WDZ pisze: ↑16 sie 2022, 13:21
Bo to wszystko jest rozwalaniem całkiem nieźle działającego systemu w imię propagandy nadwyraz wątpliwego sukcesu.
Ogólnie z tym stwierdzeniem się zgadzam, ale po kolei.
WDZ pisze: ↑16 sie 2022, 13:21
Po co dzielenie na pół 50 skoro można było posłać na Borek całe 24?
Posłanie na Borek "24" zapewniłoby mniej relacji bezpośrednich niż przedłużenie połowy kursów "50". Ponadto jeżeli linia "50" wróci do częstotliwości kursowania co 5 minut, na Borku będzie się ona pojawiać częściej niż miałoby to miejsce w przypadku "24". Oczywiście zysk z czwartej linii na Borku wobec wielkich cięć na "19" jest niestety stosunkowo niewielki.
WDZ pisze: ↑16 sie 2022, 13:21
Skoro na ciągu kurdwanowskim ma być linia na Ruczaj to powinna jeździć z Bieżanowa (docelowo może z Rżąki) a ponieważ realizowanie takiego połączenia tramwajem jest póki co niemożliwe (cóż, gdyby się komuś chciało pomyśleć o siatce połączeń przed rozpoczęciem inwestycji...) to można je perfromować póki co autobusem.
Na Bieżanowie są zaledwie dwa tory, a w godzinach szczytu w dni powszednie są tam 4 linie, dające łącznie 24 p/h. Na Ruczaju zresztą sytuacja wygląda podobnie - dlatego ZTP musi ciąć jedną relację, żeby stworzyć inną (jak sam piszesz, możliwą do zrealizowania autobusem w pełni zgodnie z potokami pasażerskimi). Niestety kierowców brakuje i niewiele próbuje się robić w tym temacie, więc opcja autobusu odpadła
.
WDZ pisze: ↑16 sie 2022, 13:21
Wciskanie 10 na Kurdwanów chyba tylko po to żeby pokazać że mamy dwukierunkową pętlę też jest mocno wątpliwe...
Z okolic pętli Kurdwanów dojazd do Korony, Poczty Głównej czy Teatru Słowackiego będzie szybszy niż w przypadku "24" czy "6" (niestety zabieranej z ciągu kurdwanowskiego wbrew woli pasażerów). Nie jest to wprawdzie wielu pasażerów, jednak zmiana ta na pewno nie zaszkodzi, a i opóźnienia na "10" po wymianie taboru raczej większe nie będą.
O ile całokształt proponowanego przez ZTP układu linii jest skandaliczny, tak "10" i "50" osobiście bym się nie czepiał - to nieszkodliwe zmiany, na których absolutnie nikt nic nie traci. Oczywiście w przypadku "50" trzeba pomyśleć co zrobić, żeby kursy z Kurdwanowa i z Borku wzajemnie się nie zajeżdżały i nie powodowały nadmiernych/zbyt krótkich postojów na którejś z pętli. Moją propozycją jest logiczny podział brygad "50" na dwie grupy - część z nich (np. 50-01, 50-02, 50-03, itp.) wykonywałaby wyłącznie kursy na Kurdwanów, a druga część (np. 50-51, 50-52, 50-53, itp.) wyłącznie na Borek Fałęcki. Ponadto pomogłoby to rozdzielić tabor na tej linii według faktycznych potrzeb (PESY na Borek, Stadlery/NGT8 na Kurdwanów), jednak pytanie czy MPK może zdecydować się na taką opcję?