Interesujący pomysł, na pewno inny niż ten ZTP. Acz mam wątpliwości.Zieleńczanin pisze: ↑20 maja 2022, 16:32Ja za to chciałbym zaprezentować W3 - moją autorską propozycję, która kosztowo jest bardzo zbliżona do obecnego budżetu na KM w Swoszowicach:
"165" - likwidacja;
"135" - f~15/30/40/40 - 45/25/25 kursów dziennie;
"155" - skierowanie na trasę Łagiewniki - Swoszowice Poczta, f~15/30/40/40 - 45/25/25 kursów dziennie;
"214", "254" - wzmocnienie do f~30/30/40/40 - 33/25/25 kursów dziennie.
Różnica wyliczona przeze mnie to 400 wzkm tygodniowo - ok. 16 000 zł rocznie, czyli dość groszowa sprawa. A w zamian otrzymujemy:
- f~7,5/15/20/20 ze Swoszowic do dwóch węzłów przesiadkowych jednocześnie;
- f~15/15/20/20 od Landaua do Borku Fałęckiego;
- f~7+8+15/15/20/20 przy wydostawaniu się z Golkowic.
Jedynym problemem jest zapewnienie obsługi Swoszowic SKA - ale nie jestem przekonany, że jest ona bardzo potrzebna przy braku integracji taryfowej. Docelowo może pojechać tam "155".
Raz - jeśli przybywa 400 wzkm tygodniowo, to rocznie wychodzi nie 16 tys. zł, a 160 tys.
Dwa - na Fredry potoki zmaleją po otwarciu TŁ. Obecnie jest 5,5 kursu/h, Ty proponujesz... 12, co wg mnie nie ma uzasadnienia. Może "135" z f15/30 (i takt ze "133/433") miałoby jeszcze rację bytu, więcej to już nadpodaż. Zgodzę się tu z koncepcją ZTP - skoro większość pasażerów dojeżdża tylko do Kurdwanowa, to najważniejsze by tam było mocne połączenie. Trend ten jeszcze się nasili po oddaniu TŁ.
Trzy - projekt wg mnie nie spina się finansowo. Przede wszystkim zostawiłeś Swoszowice SKA bez obsługi. Z argumentem co do braku integracji taryfowej się nie zgodzę (nawet mimo tego, sporo osób korzysta z SKA). Niemniej było powiedziane, że ZTP pracuje nad integracją, więc od przyszłego roku i tak argument nie będzie już ważny.
By znaleźć oszczędności, mocno przyciąłeś też szczyty. "135" czy "155" niby mają mieć f15, jednak przy 45 kursach dziennie nie ma szans tego utrzymać. Dla porównania, inne miejskie linie z f15/30 mają tyle kursów dziennie: 52 ("123"), 53 ("133/433") a nawet 55 ("153"). By "135" i "155" mogły mieć tylko 45 kursów, ich szczyty poranne i popołudniowe musiałyby trwać ledwie po dwie godziny. To działa tylko na papierze, w praktyce na co mi f15, skoro go prawie w ogóle nie ma? To lepiej zrobić uczciwe f20. W weekendy też wychodzi mniej ("123", "133", "153" mają po 27-29 kursów, a "135" czy "155" wedle projektu - tylko 25, czyli od ok. godz. 18 i tak byłoby już nie f40, a f60).