PKPfan pisze: ↑05 sty 2023, 23:45
W takim razie gdzie "wypłynie" ten nadmiar taboru 26m, którego na dzisiaj mamy tak ze 130-140 sztuk a łączna liczba brygad po otwarciu GN w skali całego Krakowa nie ulegnie aż tak zbytniemu zwiększeniu a i nie planuje się w najbliższym czasie wycofać z eksploatacji w dużej liczbie żadnego typu tramwaju z tego segmentu?
Obecnie nie wypłynie. Zacznie wypływać kiedy do Krakowa dotrą kolejne tramwaje tego typu, które MPK planuje zamówić...
PKPfan pisze: ↑05 sty 2023, 23:45
Wycofywane E1+C3 to jednak tabor 33m. Pomijając już fakt, że tabor 33m z "18", "24" i "50" na pewno w 100% nie zniknie z tych linii nawet po kolejnym przetargu, bo zwyczajnie aż takiej liczby tramwajów 43m nikt wtedy pozyskać nie planuje?
Nieodstawionych E1+c3 zostało jeszcze 27. Lajkoników debiutować ma 48, do tego prototypowy Stadler Tina ma zostać przystosowany do ruchu pasażerskiego. I tak jest to spory wzrost taboru tej długości i kolejny taki wzrost nie będzie w najbliższych latach potrzebny. Decyzje MPK są błędne. Planów pozyskania dużej ilości taboru 40m+ nie ma, a właśnie taki tabor jest obecnie najbardziej potrzebny i przyszłościowy.
PKPfan pisze: ↑05 sty 2023, 23:45
Jakbyś miał tam wolną dłuższą chwilę, to bez żadnych uszczypliwości, bardzo chętnie poznałbym Twoją rozpiskę taboru z podziałem na linie/rodzaj obsługiwanego taboru
uwzględniającą otwarcie trasy na GN i zakończenie dostaw Lajkoników II Przy czym fajnie byłoby rozpisać w wariancie, że na GN pojedzie tylko 18 i 50 (tak pewnie będzie chciało miasto, bo kasa, ale to będzie niewystarczające) jak i wariant 18, 50 GN i coś jeszcze
Pamiętaj też o ewentualnych przedłużeniach z Dworca Towarowego na Krowodrzę!
Ok, chcesz rozpiskę to masz rozpiskę. Zakłada ona wycofanie E1, E1+c3 oraz kilku Konstali, debiut trzech GT8C/GT8N oraz przystosowanie do ruchu pasażerskiego tramwaju Stadler Tina. Podziału tego samego taboru na dwie zajezdnie nie rozpisuję (jest to zmienne), a tabor NGT8, 126N, STL, STL2 i Tina, 2014N i 405N oraz EU8N i jednokierunkowe N8C zgrupowałem w jedne kategorie, jak robi to MPK. Oczywiście rozpiska dotyczy stałego układu linii, bez żadnych remontów i linii "7x".
Linia 1 (16 brygad): 10xNGT6, 6xEU8N
Linia 2 (4 brygady): 4xGT8
Linia 3 (14 brygad): 14x32m
Linia 4 (10 brygad): 10xMEGA
Linia 5 (7 brygad): 7xEU8N
Linia 6 (7 brygad): 7xGT8
Linia 8 (15 brygad): 15x33m
Linia 9 (9 brygad): 9x33m
Linia 10 (10 brygad): 10x33m
Linia 11 (7 brygad): 5xGT8, 2xEU8N
Linia 13 (15 brygad): 15xNGT6
Linia 14 (9 brygad): 9x33m
Linia 16 (5 brygad): 2xEU8N, 3xN8S
Linia 17 (7 brygad): 7xNGT6
Linia 18 (19 brygad): 19x33m
Linia 19 (6 brygad): 6xGT8
Linia 20 (12 brygad): 8xNGT6, 4xEU8N
Linia 21 (6 brygad): 6xEU8N
Linia 22 (10 brygad): 10x33m
Linia 24 (8 brygad): 8xMEGA
Linia 44 (7 brygad): 7x2x105Na
Linia 49 (6 brygad): 6xEU8N
Linia 50 (26 brygad): 26x33m
Linia 52 (19 brygad): 8x3x105Na, 11xMEGA
R (6 brygad): 3xEU8N, 3xGT8
Wykorzystanie poszczególnych rozdzajów taboru:
2x105Na: 7/?
3x105Na: 8/10
GT8: 25/31
NGT6: 40/50
EU8N: 36/46
N8S: 3/6
33m: 112/136
MEGA: 29/37
Oczywiście w przypadku 2x105Na, GT8, NGT6 i EU8N ostateczny rozdział taboru może wyglądać inaczej, jednak ogólny wniosek będzie ten sam - taboru 26m już dziś jest za dużo (i niezbyt widzę linie gdzie jeszcze by się one nadawały). Wykorzystanie 32m także nie jest maksymalne, jeżeli STL2 będą dobrze wykonane to jeszcze ~4 egzemplarze będzie się dało gdzieś posłać, jednak przy takim wykorzystaniu 26m MPK nie zrobi tego (chyba, że na "24"...). Po remontach Krakowiaków powinno się wykorzystanie na poziomie 29 udać osiągnąć, podobnie z 8 ufokami po przepięciach. W przypadku przedłużenia na Górkę Narodową jeszcze jednej linii, po prostu wzrośnie wykorzystanie któregoś z rodzajów taboru 26m, podobnie w przypadku przedłużenia czegoś z DT do KG. Teraz czas na wnioski. Taboru 26m jest tak dużo, że nie będzie istniała potrzeba zastąpienia tramwajów 2x105Na innym taborem o podobnej długości, czyli cała konfiguracja B jest bezdyskusyjnie do śmieci. Tabor 33m mógłby się wprawdzie przydać na linie takie jak "13", "20", czy może nawet "5" lub "44", jednak z pewnością także tabor ponad 40-metrowy przydałby się na "50" i "18". Gdyby tak się stało, zwolniłoby się 45 brygad 33m, co spokojnie pozwoliłoby obsłużyć takim taborem wszystkie wymienione linie. Dalej jestem zdania, że taboru 33m nie brakuje, po prostu za mało jest tego 40m+.
Woof pisze: ↑06 sty 2023, 9:06
Zastanawiam się czy MPK rzeczywiście będzie chciało kupować tak dużo wspominanego tu taboru 40+ m. Wydaje mi się, że jest on jednak bardziej problematyczny - 3x105Na co rusz mają awarie (okej, są stare), ale przez ile lat były ciągłe problemy z Krakowiakami (zatrzymania, awarie, resetujące się systemy, zachodzenie na krawężniki peronów, itd.)? Do tego dochodzi np. wspomniana przez Kaszmira ślamazarność na skrzyżowaniach. Nie zdziwiłbym się, gdyby w MPK panowała niechęć do zakupów tak długich tramwajów - a te 6 sztuk z bieżącego przetargu (czy może kilka więcej) dotyczy po prostu wymiany 3x105Na na "52".
W Krakowie mamy oczywiście złe doświadczenia z takimi tramwajami, jednak tramwaje takie mogą być też dobrze wykonane (chociażby Bombardier NGT8DD z Drezna). W krakowskim przypadku kluczem do sukcesu moim zdaniem jest tramwaj 40m+, mający 5 członów i 6 wózków, bez żadnych udziwnień w stylu członów podwieszanych, itp. Bardzo dobrze, że prowadzone mają być konsultacje rynkowe, pozwoli to zorientować się jacy producenci oferują jakie konstrukcje i docelowo wybrać najlepszą z nich. Nie rozumiem jednak po co zamawiać tabor 26m oraz 33m, ponieważ w większej ilości jest on w Krakowie zbędny, co wcześniej udowodniłem.
Woof pisze: ↑06 sty 2023, 9:06
Z jednej strony przepustowość niektórych ciągów i skrzyżowań wymusza pewne ograniczenia, ale nie jestem fanem docelowego obsługiwania obleganych linii (relacji) tramwajami 40+ m co 15 minut, bo jest to o wiele gorsza oferta dla pasażerów niż tabor 32 m co 7-10 minut.
Weź pod uwagę, że 40m+ tramwaj co 15 minut jest sporo tańszy niż 32m do 7,5 minuty, a w Krakowie z budżetem na komunikację miejską wiecznie problemy. Ponadto posłużę się tutaj przykładem popularnej linii "4", której nawet w Krakowiakach zdarza się niezabieralność. Wzmocnienie jej do f~7,5 prawdopodobnie sprawiłoby, że wchłonęłaby ona linię "44". Był pewien czas, kiedy "44" jeździła na ciąg bronowicki. Pomimo tego PESY na "4" puste wówczas nie były i nie jestem pewien, czy ewentualne wzmocnienie tej linii do f~7,5 kosztem "44" pozwoliłoby usunąć stamtąd tabor najdłuższy.