Część miejsc na początek wytknie druga kabina (zakładamy te samą długość tramwaju).
Tylko część usuniętych siedzeń zwolniłoby miejsce do stania, kilka zabrałaby druga kabina.
Zresztą papier wszystko przyjmie Powierzchni podłogi będzie więcej i ilość miejsc stojących w teorii wzrośnie, ale w praktyce pasażerowie zwykle nie stoją oparci o drzwi, w NGT8 można nawet dostać reprymendę w postaci "proszę odsunąć się od drzwi".
Nie potrafię sobie wyobrazić takiego tramwaju (ale też ich nie projektuję zawodowo, więc może brak mi wyobraźni), który przy tej samej długości dwóch kabinach i kilku parach drzwi był równie pojemny co jednokierunkowy.
Przy zatrzymaniach tak, ale już przy remontach np. Mogilskiej linia do TAKW była standardem. Plusem przejazdówek jest to, że można je tymczasowo zrobić na okres remontu, natomiast przy awariach to zawsze będzie loteria czy akurat jakaś będzie w tej okolicy + będzie można przekierować jakąś linię z taborem dwukierunkowym.Kaszmir pisze: ↑28 wrz 2023, 1:35 Tym bardziej trzymajmy kciuki za projekt Jopka36
Wg mnie to nie to samo. Gdy jest zatrzymanie np. na al. Pokoju to skierują "1", "14" i "22" przez Mogilską, a samą al. Pokoju zostawią może ew. z jakimś zatramwajem. Jak jest remont nawet krótkiego odcinka, to podobnie - w najlepszym razie będzie "7x" do Dąbia ze słabą częstotliwością, i tak przez np. rok. Za to przy przejazdówkach, zmiany dla większości pasażerów z ciągu byłyby właściwie nieodczuwalne.
Wtedy podskoczy też cena ich zakupu. Chciałem znaleźć ile może wynosić ta różnica, ale niestety w przetargu dla TW znalazłem tylko cenę za całe zamówienie na którą składały się różne typy taboru.