Platforma Komunikacyjna Krakowa

Aż tyle? Czy obecnie jeden automat na autobus to za mało? Kolejki do automatów rzadko kiedy się robią.

Nie tyle co do automatów, a bardziej jako kasownik z funkcją automatu - patrz Pixel NV1 i wtedy likwidujemy automaty mobilne w pojazdach, jednak i to może spotkać się z krytyką :/

Dla zobrazowania jak to wygląda fotka ze strony producenta.
Jak dla mnie czasem jeden automat to jednak za mało, szczególnie na głównych przystankach w mieście.

GoMeZz391 pisze: 10 paź 2024, 22:26 Nie tyle co do automatów, a bardziej jako kasownik z funkcją automatu - patrz Pixel NV1 i wtedy likwidujemy automaty mobilne w pojazdach, jednak i to może spotkać się z krytyką :/

Teraz i tak praktycznie wszędzie płaci się kartą w pojazdach. Dla pasażera nie ma różnicy czy zapłaci kartą w automacie czy w kasowniku. Chyba że ktoś woli mieć potwierdzenie transakcji w postaci wydrukowanego biletu. Lecz sądzę że trzeba iść z duchem technologii i takich osób będzie mniejszość.

"Stary" kasownik wyrzucający fizyczne bilety ma jednak jedną fajną cechę - pozwalał kupić bilety na zapas. Przy różnorodności oraz awaryjności krakowskich automatów było to przydatne.

W przetargu jest zapisane, że firma dostarczająca ma monitorować sprawność tych urządzeń oraz od razu serwisować, tak żeby przewoźnik, a tym bardziej kierowca nie musiał się tym przejmować. Wiadomo, że nie pojawią się w danym pojeździe w kilka minut, ale to właśnie jest argument za tym, żeby urządzeń było więcej niż jeden na pojazd.

Co w końcu z nowymi biletomatami? Miały być na 19 października, a nic nie ma. Trochę średnio jak na 10 liniach nie ma w ogóle możliwości kupienia biletu fizycznie w pojeździe.

ZTP dał ciała z przetargiem, który zrobił za późno nie biorąc pod uwagę, że wcale nie musi pójść tak gładko. Jak dobrze pamiętam Mera ma czas do połowy listopada na montaż, ale słyszy się, że i ten termin może być optymistyczny.

yosujiro pisze: 20 paź 2024, 3:31 ZTP dał ciała z przetargiem, który zrobił za późno nie biorąc pod uwagę, że wcale nie musi pójść tak gładko. Jak dobrze pamiętam Mera ma czas do połowy listopada na montaż, ale słyszy się, że i ten termin może być optymistyczny.

Podejrzewam, że ZTP taki termin jest na rękę. Umożliwiając zakup biletu na karcie płatniczej muszą mieć możliwość je sprawdzać. A obecnie urządzenia kontrolerów nie mają takiej możliwości. Kontrolerzy maja mieć nowy sprzęt ponoć od 13 grudnia.

Dzisiaj w RY837 kasowniki przekazują informację że dziś komunikacja jest za darmo dla wszystkich, także skoro nie da się skasować biletu to oznacza że wszyscy pasażerowie tego pojazdu jadą za darmo?

Mikix pisze: 20 paź 2024, 13:44 Dzisiaj w RY837 kasowniki przekazują informację że dziś komunikacja jest za darmo dla wszystkich, także skoro nie da się skasować biletu to oznacza że wszyscy pasażerowie tego pojazdu jadą za darmo?

Nie, zaistniały fakt powinno zgłosić się prowadzącemu pojazd - a ten w zależności od możliwości restartuje system lub zgłasza problem na GDR i w ostateczności zjeżdża awaryjnie.
Co nie zmienia faktu, że wprowadza to z pewnością niemałe zamieszanie, a "prawnie" można by się z pewnością kłócić - brak możliwości skasowania biletu po wejściu (niedziałające kasowniki) to teoretycznie nieposiadanie ważnego biletu, ale tu znowu dochodzimy do początku - nie ma go jak skasować.

LLoan pisze: 20 paź 2024, 13:49 Nie, zaistniały fakt powinno zgłosić się prowadzącemu pojazd - a ten w zależności od możliwości restartuje system lub zgłasza problem na GDR i w ostateczności zjeżdża awaryjnie.
Co nie zmienia faktu, że wprowadza to z pewnością niemałe zamieszanie, a "prawnie" można by się z pewnością kłócić - brak możliwości skasowania biletu po wejściu (niedziałające kasowniki) to teoretycznie nieposiadanie ważnego biletu, ale tu znowu dochodzimy do początku - nie ma go jak skasować.

Nijako masz możliwość skasowania biletu poprzez zakup w aplikacji np. Jak Dojadę, iMKA, mPAY itp.
Sytuacja mocno dyskusyjna i każda strona ma swoje argumenty.

Regulamin kiedyś stanowił, że brak biletów u prowadzącego pojazd (zabrakło mu biletów) sprawiał, że kontroler nie mógł nałożyć kary za brak ważnego biletu.
Przez analogię można przyjąć, że brak możliwości skasowania biletu, prawdopodobnie powoduje niemożność wystawienia karty za brak ważnego biletu, choć pewnie trzeba by kontrolerowi pokazać, że posiada się bilet gotowy do skasowania jednak nieskasowany z powodu usterki kasowników.

GoMeZz391 pisze: 20 paź 2024, 19:57 Nijako masz możliwość skasowania biletu poprzez zakup w aplikacji np. Jak Dojadę, iMKA, mPAY itp.
Sytuacja mocno dyskusyjna i każda strona ma swoje argumenty.

No bez jaj, nikt wsiadając z biletem papierowym nie myśli by za chwilę używać aplikacji.
A wymówek by tego nie robić jest aż nadto:
-brak smartfona
-brak internetu
-brak aplikacji
-brak możliwości zapłacenia w aplikacji
I tak jak to pierwsze jest rzadko spotykane, tak brak podpiętej karty do Apple/Google Pay czy aplikacji banku by wygenerować BLIKa wciąż się zdarza.

LLoan pisze: 20 paź 2024, 13:49 Nie, zaistniały fakt powinno zgłosić się prowadzącemu pojazd - a ten w zależności od możliwości restartuje system lub zgłasza problem na GDR i w ostateczności zjeżdża awaryjnie.
Co nie zmienia faktu, że wprowadza to z pewnością niemałe zamieszanie, a "prawnie" można by się z pewnością kłócić - brak możliwości skasowania biletu po wejściu (niedziałające kasowniki) to teoretycznie nieposiadanie ważnego biletu, ale tu znowu dochodzimy do początku - nie ma go jak skasować.

Nic nie trzeba restartować ani zjeżdżać awaryjnie - włączenie/wyłączenie darmowej komunikacji w Stadlerze to jest JEDEN guzik na ekranie Trapeza.

RY837 kursuje dzisiaj na 14 - zatem podejrzewam, że motorniczy przy okazji skrócenia trasy do Dąbia zwyczajnie pomylił sobie przycisk załączenia negatywu z "darmową komunikacją".

Co zaś do kontroli, to obstawiam że w pierwszej kolejności oberwałoby się motorniczemu, który uruchomił bezpłatną komunikację bez żadnej zgody czy polecenia - kontrolerzy jak wchodzą do pojazdu, to przecież kasują "kontrolkę" (czysty skrawek papieru wielkości biletu), a w takiej sytuacji nie byliby w stanie tego zrobić. Więc pierwsze co, to pewnie zapytaliby prowadzącego, czemu kasowniki są zablokowane darmową komunikacją.

Inna sprawa, że pasażerowie zawsze mogli podejść do motorniczego i zgłosić taki problem - ale z drugiej strony, nie mieli przecież obowiązku wiedzieć, że dzisiaj nie ma żadnych bezpłatnych przejazdów.