Bilety, kontrole, integracja taryfowa

[Adrian]

Ktoś z Was spotkał już nowych kontrolerów ZTP?

[lukasmaj]

Ktoś z Was spotkał już nowych kontrolerów ZTP?

Wczoraj byli przy Jubilacie w "307" wieczorem.

[Ydhflx]

W zeszłą środę wieczorem w 3 przy Dworcu Towarowym -> KG, nawet kogoś złapali.

[edek3253]

1 sierpnia tuż, tuż, a tu żadnych komunikatów oficjalnych odnośnie biletu metropolitarnego i zmian w granicach stref biletowych. Ciekawi mnie również kwestia, czy jeśli kupiłem teraz bilet na parę miesięcy do przodu, to czy za dopłatą będę mógł rozszerzyć na obowiązujacy również na kolei?

[miloszkasperczyk]

1 sierpnia tuż, tuż, a tu żadnych komunikatów oficjalnych odnośnie biletu metropolitarnego i zmian w granicach stref biletowych. Ciekawi mnie również kwestia, czy jeśli kupiłem teraz bilet na parę miesięcy do przodu, to czy za dopłatą będę mógł rozszerzyć na obowiązujacy również na kolei?

Pytałem się o to w punkcie obsługi pasażera na Wielopolu i powiedzieli mi że nie ma żadnej konkretnej uchwały i nie wiadomo czy bilet metropolitarny wejdzie 1 sierpnia bo ZTP i województwo ma problem z dogadaniem się oraz nie wiadomo jak będą honorowane dotychczasowe bilety.

[edek3253]

Mniej niż tydzień, a dalej cisza. Spodziewałem się, że integracja biletów będzie bardzo pompowana, nagłaśniana, również jako sukces polityczny. Czy to wszystko ma wejść cichcem czy zostało odroczone?

[fysztof]

Dzisiaj pojawił się artykuł w DP, tam też odniesienie do filmu:
Nowy bilet w krakowskiej komunikacji miejskiej już od sierpnia. Co się zmieni? Zobaczcie

Od sierpnia na jednym bilecie będzie można podróżować pociągiem, autobusem i tramwajem w Krakowie oraz w gminach, które podpisały porozumienie i dojeżdżają tam miejskie autobusy.
(...)
O zasadach funkcjonowania nowego biletu posłuchajcie w poniższym filmie:

A co do ciszy... no cóż, nawet jeśli od sierpnia ma wejść ja uważam że nie ma się czym chwalić, bo cała integracja raczej okazuje się porażką. Dalej jest mnogość różnych biletów. Przede wszystkim nie dogadano się na jeden wspólny i wciąż istnieją osobne na komunikację bez pociągu oraz na komunikację z pociągiem. Dalej nie ma też w ogóle integracji w krótko-terminowych biletach (np. 24-, 48- czy 72-godzinnych).
Już nie wspomnę, że w Warszawie w SKM obowiązują nawet bilety 20- i 75-minutowe! A już fakt, że bilet 20-minutowy za 4,40 pozwala jechać pociągiem SKM czy KM na lotnisko to pewnie krakowskim centusiom urzędowym przez świadomość nie przejdzie...
Z perspektywy samego Krakowa - tak naprawdę ten bilet metropolitarny bardzo niewiele wnosi. Miesięczny z pociągiem jest wyraźnie droższy niż istniejący bez pociągów (159 zł vs. 80 zł). Oferta SKA pozostaje wciąż przeciętna. Zauważalny zysk czasowy mają tylko ci, którzy mieszkają lub pracują blisko kolei i mogą na nią liczyć w kontekście góra jednej przesiadki na KMK na kilka przystanków. Reszta - ze względu na słabe węzły przesiadkowe i za rzadko jak na miejską kolej kursujące pociągi de facto nie zyska. Stąd w samym Krakowie to będzie ciekawostka dla bardzo wybranych.
Więc tak serio... z czym do ludzi?

[Ydhflx]

W strefie 1 bilet jest 2x droższy niż normalny, i mało kto pewnie będzie z niego korzystał (notabene być może ja, na czas remontu Mostu Dębnickiego i jak oddadzą Kraków Grzegórzki).

Natomiast, ciekawie jest w strefie 2. Bilet będzie jedynie 11 zł droższy niż normalny (dla niepłacących podatków w Krakowie) - 169 vs 158, czyli jedynie 7%. Biorąc pod uwagę, że np. do Wieliczki czy Skawiny to SKA kosztuje (chyba, cennik jest niemożliwy do zrozumienia) 130 zł to jest to naprawdę bardzo dobra cena, a i oferta jest nienajgorsza; szczególnie do Skawiny, gdzie autobus jeździ co pół godziny...

Różnica 11 zł jest również dla nie-posiadaczy Karty Krakowskiej na strefę 1, ale nie sądzę, żeby było dużo takich osób, szczególnie w zasięgu SKA.

[kot_feliks]

Z punktu widzenia Krk to zapewne przejdzie bez echa.

Natomiast z punktu widzenia aglomeracji, to jeśli dobrze rozumiem (spięcie w całość albo KMK, SKA, busów gminnych itd.?) to niebo, a ziemia, i naprawdę bardzo dobra oferta.

Inna sprawa, że co z tego, że mamy ten wspólny bilet, skoro i tak bardzo często nie ma sensownych przesiadek aglo <> SKA, nie ma koordynacji rozkładów z koleją itd... A i również P+R przy przystankach SKA poza Krk zaczynają wyglądać tak, że... lepiej jechać autem do miasta, bo zwyczajnie nie ma wolnych miejsc, aby zostawić przy przystanku kolejowym (a Krk oczywiście na swój koszt jeszcze rozbuduje wylotówki, "bo przecież trzeba udrożnić dojazd autem do centrum" ).

[miloszkasperczyk]

Z punktu widzenia Krk to zapewne przejdzie bez echa.

Natomiast z punktu widzenia aglomeracji, to jeśli dobrze rozumiem (spięcie w całość albo KMK, SKA, busów gminnych itd.?) to niebo, a ziemia, i naprawdę bardzo dobra oferta.

Inna sprawa, że co z tego, że mamy ten wspólny bilet, skoro i tak bardzo często nie ma sensownych przesiadek aglo <> SKA, nie ma koordynacji rozkładów z koleją itd... A i również P+R przy przystankach SKA poza Krk zaczynają wyglądać tak, że... lepiej jechać autem do miasta, bo zwyczajnie nie ma wolnych miejsc, aby zostawić przy przystanku kolejowym (a Krk oczywiście na swój koszt jeszcze rozbuduje wylotówki, "bo przecież trzeba udrożnić dojazd autem do centrum" ).

Dla gminy Skała kluczowe jest wprowadzenie integracji biletowej bo tak naprawdę cała ich polityka transportowa jest oparta na założeniu że ALD tanio zapewni jakikolwiek transport publiczny + to szansa dla wsi do których MPK nigdy nie było planowane tj. wszystkie wsie na północy gminy na podróżowanie do Krakowa i po mieście na jednym, tanim w porównaniu do busów bilecie.

[mkm3]

Nasi kochani bez-Radni zamiast zrobić wrzutkę typu: zmieniamy cenę biletu mieszkańca z 80 zł na 95-99 zł, ale za to bilet metropolitarny z 159 zł na 129-139 zł, to oczywiście nikt nie miał tyle oleju w głowie, żeby to wymyślić i odważyć się przegłosować....

[Scania_9640]

Na przystankach pojawiły się informacje o nowym cenniku kar za jazdę bez biletu, który będzie obowiązywać od 1.08.2023r. W internecie próżno o tym szukać.
Teraz będzie:
300zł + należność za bilet (powyżej 7 dni)
225zl + należność za bilet (w ciągu 7 dni, czyli 25% a nie 30% jak jest na grafice)
150zl + należność za bilet (jeśli zapłacimy u kontrolera)
200zł + należność za bilet za brak ulgi do biletu.

* Jeszcze problem będzie taki, że kontrolerzy nie mogą przyjmować gotówki, opłaty mogą być tylko kartą/blikiem. Czyli jak ktoś będzie chciał zapłacić na miejscu gotówką żeby było taniej to będzie problem, a nie każdy przecież w tych czasach ma konto w banku itp.

[Woof]

Z drugiej strony - to z założenia chyba nie ma być tak, żeby każdy kto zdecyduje się na jazdę bez biletu mógł w najdogodniejszy dla siebie sposób wnieść opłatę od razu, bo to ta osoba świadomie łamie regulamin przewozów i kara nie ma być wygodna, a dotkliwa. Obsługa bezgotówkowa jest zaś prostsza w organizacji.
Jak komuś zdarzy się przypadkowa sytuacja zapomnienia zabrania karty z biletem lub dokumentu uprawniającego do ulgi, to i tak przecież nie płaci od razu kary, lecz wyjaśnia sprawę później w punkcie obsługi pasażera.

[Scania_9640]

Z drugiej strony - to z założenia chyba nie ma być tak, żeby każdy kto zdecyduje się na jazdę bez biletu mógł w najdogodniejszy dla siebie sposób wnieść opłatę od razu, bo to ta osoba świadomie łamie regulamin przewozów i kara nie ma być wygodna, a dotkliwa. Obsługa bezgotówkowa jest zaś prostsza w organizacji.
Jak komuś zdarzy się przypadkowa sytuacja zapomnienia zabrania karty z biletem lub dokumentu uprawniającego do ulgi, to i tak przecież nie płaci od razu kary, lecz wyjaśnia sprawę później w punkcie obsługi pasażera.

Owszem, tylko jednak nie powinni narzucać formy płacenia kartą, gdyż jest to niezgodne z prawem i w ten sposób prawo jest łamane. Podobnie jak z automatami biletowymi. Ktoś pójdzie do sądu, że nie mógł zapłacić gotówką żeby miał taniej i ma sprawę praktycznie wygraną.

[Paulow]

Wiecie może, czy ZTP działa w kierunku usunięcia grupy na Facebook, gdzie pojawiają się zdjęcia kontrolerów biletów? Nie wiem jak Wy, ale uważam, że fakt, że ktoś może zrobić kontrolerowi zdjęcie, które potem krąży na tej grupie jest mocnym powodem za którym potencjalni chętni do pracy na tym stanowisku się nie zgłoszą.