Komunikacja miejska w 2024 roku

- Linie, trasy, rozkłady
Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 6395
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Kaszmir » 29 lis 2024, 14:43

Dłuższy wywiad z dyr. ZTP w różnych kwestiach:
- kontrakt Mobilisa,
- buspasy,
- śledzenie pojazdów km,
- nowe biletomaty,
- taryfa odległościowa,
- ceny biletów,
- budżet,
- kolei,
- SCT.

Łukasz Franek: Naliczanie kar nie jest rozwiązaniem. Chodzi o to, żeby autobus przyjeżdżał [ROZMOWA]
https://lovekrakow.pl/aktualnosci/lukas ... 59261.html
Jak te wpływy wyglądają obecnie?

Kiedyś było to na poziomie 50 proc., po pandemii było różnie, około 43 proc. Nie wiem, czy ten rok zamkniemy na poziomie 40 proc. Więc bez podwyżek na pewno się nam nie uda utrzymać tych nawet 40 proc., bo koszty rosną co najmniej o 10-15 proc. Ale na jakąkolwiek podwyżkę potrzebna jest zgoda radnych. Zwróćmy uwagę: 1 sierpnia była podwyżka, która już była zaplanowana dawno temu, o 10 złotych. Kto o niej już pamięta trzy miesiące później? Jeżeli racjonalnie do tego tematu podejdziemy, to dzisiaj cena biletów w mieście spokojnie mogłaby być droższa o 10-20 złotych. Nie zrujnuje to budżetów mieszkańców.

fubukiers
Pasażer
Posty: 41
Rejestracja: 22 wrz 2024, 22:41

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: fubukiers » 29 lis 2024, 15:25

No, jednak oby tym razem się udało z tymi GPSami w pojazdach. W mojej opinii jest to jedna z najważniejszych rzeczy w KM, żeby pojazdy były widoczne w aplikacjach i na tablicach DIP.

fysztof
Ekspert
Posty: 791
Rejestracja: 10 mar 2020, 10:04

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: fysztof » 29 lis 2024, 16:11

Z jednej strony podwyżka o 10-20 złotych to rzeczywiście nie jest coś, co zrujnuje mieszkańców. Ale 'dojeżdżanie' posiadanych już klientów to marna taktyka i w dłuższej perspektywie niewiele z niej korzyści będzie. Dużo lepiej byłoby przyciągnąć kolejnych użytkowników i w ten sposób napędzać budżet. Udział komunikacji miejskiej w podróżach mieszkańców ma stałą spadkową tendencję i może z tym warto coś zrobić?
Są takie rzeczy, które nie kosztują wiele, a obecnie kuleją bardzo i też mają wpływ na odbiór KM i jej popularność. Wiele to już razy było pisane, ale:
- dostępność przystanków
- koordynacja linii (różne f na dwóch liniach na tym samym ciągu)
- punktualność
- integracja biletowa z SKA
- informacja pasażerska...
- ww. GPSy i widoczność pojazdów
- rzetelne i bieżące informowanie o nierealizowanych kursach
- przejrzystość strony/cenników/schematów
- kontrole biletowe (a właściwie ich sporadyczność)
i długo by jeszcze wymieniać.
Najprościej jest iść po prośbie, ale może jednak ZTP powinno się zabrać do roboty a nie działać "na alibi"?

Kacper
Miłośnik
Posty: 87
Rejestracja: 08 paź 2022, 16:35

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Kacper » 29 lis 2024, 17:53

Myślę, że w jakimś stopniu dodatkowe wpływy do budżetu można zgarnąć chociażby podnosząc stawki w SPP - tu zdecydowanie dawniej nie było podwyżki w porównaniu z cenami biletów

Jelczyk
Ekspert
Posty: 963
Rejestracja: 11 wrz 2020, 11:24

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Jelczyk » 29 lis 2024, 19:04

Kacper pisze: 29 lis 2024, 17:53 Myślę, że w jakimś stopniu dodatkowe wpływy do budżetu można zgarnąć chociażby podnosząc stawki w SPP - tu zdecydowanie dawniej nie było podwyżki w porównaniu z cenami biletów
Koniecznie ograniczyć ilość taxi....

Kojak
Ekspert
Posty: 526
Rejestracja: 26 lip 2022, 20:49

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Kojak » 29 lis 2024, 19:17

Kaszmir pisze: 29 lis 2024, 14:43 Dłuższy wywiad z dyr. ZTP w różnych kwestiach:
- kontrakt Mobilisa,
- buspasy,
- śledzenie pojazdów km,
- nowe biletomaty,
- taryfa odległościowa,
- ceny biletów,
- budżet,
- kolei,
- SCT.

Łukasz Franek: Naliczanie kar nie jest rozwiązaniem. Chodzi o to, żeby autobus przyjeżdżał [ROZMOWA]
https://lovekrakow.pl/aktualnosci/lukas ... 59261.html
Eureka. Dyrektor Franek odkrył Amerykę. Naliczanie kar nie jest rozwiązaniem. A co jest rozwiązaniem? I po co w takim razie kary umowne skoro one niczego nie rozwiązują.
Powinni się sami w piersi uderzyć, bo sami sprokurowali ten problem.

Swoją drogą przekazanie 511 pomogło... czyli można było od razu to zrobić. Pytanie czy Mobilis raportował z wyprzedzeniem braki kadrowe. Jeśli tak, to ZTP mógł reagować wcześniej. A nie dopiero jak przez media przewaliła się lawina hejtu.

ZTP rozlicza Mobilisa, a kto rozliczy ZTP?

tomek_m
Specjalista
Posty: 373
Rejestracja: 18 lut 2020, 15:21
Lokalizacja: Michałowice

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: tomek_m » 30 lis 2024, 1:16

Kojak pisze: 29 lis 2024, 19:17 a kto rozliczy ZTP?
Urzędy nie są rozliczane w tym kraju. Jeśli osoba decyzyjna coś zawali to odchodzi ze stanowiska z pełnymi honorami i odpowiednią odprawą, zamiast odpowiadać: karą finansową, majątkiem, pozbawieniem wolności.
Osoby decyzyjne na urzędach powinny być dobrze wynagradzane za swoją pracę, ale i być odpowiednio pociągane do odpowiedzialności w razie niekompetencji oraz nadużyć.

Kojak
Ekspert
Posty: 526
Rejestracja: 26 lip 2022, 20:49

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Kojak » 30 lis 2024, 7:35

Mnie szlag trafia.
Bo spróbuj Ty postawić osobówkę w strefie płatnego parkowania. Dostaniesz mandat i jakoś wtedy dyrektor Franek w telewizorze nie mówi, że karanie ludzi nie jest rozwiązaniem. Tylko Ci komornik do chałupy przyjdzie jak zapomnisz zapłacić tej stówki czy ile tam jest.
Ale jak Mobilis się nie wywiązuje z umowy to jegomość niż mędrzec od zarządzania oznajmia urbi et orbi, że karanie kontrahenta to nie jest rozwiązaniem. No szlag człowieka może trafić jak to urzędnicy łatwo wydają cudzy grosz.
Czemu taki mądry dyrektor nie był jak organizowali ten przetarg, tylko teraz pozuje na szlachetnego wizjonera za cudze pieniądze.

Kursy wypadły, nie zostały pokryte. Pasażerowie ponieśli straty. Kary się należą, a pieniądze z kar powinny zasilić budżet KM, w ramach rekompensaty. Pasażerowie ponieśli stratę, to te pieniążki w ramach zadośćuczynienia na bilety, by nie robić podwyżek cen biletów.

kucyk
Ekspert
Posty: 2176
Rejestracja: 26 sie 2020, 14:39

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: kucyk » 30 lis 2024, 12:36

Kojak pisze: 30 lis 2024, 7:35 Mnie szlag trafia.
Bo spróbuj Ty postawić osobówkę w strefie płatnego parkowania. Dostaniesz mandat i jakoś wtedy dyrektor Franek w telewizorze nie mówi, że karanie ludzi nie jest rozwiązaniem. Tylko Ci komornik do chałupy przyjdzie jak zapomnisz zapłacić tej stówki czy ile tam jest.
Ale jak Mobilis się nie wywiązuje z umowy to jegomość niż mędrzec od zarządzania oznajmia urbi et orbi, że karanie kontrahenta to nie jest rozwiązaniem. No szlag człowieka może trafić jak to urzędnicy łatwo wydają cudzy grosz.
Czemu taki mądry dyrektor nie był jak organizowali ten przetarg, tylko teraz pozuje na szlachetnego wizjonera za cudze pieniądze.

Kursy wypadły, nie zostały pokryte. Pasażerowie ponieśli straty. Kary się należą, a pieniądze z kar powinny zasilić budżet KM, w ramach rekompensaty. Pasażerowie ponieśli stratę, to te pieniążki w ramach zadośćuczynienia na bilety, by nie robić podwyżek cen biletów.
Szczera prawda. Masz u mnie lajka. :D

krawiec
Specjalista
Posty: 389
Rejestracja: 29 sie 2020, 23:23

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: krawiec » 30 lis 2024, 16:36

Kojak pisze: 30 lis 2024, 7:35 Mnie szlag trafia.
Bo spróbuj Ty postawić osobówkę w strefie płatnego parkowania. Dostaniesz mandat i jakoś wtedy dyrektor Franek w telewizorze nie mówi, że karanie ludzi nie jest rozwiązaniem. Tylko Ci komornik do chałupy przyjdzie jak zapomnisz zapłacić tej stówki czy ile tam jest.
Ale jak Mobilis się nie wywiązuje z umowy to jegomość niż mędrzec od zarządzania oznajmia urbi et orbi, że karanie kontrahenta to nie jest rozwiązaniem. No szlag człowieka może trafić jak to urzędnicy łatwo wydają cudzy grosz.
Czemu taki mądry dyrektor nie był jak organizowali ten przetarg, tylko teraz pozuje na szlachetnego wizjonera za cudze pieniądze.

Kursy wypadły, nie zostały pokryte. Pasażerowie ponieśli straty. Kary się należą, a pieniądze z kar powinny zasilić budżet KM, w ramach rekompensaty. Pasażerowie ponieśli stratę, to te pieniążki w ramach zadośćuczynienia na bilety, by nie robić podwyżek cen biletów.
Aż dziw bierze, że NIK tym się nie zainteresuje.

nizszecenybiletow
Pasażer
Posty: 46
Rejestracja: 18 lis 2024, 20:18

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: nizszecenybiletow » 30 lis 2024, 20:26

Ponadto co roku bardzo rosną koszty komunikacji, ale sporo więcej niż inflacja, wynagrodzenia itp. Kilka lat temu było 0,5 mld rocznie, w 2023 877 mln, w tym około 1 mld, a w następnym Miszalski coś mówi o 1,05 do 1,2 mld, a teraz Franek mówi, że ta kwota i tak wzrośnie.

Czy ktoś w ZTP pyta MPK czy Mobilisa o uzasadnienie takich wzrostów stawek? Bo tak za chwilę dojdziemy do 2 mld rocznie, a nie będzie widać tego ani w jakości, ani w częstotliwości.

suchy
Ekspert
Posty: 979
Rejestracja: 27 gru 2021, 17:16

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: suchy » 30 lis 2024, 23:16

nizszecenybiletow pisze: 30 lis 2024, 20:26 Ponadto co roku bardzo rosną koszty komunikacji, ale sporo więcej niż inflacja, wynagrodzenia itp. Kilka lat temu było 0,5 mld rocznie, w 2023 877 mln, w tym około 1 mld, a w następnym Miszalski coś mówi o 1,05 do 1,2 mld, a teraz Franek mówi, że ta kwota i tak wzrośnie.

Czy ktoś w ZTP pyta MPK czy Mobilisa o uzasadnienie takich wzrostów stawek? Bo tak za chwilę dojdziemy do 2 mld rocznie, a nie będzie widać tego ani w jakości, ani w częstotliwości.
A to ZTP nie wie o tym, że co roku rosną wynagrodzenia, tylko musi o to aż pytać przewoźników? ;)

Minimalne wynagrodzenie na przestrzeni ostatnich lat:
2017 - 2000zł
2018 - 2100zł
2019 - 2250zł
2020 - 2600zł
2021 - 2800zł
2022 - 3010zł
2023 - 3490 / 3600zł
2024 - 4242 / 4300zł
2025 - 4666zł

W przeciągu 7 lat (2017 vs 2024) wynagrodzenie minimalne wzrosło o 115%, a w przyszłym roku różnica ta wyniesie już 133%. Największe skoki wynagrodzeń (a tym samym dopłat do komunikacji) masz w ostatnich 2 latach właśnie gdy była wysoka inflacja - w 2022 wynagrodzenie wynosiło 3010zł, a rok później wzrosło AŻ O 600ZŁ (czyli 20%).

Analogicznie kolejny rok - w 2023 mieliśmy 3600zł, a w tym roku mamy już 4300zł = podwyżka AŻ O 700ZŁ (też 20%).
Dla porównania - w przyszłym roku wynagrodzenie wzrośnie już jedynie o 8,5% (4300 vs 4666zł).

nizszecenybiletow
Pasażer
Posty: 46
Rejestracja: 18 lis 2024, 20:18

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: nizszecenybiletow » 30 lis 2024, 23:33

Z tym, że ile budżetu MPK to wynagrodzenia?

Wiem, ze jest inflacja. Bardziej mi chodziło mi, że ZTP wysyła do MPK zapytanie jaką by chcieli stawkę, MPK odpisuje, że o 1/5 wyższą niż w obecnym roku i ZTP tak po prostu mówi OK i podpisuje aneks?

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 6395
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Kaszmir » 01 gru 2024, 15:46

A ja mam wątpliwości, czy karanie Mobilisa byłoby sprawiedliwe.

1. Wszystko wydaje się potwierdzać, że w przetargu było zbyt mało czasu. A to nie wina Mobilisa.

2. Problemy z taborem? Gdyby było więcej czasu, to byłaby też możliwość wyeliminowania większej liczby usterek zanim pojazdy wyjechały na ulice. Czyli wynika to po części z pkt 1.

3. Problemy kadrowe po 19 X? Jak wspominałem, w sporej mierze spowodowane braniem masowo zwolnień lekarskich przez kierowców. A wieść gminna niesie że ci brali zwolnienia bo mieli dość walczenia całymi dniami z usterkami w wozach. Czyli to wynika po części z pkt 2, który z kolei wynikał z pkt 1 tj. za małej ilości czasu w przetargu.

Kojak
Ekspert
Posty: 526
Rejestracja: 26 lip 2022, 20:49

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Kojak » 01 gru 2024, 16:26

Kaszmir pisze: 01 gru 2024, 15:46 A ja mam wątpliwości, czy karanie Mobilisa byłoby sprawiedliwe.

1. Wszystko wydaje się potwierdzać, że w przetargu było zbyt mało czasu. A to nie wina Mobilisa.

2. Problemy z taborem? Gdyby było więcej czasu, to byłaby też możliwość wyeliminowania większej liczby usterek zanim pojazdy wyjechały na ulice. Czyli wynika to po części z pkt 1.

3. Problemy kadrowe po 19 X? Jak wspominałem, w sporej mierze spowodowane braniem masowo zwolnień lekarskich przez kierowców. A wieść gminna niesie że ci brali zwolnienia bo mieli dość walczenia całymi dniami z usterkami w wozach. Czyli to wynika po części z pkt 2, który z kolei wynikał z pkt 1 tj. za małej ilości czasu w przetargu.
Dziwna wypowiedź.
Czy ze strony miasta były jakieś nieuczciwości w tej sprawie? Czy organizator cokolwiek zataił? Czy organizator w jakikolwiek sposób przymusił, wymusił cokolwiek?
Mobilis jako jedyna firma startująca w przetargu miała przewagę konkurencyjną nad pozostałymi w postaci obecności na krakowskim rynku przewozów. Mieli swoją bazę, mieli swoich kierowców - nie zaczynali od zera.
Nawet gdyby przetarg wygrała inna firma, której nie było wcześniej w Krakowie i musiałaby od zera wszystko zorganizować to i tak w razie niewywiązania się z umowy, ponosiłaby pełną odpowiedzialność przed miastem.

Owszem miasto ponosi odpowiedzialność ale przed mieszkańcami/pasażerami/podatnikami.
Natomiast Mobilis ponosi odpowiedzialność w stosunku do miasta. Mobilis podpisał umowę w sposób dobrowolny (nikt go do tego nie przymuszał ani niczego przed nim nie zataił) i się z niej nie wywiązał.
To co Ty proponujesz to traktowanie zwycięskiej firmy jak dziecka specjalnej troski, które nie wie co podpisało.
Nadmienię, że nie mówimy tutaj o sytuacji, gdy wielka firma podstawia zwykłemu Kowalskiemu umowę do podpisania, a w tej umowie jest gwiazdka i coś tam małym druczkiem. Mówimy o sytuacji gdy podmiot państwowy zawiera umowę z firmą, która ma swój własny dział prawny, która zanim podpisała umowę mogła dowoli analizować jej draft.
O czym my w ogóle mówimy?
Ostatnio zmieniony 01 gru 2024, 16:52 przez Kojak, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość