadkowy takt co 15 minut, tak na linii Skawina - Batowice nam tego brakuje. Dlatego moją propozycją jest utworzenie linii SKA4, która by wspierała SKA2 i za Skawiną odbiegała w stronę Kalwarii i Wadowic. Dałoby to razem takt co 15 minut na interesującym nas miejskim odcinku, a jednocześnie wpinałaby w system SKA dodatkowy obszar.

A co gdybyśmy poszli jeszcze dalej? Co jakiś czas przewija się temat, że takt trzydziestominutowy dla Wieliczki to za mało - mieszka tam sporo ludzi, dla których komunikacja miejska jest dobrą alternatywą. W końcu 304 jeździ teraz nawet co 10 minut. Czy f=15 na tej trasie ma szansę się zmieścić fizycznie, tego nie wiem. Ale już f=20min byłoby samo w sobie zachęcające, a SKA3 z taktem f=30/60 byłaby miłym uzupełnieniem.

Zagęszczenie taktu na linii Wieliczka - Lotnisko pewnie znalazłoby uzasadnienie w potokach. Co jednak, gdybyśmy chcieli popatrzeć na Nową Hutę? W obecnej formie raczej to się nie zepnie, kolej ma tam słabe perspektywy teraz. No chyba, że rozważylibyśmy nowe przystanki:
  • Petöfiego(?) - w zasięgu głównie niska zabudowa, ale szansa na skomunikowanie z autobusami.
  • Kocmyrzowska - w zasięgu Wzgórza Krzesławickie, jak również linia tramwajowa.
  • Kraków Lubocza - obecnie lokalizacja kijowa, ale jeśli by doszło do przebudowy tego węzła i przesunięcia stacji nieco na wschód, to jest szansa na obsługę Luboczy i skomunikowanie z autobusami, plus P+R.
  • Kraków Nowa Huta - właściwie to już wsie, w okolicy jest Wadów, ale tutaj pociągi by dojeżdżały chyba tylko, by zakończyć bieg
  • inne potencjalne stacje na dużej obwodnicy - w okolicy za wiele nie ma, ale są to tereny naprawdę odległe od miasta. Lokalne autobusy plus parkingi P+R i może z częstotliwością 40/60 minut by mogły ten teren obsłużyć.
Może wtedy by była szansa na wykorzystanie dużej obwodnicy i jakiś ruch wewnątrzmiejski? Wzgórza Krzesławickie w końcu są dość odległym obszarem, nawet jeśli myślimy o dojeździe do centrum. W grę wchodzi jeszcze kwestia całego projektu Nowej Huty Przyszłości.

SKA1 Wieliczka - Lotnisko f=20
SKA2 Oświęcim - Sędziszów f=30/60
SKA3 Tarnów - Trzebinia(Oświęcim) f=30/60
SKA4 Wadowice - Nowa Huta(Podłęże) f=20

"Zaraz, zaraz - przecież tego się nie da skoordynować ze sobą" - pomyślicie. I tak i nie - zależy jak na to popatrzeć. Przy f=20 już same te linie w sobie mogłyby być podstawą, a lekko przesunięte w fazie SKA2 i SKA3 by były dodatkowym uzupełnieniem. Przykładowy rozkład jazdy dla stacji Kraków Grzegórzki w kierunku południowym.

8:00 Wieliczka...SKA1
8:05 Tarnów......SKA3
8:10 Wadowice....SKA4
8:15 Oświęcim....SKA2
8:20 Wieliczka...SKA1
8:25 Rzeszów.....RE
8:30 Skawina.....SKA4
8:35 Tarnów......SKA3
8:40 Wieliczka...SKA1
8:45 Oświęcim....SKA2
8:50 Bielsko-B...SKA4
9:00 Wieliczka...SKA1
9:05 Tarnów......SKA3
9:10 Skawina.....SKA4
9:15 Oświęcim....SKA2
9:20 Wieliczka...SKA1
8:25 Nowy Sącz...RE
9:30 Wadowice....SKA4
9:35 Tarnów......SKA3
9:40 Wieliczka...SKA1
9:45 Oświęcim....SKA2
9:50 Skawina.....SKA4


Z racji, że w tym momencie już trochę robi się gęsto, co któryś kurs SKA4 zamiast kończyć w Wadowicach mógłby jechać dalej do Bielska-Białej - tak aby nie trzeba było wprowadzać dodatkowych RE do Bielska. Ewentualnie, zamiast tych kończących w Skawinie - można by je wydłużyć aż do Suchej/Zakopanego. Oczywiście to już jest wersja naprawdę na bogato i nie wiadomo, czy będzie miała ekonomiczne uzasadnienie - już same kursy co 30 minut do Nowej Huty by były sukcesem. Moim zdaniem, jednak jest to bardziej praktyczne i przydatne rozwiązanie niż próby wykorzystania małej obwodnicy towarowej czy linii do Łęgu. Nie brałem pod uwagę tutaj linii do Myślenic ani Podłęże-Piekiełko, do których realizacji jeszcze sporo czasu upłynie.

Tak jak pisałem na początku, dostrzegam potencjał na wykorzystanie SKA także dla mieszkańców Krakowa, jeśli wykorzystana będzie synergia z potokami z aglomeracji oraz stworzone dogodne węzły przesiadkowe. A wtedy będziemy mieli taką namiastkę metra, która wraz z kilkoma połączeniami autobusowych linii przyspieszonych (np. Ruczaj - Łagiewniki - Nowohucka - Mistrzejowice) pomogło w poruszaniu się transportem zbiorowym na drugą stronę miasta. Ah ten krakowski sen o wielkomiejskości ;)

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 2 gości