Re: KONSTAL 105N/Na
: 16 wrz 2020, 13:15
Pamiętajcie, że coraz mniej mamy GT8S, a nowe po przeróbce nie mają możliwości ukrotnienia.
300 tablic można wozić w nieużywanej kabinie drugiego wagonu. Masz chyba jednak rację, faktycznie byłoby to trochę uciążliwe.pasazer_mobilisu pisze: 15 wrz 2020, 23:00I właśnie przez te wyświetlacze są najlepszymi Konstalami na rezerwy/wtyczki bo nie trzeba w nich wozić 300 (?) tablic.Bayer2003 pisze: 15 wrz 2020, 21:42 Szkoda jednak, że zrezygnowano akurat z łączenia w ufoki tych składów - mają one wyświetlacze
GT8S mamy obecnie bodajże cztery (RF305 nie pojawił się w TTSS od 11 dni). Daje to możliwość stworzenia zaledwie dwóch takich składów, co samo w sobie jest już trochę argumentem przeciwko takiemu rozwiązaniu. Ponadto skład 2xGT8S miałby ponad 52m, co jest już trochę przesadną długością. Ponadto w krakowskich realiach składy o takiej długości nie są po prostu na żadnej linii potrzebne - 45m to moim zdaniem absolutne maksimum.Adrian14 pisze: 16 wrz 2020, 13:15 Pamiętajcie, że coraz mniej mamy GT8S, a nowe po przeróbce nie mają możliwości ukrotnienia.
No ale przecież tam były fotokomórki, więc nie musiał ich widzieć.Kaszmir pisze: 16 wrz 2020, 8:39 Pamięć może mnie zawodzić bo byłem wtedy jeszcze dzieckiem, jednak wydaje mi się że na początku to trzecie skrzydło miały czynne, zdaje się że raz mijałem GT6 które je otworzyło na przystanku. Czemu zablokowali? Może był problem z widocznością - motorniczy chyba nie widział tych drzwi w ogóle w lusterku, mógł nie widzieć ruchu pasażerów koło nich itd.
Niemniej szkoda. Zawsze chciałem wsiąść tym trzecim skrzydłem![]()
Jednak przesadziłem z tą ilością, co prawda jeden wagon 105 to 6 tablic, ale jeśli już zepnieny go z drugim to w pierwszym nie dajemy tablicy do tyłu, a w drugim dajemy tylko boczną i tylną.Bayer2003 pisze: 16 wrz 2020, 14:42 300 tablic można wozić w nieużywanej kabinie drugiego wagonu. Masz chyba jednak rację, faktycznie byłoby to trochę uciążliwe.
Swego czasu na Facebooku PKK pojawiały się następujące posty:pasazer_mobilisu pisze: 16 wrz 2020, 17:30Jednak przesadziłem z tą ilością, co prawda jeden wagon 105 to 6 tablic, ale jeśli już zepnieny go z drugim to w pierwszym nie dajemy tablicy do tyłu, a w drugim dajemy tylko boczną i tylną.Bayer2003 pisze: 16 wrz 2020, 14:42 300 tablic można wozić w nieużywanej kabinie drugiego wagonu. Masz chyba jednak rację, faktycznie byłoby to trochę uciążliwe.
Mamy więc 7 tablic razy 25 linii czyli 175, ale czy np. tabliczki "6" nie można obrócić by zrobić "9"?
Na odwrocie jest zajezdnia xxx, jako tablica zjazdu do zajezdni.pasazer_mobilisu pisze: 16 wrz 2020, 19:11 Tylko teraz pojawił się inny problem: tablice z numerem też na odwrocie mogą mieć inny tylko czy mają?
Myślę, że opcja z łączeniem stopiątek w trójskłady to bardzo dobry pomysł. Wszak bowiem mamy w Krakowie deficyt taboru 40m+, a tak możemy uzupełnić braki. Nie jestem pewien, czy uda się złączyć w ten sposób wszystkie Konstale, aczkolwiek każda kolejna sztuka poprawiłaby sytuację jeśli chodzi o zapotrzebowanie na największy tabor.Bayer2003 pisze: 05 paź 2020, 18:44 Jak myślicie - czy wraz z dostawami następnych STL będą podejmowane decyzje o łączeniu coraz to większej ilości ufoków? Na dobrą sprawę wszystkie krakowskie stopiątki (jeżeli to możliwe technicznie) mogłyby zostać spięte w taki sposób, przez co na trzy najbardziej wymagające taborowo linie ("4", "50" oraz "52") dałoby się wówczas skierować wyłącznie tabor o najdłuższej pojemności (obecnie pozostało tam jeszcze kilka 32m brygad). Czy według Was byłby to dobry kierunek, czy może wraz z dostawami STL lepiej wziąć się za złomowanie wiedeńczyków, a stopiątki pozostawić w dwuskładach?
Najlepiej byłoby wszystkie, jednak nie jest to konieczne. Linia "4" ma 10 brygad. "50" ma ich 13, a "52" 19. W sumie mamy więc 42 brygady, na których przydałby się tabor 40m+. Realnie zakładam wykorzystanie nowszych tramwajów tej długości (405N i 2014N) na poziomie 30/37. Potrzebujemy więc jeszcze 12 trójskładów (realnie oczywiście należałoby ich stworzyć ~15, żeby mieć pewien zapas). Tym sposobem uzyskalibyśmy wspomniane wcześniej wszystkie brygady 40m+ na tych liniach. Nie jestem wprawdzie pewien, czy pasażerowie "52" cieszyliby się z dwunastu trójskładów, jednego Protrama i zaledwie sześciu Krakowiaków na tej linii, jednak i tak obecnie jest tam 8 lub 9 wysokopodłogowych brygad, więc byłaby to realnie niewielka strata (a pod względem pojemności znaczny zysk).prezes pisze: 05 paź 2020, 19:12Myślę, że opcja z łączeniem stopiątek w trójskłady to bardzo dobry pomysł. Wszak bowiem mamy w Krakowie deficyt taboru 40m+, a tak możemy uzupełnić braki. Nie jestem pewien, czy uda się złączyć w ten sposób wszystkie Konstale, aczkolwiek każda kolejna sztuka poprawiłaby sytuację jeśli chodzi o zapotrzebowanie na największy tabor.Bayer2003 pisze: 05 paź 2020, 18:44 Jak myślicie - czy wraz z dostawami następnych STL będą podejmowane decyzje o łączeniu coraz to większej ilości ufoków? Na dobrą sprawę wszystkie krakowskie stopiątki (jeżeli to możliwe technicznie) mogłyby zostać spięte w taki sposób, przez co na trzy najbardziej wymagające taborowo linie ("4", "50" oraz "52") dałoby się wówczas skierować wyłącznie tabor o najdłuższej pojemności (obecnie pozostało tam jeszcze kilka 32m brygad). Czy według Was byłby to dobry kierunek, czy może wraz z dostawami STL lepiej wziąć się za złomowanie wiedeńczyków, a stopiątki pozostawić w dwuskładach?
Być może w Nowej Hucie połączone zostaną jeszcze dwa trójskłady, gdy tylko liczba wagonów Stadler Tango Lajkonik w ruchu kolejny raz ulegnie zwiększeniu. Dzięki temu, z linii 52 zniknęłyby wszystkie wiedeńce.
Osobiście nie podchodziłbym do tego tak optymistycznie. Konstale 105Na to jednak tramwaje z PRL'u, mające pewne wady i niemogące być eksploatowane przez wiele tygodni codziennie od poniedziałku do piątku. 8 trójskładów na tej linii byłoby bardzo dobrą wiadomością, jednak moim zdaniem w ramach rezerwy powinno być ich utworzone przynajmniej 10. W dniu wczorajszym ufoki tak naprawdę przestały być eksperymentem i stały się jednym z wielu rodzajów taboru, eksploatowanego na co dzień w naszym mieście. Żaden tabor (poza 405N i 126N) nie jest zwykle wykorzystywany w 100%, więc moim zdaniem w przypadku trójskładów również tak być powinno.Łukasz pisze: 05 paź 2020, 21:11 Dwa kolejne pociągi 3x105Na na ulicach Krakowa
http://www.psmkms.krakow.pl/index.php/1 ... ch-krakowa
Być może w Nowej Hucie połączone zostaną jeszcze dwa trójskłady, gdy tylko liczba wagonów Stadler Tango Lajkonik w ruchu kolejny raz ulegnie zwiększeniu. Dzięki temu, z linii 52 zniknęłyby wszystkie wiedeńce.