A jak to jest, że w innych miastach czy krajach takiego problemu nie ma? Jeździ po dwóch-trzech przewoźników na liniach i informacji szuka się u organizatora.
A czy Warszawa lub inne miasta to dalej są wyłączone z ogólnopolskich przepisów?suchy pisze: ↑10 lut 2024, 20:59 1.Zgodnie z przepisami, w rozkładzie jazdy powinien być oznaczony przewoźnik realizujący przewóz na danej linii. Jak zatem w rozkładzie oznaczysz pasażerowi, który kurs realizuje który przewoźnik - tak, żeby np. w razie niewykonania konkretnego kursu wiedział, na którą infolinię ma zadzwonić?
Może najprościej będzie w końcu zwracać się ze wszystkim w jedno miejsce, które powinno organizować i nadzorować funkcjonowanie całego systemu i procesu transportu. W jednym miejscu będzie kompletna informacja, komunikaty i centrum sterowania. A nie 10 kanałów komunikacji - formularzefejsbuki, instagramy, tiktoki, masa informacji, które nie są potrzebne do szczęścia, natomiast kiedy potrzeba to nie ma komunikatów o utrudnieniach.
W tej chwili często nie ma nawet realizowania odjazdów słupkowych, wszak ZTP ostatnio przyznało, że nie kontroluje opóźnień.suchy pisze: ↑10 lut 2024, 20:59 2. Jak masz jakieś ogromne korki na mieście i autobusy przyjeżdżają opóźnione po 60-90 minut, to w przypadku obsługi przez jednego przewoźnika może on w różny sposób "manewrować" by ratować sytuację - np. realizować odjazdy "słupkowe" (tzn. pojazd odjeżdża wg najbliższej godziny odjazdu na rozkładzie w gablocie).
Byłoby dwóch przewoźników to byłaby wzajemna dyscyplina, organizator by zarządzał na bieżąco to nie byłoby sytuacji, że przez 60 minut nie są realizowane odjazdy, których w tym czasie powinno być 8, bo jest f-7,5.
Druga linia z f-15, w ciągu 10 minut przyjeżdżają 4 autobusy, 3 z nich zawracają i ruszają z powrotem w godzinne turnee.
Każdy realizował jakiś kurs a niektóre nawet były wykonywane przez dwa autobusy naraz według "słupka". IBISy były we wszystkich pojazdach a i tak nie było żadnej próby wyregulowania tego.
Jak autobus wyjeżdża z pętli to powinien mieć podane opóźnienie danego kursu a nie brygady - bo to pasażera nie interesuje, a przy poprzednich kursach, które nie wyjechały powinna być informacja o niewykonaniu kursu, bo to pasażera interesuje.
Może się okazać również, że oba autobusy powinny być po drugiej stronie miasta i potem i tak trzeba będzie to wszystko poukładać.suchy pisze: ↑10 lut 2024, 20:59 W przypadku dwóch czy więcej przewoźników - może okazać się, że AKURAT kolejny kurs w rozkładzie słupkowym nie realizuje MPK tylko Mobilis, przykładowo:
15: 10 (MPK), 25 (Mob), 40 (MPK), 55 (Mob)
16: 10 (MPK), 25 (Mob), 40 (MPK), 55 (Mob)
Czyli co, kierowca MPK będzie sobie wtedy odczekiwał do godziny 16:40, aż nadejdzie czas na kurs rozkładowy realizowany przez MPK, a pasażerowie niech czekają wkurzeni kolejne 17 minut?