Rozdział taboru - tramwaje

- Tabor, przetargi, rozdysponowanie wozów, dane techniczne
Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1397
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 12 kwie 2023, 16:37

Justforfun pisze: 12 kwie 2023, 16:17 A co jeśli Ci powiem, że PESy stoją sobie na warsztacie niesprawne do jazdy? Chcesz za wszelką cenę wysyłać niesprawne wagony na miasto? To nie jest tak, że dyspozytorzy wystawiają sobie tak jak im pasuje. Wystawiają to czym dysponują.
Wiadomo, nigdy 100% sprawności nie ma, jednak jak wykorzystanie jakiegoś rodzaju taboru wynosi 9/14 (64%), nawet biorąc pod uwagę remonty 9/13 (69%) to chyba coś jest nie w porządku...
Justforfun pisze: 12 kwie 2023, 16:17 Kilka postów wyżej dowiedziałeś się, że się nie da zrobić tak krótkich postojów jakie proponujesz z dokładnym wyjaśnieniem dlaczego. Tak więc proszę, przyjmij to do wiadomości lub przyjmij się jako motorniczy lub nawet kierowca do MPK. Zmienisz punkt widzenia dlatego, że zmienisz punkt siedzenia.
Typowe krakowskie "niedasie" - jak w takim razie wyjaśnisz fakt, że swego czasu na Czerwonych Makach kończyło aż 30 p/h? Postoje były wtedy zapewne jeszcze krótsze, a jakoś dało się tak linie ułożyć (chociaż oczywiście nie funkcjonowało to idealnie i o czymkolwiek więcej niż 24 p/h dziś tam nie ma mowy - trzeba zwiększać tabor).
Justforfun pisze: 12 kwie 2023, 16:17 Jeżeli chcesz zmian to skończ wymyślać mrzonki, zacznij działać ku temu aby poprawić infrastrukturę. Otwórz się na to co nas otacza, co inni mówią bo póki co wygląda to tak jakbyś się zamknął w swojej bańce i nie chcesz usilnie z niej wyjść.
Owszem są problemy infrastrukturalne, jednak przed dostawą nowych tramwajów wszystko to co naprawdę jest przeciwwskazaniem do kierowania najdłuższego taboru da się poprawić. Pasażerowie chcą dłuższego taboru, co zresztą potwierdzają napełnienia tramwajów linii "18" i "50" (i na pewno przedłużenie obydwóch tych linii dodatkowo to spotęguje). Szkoda, że miłośnicy nie są już tego samego zdania :(.
Justforfun pisze: 12 kwie 2023, 16:17 Nie twierdź, że obecne działania MPK w związku z zakupem takich wagonów przysporzą problemów na 60 lat bo te nowe tramwaje oraz te, które już są nie wytrzymają 60 lat.
Kolejną szansą na dłuższe wagony za kilka lat będzie wymiana EU8N i zwłaszcza N8C.
Jeżeli PESA dostanie banicję na przetarg, tramwaje jak najbardziej mogą wytrzymać 60 lat (a przynajmniej niektóre egzemplarze).

Co do EU8N i N8 - piszesz o kilku latach, jednak docelowo prawdopodobnie zrobi się z tego kilkanaście. Nie wiadomo jak do tego czasu będą wyglądać napełnienia tramwajów, jednak z pewnością nie będą one pustsze niż dzisiaj i może się okazać, że chociażby przedłużona "3" w 33-metrowym taborze również nie wyrobi. Kraków jest drugim (po Kolonii) miastem w Unii Europejskiej bez systemu metra. Podjęcie decyzji o rezygnacji z tego środka transportu jest zrozumiałe, jednak skoro ją podjęto, trzeba stale zwiększać pojemność taboru tramwajowego. Niestety krakowskie MPK zdaje się tego nie rozumieć.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 5796
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Kaszmir » 12 kwie 2023, 20:12

Bayer2003 pisze: 12 kwie 2023, 16:37jak w takim razie wyjaśnisz fakt, że swego czasu na Czerwonych Makach kończyło aż 30 p/h? Postoje były wtedy zapewne jeszcze krótsze, a jakoś dało się tak linie ułożyć (chociaż oczywiście nie funkcjonowało to idealnie i o czymkolwiek więcej niż 24 p/h dziś tam nie ma mowy - trzeba zwiększać tabor).
To że coś było jakoś zorganizowane, nie znaczy że to działało. Tramwaje na CM się regularnie zajeżdżały, potwierdzają to tak motorniczowie jak i urzędnicy. Teraz jest trochę lepiej.

Również jestem zwolennikiem opcji 32-33 metrowej.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1397
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 12 kwie 2023, 20:44

Kaszmir pisze: 12 kwie 2023, 20:12 To że coś było jakoś zorganizowane, nie znaczy że to działało. Tramwaje na CM się regularnie zajeżdżały, potwierdzają to tak motorniczowie jak i urzędnicy. Teraz jest trochę lepiej.
I z tego akurat słusznie zrezygnowano, zwiększając w zamian tabor. Mam nadzieję, że zostaną podjęte dalsze działania w tym kierunku ;).
Kaszmir pisze: 12 kwie 2023, 20:12 Również jestem zwolennikiem opcji 32-33 metrowej.
Niestety tabor taki może okazać się niewystarczający. Mam nadzieję, że po oddaniu trasy na Górkę Narodową zmienisz swoje zdanie na ten temat.

Z innych kwestii taborowych - postanowiłem rozpisać i przeanalizować dzisiejszy rozdział taboru:

"1": 13xRF, 2xHK(2K)
"2": 2xRP, 2xHL
"3": 8xRY, 6xHY
"4": 2xRG, 8xHG
"6": 1xRP, 6xHL
"8": 13xRP, 2xRY
"9": 5xHY, 4xRP
"10": 3xRY, 6xHY, 1xRP
"11": 5xRF, 2xHK(1k)
"13": 4xRW(c3), 3xRZ(2x), 8xRP
"14": 1xRY, 8xHY
"16": 5xHW(s)
"17": 4xRP, 2xHK(1k), 1xHL
"18": 15xRY
"19": 2xRP, 1xRF, 3xHL
"20": 5xRP, 7xHL
"21": 1xHZ(2x), 1xHW(s), 4xHL
"22": 2xRW(c3), 9xHW(c3)
"24": 4xRG, 2xHG, 2xRY
"44": 5xHW(c3), 2xHZ(2x)
"49": 1xHW(c3), 3xHZ(2x), 2xHL
"50": 6xRY, 14xHY
"52": 3xRG, 4xRZ(3x), 9xHG, 3xHZ(3x)
R: 3xRF, 3xHL

Jak wyglądało jednak wykorzystanie poszczególnych typów taboru (bez brania pod uwagę wagonów przed debiutem)?

RG: 9/14 (sprawnych 9/13) - 64% (sprawnych 69%)
HG: 19/23 - 83%
RY: 37/45 - 82%
HY: 39/45 (sprawnych 39/44) - 87% (sprawnych 89%)
RP: 40/50 - 80%
RF: 22/28 - 79%
HL, HK(1k): 32/46 (sprawnych 32/44) - 70% (sprawnych 73%)
HK(2k): 2/6 (sprawnych 2/5) - 33% (sprawnych 40%)
RW(c3): 6/9 (sprawnych 6/8) - 67% (sprawnych 75%)
HW(s): 6/8 - 75%
HW(c3): 14/18 - 78%
RZ(3x): 4/5 - 80%
HZ(3x): 3/5 - 60%
RZ(2x): 3/4 - 75%
HZ(2x) - 6/7 - 86%

Razi małe wykorzystanie PES z Podgórza, a i jeszcze jednego 33-metrowca raczej zajezdnia ta mogła wysłać. W Nowej Hucie w obydwóch przypadkach prezentuje się to wzorowo. Wykorzystanie tramwajów wysokopodłogowych również na spodziewanym, wysokim poziomie. W przypadku NGT6 oraz GT8C/N wykorzystanie to jednak mogłoby być wyższe, a wykorzystanie EU8N i dwukierunkowych N8C (MPK traktuje te dwa typy taboru jeden) jest wręcz skandaliczne. Dwukierunkowe N8 prezentują się wprawdzie jeszcze gorzej, jednak biorąc pod uwagę ich stan można to zrozumieć.

Do poprawy zdecydowanie jest wykorzystanie podgórskich PES oraz tramwajów 33-metrowych, przynajmniej do tego stopnia żeby z "10" ostatecznie zniknął ostatni Bombardier NGT6. Te z kolei w ilości czterech powinno się posłać na "13", co pozwoliłoby wycofać z tej linii składy wiedeńskie (wykorzystanie 43/50 przy kilku brygadach szczytowych w tym nie jest dla tego taboru wyzwaniem). Zwiększenie wykorzystania EU8N pozwoliłoby z kolei wycofać E1 z "21" oraz E1+c3 z "49" (w przypadku "21" mogłoby to oznaczać nawet pełną obsadę tym taborem, a zwolniony Konstal trafiłby chociażby na "44"). Wykorzystanie tego taboru po takich zabiegach wzrosłoby o 3 egzemplarze - dałoby się z tego wycisnąć nawet więcej, jednak raczej nie można od MPK tego wymagać. Wszystko to pozwoliłoby na wycofanie oraz kasację jednej solówki wiedeńskiej oraz sześciu wiedeńskich składów, a lista linii obsługiwanych przez ten tabor skurczyłaby się do trzech ("16", "22", "44"). Dlaczego więc MPK nadal katuje pasażerów kolejnych trzech linii ("13", "21", "49") taborem wiedeńskim? Na to pytanie chyba nikt nie potrafi odpowiedzieć.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

suchy
Ekspert
Posty: 769
Rejestracja: 27 gru 2021, 17:16

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: suchy » 12 kwie 2023, 21:27

Bayer2003 pisze: 12 kwie 2023, 14:44 Z drugiej strony jednak linia "24" nie ma własnego toru na żadnej pętli i motorniczowie jakoś funkcjonują. Jeżeli chociaż na jednej z pętli linia będzie miała własny tor, na drugiej jej postój da się zredukować do minimum (w przypadku "52" i "18" powinno być to możliwe).
No tak, motorniczowie na 24 jakoś funkcjonują - bo na obu pętlach (Kurdwanów oraz Bronowice Małe) mają postoje po ok. 17-18 minut ;)
Ryzyko zajechania się z inną linią też jest znikome - na Widoku do 4ki jest aż 10 minut (czyli 24 musiałoby przyjechać pod Teatr Słowackiego opóźnione aż -10, żeby zajechała go 4), a na Kurdwanowie do 10tki jest 9 minut.

W dodatku ta "druga" linia (czyli 4 albo 10) kursuje w tej samej częstotliwości f-15 = to sprawia, że motorniczowie na pętli nie muszą co 2 minuty podciągać wagonów, żeby kolejny wagon "z tyłu" się zmieścił. Przyjeżdża sobie takie 24 na Widok - i motorniczy ma aż 10 minut przerwy dla siebie, zanim z tyłu nadjedzie 4. W tym czasie może spokojnie iść sobie do punktu się załatwić, zaparzyć kawę/herbatę, skoczyć po bułkę czy zapiekankę.

Ponadto, już ci inni napisali, że linie tramwajowe TEŻ kursują opóźnione - owszem nie tak jak autobusy (po -30 czy 40 min), ale w godzinach szczytu opóźnienia po 3-4 minuty spokojnie potrafią się przytrafić (wystarczy na kilku przystankach tłum pasażerów wsiadających do wagonu, przez co ucieka szczelina i czekasz kolejną minutę na światło). Zaś w przypadku 18 i 52 (gdzie obie kursują co 7,5min), już tak małe opóźnienie jak -3 czy -4 oznacza zajechanie się pod Stradomiem.

Więc dając przerwę na Makach ledwo 5 minut - sprawiłbyś że w godzinach szczytu motorniczowie właściwie robiliby na pętli wpad-wypad, nawet bez sekundy wstania z fotela i rozprostowania nóg.

kot_feliks
Ekspert
Posty: 972
Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: kot_feliks » 12 kwie 2023, 22:00

Z pętlą na Czerwonych Makach największym debilizmem jest to, że tam miasto miało bardzo wysokie dofinansowanie unijne. Do drogi za to nie. Co więc robiono? Za wszelką cenę oszczędzano każdy grosz na części tramwajowej (gdzie było bardzo wysokie dofinansowanie), a szastano pieniędzmi na część dla aut.

- zadaszenie pętli z dofinansowaniem 85%? Bardziej funkcjonalny układ za kilkaset tysięcy PLN więcej? Nie nie, nie wydamy miliona więcej wkładu własnego;
- dodatkowe pasy ruchu po 3,50m nawet tam, gdzie nic nie ma i stoją puste i wyłączone z użytku? Że 10 mln więcej? A w czym problem... potrzymaj mi piwo i patrz na projekt;

Patrząc na poziom dofinansowania, to jest majstersztyk, jakim skończonym debilem trzeba było być, aby tak zaprojektować część tramwajową na CM. Ewentualnie nie debilem, bo może trudno kogoś posądzać o aż tak skrajny debilizm, tylko już sam nie wiem, celowo to tak sp...?

Przecież tam chodziło o koszty rzędu miliona, dwóch więcej (resztę "dawała" UE), aby całość przez dziesięciolecia funkcjonowała prawidłowo... W zamian za to o wiele więcej $ przewalono na drogi.

--
Odnośnie natomiast rozdziału taboru, to jest ktoś w stanie LOGICZNIE wytłumaczyć dwa poniższe fakty?

(1) Czemu, jeśli z sieci znikają kolejne 4 wagony LF w postaci np. EU8N, to nie zmniejsza się % wykorzystania E1 solo / 2x105Na, tylko wagony LF chowa w zajezdni, a w zamian wykorzystuje droższe w obsłudze, bardziej energochłonne i gorsze dla pasażerów stare wagony?

Jaki tutaj jest sens, skoro wykorzystanie 2x105Na w NH to ponad 85%, a E1 solo 75%? Coś by się stało, gdyby to było np. ok 60%?

(2) Czemu mając NGT6 z I serii bez drzwi z tyłu i mając '2', nie kieruje się na nią takich wagonów, tylko puszcza te dostosowane do większego popytu, w zamian wysyłając na inne linie NGT6 z pierwszej serii, gdzie ludzie mają trudności w wejściu do środka...?

impuls
Ekspert
Posty: 1324
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: impuls » 12 kwie 2023, 22:24

Bayer2003 pisze: 12 kwie 2023, 14:44 Zdecydowanie najbardziej interesujące jest wykorzystanie EU8N, które (razem z N8C, jak to liczy MPK) wynosi dziś zaledwie 32/46 (2x"2", 6x"6", 2x"11", 3x"17", 3x"19", 7x"20", 4x"21", 2x"49" i 3xR). Myślę, że dałoby się wysłać jeszcze nawet więcej niż 4 egzemplarze (chociaż tyle jest pewne), jednak nawet to pozwoliłoby pośrednio lub bezpośrednio wycofać 4 solówki lub składy wiedeńskie. Niestety niskacze stoją w zajezdni, a na "13", "16", "21", "22", "44" i "49" wiedeńskiego złomu tyle co zawsze. Spokojnie "21" i "49" mogły dziś z tej listy zniknąć, jednak do tego potrzebne są chęci, których w MPK wyraźnie brakuje.
Na "20" było dzisiaj tylko sześć EU8N, więc jeszcze mniejsze było wykorzystanie. Ale wykorzystanie szrotu jest już na wysokim poziomie i w przypadku kilku awarii/kolizji będą musieli już wysłać lepszy tabor. Póki co dojeżdżają ile się da wiedeńczyki i 105 -i a, a EU8N dali odetchnąć.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1397
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 12 kwie 2023, 23:12

suchy pisze: 12 kwie 2023, 21:27 No tak, motorniczowie na 24 jakoś funkcjonują - bo na obu pętlach (Kurdwanów oraz Bronowice Małe) mają postoje po ok. 17-18 minut ;)
Ryzyko zajechania się z inną linią też jest znikome - na Widoku do 4ki jest aż 10 minut (czyli 24 musiałoby przyjechać pod Teatr Słowackiego opóźnione aż -10, żeby zajechała go 4), a na Kurdwanowie do 10tki jest 9 minut.

W dodatku ta "druga" linia (czyli 4 albo 10) kursuje w tej samej częstotliwości f-15 = to sprawia, że motorniczowie na pętli nie muszą co 2 minuty podciągać wagonów, żeby kolejny wagon "z tyłu" się zmieścił. Przyjeżdża sobie takie 24 na Widok - i motorniczy ma aż 10 minut przerwy dla siebie, zanim z tyłu nadjedzie 4. W tym czasie może spokojnie iść sobie do punktu się załatwić, zaparzyć kawę/herbatę, skoczyć po bułkę czy zapiekankę.

Ponadto, już ci inni napisali, że linie tramwajowe TEŻ kursują opóźnione - owszem nie tak jak autobusy (po -30 czy 40 min), ale w godzinach szczytu opóźnienia po 3-4 minuty spokojnie potrafią się przytrafić (wystarczy na kilku przystankach tłum pasażerów wsiadających do wagonu, przez co ucieka szczelina i czekasz kolejną minutę na światło). Zaś w przypadku 18 i 52 (gdzie obie kursują co 7,5min), już tak małe opóźnienie jak -3 czy -4 oznacza zajechanie się pod Stradomiem.

Więc dając przerwę na Makach ledwo 5 minut - sprawiłbyś że w godzinach szczytu motorniczowie właściwie robiliby na pętli wpad-wypad, nawet bez sekundy wstania z fotela i rozprostowania nóg.
To co piszesz to teoria, praktyka wygląda tak, że "4" w stronę Bronowic Małych jedzie zwykle 3 minuty za "24", a czasami bezpośrednio "na ogonie". O 10 minutach przerwy dla motorniczego nie ma więc mowy. "10" z tego co wiem do najpunktualniejszych linii też nie należy (chociaż od czasu zmiany taboru jest lepiej pod tym względem), więc zapewne też bywa różnie. Ponadto ciągle mówimy o linii, która nie ma własnego toru na żadnej pętli, a w przypadku "18" i "52" na północy miasta ten tor by był.
kot_feliks pisze: 12 kwie 2023, 22:00 Z pętlą na Czerwonych Makach największym debilizmem jest to, że tam miasto miało bardzo wysokie dofinansowanie unijne. Do drogi za to nie. Co więc robiono? Za wszelką cenę oszczędzano każdy grosz na części tramwajowej (gdzie było bardzo wysokie dofinansowanie), a szastano pieniędzmi na część dla aut.

- zadaszenie pętli z dofinansowaniem 85%? Bardziej funkcjonalny układ za kilkaset tysięcy PLN więcej? Nie nie, nie wydamy miliona więcej wkładu własnego;
- dodatkowe pasy ruchu po 3,50m nawet tam, gdzie nic nie ma i stoją puste i wyłączone z użytku? Że 10 mln więcej? A w czym problem... potrzymaj mi piwo i patrz na projekt;

Patrząc na poziom dofinansowania, to jest majstersztyk, jakim skończonym debilem trzeba było być, aby tak zaprojektować część tramwajową na CM. Ewentualnie nie debilem, bo może trudno kogoś posądzać o aż tak skrajny debilizm, tylko już sam nie wiem, celowo to tak sp...?

Przecież tam chodziło o koszty rzędu miliona, dwóch więcej (resztę "dawała" UE), aby całość przez dziesięciolecia funkcjonowała prawidłowo... W zamian za to o wiele więcej $ przewalono na drogi.
Powiedzmy wprost - zbudowano bubla i przez tego bubla ktoś będzie cierpiał - albo pasażerowie albo motorniczowie. Niestety pomimo upływu lat za przepchnięcie i realizację projektu 2-torowej pętli tramwajowej na najszybciej rozbudowującym się osiedlu w mieście nikt nie odpowiedział...
kot_feliks pisze: 12 kwie 2023, 22:00 Odnośnie natomiast rozdziału taboru, to jest ktoś w stanie LOGICZNIE wytłumaczyć dwa poniższe fakty?

(1) Czemu, jeśli z sieci znikają kolejne 4 wagony LF w postaci np. EU8N, to nie zmniejsza się % wykorzystania E1 solo / 2x105Na, tylko wagony LF chowa w zajezdni, a w zamian wykorzystuje droższe w obsłudze, bardziej energochłonne i gorsze dla pasażerów stare wagony?

Jaki tutaj jest sens, skoro wykorzystanie 2x105Na w NH to ponad 85%, a E1 solo 75%? Coś by się stało, gdyby to było np. ok 60%?

(2) Czemu mając NGT6 z I serii bez drzwi z tyłu i mając '2', nie kieruje się na nią takich wagonów, tylko puszcza te dostosowane do większego popytu, w zamian wysyłając na inne linie NGT6 z pierwszej serii, gdzie ludzie mają trudności w wejściu do środka...?
W przypadku (1) chodzić może o zaoszczędzenie lepszego taboru i maksymalne wyeksploatowanie złomu (zwłaszcza tramwajów wiedeńskich). Przypadek (2) jest problemem od 20 lat i racjonalnie wytłumaczyć tego się nie da.
impuls pisze: 12 kwie 2023, 22:24 Na "20" było dzisiaj tylko sześć EU8N, więc jeszcze mniejsze było wykorzystanie.
Ajć, spodziewałem się, że gdzieś mogłem popełnić błąd... Ostatecznie jednak wychodzi na jedno - i EU8N i NGT6 to tabor 26m, więc ogólne jego wykorzystanie się nie zmienia ;).
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

fysztof
Ekspert
Posty: 709
Rejestracja: 10 mar 2020, 10:04

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: fysztof » 13 kwie 2023, 9:35

kot_feliks pisze: 12 kwie 2023, 22:00 Przecież tam chodziło o koszty rzędu miliona, dwóch więcej (resztę "dawała" UE), aby całość przez dziesięciolecia funkcjonowała prawidłowo... W zamian za to o wiele więcej $ przewalono na drogi.
Przypadek CM i kilku innych inwestycji ukazuje pewną smutną prawidłowość. Mianowicie:
a. Gdzieś w mglistych planach pojawiał się temat pociągnięcia linii tramwajowej od CM dalej i w związku z tym temat budowy kolejnej pętli. W skrócie można to uprościć tak: za jakieś 30 lat być może powstanie kolejna pętla, więc ta teraz planowana docelowo nie będzie jedyną - wobec tego w docelowym układzie obecna pętla wystarczy. Efekt w przypadku inwestycji związanej z KMK: za te 30 lat będzie lepiej, teraz się nie liczy, jakoś do tego czasu będzie i da się radę.
b. Równolegle przy tej samej inwestycji pojawił się wątek budowy odnogi wzdłuż "trasy". W skrócie można to uprościć tak: za jakieś 30 lat być może powstanie inwestycja, która będzie potrzebować dojazdu - wobec tego w docelowym układzie będzie potrzebne skrzyżowanie. Efekt w przypadku inwestycji związanej z jezdniami: za te 30 lat będzie potrzebny, musimy zbudować już teraz, jakoś przez ten czas poczeka.

Patrząc szerzej na ten wątek, zauważacie pewną prawidłowość socjologiczną? Otóż:
- w przypadku mówienia o inwestycjach drogowych czy parkingowych, czy to radny czy urzędnik przeważnie odnosi się do beneficjentów używając określeń typu "mieszkańcy"
- w przypadku mówienia o inwestycjach komunikacji zbiorowej czy związanej z nią infrastruktury radny czy urzędnik przeważnie używa już określeń typu "pasażerowie"

Przykłady?
1. Pierwszy z brzegu jaki mi wpadł - strona spółki TŁ:
"Powstanie Trasy Łagiewnickiej otworzyło dla Krakowa i jego mieszkańców szereg nowych możliwości komunikacyjnych. Nowy, 3,5-kilometrowy odcinek drogi pozwala dziś na swobodny przejazd pomiędzy południowymi dzielnicami miasta, z pominięciem wąskich, osiedlowych ulic. Tworzące arterię tunele zostały zaprojektowane tak, by nie dzieliły miasta na dwie części, ale integrowały nową trasę z istniejącą już infrastrukturą, poprawiając płynność ruchu pojazdów."
-> mowa wyłącznie o drodze i komunikacji indywidualnej, odniesienie do "mieszkańców"
2. Też z materiałów TŁ SA, opis projektu ue:
"Celem nadrzędnym przedsięwzięcia jest usprawnienie systemu miejskiej komunikacji zbiorowej, prowadzące do zwiększenia udziału osób korzystających ze środków transportu publicznego m.in. poprzez skrócenie czasu podróży oraz umożliwieniu uruchomienia nowych linii tramwajowych. "
-> nowa o komunikacji zbiorowej, odniesienie do "osób korzystających ze środków transportu publicznego" (ani słowa o mieszkańcach)
3. Artykuł z miejskiej strony krakow.pl opublikowany przy otwarciu TŁ:
"Trasa Łagiewnicka to inwestycja kluczowa dla komunikacji tramwajowej południowych dzielnic Krakowa. (...) Dzięki nowej trasie tramwajowej znacząco skraca się podróż komunikacją miejską, zwłaszcza dla podróżujących z Kurdwanowa w rejon Kampusu UJ na Ruczaju."
-> w części artykułu gdy mowa o komunikacji zbiorowej określenie "dla podróżujących"
"Trasa Łagiewnicka to inwestycja, która była szczegółowo omawiana z mieszkańcami. (...) Dużo elementów trasy to wypracowany kompromis między możliwościami technicznymi, a oczekiwaniami społeczeństwa. Przede wszystkim trasa została zaprojektowana tak, by nie podzielić dzielnic, stąd tak duża liczba odcinków tunelowych. (...)"
- w części artykułu gdy mowa o komunikacji drogowej określenia "mieszkańcy" i "społeczeństwo"
Itd.

Czujecie o co chodzi? Zauważacie ten rozdźwięk? W przeważającej większości podmiotem dla decydentów i osób z nimi związanych:
- gdy mowa o komunikacji zbiorowej: są 'pasażerowie', 'podróżujący komunikacją', 'osoby korzystające ze środków transportu publicznego'
- gdy mowa o komunikacji indywidualnej, samochodowej: są 'mieszkańcy', 'społeczeństwo'
Te pierwsze określenia w naturalny sposób budują poczucie: ONI. Te drugie określenia budują poczucie: MY. Przy tych pierwszych powstaje bariera, z tymi pierwszymi się nie identyfikują. Nie są ich częścią. Te drugie są bliskie, z tymi drugimi się identyfikują.

Czy w ogóle decydenci są tego świadomi? Czy podświadomie tylko tak działają? Co musi się zmienić i ile trzeba czasu i wysiłku, by tę mentalność zrewidować??? Bez takich zasadniczych kwestii, wszystko pozostałe zawsze będzie pozbawione szans. Bo zawsze będzie MY vs ONI...

Ratel
Pasażer
Posty: 5
Rejestracja: 21 sie 2022, 13:18

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Ratel » 13 kwie 2023, 9:38

Rzeczywiście 52 ma na Piastów swój tor ale co z tego wynika dla kierujących. Niestety jest cały czas zajęty od początku do końca a to oznacza że albo motorniczy musi czekać aż wjedzie na peron albo biegać często w błocie lub śniegu do budynku i liczyć ze zdąży "zrobić swoje" zanim dojedzie kolejna 52 i zablokuje całą pętlę. Może ludzie w Mpk mają już opracowane takie triki ale ja osobiście nie uważam że jest to prawdziwa przerwa, szczególnie że za chwilę trzeba jechać praktycznie bez przerwy 2h.

Adrian14
Ekspert
Posty: 812
Rejestracja: 11 wrz 2020, 11:24

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Adrian14 » 13 kwie 2023, 14:24

Dodatkowo im bardziej przyspieszysz odjazd z CM to tym dłużej wagon będzie blokował na Piastów przystanek dla wysiadających i też wjazd na małą pętlę.

suchy
Ekspert
Posty: 769
Rejestracja: 27 gru 2021, 17:16

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: suchy » 13 kwie 2023, 15:57

Adrian14 pisze: 13 kwie 2023, 14:24 Dodatkowo im bardziej przyspieszysz odjazd z CM to tym dłużej wagon będzie blokował na Piastów przystanek dla wysiadających i też wjazd na małą pętlę.
Zawsze można wtedy wyciąć jedną brygadę - i cyk na Makach 5 minut przerwy, na Piastów regulaminowe 15 minut i sprawa załatwiona :lol:

pablo
Specjalista
Posty: 418
Rejestracja: 17 paź 2022, 12:11

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: pablo » 14 kwie 2023, 16:28

fysztof pisze: 13 kwie 2023, 9:35
Patrząc szerzej na ten wątek, zauważacie pewną prawidłowość socjologiczną? Otóż:
- w przypadku mówienia o inwestycjach drogowych czy parkingowych, czy to radny czy urzędnik przeważnie odnosi się do beneficjentów używając określeń typu "mieszkańcy"
- w przypadku mówienia o inwestycjach komunikacji zbiorowej czy związanej z nią infrastruktury radny czy urzędnik przeważnie używa już określeń typu "pasażerowie"

Czujecie o co chodzi? Zauważacie ten rozdźwięk? W przeważającej większości podmiotem dla decydentów i osób z nimi związanych:
- gdy mowa o komunikacji zbiorowej: są 'pasażerowie', 'podróżujący komunikacją', 'osoby korzystające ze środków transportu publicznego'
- gdy mowa o komunikacji indywidualnej, samochodowej: są 'mieszkańcy', 'społeczeństwo'
Te pierwsze określenia w naturalny sposób budują poczucie: ONI. Te drugie określenia budują poczucie: MY. Przy tych pierwszych powstaje bariera, z tymi pierwszymi się nie identyfikują. Nie są ich częścią. Te drugie są bliskie, z tymi drugimi się identyfikują.

Czy w ogóle decydenci są tego świadomi? Czy podświadomie tylko tak działają? Co musi się zmienić i ile trzeba czasu i wysiłku, by tę mentalność zrewidować??? Bez takich zasadniczych kwestii, wszystko pozostałe zawsze będzie pozbawione szans. Bo zawsze będzie MY vs ONI...
Bardzo trafnie to podsumowałeś. Czasami czytając też wychwytuję tę różnicę w podejściu (w używanych słowach) do określonych grup osób. Dobrze, że o tym piszesz - może więcej osób to zacznie zauważać, przynajmniej od czasu do czasu.

tomta1
Ekspert
Posty: 652
Rejestracja: 17 lut 2020, 19:27

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: tomta1 » 28 kwie 2023, 20:49

Tak celem uzupełnienia newsa z wczoraj:

Linia 21 po raz pierwszy w pełni niskopodłogowa
czwartek, 27, kwiecień 2023 21:00 PSMKMS pisze:Dziś do obsługi linii 21 skierowane zostały wyłącznie niskowejściowe wagony EU8N. Dzięki temu, na linii tej chyba po raz pierwszy w historii jej funkcjonowania, nie kursował żaden wysokopodłogowy tramwaj. To bardzo dobra informacja dla pasażerów z Nowej Huty.

Linia 21 od 3 stycznia 1999 roku zapewnia połączenie Osiedla Piastów z Pleszowem. Zastąpiła linię 26, która jeszcze w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku należała do jednych z najważniejszych na terenie Nowej Huty. Do jej obsługi kierowano wówczas składy 2x102Na. Na linii 21 można było zobaczyć składy 2x105Na, T4+B4, GT6+B4. Jednak w ostatnich latach dominowały na niej pojedyncze wozy E1. Sytuacja zaczęła ulegać zmianie dopiero po dostawie pierwszych wagonów Stadler Tango Lajkonik. Na linii 21 zaczęły pojawiać się pojedyncze niskowejściowe wozy: N8S i EU8N. W ostatnim czasie kierowano również do jej obsługi ponownie składy 2x105Na.

W dniu dzisiejszym na linii 21 kursowały wyłącznie wagony EU8N: HL402, HL403, HL409, HL414, HL417 i HL423. To najpewniej pierwsza taka sytuacja w historii tej linii, gdy nie skierowano na nią żadnego wysokopodłogowego tramwaju. Wysłanie tak dużej liczby wozów EU8N na linię 21 było możliwe po ostatnich zmianach taborowych, związanych z dostawą kolejnych wozów Stadler Tango Lajkonik II. Przypomnijmy, że dzięki temu do obsługi linii 8 zaczęły być kierowane dwa dłuższe Bombardiery NGT8. W związku z tym, krótsze wozy NGT6 zawitały na linie 2 i 20, z których z kolei zwolniły się wozy EU8N. Te dotychczas pozostawały niezagospodarowane. Miejmy nadzieję, że pełna obsada linii 21 przez wagony niskowejściowe stanie się normą, a kolejne wysokopodłogowe tramwaje zostaną wycofane z ruchu.

Z linii całodziennych i całotygodniowych na niskopodłogowy tabor wciąż czeka linia 22. Wysokopodłogowe tramwaje kursują też na linii: 16, 44 i wybranych brygadach linii: 6, 13, 49 i 52. Najpewniej w najbliższych dniach czekają nas kolejne zmiany. W zajezdni Nowa Huta odebrano bowiem aż trzy wagony Stadler Tango Lajkonik II. Być może jeszcze w kwietniu zobaczymy je na linii.
Niestety, obawiam się, że linia „21” dołączy do „6” jako tej grupy, która w dni powszednie będzie 100% niskopodłogowa/niskowejściowa, a w weekendy na połowie kursów będzie kursował wysokopodłogowy szrot, który MUSI, po prostu MUSI (pod rygorem zawalenia się biurowca przy Brożka 3) w każdy weekend wyjeżdżać na jakąś linię („6” to 2x105Na z Podgórza, „21” to E1 solo z Huty).

suchy
Ekspert
Posty: 769
Rejestracja: 27 gru 2021, 17:16

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: suchy » 29 kwie 2023, 9:32

tomta1 pisze: 28 kwie 2023, 20:49 Niestety, obawiam się, że linia „21” dołączy do „6” jako tej grupy, która w dni powszednie będzie 100% niskopodłogowa/niskowejściowa, a w weekendy na połowie kursów będzie kursował wysokopodłogowy szrot, który MUSI, po prostu MUSI (pod rygorem zawalenia się biurowca przy Brożka 3) w każdy weekend wyjeżdżać na jakąś linię („6” to 2x105Na z Podgórza, „21” to E1 solo z Huty).
Mówisz i masz - w TTSS widać HW101 :D

kucyk
Ekspert
Posty: 1845
Rejestracja: 26 sie 2020, 14:39

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: kucyk » 29 kwie 2023, 9:39

suchy pisze: 29 kwie 2023, 9:32 Mówisz i masz - w TTSS widać HW101 :D
Ale według ttss na "6" nie ma brygady z wysoką podłogą. :D

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości