Trasa linii "12"

[Jaky]

Z tego co się dowiedziałem, "12" miała nawet nie tyle zapełnić lukę po "184" na odcinku Mogilskie - Grunwaldzkie, co też... odciążyć "52", na którym przed pandemią występowały przepełnienia.

Dlatego na pewno interesującym eksperymentem byłaby obserwacja "12" w okresie niepandemicznym i na tej podstawie wyciągnięcie wniosków o jej przyszłej trasie. Tak jak to było z "17". Natomiast z drugiej strony, jeśli miała odciążyć "52" a jej trasa wygląda tak jak wygląda, to chyba liczono, że odciąży ją z przypadkowych pasażerów...

[Radek_D]

Dla mnie osobiście, powrót 12 w chwili obecnej nie ma jakiejkolwiek sensowniej podstawy. To tylko wyrzucenie pieniędzy w błoto. Dopóki nie ruszy TŁ, nie ma potrzeby przywracać czegoś, co jeździło praktycznie puste. Już bym wolał, by 52 wróciła z f-5. Jak to nie da rady, to wtedy po obserwacjach taką 12 dać, lecz i tak bym jej nie widział.
Przepraszam, takie moje zdanie i raczej w tym temacie się nie zmieni.

[Bayer2003]

I dokąd dalej?

Najlepszy byłby Plac Centralny, jednak tam niezbyt da się zawracać. Pozostają więc albo Kopiec Wandy (jeżeli jest tam miejsce), albo Bardosa. Ewentualnie Walcownia, ale obecnie nie wiadomo czy w ogóle tramwaje jeszcze tam wrócą.

Tego to jeszcze nie grali, według mnie totalnie bez sensu. Pasażerowie w dojeździe pod Halę i tak pewnie wybiorą linie 1 i 22. A okolice os. Zgody mają szybkie 502, które jechałoby dokładnie tyle samo czasu do Mogilskiego i dalej do centrum, więc nawet zysk czasowy z 12 byłby zerowy.

"502" nie jedzie przez Mogilską, więc taka "12" zapewniłaby jednak trochę inną relację. Ponadto pasażerowie zwykle mając do wyboru autobus i tramwaj wybierają tramwaj, więc nawet w dojeździe do Ronda Mogilskiego linia "12" nie byłaby bez szans. Moja propozycja była dosyć luźna, jednak chodziło mi o to, żeby pasażerowie z okolic przystanku Osiedle Zgody mieli możliwość dojazdu tramwajem także w inne rejony miasta niż dzielnice nowohuckie.

Na pętlę TAKW trafiła dlatego, że gdzieś musiała zawracać. Nie wybrano Dworca Towarowego ze względu na duże obłożenie liniami 17, 19 i 44. A na Mogilskim to oczywiste, że nie zawróci

Oprócz TAKW i DT (gdzie w pełni rozumiem, że "12" już by się nie zmieściła) jest jeszcze Cmentarz Rakowicki, gdzie dwie linie f~15 z tego co wiem się mieszczą. Z Ronda Mogilskiego na pętlę TAKW są ponad 2 kilometry. Na CR zaledwie 1,6 kilometra. Jakiś powód wybrania droższej i dłuższej opcji musiał jednak być .

Naprawdę nie brakuje linii, które można wzmocnić. Można wymieniać bez końca. "52" i "50" co 5min, "44" do Bronowic, powrót "17", nie wspominając o kilku liniach autobusowych, których finansowanie przecież też idzie z tej samej puli pieniędzy.

"52" co 5 minut jest mocno kontrowersyjna z powodu niewielkiej pętli na Czerwonych Makach, co już było tu wspominane.
"50" co 5 minut - byłbym na tak, jednak pytanie czy znajdzie się tabor 32m do obsłużenia jej brygad szczytowych. Jeżeli nie to powrót tam NGT6 (w tym NGT6/1) może także spowodować więcej szkody niż pożytku. Po przedłużeniu "50" na Górkę Narodową i dostawie 60 Tin - z pewnością tak. Obecnie niezbyt jest jak to zrobić niestety .
"44" do Bronowic - po pierwsze pytanie czy w razie czego nie lepiej przedłużyć "14" na Widok i skierować tam tabor wyłącznie 32m? Poza tym tramwaje na tym ciągu nie byłyby nigdy przeciążone gdyby były dobrze skoordynowane - niestety przy dwóch pętlach na ciągu z tym ciężko.
"17" od 16 sierpnia i tak wróci, co zostało już zapowiedziane.
Linie autobusowe mogą być sfinansowane z tej samej puli pieniędzy tylko częściowo - tabor tramwajowy nie zamieni się w autobusy, a motorniczowie w kierowców. Zresztą najpierw poczekajmy na zmiany autobusowe, które częściowo już się zaczęły i mają trwać w najbliższym czasie .

Gdyby zapytać pasażerów, co by woleli, pozostawienie linii "12" czy likwidacja "12" i "184" z Grunwaldzkiego na Prądnik może nawet nie co 15min, a np co 10 lub 12min, jak myślisz co by wybrali?

Pasażerowie z Prądnika pewnie i "184". Pasażerowie z Kapelanki/Łagiewnik/Mogilskiej na pewno "12". Których jest więcej - nie wiem, moim zdaniem i jednym i drugim należy się przyzwoita oferta komunikacji miejskiej.

Dlatego na pewno interesującym eksperymentem byłaby obserwacja "12" w okresie niepandemicznym i na tej podstawie wyciągnięcie wniosków o jej przyszłej trasie.

Niestety polski rząd skutecznie tą obserwację uniemożliwił i trzeba ją będzie przeprowadzić w tym roku.

Z tego co się dowiedziałem, "12" miała nawet nie tyle zapełnić lukę po "184" na odcinku Mogilskie - Grunwaldzkie, co też... odciążyć "52", na którym przed pandemią występowały przepełnienia.

Natomiast z drugiej strony, jeśli miała odciążyć "52" a jej trasa wygląda tak jak wygląda, to chyba liczono, że odciąży ją z przypadkowych pasażerów...

Odciążyła co drugi kurs "52" z części pasażerów przemieszczających się chociażby z Kapelanki na Mogilską. Ilu ich było - nie wiem, ale raczej o wiele za mało.

Dopóki nie ruszy TŁ, nie ma potrzeby przywracać czegoś, co jeździło praktycznie puste.

Do oddania TŁ już jednak coraz bliżej, więc może warto przyzwyczaić przynajmniej niektórych pasażerów do linii takiej jak "12" ?

[Tramwajolog14]

Z Ronda Mogilskiego na pętlę TAKW są ponad 2 kilometry. Na CR zaledwie 1,6 kilometra. Jakiś powód wybrania droższej i dłuższej opcji musiał jednak być .

I był:

"12" miała [...] odciążyć "52", na którym przed pandemią występowały przepełnienia.

Do oddania TŁ już jednak coraz bliżej, więc może warto przyzwyczaić przynajmniej niektórych pasażerów do linii takiej jak "12" ?

Chyba nas na to nie stać...

[Bayer2003]

Chyba nas na to nie stać...

Skoro stać na f~7,5/15 przez połowę wakacji to na "12" tym bardziej powinno być stać. Pytanie tylko czy obecna forma tej linii jest dla niej najlepsza, czy może da się ją zorganizować lepiej (np. według pomysłu użytkownika Kitek)?

[Kaszmir]

Na Cmentarzu Rakowickim jest jeden tor. Jak było już wspominane na forum, kierowanie tam dwóch linii całodziennych raczej nie wchodzi w grę. To tak obok kwestii odciążenia "52".

[Bayer2003]

Na Cmentarzu Rakowickim jest jeden tor. Jak było już wspominane na forum, kierowanie tam dwóch linii całodziennych raczej nie wchodzi w grę.

Wiem, że to pętla jednotorowa, ale dwie linie f~15, na dodatek o niezbyt długiej trasie i w taborze 26m spokojnie by się tam zmieściły. Nie mówię oczywiście że to dobre rozwiązanie, bo na tyle potoków tam nie ma, jednak nie jest to niewykonalne .

[Kitek]

Z tego co się dowiedziałem, "12" miała nawet nie tyle zapełnić lukę po "184" na odcinku Mogilskie - Grunwaldzkie, co też... odciążyć "52", na którym przed pandemią występowały przepełnienia.

Czyli wracamy do początku dyskusji i mojego pomysłu "52" miało też odciążyć "578".

Wiem, że to pętla jednotorowa, ale dwie linie f~15, na dodatek o niezbyt długiej trasie i w taborze 26m spokojnie by się tam zmieściły. Nie mówię oczywiście że to dobre rozwiązanie, bo na tyle potoków tam nie ma, jednak nie jest to niewykonalne .

Tak, tylko na drugiej końcówce "2" też jest obecnie jeden tor :/

Pozostają więc albo Kopiec Wandy (jeżeli jest tam miejsce), albo Bardosa.

BTW, to jest ta sama pętla

[NowaHutaWschód]

Z tego co się dowiedziałem, "12" miała nawet nie tyle zapełnić lukę po "184" na odcinku Mogilskie - Grunwaldzkie, co też... odciążyć "52", na którym przed pandemią występowały przepełnienia.

Czyli wracamy do początku dyskusji i mojego pomysłu "52" miało też odciążyć "578".

Wiem, że to pętla jednotorowa, ale dwie linie f~15, na dodatek o niezbyt długiej trasie i w taborze 26m spokojnie by się tam zmieściły. Nie mówię oczywiście że to dobre rozwiązanie, bo na tyle potoków tam nie ma, jednak nie jest to niewykonalne .

Tak, tylko na drugiej końcówce "2" też jest obecnie jeden tor :/

Pozostają więc albo Kopiec Wandy (jeżeli jest tam miejsce), albo Bardosa.

BTW, to jest ta sama pętla

Kopiec i Bardosa niby to samo, ale jednak z rozmieszczeniem tramwajów są większe możliwości, można powiedzieć że są jakoby trzy tory na pętli, dwa w stronę Kombinatu i jeden w stronę Placu Centralnego.

[zubrzyk111]

Na Cmentarzu Rakowickim jest jeden tor. Jak było już wspominane na forum, kierowanie tam dwóch linii całodziennych raczej nie wchodzi w grę. To tak obok kwestii odciążenia "52".

Przez lata docierały tam dwie linie (2+11), a w porywach nawet trzy (jeszcze 12), a w latach 90-tych tramwaje kursowały właśnie z f-15.

[Lw25]

Nie wiem czy właśnie nie lepiej "12" poświęcić na wzmocnienia dla "52" i już.

[Kaszmir]

"52" miało też odciążyć "578".

"578" przede wszystkim powstało by wstrzelić się w politykę Miasta co do tworzenia międzydzielnicowych linii przyspieszonych. Nie zdziwiłbym się gdyby w przyszłości powstało więcej połączeń jak "578" czy "572", choć nie wiem w jakich relacjach mogłyby kursować

Przez lata docierały tam dwie linie (2+11), a w porywach nawet trzy (jeszcze 12), a w latach 90-tych tramwaje kursowały właśnie z f-15.

Jestem ostrożny z argumentem że coś działało dawniej. Dawniej na "502" były krótkie autobusy i świat się nie zawalił, więc po co przegubowce? Przez lata Ruczaj nie miał tramwajów, więc po co była budowa trasy? Itd.

Dawniej aż tak nie przejmowano się koordynacją tramwajów, dziś jest to priorytet. Z tego co wiem raczej unika się teraz kierowania dwóch całodziennych linii na pętle jednotorowe. Zgaduję, że powodem mogą być:
1) problemy z rozkładowym zajeżdżaniem się brygad (np. co gdyby ze względu na koordynacje z innymi liniami, "2" potrzebowałaby 10 minut postoju, a "12" przyjeżdżałaby po niej i potrzebowałaby wyjechać wcześniej?),
2) "spontaniczne" zajeżdżania się brygad (co jeśli "2" utknie w korku i przyjedzie rozkładowo po "12", mimo że miała być przed nią?),
3) no i jeszcze kwestia wymaganych przerw dla motorniczych.

[Kitek]

"52" miało też odciążyć "578".

"578" przede wszystkim powstało by wstrzelić się w politykę Miasta co do tworzenia międzydzielnicowych linii przyspieszonych.

I linia się świetnie przyjęła Sądzę, że są osoby, które wcześniej korzystały z "52" a teraz jeżdżą "578" (chociażby na Stella-Sawickiego).

[zubrzyk111]

"52" miało też odciążyć "578".

"578" przede wszystkim powstało by wstrzelić się w politykę Miasta co do tworzenia międzydzielnicowych linii przyspieszonych.

I linia się świetnie przyjęła Sądzę, że są osoby, które wcześniej korzystały z "52" a teraz jeżdżą "578" (chociażby na Stella-Sawickiego).

Masz rację. Od czasu do czasu sam wjeżdżam do Krakowa przez Czerwone Maki, by następnie udać się do Nowej Huty i jeżeli "578" w niedługim czasie odjeżdża, to wsiadam i jadę nim na rondo D308 lub Stella, gdzie przeskakuję na tramwaj, co daje wyraźnie szybszy czas przejazdu od podróży linią "52".

[Lw25]

Przez lata docierały tam dwie linie (2+11), a w porywach nawet trzy (jeszcze 12), a w latach 90-tych tramwaje kursowały właśnie z f-15.

Jestem ostrożny z argumentem że coś działało dawniej. Dawniej na "502" były krótkie autobusy i świat się nie zawalił, więc po co przegubowce? Przez lata Ruczaj nie miał tramwajów, więc po co była budowa trasy? Itd.

Dawniej aż tak nie przejmowano się koordynacją tramwajów, dziś jest to priorytet. Z tego co wiem raczej unika się teraz kierowania dwóch całodziennych linii na pętle jednotorowe. Zgaduję, że powodem mogą być:
1) problemy z rozkładowym zajeżdżaniem się brygad (np. co gdyby ze względu na koordynacje z innymi liniami, "2" potrzebowałaby 10 minut postoju, a "12" przyjeżdżałaby po niej i potrzebowałaby wyjechać wcześniej?),
2) "spontaniczne" zajeżdżania się brygad (co jeśli "2" utknie w korku i przyjedzie rozkładowo po "12", mimo że miała być przed nią?),
3) no i jeszcze kwestia wymaganych przerw dla motorniczych.

Przypomniałem sobie jeszcze jedno, czego teraz nie uwzględniliście, a co też ma znaczenie. Za czasów dwóch linii Cmentarz Rakowicki miał żeberko.