http://kmkrakow.pl/Szanowni Pasażerowie,
Uprzejmie informujemy, że od dnia 08.03.2021 r. (poniedziałek) zostaną wprowadzone następujące korekty rozkładów jazdy w dni powszednie:
* linia 138 - skierowanie po trasie wariantowej przez ul. Mrozową następujących kursów:
--- z Kombinatu o godz. 8:08 (zmiana z godz. 8:11), 16:49 (zmiana z godz. 16:52), 19:33 (zmiana z godz. 19:37), 21:35 (zmiana z godz. 21:39);
--- z Azorów: 15:08, 15:48, 16:28, 19:08;
Walcownia
Re: Walcownia
Tak. Poniżej komunikat odnośnie do "138". W dni powszednie po cztery kursy w każdą stronę pojadą przez Walcownię, zamiast przez Ujastek.
Re: Walcownia
Widać, że nie mają pomysłu co zrobić z Walcownią - raz kursy zabierają, później znów oddają. Dlatego lepiej by było gdyby była tam linia wyłącznie dedykowana dla tego ciągu a nie takie niezrozumiałe zagrywki.
Ciekawe czy te kursy dołożyli z własnej dobrej woli czy przez liczne skargi osób, które chcą się dostać w tamte rejony a nie mają czym.Kaszmir pisze: 05 mar 2021, 12:47 W dni powszednie po cztery kursy w każdą stronę pojadą przez Walcownię, zamiast przez Ujastek.
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!
Re: Walcownia
Na pewno był raban. Weź wracaj z buta taki kawał drogi.
Re: Walcownia
W sumie w ramach prac utrzymaniowych w 2022 roku mogliby zrobić remont tego ciągu na Walcownię - tak jak teraz zrobiono z Ujastkiem Mogilskim. Wystarczy zarezerwować kwotę ok 10-12 mln. Remont odtworzeniowy ciągu Ujastek Mogilski ok. 1,5 km, kosztuje ok. 8 mln a wymieniana jest cała sieć, podbudowa torowiska i nowe podkłady szyn, odwodnienie. Bez infrastruktury towarzyszącej, chodników, drogi. Na Walcownię jest trochę dalej ok. 2km, i są rozjazdy oraz pętla.
-
- Ekspert
- Posty: 781
- Rejestracja: 17 lut 2020, 18:39
- Lokalizacja: Zielonki
Re: Walcownia
Jest jeszcze komunikacja dla pracowników wewnątrz kombinatu. A nie sądzę żeby ta bardzo niewielka reszta pasażerów była w stanie zrobić raban

Wolałbym zbudować za zapewne mniejsze pieniądze pętlę tramwajową na Kombinacie...impuls pisze: 05 mar 2021, 12:58 W sumie w ramach prac utrzymaniowych w 2022 roku mogliby zrobić remont tego ciągu na Walcownię - tak jak teraz zrobiono z Ujastkiem Mogilskim. Wystarczy zarezerwować kwotę ok 10-12 mln. Remont odtworzeniowy ciągu Ujastek Mogilski ok. 1,5 km, kosztuje ok. 8 mln a wymieniana jest cała sieć, podbudowa torowiska i nowe podkłady szyn, odwodnienie. Bez infrastruktury towarzyszącej, chodników, drogi. Na Walcownię jest trochę dalej ok. 2km, i są rozjazdy oraz pętla.
Re: Walcownia
Ludzie pozbawieni komunikacji na Walcowni też na pewno "woleliby".Zieleńczanin pisze: 05 mar 2021, 13:14 Wolałbym zbudować za zapewne mniejsze pieniądze pętlę tramwajową na Kombinacie...
Re: Walcownia
I tak przecież było - uruchomiono "722", całodzienne, dojeżdżające lokalnie do Kombinatu. Większością kursów jeździło jednak puste, więc z niego zrezygnowano i spróbowano dalekosiężnego "138". Początkowo jeździło tam znacznie większą liczbą kursów, lecz podobnie okazało się że z większości nikt nie korzysta. Zatem przycięto do tych, które miały jakieś zapełnienia.Kitek pisze: 05 mar 2021, 12:47Widać, że nie mają pomysłu co zrobić z Walcownią - raz kursy zabierają, później znów oddają. Dlatego lepiej by było gdyby była tam linia wyłącznie dedykowana dla tego ciągu a nie takie niezrozumiałe zagrywki.
A że teraz poprawiają - pewnie część potrzebnych kursów przeoczono. Może akurat badania potoków były niekompletne (np. w tamtych dniach akurat nikt z nich nie skorzystał, jednak generalnie czasem są potrzebne), a może coś się po prostu zmieniło.
W mojej opinii obecnie rozwiązanie ze "138" jest ok i daje radę - podobnie jak z kursami wariantowymi "125" przez Nad Drwiną. Docelowo jednak liczę na powrót tramwaju - to jednak dopiero po porządnym przeprojektowaniu pętli i stworzeniu na Walcowni węzła tramwajowo-kolejowego.
Re: Walcownia
Słyszałem o podobnych szacunkach, bo ok. 9 milionach złotych.impuls pisze: 05 mar 2021, 12:58 W sumie w ramach prac utrzymaniowych w 2022 roku mogliby zrobić remont tego ciągu na Walcownię - tak jak teraz zrobiono z Ujastkiem Mogilskim. Wystarczy zarezerwować kwotę ok 10-12 mln. Remont odtworzeniowy ciągu Ujastek Mogilski ok. 1,5 km, kosztuje ok. 8 mln a wymieniana jest cała sieć, podbudowa torowiska i nowe podkłady szyn, odwodnienie. Bez infrastruktury towarzyszącej, chodników, drogi. Na Walcownię jest trochę dalej ok. 2km, i są rozjazdy oraz pętla.
Re: Walcownia
Jako nowy projekt kosztowałaby dużo więcej niż remont odtworzeniowy na Walcownię. Pętla w tym rejonie też jest potrzebna. Bez sensu jest natomiast remont Kopca W. Ta pętla jest donikąd. Rejon Kopca nie ma szans rozwoju. Powinni wyremontować Walcownię i zrobić pętlę w rejonie Kombinatu Brama Główna, a pętlę Kopiec W. pozostawić jako awaryjną.Zieleńczanin pisze: 05 mar 2021, 13:14
Wolałbym zbudować za zapewne mniejsze pieniądze pętlę tramwajową na Kombinacie...
Re: Walcownia
Zgoda, że po powstaniu pętli przy Kombinacie, ta na Kopcu Wandy nie będzie potrzebna - wszystkie tramwaje obecnie kończące przy Kopcu będą mogły skończyć bieg na nowej końcówce. "21A", "22" i "44" właściwie nic nie stracą, "16" nawet zyska, a całość będzie kosztować mniej pockm.impuls pisze: 05 mar 2021, 13:49Jako nowy projekt kosztowałaby dużo więcej niż remont odtworzeniowy na Walcownię. Pętla w tym rejonie też jest potrzebna. Bez sensu jest natomiast remont Kopca W. Ta pętla jest donikąd. Rejon Kopca nie ma szans rozwoju. Powinni wyremontować Walcownię i zrobić pętlę w rejonie Kombinatu Brama Główna, a pętlę Kopiec W. pozostawić jako awaryjną.
Natomiast wydaje mi się, że tory w tym rejonie i tak trzeba wyremontować - układ drogowy wymusza przejazd "10" i "16" dołem, przez obecną pętlę. Bez tego remontu MPK może dalej się zasłaniać, że nie wyśle nowych tramwajów na te linie.
Pozostaje pytanie, czy w ramach remontu zostawić pętlę (co wymaga pozostawienia kilku zwrotnic i paru łuków - tylko albo aż), czy uprościć i zachować tylko tory potrzebne do wyjazdu w kier. Pleszowa oraz Kombinatu.
Re: Walcownia
Panie i Panowie!
Prawda jest taka, że remont Walcowni w latach 20-tych się po prostu nie odbędzie. Zanim Kraków upora się z budową torów do Górki Narodowej, Azorów etc, a w tle przebija się majaczenie o budowie metra lub podziemnego tramwaju wiele wody w Wiśle upłynie. Trochę nadziei "wlała" do serca wiadomość ogłoszenia przetargu na studium, ale "papierologia" w Krakowie trwa latami więc nie traktuję tego jako wyroczni.
Wracając do tematu i do konkretów: co w chwili obecnej można zrobić dla Walcowni i przystanku kolejowego "Kraków Lubocza"? Mam dwie propozycje:
1. Powrót linii 722 z następującą trasą: os. Na Stoku - Architektów (przy Sp nr 129) - Kocmyrzowska - skręt w lewo na Darwina - Blokowa - Mrozowa - Kombinat - al. Solidarności - Plac Centralny (al. Róż)
2. Pomysł z przejazdem 138 przez Mrozową jest świetny, ale problem 138 polega na tym, że nie mogą z tego autobusu skorzystać mieszkańcy os. Na Wzgórzach/Na Stoku i Grębałowa. Moim skromnym zdaniem kilka kursów przez ul. Darwina z nawrotką przez Blokową nie zrobiłoby dużej krzywdy tej linii.
Oczywiście obie propozycje byłoby zsynchronizowane z rozkładem jazdy pociągów na przystanku "Kraków Lubocza".
P.S. Kochani! Mam ogromną prośbę: jestem Ambasadorem Lokalnej Partycypacji w dzielnicy nr XVII i w tym roku znowu się szykuję się na maraton pisanie projektów do Budżetu Obywatelskiego i chciałbym właśnie napisać projekt dotyczący wygodnego połączenia autobusowego i pełnej synchronizacji z pociągami zatrzymującymi się na przystanku "Kraków Lubocza" dla mieszkańców os. Na Wzgórzach/Na Stoku i całej starej części Huty. Macie jakieś propozycje jak to najlepiej rozwiązać?
Z góry dziękuję za każdą propozycję.
Prawda jest taka, że remont Walcowni w latach 20-tych się po prostu nie odbędzie. Zanim Kraków upora się z budową torów do Górki Narodowej, Azorów etc, a w tle przebija się majaczenie o budowie metra lub podziemnego tramwaju wiele wody w Wiśle upłynie. Trochę nadziei "wlała" do serca wiadomość ogłoszenia przetargu na studium, ale "papierologia" w Krakowie trwa latami więc nie traktuję tego jako wyroczni.
Wracając do tematu i do konkretów: co w chwili obecnej można zrobić dla Walcowni i przystanku kolejowego "Kraków Lubocza"? Mam dwie propozycje:
1. Powrót linii 722 z następującą trasą: os. Na Stoku - Architektów (przy Sp nr 129) - Kocmyrzowska - skręt w lewo na Darwina - Blokowa - Mrozowa - Kombinat - al. Solidarności - Plac Centralny (al. Róż)
2. Pomysł z przejazdem 138 przez Mrozową jest świetny, ale problem 138 polega na tym, że nie mogą z tego autobusu skorzystać mieszkańcy os. Na Wzgórzach/Na Stoku i Grębałowa. Moim skromnym zdaniem kilka kursów przez ul. Darwina z nawrotką przez Blokową nie zrobiłoby dużej krzywdy tej linii.
Oczywiście obie propozycje byłoby zsynchronizowane z rozkładem jazdy pociągów na przystanku "Kraków Lubocza".

P.S. Kochani! Mam ogromną prośbę: jestem Ambasadorem Lokalnej Partycypacji w dzielnicy nr XVII i w tym roku znowu się szykuję się na maraton pisanie projektów do Budżetu Obywatelskiego i chciałbym właśnie napisać projekt dotyczący wygodnego połączenia autobusowego i pełnej synchronizacji z pociągami zatrzymującymi się na przystanku "Kraków Lubocza" dla mieszkańców os. Na Wzgórzach/Na Stoku i całej starej części Huty. Macie jakieś propozycje jak to najlepiej rozwiązać?
Z góry dziękuję za każdą propozycję.

Re: Walcownia
Myślę, że to drugie. Na ciągu do Walcowni nie podróżuje dużo osób, jednak w konkretnych godzinach zdarza się większa ilość osób. Problem w tym, że kursy autobusów są tak wybrane, że poza tymi godzinami, jeśli nadarzyłaby się konieczność, pasażerowie nie mają jak wydostać się z Walcowni poza pieszym spacerem. Nie ukrywajmy, że nie każdy ma ochotę na codzienne pokonywanie tego nie najkrótszego dystansu. Moim zdaniem lepsze byłoby tutaj bardziej regularne połączenie (najlepiej przywrócenie tramwaju).Kitek pisze: 05 mar 2021, 12:47 Ciekawe czy te kursy dołożyli z własnej dobrej woli czy przez liczne skargi osób, które chcą się dostać w tamte rejony a nie mają czym.
Dlaczego nie? Komunikacja miejska ma być dla ludzi, nawet jeśli niewielka grupa potrzebuje tego autobusu. A poza tym ja nie sądzę, że te kursy zostały dodane z własnego dobrego pomyślunku urzędników.Zieleńczanin pisze: 05 mar 2021, 13:14 A nie sądzę żeby ta bardzo niewielka reszta pasażerów była w stanie zrobić raban![]()
Dodatkowa pętla w Hucie z pewnością by się przydała biorąc pod uwagę jaki problem był z wytyczeniem objazdów podczas remontu Ujastka Mogilskiego. Myślę, że samo wyremontowanie trasy na Walcownię rozwiązałoby zarówno ten problem, jak i problem pasażerów, którym zabrano regularne połączenie.Zieleńczanin pisze: 05 mar 2021, 13:14 Wolałbym zbudować za zapewne mniejsze pieniądze pętlę tramwajową na Kombinacie...
-
- Ekspert
- Posty: 781
- Rejestracja: 17 lut 2020, 18:39
- Lokalizacja: Zielonki
Re: Walcownia
Dokładnie, a że Kombinat byłby najtańszy w eksploatacji i pewnie w budowie też...prezes pisze: 05 mar 2021, 18:31 Dodatkowa pętla w Hucie z pewnością by się przydała biorąc pod uwagę jaki problem był z wytyczeniem objazdów podczas remontu Ujastka Mogilskiego.

Na pewno autobus jest bardziej elastyczny przy tych potokach, które tam występują.prezes pisze: 05 mar 2021, 18:31 Myślę, że samo wyremontowanie trasy na Walcownię rozwiązałoby zarówno ten problem, jak i problem pasażerów, którym zabrano regularne połączenie.
W ramach przypomnienia - na Walcownię "22" poza szczytem woziło wg pomiarów 2014 bodajże 1,6 osoby/kurs

Re: Walcownia
Z pętli w Mistrzejowicach też nieraz wyjeżdża tramwaj z 1,6 pasażera, a jednak nie skracają go do Bieńczyc. Autobusem "722" co do zasady musiało jeździć mniej pasażerów niż "22", bo co to za alternatywna propozycja autobusu z mniejszego donikąd do całkowitego donikąd. "22" przynajmniej znikąd dokądś, co jest sensowniejszym bytem.
Będę się upierać przy swoim, bo to samo zjawisko pojawiło się w rudzkiej "18/118" w 2015. Gdy spiachowali tramwaj, linia "118" jeździła bardziej pusta.
Będę się upierać przy swoim, bo to samo zjawisko pojawiło się w rudzkiej "18/118" w 2015. Gdy spiachowali tramwaj, linia "118" jeździła bardziej pusta.
Re: Walcownia
Żadnego remontu torowiska na Walcownię przed podjęciem decyzji o wyborze wariantu węzła przesiadkowego Lubocza nie będzie, nie wierzę, by miasto wydało parę milionów złotych na coś, co i tak już wie, że za parę lat może wymagać kolejnej przebudowy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 5 gości