Jedna z obietnic wyborczych A. Miszalskiego:
Przystanek blisko domu dla każdego. Od 2028r. maksymalnie 500 m.
https://dziennikpolski24.pl/co-nam-obie ... #transport
Co zostało do załatania?
Korzystając z mapy izochronów od ZTP
https://ztpk-gmk-2.hub.arcgis.com/datas ... _0/explore
Parę miejsc, które musiałyby dostać jakiś przystanek, na bordowo zaznaczona jest powierzchnia gdzie można dojść z przystanków w 500m:

Okolice ul. Wesele, niska zabudowa. Sama ulica jest wąska i jednokierunkowa, jedyny sposób aby dać mieszkańcom dostęp do komunikacji to opcja puszczenia autobusu przez ul. Zarzecze lub lea, co też wydaje się mało prawdopodobne.

Okolice ul. Głowackiego, budynki po prawej to jednostka wojskowa, wyłącznie kilka bloków w średniej zabudowie nie ma dostępu do bliskiego przystanku. Na pewno ciekawie byłoby zobaczyć tam autobus, osobiście uważam że mogłoby tam jechać 102, biorąc pod uwagę że i tak na Głowackiego ma kontakt z tramwajem, a z 194, 494 i 144 miałoby i tak kontakt na Łobzowie SKA, szczególnie ciekawa opcja ze względu na to że na Kijowskiej często pojawiają się korki.

Okolice ul. Ślicznej, Ostatniej, zabudowa bloków z wielkiej płyty 3-5 piętrowych, bliżej ślicznej kilka budynków ~8 piętrowych. Na pewno do załatania, nie wiem zbytnio jak, bo ulice są tu bardzo pokrętne i często ślepe.

Avia, Życzkowskiego. Tereny Comarchu i PK niedługo czeka dowartościowanie w postaci linii do Cogiteonu, natomiast okolice Orlińskiego może rozwiązać od dawna planowany przystanek i kładka na Stella Sawickiego, mieszkańcy samego osiedla oprotestowali kilkukrotnie autobus przez jego teren.

Os. Podlesie, zabudowa jednorodzinna, bliżej ul. Bochenka nowe bloki 10 piętrowe. Mimo wszystko spory teren nieopodal Rżąki, który jest ewidentną plamą, ale podobnie jak inne miejsca w tym zestawieniu jest prawdopodobnie nie do rozwiązania ze względu na niewielką szansę zebrania potoków i kręte uliczki.

Okolice Szczawnickiej i Miarowej, zabudowa jednorodzinna. Jw, za bogato na komunikację, Swoszowice to studnia tematów i problemów planowania komunikacji miejskiej.

Starowiejska, Moszyńskiego... Również jak wyżej, jednorodzinna zabudowa, okropna jakość dróg, jest spore przedszkole, ale chyba nieopłacalne.

Widłakowa, za mało, za ciasno, raczej mała szansa bez inicjatywy lokalnej.

Podhalańska i okolice Zalesia. Prawdopodobnie zyskają po zbudowaniu 8PU, obecnie nie widzę sensu puszczania tamtędy autobusu.

Po lewej okolice Pustynnej, tam raczej za mała gęstość, po prawej wszystko na południe od Jugowickiej, głównie okolica Szyllinga. Temat ciężki, bo niby rozmieszczenie jednorodzinnych domków jest gęste, ale manewrowanie wydaje się być katorgą, raczej bez szans.

Tetmajera, Starego Dębu, Stelmachów... Jest obecnie plan zapełnienia dwóch z trzech okolic które widać na obrazku jednym autobusem, co do okolic Bronowic Wielkich są oczywiście plany, że tam będzie za ok. 150 lat mieć zajezdnię metro krakowskie, więc póki co można być jedynie cierpliwym.

Podkamyk, Stryjeńskiej. Dosyć nieprzejezdne, mało gęsta zabudowa, ale co ciekawe bardzo blisko na przystanek kolejowy, fajnie byłoby tym samym żeby był tam jakiś przystanek przesiadkowy dla Olszanicy.

Last but not least - Zarzecze, Hamerina, kawałek Morelowej. Znowu temat nomen omen rzeka, bo niby zabudowa niska, ale gęsta i tak blisko AK i lepszej komunikacji że wypadałoby coś z tym zrobić. Może obecni mieszkańcy to połykają, bo właśnie tak blisko jest na aleję albo na pętlę BM.