Do czego i komu ma służyć dział "Dzisiaj na mieście"?

Awatar użytkownika
elot360
Specjalista
Posty: 272
Rejestracja: 09 sie 2022, 8:21
Lokalizacja: Bytom / Kraków

Do czego i komu ma służyć dział "Dzisiaj na mieście"?

Post autor: elot360 » 27 sie 2024, 11:10

Po paru latach w miarę czynnego udziału w życiu forum wciąż nie potrafię sobie odpowiedzieć na to pytanie, wszystko dzięki braku jednoznacznego wyjaśnienia (Chociażby w regulaminie forum) oraz reakcji co poniektórych użytkowników na moje próby zachęcenia do aktywności.

Zacznijmy od początku, mamy sierpień 2022 i po cichym przeglądaniu tego forum z ukrycia postanowiłem i tutaj robić to samo co w wielu innych miejscach w internecie, dzielić się moimi spostrzeżeniami na gruncie oraz na różne tematy. Nim jednak odważyłem się zamienić kilka słów w wątkach merytorycznych (Nie ukrywam, poprzeczka tutaj jest zawieszona dosyć wysoko), stwierdziłem że zacznę od czegoś zdecydowanie prostszego. Dział "Dzisiaj na mieście" wydawał mi się odpowiedni, po części dlatego że na podobnym do tego miejsca Forum o Tramwajach Śląskich także jest coś podobnego, nazywa się tylko "Dzień po dniu" i zaryzykuję stwierdzenie że jego tradycje (Choć nie wiem czy sugerowanie że tutejszy dział jakiekolwiek ma) sięgają znacznie dalej w czasie. Jak na nowego użytkownika przystało, studiowanie regulaminu w poszukiwaniu wiedzy na temat progu wejścia. I znalazłem, całe jedno wspomnienie o tym dziale:
Art. 6. Dodatkowe zasady wypowiadania się.
§4. Zabrania się pisania kolejnego posta, jeśli nikt w międzyczasie nie odpowiedział, a od publikacji poprzedniego posta minęło mniej niż 30 minut (w przeciwnym razie należy edytować poprzedni post). Punkt ten nie dotyczy działu "Dzisiaj na mieście".
Mało konkretów, muszę przyznać. Dla porównania, załączniki do regulaminu działu DPD na FTŚ. Wszystko szeroko opisane, klarowne, żaden nowy użytkownik nie będzie miał wątpliwości co, dlaczego i po co. Reasumując, interpretacja celu działu "Dzisiaj na mieście" kończy się na jego opisie w głównej stronie forum, o treści "Codzienne aktualności z Aglomeracji Krakowskiej". Pole do interpretacji, olbrzymie.

Więc nieśmiało zacząłem śledzić co wypisują inni i nie dostają za to reprymendy. Ktoś napisał o konkretnym kursie konkretnego autobusu z danego przystanku, też zacząłem to robić. Jakaś rezerwa na pętli, również się przyłączyłem. Jakieś awarie i inne zmiany tras, super, chyba to łapię. Tramwaje i autobusy rezerwowe, swoją drogą fajny system ale też załapałem o co chodzi. Generalnie "rodzaje" moich umieszczanych w wątkach obserwacji na początku się zwiększały. Było to trudne, bo aktywność w dziale DNM jest marginalna (Co od samego początku wydawało mi się podejrzane), dzisiaj przynajmniej rozumiem skąd wynika ta niechęć by się tu wypowiadać. Mianowicie z biegiem czasu, poszczególne rodzaje moich obserwacji zaczęły spotykać się z krytyką, mniej lub bardziej kulturalną. Wspomniano o taborze który na danej linii pojawia się rzadko, źle. Wspomniano o rezerwie taborowej na mieście, źle. Nie jestem pewien czy ktoś się już sapał o odnotowanie Nauki Jazdy, nie zdziwiłbym się gdybym i tego się doczekał.

Oczywiście nikt nie pisał "źle" tylko zadawał kąśliwe pytania o treści "co w tym ciekawego, kogo to interesuje" (Coś w ten deseń"). Przykro mi niszczyć światopogląd tych wybranych użytkowników ale tak się składa że mnie to zaciekawiło, zainteresowało i w tamtym momencie chciałem się podzielić swoją obserwacją, zaznaczam że nie łamiąc przy tym ani regulaminu forum ani regulaminu działu DNM (Którego zresztą nie ma, szach i mat). Myślę że warto podkreślić że przez dwa lata nigdy nie dostałem żadnej reprymendy od zespołu administratorów że robię coś nie tak, zawsze były to jakieś losowe osoby, które (dla przykładu) jak same pisały o jakimś konkretnym taborze na danej linii to im to już problemu w tym nie widziały. No tak, przecież znali odpowiedź na pytanie "kogo to interesuje".

Jak wspomniałem wyżej, po samej mizernej aktywności czułem że coś z tym działem jest nie tak. Patrząc na sam miesiąc wstecz widać że brakuje kilku dni, z weekendami to od dawna dostrzegam ich nie ma, na dodatek od tygodnia nie pojawił się żaden nowy wątek. Chcecie mi wmówić że w prawie milionowym mieście przez tydzień absolutnie nic się nie działo? To wygląda bardziej na sianie propagandy niż przestrzeganie znanych w hermetycznym gronie reguł tego forum. Jest też druga strona medalu, idąc tokiem rozumowania wybranych osób, należało by usunąć te kilkaset postów dotyczących zatrzymań na ulicy Długiej. Bo co w tym ciekawego jak prawie codziennie to się dzieje? Albo wybrzuszeń szyn na trasie do Salwatora, które zdarzały znacznie częściej się od moich obserwacji solniczek III generacji na linii 164 albo ropniaków na linii 169 (Za które też dostałem ochrzan).
Dalej, masa utworzony tematów zawiera marginalną liczbę odpowiedzi. Jak dobiło do wartości dwucyfrowej to albo na mieście zdarzył się naprawdę jakiś kataklizm (Bo dla mniejszego kataklizmu to szkoda otwierać, przecież nic ciekawego) albo dlatego że dwie, trzy osoby w takim wątku zaczęły dyskutować między sobą na temat danej obserwacji. Z reguły taka dyskusja nadaje się do jednego z założony dawno temu wątków merytorycznych i w normalnych warunkach taka dyskusja byłaby ucinana/przenoszona w odpowiednie miejsce. Z tym również poszczególne osoby nie widzą problemu (Bo same w takich dyskusjach uczestniczą, przecież nie będą na siebie donosić).

Nie mogę wyjść z podziwu że w dziale dotyczącym obserwacji z miasta, można dostać ochrzan za udostępnianie obserwacji z miasta. To irracjonalne podejście jedyne do czego zmierza to zniechęca do udzielania się na tym forum, do brania czynnego udziału w jego budowaniu na przyszłe lata. Wspomniane przeze mnie forum tramwajowe opiera się wyłącznie na komunikacji szynowej w GOPie, tutaj mamy forum na temat całej komunikacji w aglomeracji krakowskiej. Spodziewać by się mogło że dostępnych treści będzie więcej, tymczasem jest mniej a niektóre osoby wręcz pilnują aby było jej mniej. Co jest w moim mniemaniu absurdalne, bo patrząc wyłącznie po liczbie odsłon wątków dla danego dnia (Nawet tych z zeroma odpowiedziami), mają one bardzo dużą ich liczbę. Czyli ludzie (Zwłaszcza ci niezalogowani) tu zaglądają i łakną wiedzy, informacji. Tych miłośniczych i tych mniej miłośniczych Jest popyt ale nie ma podaży, tu już można byłoby spuścić kurtynę...

Kraków jeśli chodzi o dostępność wiedzy miłośniczej jest naprawdę bogato urządzony, jest strona TTSS, jest strona tomekzaw, jest przede wszystkim PSMKMS. Generalnie, jeśli ktoś wie gdzie szukać to może sobie oszczędzić kontaktu z gburami którzy mają potrzebną komuś wiedzę ale mają za grosz empatii do drugiego człowieka. Nie zmienia to jednak faktu że gdy ktoś za 5, 10 lat będzie szukał jakiejś archiwalnej wiedzy, w dobie Facebooków czy Discordów to właśnie fora internetowe stanowią elegancko poukładaną skarbnicę wiedzy. Do tego indeksowaną przez Google co przyspiesza "wykopaliska" albo możliwą do archiwizacji poprzez webarchive na przykład.

Jeśli na danej linii pojawia się planowo dany typ taboru, fajnie jest zweryfikować czy rzeczywiście danego dnia plan został zrealizowany. Dana linia ma stałą obsadę, też można zweryfikować czy wszystko się zgadza czy danego dnia wyjechała czy coś poszło nie tak. Dany autobus czy tramwaj jest na linii, dobrze odnotować że tego dnia jest sprawny i przygotowany do pracy, łatwiej potem zauważyć że z jakiegoś powodu "zniknął" w czeluściach zajezdni. Jakiś pojazd często służy za NJ albo rezerwę, warto odnotować czy dzisiaj również spełnia tą rolę czy jednak jeździ normalnie z pasażerami. Pożądane przez miłośników pojazdy czy inne rodzynki, które na domiar złego nie mają GPSa? To chyba nie wymaga komentarza.

Z jednej strony nie ma sensu zapraszać do dyskusji, fani "hermetycznego środowiska" zaraz odpiszą że jak mi się tu nie podoba to nikt tu nie trzyma na siłę (A was nikt nie przymuszał na komentowanie moich obserwacji, szach mat). Zresztą od dawna czuję podskórnie że to sprawa bardziej personalna niż systemowa, przy takiej ilości użytkowników z bogatą wiedzą merytoryczną to raczej nie przypadek że moje sugestie dotyczące działania KM albo pytania jej dotyczące przechodzą bez echa (Chyba że jakiś inny użytkownik zapyta o to samo, wtedy doczeka się odpowiedzi).
Z drugiej strony wiele razy widziałem że administracja mimo wszystko próbuje w sprawach konfliktowych dojść do kompromisu, pozwolę sobie zatem skorzystać z tej furtki. Proponuję ustalenie zasad dla działu Dzisiaj na mieście. Wyeliminować szarą strefę, usunąć pole do interpretacji. Oczekuję że będzie czarno na białym opisane jakie treści i w jakiej formie są wskazane bądź mile widziane w tym dziale. Myślę że to będzie najlepszy sposób na wyeliminowanie frustracji na widok moich postów u poszczególnych osób oraz mojej frustracji na widok reakcji tych osób na moje posty

Kojak
Specjalista
Posty: 320
Rejestracja: 26 lip 2022, 20:49

Re: Do czego i komu ma służyć dział "Dzisiaj na mieście"?

Post autor: Kojak » 27 sie 2024, 11:15

Post tak długi, że nie chce się go nawet czytać, ale po pobieżnym rzucenie okiem napiszę:
kiedyś dawno temu, wydawało mi się dziwne (jeszcze za czasów forum Huberta i Irka, czyli jakieś niecałe 20 lat temu) pisanie postów: 2002 na 24/01, nie widziałem w tym nic nie zwykłego

Natomiast po 10 czy własnie 20 latach ma to jakąś wartość historyczną, jakim taborem była obsługiwana dana linia itp
post w momencie pisania niby bez sensu, ale z czasem nabiera wartości

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 6220
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Do czego i komu ma służyć dział "Dzisiaj na mieście"?

Post autor: Kaszmir » 29 sie 2024, 11:26

"Dzisiaj na mieście" służy do wrzucania informacji o wydarzeniach w aglomeracji krakowskiej które mniej lub bardziej dotyczą tematyki forum. Nie ma zasad opisujących co to powinno być bo to zależy od indywidualnych gustów Forumowiczów. Zdajemy się tu na rozsądek Użytkowników w dobieraniu informacji.

Wspomnianymi reprymendami nie należy się przejmować bo pochodzą od indywidualnych Użytkowników a nie od Administracji. Będąc wcześniej na różnych forach, z doświadczenia zawsze zdarzą się osoby które uznają że coś nie jest interesujące itd. W opinii Adminki, lepiej coś wrzucić niż nie. Lepiej, by na ileś interesujących informacji czasem zdarzyła się jakaś mniej interesująca, niż by nie wrzucono żadnej z nich. I tak jak wspomniał Kojak, ma to też wartość historyczną.

Ostatnimi tygodniami dział jest mniej aktywny, chyba taki urok wakacji. Wiele osób wyjeżdża, a młodzi (uczniowie, studenci) którzy są sporą częścią forum, nie mają zajęć więc nie jeżdżą tyle po mieście i nie są świadkami zdarzeń. Tak czy owak zachęcamy by zakładać dzienne tematy i wrzucać posty. Ja też postaram się częściej relacjonować rzeczy jeśli o czymś wiemy.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości