Dyskusja o "4" i "44"

- Linie, trasy, rozkłady
Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 5799
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Dyskusja o "4" i "44"

Post autor: Kaszmir » 14 lis 2022, 13:56

Zieleńczanin pisze: 14 lis 2022, 13:31Ani jedna z tych linii nie podbiera potoków z Bronowic (do czego się odnoszę).
A skąd taka teza? To, że linia nie jedzie do Bronowic, nie oznacza że nie mogła odciążyć "4". Przecież sporo osób i tak się przesiada więc mogła podjeżdżać np. "44" do Basztowej i łapać również "14/24". Tak samo "5" zapewniała szybszy przejazd ze Wzgórz Krzesławickich więc mogły być osoby które nią podjeżdżały i dopiero w centrum łapały linię do T. Bagatela czy Bronowic.

I piszę to z doświadczenia. W liceum jeździłem ze Wzgórz do T. Bagatela. Czy korzystałem z "4"? Tylko wtedy, gdy nie było wyboru. A tak to podjeżdżałem "5" i się przesiadałem. Kolega zresztą robił dokładnie tak samo.

Zieleńczanin
Ekspert
Posty: 781
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:39
Lokalizacja: Zielonki

Re: Dyskusja o "4" i "44"

Post autor: Zieleńczanin » 14 lis 2022, 14:22

A ja piszę z doświadczeń ostatniego roku, kiedy jeździłem często z Bagateli na Wieczystą. "4" jeździła zaprana - a przecież były zarówno "5", jak i "44". I to... nie pomagało w zasadzie wcale.
Po prostu, jedynym lekarstwem na obecną sytuację jest zdublowanie "4" linią od Bronowic Małych do Kombinatu. Tak, aby potoki się rozłożyły równomiernie. Przy okazji, być może to odciąży inne linie jeżdżące po podobnych trasach.
A co wywalić z Bronowic, jeśli nie starczy przepustowości? Proponuję szczytówki "13" (może na Towarowy?). Z kolei z Bronowic Małych musiałaby chyba wylecieć "24" - poza godzinami kursowania dubla "4" mogłaby dalej tam kursować. Nie jestem fanem tego rozwiązania, aczkolwiek może dzięki temu i ta linia by trochę odetchnęła.

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 5799
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Dyskusja o "4" i "44"

Post autor: Kaszmir » 14 lis 2022, 14:49

Zieleńczanin pisze: 14 lis 2022, 14:22A ja piszę z doświadczeń ostatniego roku, kiedy jeździłem często z Bagateli na Wieczystą. "4" jeździła zaprana - a przecież były zarówno "5", jak i "44". I to... nie pomagało w zasadzie wcale.
Przecież "44" jest zawieszone już od grubo ponad roku. A zastępcze "74" nie jechało przez Basztową i to robi różnicę (kiepska przesiadka na "24" do Bronowic przy T. Słowackiego, oraz brak wspólnego przystanku tamże w stronę Huty), co zresztą było szeroko krytykowane.

I by nie było wątpliwości - nie neguję że w "4" jest tłoczno, zresztą chyba wszyscy zgodziliśmy się że rozwalenie "4" było najsłabszym punktem maksymalizacji. Natomiast przestrzegam przed wyciąganiem ostatecznych wniosków w chwili, gdy układ linii pomocniczych dla "4" nie jest stały.
Zieleńczanin pisze: 14 lis 2022, 14:22Po prostu, jedynym lekarstwem na obecną sytuację jest zdublowanie "4" linią od Bronowic Małych do Kombinatu. Tak, aby potoki się rozłożyły równomiernie.
Tak jak pisałem, jestem za zmianami na "44". Nie wiem jednak, czy zgodzę się że koniecznie musi jechać na BM i że jest to jedyne lekarstwo.
Zieleńczanin pisze: 14 lis 2022, 14:22A co wywalić z Bronowic, jeśli nie starczy przepustowości? Proponuję szczytówki "13" (może na Towarowy?). Z kolei z Bronowic Małych musiałaby chyba wylecieć "24" - poza godzinami kursowania dubla "4" mogłaby dalej tam kursować. Nie jestem fanem tego rozwiązania, aczkolwiek może dzięki temu i ta linia by trochę odetchnęła.
Linia która jest skracana w szczycie, w momencie gdy pasażerowie jej najbardziej potrzebują? To nie zadziała. Jeśli już, niech "44" kończy na Bronowicach. To i tak będzie duże wzmocnienie.

fysztof
Ekspert
Posty: 711
Rejestracja: 10 mar 2020, 10:04

Re: Dyskusja o "4" i "44"

Post autor: fysztof » 14 lis 2022, 16:32

Kaszmir pisze: 14 lis 2022, 14:49 I by nie było wątpliwości - nie neguję że w "4" jest tłoczno, zresztą chyba wszyscy zgodziliśmy się że rozwalenie "4" było najsłabszym punktem maksymalizacji. Natomiast przestrzegam przed wyciąganiem ostatecznych wniosków w chwili, gdy układ linii pomocniczych dla "4" nie jest stały.
No ale to jest główny problem w całej sytuacji! I należy wyciągać wnioski. Właśnie to, że układ linii pomocniczych nie jest stały powoduje, że z perspektywy pasażera ten układ albo nie istnieje albo co najwyżej łapie przypadkowych użytkowników. Owszem, można komunikację miejską - raz jeszcze się tak wyrażę - traktować jak urzędową zabawkę, ale potem nie należy się dziwić, że mieszkańcy mają taką a nie inną o niej opinię...

Była linia "4" z f=10. Ku zaskoczeniu wielu osób, podzielono ją na dwie linie z f=15. Potem "44" przerzucono na Długą - bez uzasadnienia dla pasażerów. Potem jeszcze gorzej, skierowano ku Westerplatte. W międzyczasie ileś razy na wiele miesięcy linię zawieszano, a nawet odradzała się zupełnie gdzie indziej (na początku historii "49"). Chyba nikt, kto potrzebuje relacji linii "4", nie potraktuje już poważnie czegokolwiek o nazwie "4x". Po prostu ZTP pozbawił w tym zakresie złudzeń. Do kiedy w takim razie trzeba by czekać, by móc wyciągnąć te wnioski? Kiedy ten układ będzie stały? (Pytam bez podtekstów, po prostu by rozpoznać który moment należy za taki uznać).

To trochę tak, jakby - odpukać - urząd następnym razem wymyślił linię "43". I przez parę miesięcy puścił na trasie "3" skróconą do Dworca Towarowego. Potem jednak stwierdził, że skróci ją też do Prokocimia. A potem znowu zawiesił. Potem uruchomił "73", ale od Wielickiej puścił na Kurdwanów. Czy po 3-4 latach takiej 'zabawy' można by dziwić się pasażerom z Bieżanowa i Prokocimia, że domagają się przywrócenia "3" do normalności - nie ufając, że cokolwiek innego będzie realne?

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 5799
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Dyskusja o "4" i "44"

Post autor: Kaszmir » 14 lis 2022, 17:21

fysztof pisze: 14 lis 2022, 16:32Była linia "4" z f=10. Ku zaskoczeniu wielu osób, podzielono ją na dwie linie z f=15. Potem "44" przerzucono na Długą - bez uzasadnienia dla pasażerów. Potem jeszcze gorzej, skierowano ku Westerplatte. W międzyczasie ileś razy na wiele miesięcy linię zawieszano, a nawet odradzała się zupełnie gdzie indziej (na początku historii "49"). Chyba nikt, kto potrzebuje relacji linii "4", nie potraktuje już poważnie czegokolwiek o nazwie "4x". Po prostu ZTP pozbawił w tym zakresie złudzeń. Do kiedy w takim razie trzeba by czekać, by móc wyciągnąć te wnioski? Kiedy ten układ będzie stały? (Pytam bez podtekstów, po prostu by rozpoznać który moment należy za taki uznać).
Stały układ obecnie to "44" do DT i do tego się odnosiłem. Takie rozwiązanie było wg mnie jakimś kompromisem bo linia obsługiwała I obwodnicę (w przeciwieństwie do "49"), a nawet miała wspólny przystanek przy T. Słowackiego w kier. Huty czy wygodną przesiadkę na Basztowej na "14/24" do Bronowic (w przeciwieństwie do "74"). I wg mnie takie "44" się nawet sprawdzało.

Też mnie szokuje jak rozmontowano "4". Wg mnie jednak, jeśli będą środki, w pierwszej kolejności warto rozważyć uruchomienie "44" poza szczytem, a dopiero potem ew. wydłużanie trasy. Choć najlepiej oczywiście oba.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości