Komunikacja miejska w 2023 roku

- Linie, trasy, rozkłady
Michajlo
Specjalista
Posty: 391
Rejestracja: 05 lip 2021, 10:34

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: Michajlo » 14 sty 2023, 15:47

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/wicep ... oekN4lRYow

Wysłane z mojego SM-A336B przy użyciu Tapatalka


Adrian14
Ekspert
Posty: 802
Rejestracja: 11 wrz 2020, 11:24

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: Adrian14 » 14 sty 2023, 17:46

Ale to jest prawda. Uważam, że powinno się robić wieczorne podmiany dłuższych na krótsze wozy. Nie są to wielkie oszczędności, ale zawsze coś. Wiele linii przegubowych można by zastąpić krótszymi wozami.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1385
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: Bayer2003 » 14 sty 2023, 18:08

Adrian14 pisze: 14 sty 2023, 17:46 Ale to jest prawda. Uważam, że powinno się robić wieczorne podmiany dłuższych na krótsze wozy. Nie są to wielkie oszczędności, ale zawsze coś. Wiele linii przegubowych można by zastąpić krótszymi wozami.
Przede wszystkim autobusy mające większe spalanie powinny wyjeżdżać na brygady szczytowe, a spalające mniej paliwa na całodzienne. Podobnie z tramwajami - w dni powszednie Konstale powinny jeździć na szczytowej "49", a EU8N na całodziennej "21" (obecnie jest to niestety bardzo pomieszane). W weekendy z "6" powinny zniknąć 2x105Na, a z "52" ufoki. Jeżeli istnieją różnice w poborze prądu pomiędzy innymi tramwajami podobnej długości, również powinno zostać to uwzględnione w rozdziale taboru w godzinach szczytu oraz w weekendy. Dużo na tym się nie zaoszczędzi, jednak raczej byłoby to zauważalne. Patrząc na obecny rozdział taboru, zarówno tramwajowego, jak i autobusowego, wysokie ceny wzkm wcale nie dziwią.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

pablo
Specjalista
Posty: 418
Rejestracja: 17 paź 2022, 12:11

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: pablo » 14 sty 2023, 18:59

Zupełnie nie zgadzam się w kwestii opinii, że podmiany na krótkie wozy były takie cudowne. Pamiętam lata 90 i 00, gdy wieczorem (od 18 godziny), autobusy magistrale miały f 20 albo rzadziej, a przeguby zamieniano na krótkie. Ludzie nie mieścili się do takich linii jak 173, 164, 152, 172. Ze 172 była taka kuriozalna sytuacja, że kursował co 30 minut krótki, choć w szczycie jeździł co 10 minut w przegubach. W I połowie lat 2000-2010, gdy na KG jeździły tramwaje tylko przez Długą, MPK wpadło na pomysł, że 19 (jeżdżąca wtedy na Krowodrzę) obsługiwana była wieczorem 105 solo (ściąganymi z ówczesnej 18 CK-Łagiewniki) i nieraz na I obwodnicy nie dało się do takiego tramwaju wejść. MPK było głuche, mimo że było wiele interwencji od pasażerów (tak, sam też dzwoniłem). Nigdy więcej tamtych czasów, takiej degrengolady nie ma nawet teraz. Owszem można było się dodzwonić i miło sobie porozmawiać, a efektów pozytywnych i tak nie było. Nigdy więcej takiego totalnego zlewania pasażerów. Np 144 miał po szczycie 30 minutową dziurę w kierunku Prądnika Białego, choć w szczycie jeździł co 10 minut (wtedy w ogóle były na nim krótkie wozy, ze względu na stary wiadukt na Łobzowie). Wiele razy dzwoniłem do dyspozytora, żeby trochę przestawili godziny odjazdów, nawet nie dokładając kursów, bo to było proste do wykonania. Nic. Grochem o ścianę prędzej by dziurę wybił. Nigdy więcej takich czasów. Najgorszy ZIKiT/ZTP jest lepszy (nawet teraz) od tego co było wtedy.

Awatar użytkownika
stefan
Znawca
Posty: 153
Rejestracja: 10 sie 2022, 13:57
Lokalizacja: WNH

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: stefan » 14 sty 2023, 21:24

Podmiany dotyczyły większej ilości linii, częściowo 139, 159, 174, 184, 501... Szczególnie na liniach w pobliżu AGH te podmiany to był jakiś koszmar, gdyż studenci często gęsto mieli zajęcia do 20.

Innym mrocznym wspomnieniem tamtych czasów było to, że w święta przeguby śmigały przez pewien czas jedynie na trzech liniach, 105, 124 i jeszcze jakaś trzecia której już nie pamiętam... W soboty też nie było dużo lepiej pod tym względem.

Krakowianin
Pomiarowiec
Posty: 286
Rejestracja: 17 lut 2020, 20:08

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: Krakowianin » 15 sty 2023, 8:33

Wiceprezydent Kulig w wczorajszej Kronice o 18:30 powiedział w sprawie cięć takie słowa "wyłączenie pewnych części miasta". Co ciekawe o 21:30 te słowa już nie padły

judash
Ekspert
Posty: 575
Rejestracja: 23 cze 2020, 9:34

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: judash » 15 sty 2023, 9:52

No i Kulig w ogóle nie uprawia polityki. Jakbym słyszał pinokia premiera.

MateuszBorek
Pasażer
Posty: 19
Rejestracja: 12 sty 2023, 19:26

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: MateuszBorek » 15 sty 2023, 12:57

Kraków jest tak bardzo zadłużony, że i tak się dziwię, że jeszcze jako tako to miasto funkcjonuje. Widocznie doszliśmy do ściany i trzeba zaciskać pasa.
https://www.portalsamorzadowy.pl/finans ... 31166.html

Wg artykułu na obsługę poprzednich długów idzie w tym roku 390 mln zł, a na komunikację brakuje 420 mln.
suchy pisze: 13 sty 2023, 19:10 Z tego co mówił dyrektor ZTP, stawki na ten rok powinny być następujące:

- Tramwaj 26.01 zł/wozokm (było 22.37zł, a na początku zeszłego roku było 18.45zł).
- Autobus MPK 11.34 zł/wozokm (było 9.31zł)
- Autobus aglo 8.93 zł/wozokm (było 7.34zł).
Nie chcę zabrzmieć jak pewien przeciwnik tramwajów z Ugorka, ale przy takich stawkach, z wycięcia 2 kursów długiej linii jak 10, można sfinansować kilkanaście kursów jakiejś krótkiej linii dowozowej autobusowej.

Więc lepiej wrócić do stanu sprzed marszrutyzacji 2018 i przywrócić 10/20 w tramwajach, niż obnizać częstotliwosci na peryferiach, gdzie jest jedna (lub dwie zsynchronizowane) linia z f=15, 20 lub 30.

MateuszBorek
Pasażer
Posty: 19
Rejestracja: 12 sty 2023, 19:26

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: MateuszBorek » 15 sty 2023, 13:29

Sa założone dwa tematy o komunikacji w 2023 roku.

Dzięki, zescaliłem tematy. Adrian

impuls
Ekspert
Posty: 1312
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: impuls » 15 sty 2023, 14:45

Będziemy mieć nadal tanią komunikację i mniej komfortową. Będziemy jechać w tłoku i długo czekać na autobus i tramwaj. Zostanie częstotliwość w trakcji tramwajowej 10/20 a obecne linie szczytowe zostaną w większości zawieszone. Mało tego część linii co drugim kursem zostanie skrócona. Będą ograniczenia poza szczytem, wieczorem i weekendy. Podwyższenie o 40% wozokilometra jest niemożliwe do uciągnięcia przez Miasto w obecnym zakresie połączeń. Zawsze brakowało na komunikację, ale nigdy nie takiej kwoty. Zwykle pod koniec roku przeksięgowywano z niezrealizowanych inwestycji. Ale teraz inwestycji jest mniej, nie rozpoczęto nowych i muszą się skończyć bo są z dofinansowaniami. To jest krach Budżetu Krakowa i nie za bardzo potrafi go rozwiązać Prezydent Kulig czy Radni. Prezydent zaproponował dziwną podwyżkę dwukrotnie taką samą zamiast posłuchać trochę głosów już przy pierwszym razie. Zamiast rozwiązać w kuluarach problem podwyżki rozwiązuje go na ulicy. Nieudolność chce się zrzucić na Radnych a konsekwencje poniosą pasażerowie. Odchodząc od polityki, nie ma mowy o powrocie lub nawet przekroczeniu 250 brygad tramwajowych nawet jeśli otworzą Górkę N. Prawdopodobnie realizacja nowego przetargu tramwajowego też zostanie przesunięta. Czeka nas stagnacja i cięcia podobne do tych z pandemii czy z lat 90-ch.

MateuszBorek
Pasażer
Posty: 19
Rejestracja: 12 sty 2023, 19:26

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: MateuszBorek » 15 sty 2023, 15:02

Na szybko przeliczyłem, że w tramwajach jeśli zawieszone będą 5, 16, 19, 44 i 49, będzie z f=10/20 około 145 brygad. To około 40% mniej niż obecnie.

W autobusach pewnie można spodziewać się zmniejszenia częstotliwości o poziom niżej tj:
7,5 na 10
12 na 15
15 na 20
20 na 30
30 na 40
40 na 60 itd.

Jedyne co można wymusić to wysyłanie maksymalnego taboru. W tramwajach połączenie wszystkich 105Na w trójskłady i wysyłanie 2014N, NGT8 i Stadlerów w 90-95%.

Docelowo będzie 110 Stadlerów, 24 NGT8 i 36 PES, czyli dałoby się obsłużyć się sieć bez taboru 26 metrowego w dni powszednie. A NGT6 wysyłać weekendy by utrzymać sprawność.

pablo
Specjalista
Posty: 418
Rejestracja: 17 paź 2022, 12:11

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: pablo » 15 sty 2023, 15:40

No i teraz wyobraźmy sobie, że w Krakowie powstaje ta pierwsza (upragniona przez niektórych) eso-floresowata linia metra. I wycinamy w zamian 50% komunikacji naziemnej by sfinansować jej kursy.

obserwator
Pomiarowiec
Posty: 309
Rejestracja: 17 lut 2020, 19:47

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: obserwator » 15 sty 2023, 15:49

Tak tak, z całą pewnością by tak było, w szczególności że wzkm metra jest tańszy od wzkm tramwaju.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1385
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: Bayer2003 » 15 sty 2023, 15:51

impuls pisze: 15 sty 2023, 14:45 Będziemy mieć nadal tanią komunikację i mniej komfortową. Będziemy jechać w tłoku i długo czekać na autobus i tramwaj. Zostanie częstotliwość w trakcji tramwajowej 10/20 a obecne linie szczytowe zostaną w większości zawieszone. Mało tego część linii co drugim kursem zostanie skrócona.
Czyli komunikacja miejska dalej będzie atrakcyjna cenowo, ale jednocześnie będą dużo rzadsze kursy. Niezabieralność w godzinach szczytu chyba na każdej linii gwarantowana, pytanie tylko na ile to potwierdzone informacje (po feriach oczywiście, bo w ferie oszczędności zapewne są konieczne w obecnej sytuacji).
impuls pisze: 15 sty 2023, 14:45 Podwyższenie o 40% wozokilometra jest niemożliwe do uciągnięcia przez Miasto w obecnym zakresie połączeń. Zawsze brakowało na komunikację, ale nigdy nie takiej kwoty. Zwykle pod koniec roku przeksięgowywano z niezrealizowanych inwestycji. Ale teraz inwestycji jest mniej, nie rozpoczęto nowych i muszą się skończyć bo są z dofinansowaniami. To jest krach Budżetu Krakowa i nie za bardzo potrafi go rozwiązać Prezydent Kulig czy Radni. Prezydent zaproponował dziwną podwyżkę dwukrotnie taką samą zamiast posłuchać trochę głosów już przy pierwszym razie. Zamiast rozwiązać w kuluarach problem podwyżki rozwiązuje go na ulicy. Nieudolność chce się zrzucić na Radnych a konsekwencje poniosą pasażerowie.
Być może jednak dałoby się wprowadzić jakieś przesunięcia budżetowe? Brakująca kwota nie wydaje się prawdopodobna, ponieważ ze wszystkich wypowiedzi wynika, że podwyżka cen biletów, która miała dać maksymalnie 50 milionów złotych rozwiązałaby sprawę. Być może chociaż część tej kwoty uda się znaleźć, a konieczne oszczędności poczynić np. poprzez likwidację drogich tramwajów nocnych? Na wiosnę 2024 roku wybory samorządowe, duże cięcia w komunikacji miejskiej w roku je poprzedzającym to polityczne samobójstwo.
impuls pisze: 15 sty 2023, 14:45 Odchodząc od polityki, nie ma mowy o powrocie lub nawet przekroczeniu 250 brygad tramwajowych nawet jeśli otworzą Górkę N. Prawdopodobnie realizacja nowego przetargu tramwajowego też zostanie przesunięta. Czeka nas stagnacja i cięcia podobne do tych z pandemii czy z lat 90-ch.
I tak od ponad dwóch lat przy okazji każdego remontu wprowadza się ciche cięcia. Górka Narodowa obsłużona dwoma liniami f~10 to gwarantowana niezabieralność...
MateuszBorek pisze: 15 sty 2023, 15:02 Jedyne co można wymusić to wysyłanie maksymalnego taboru. W tramwajach połączenie wszystkich 105Na w trójskłady i wysyłanie 2014N, NGT8 i Stadlerów w 90-95%.

Docelowo będzie 110 Stadlerów, 24 NGT8 i 36 PES, czyli dałoby się obsłużyć się sieć bez taboru 26 metrowego w dni powszednie. A NGT6 wysyłać weekendy by utrzymać sprawność.
Sprawnych wagonów 105Na pozostało 54. Ufoków można połączyć maksymalnie 18, do tego jest 36 PES i Protram - łącznie maksymalnie 55 tramwajów 40m+. Przy f~10/20 wystarczy to maksymalnie na pełne obsadzenie linii "4" (7-8 brygad), "24" (6 brygad), "50" (11 brygad) i "52" (14 brygad) oraz częściowo jeszcze jakiejś. Nawet jeżeli na wszystkie pozostałe linie trafiłby tabor 33m, ten układ nie wyrobi. Bardziej racjonalnymi cięciami byłoby pozostanie przy f~7,5/15 i większe ograniczenia w międzyszczycie - linie f~7,5 schodziłyby wówczas do f~15, a niektóre f~15 stałyby się szczytówkami. Oczywiście to również spore cięcia, jednak raczej układ taki funkcjonowałby bez obaw o niezabieralność i przynajmniej w godzinach szczytu sprawiał pozory prawidłowo funkcjonującej komunikacji miejskiej.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

MateuszBorek
Pasażer
Posty: 19
Rejestracja: 12 sty 2023, 19:26

Re: Komunikacja miejska w 2023 roku

Post autor: MateuszBorek » 15 sty 2023, 18:50

Bayer2003 pisze: 15 sty 2023, 15:51Sprawnych wagonów 105Na pozostało 54. Ufoków można połączyć maksymalnie 18, do tego jest 36 PES i Protram - łącznie maksymalnie 55 tramwajów 40m+. Przy f~10/20 wystarczy to maksymalnie na pełne obsadzenie linii "4" (7-8 brygad), "24" (6 brygad), "50" (11 brygad) i "52" (14 brygad) oraz częściowo jeszcze jakiejś. Nawet jeżeli na wszystkie pozostałe linie trafiłby tabor 33m, ten układ nie wyrobi.
Tą jeszcze jedną linią mogłaby być linia 3.

A czy na pozostałych liniach układ nie wyrobi? Na liniach już obsługiwanych taborem 33m, które stracą 1-2 kursy/h tak może być. Ale na linii 8 lub 20 wykonujących 8 kursów NGT6 x 184 miejsca (wg MPK) mamy podaż 1472 miejsc/h.

6 kursów NGT8/Stadler x 225 miejsc to podaż -1350 miejsc. Jest to spadek, ale nieznaczny i powinno dać radę.

Tak samo obserwując niskie zapełnienia linii takich jak 2, 6, 11, 21 zamiana 4 kursów/h 26m na 3 kursy/h 33m nie powinna wpłynąć negatywnie na zapełnienie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 9 gości