Re: Trasa Wolbromska
: 25 gru 2023, 13:08
Na Pleszowie jest zdecydowanie innyParówczak pisze: 25 gru 2023, 12:22 Podobny kontener stoi na Pleszowie. Nie spełnia wymagań punktu socjalnego. Brak przyłącza wody i toalety.
Na Pleszowie jest zdecydowanie innyParówczak pisze: 25 gru 2023, 12:22 Podobny kontener stoi na Pleszowie. Nie spełnia wymagań punktu socjalnego. Brak przyłącza wody i toalety.
To jest jakiś nonsens.kbieniu7 pisze: 24 gru 2023, 20:54 Póki co to doskonale wiemy, że budowa nowych dróg w dużym i gęstym mieście z celem "odkorkowania" ruchu nie działa. Zwłaszcza w centrum. Dodatkowa przepustowość z czasem przekłada się na kolejnych kierowców zachęconych do wyboru samochodu (czy to zmiany trasy, środka transportu, lub miejsca zamieszkania).
I tak, podstawowa siatka dróg i ulic jest potrzebna. Ale właśnie - ulic a nie szerokich tras drogowych przecinających gęsto zabudowane obszary mieszkalne, dla których priorytet.
To załóżmy, że robimy po Twojemu i wrzucamy sznur samochodów z Krowodrzy, Azorów, Bronowic, a także Zielonek i całej północnej aglomeracji na Wita Stwosza przez hipotetyczną Miłosza. I co dalej? Kierujemy kolejne samochody do tunelu Kalinowskiego i pod Politechnikę, żeby tam kręciły się w kółko po Starym Mieście, szukając miejsc parkingowych? Jeszcze bardziej dopychamy Rondo Mogilskie, Grzegórzeckie, Most Kotlarski i Klimeckiego?Kojak pisze: 25 gru 2023, 16:49 Ulica Miłosza właśnie zbierałaby ruch trochę z 29 i trochę z prądnickiej, byłaby to doskonała wylotówka z centrum na obwodnicę.
Przypomnę, że idea była taka, by wraz z połączneniem Wita Stwosza z Doktora TWardego wybudować drugą drogę równoległą do 29, tak aby aleja 29 listopada miała własnie charakter lokalny miejski, ale znów jakiś nawiedzony dyletant z rady miasta gral na emocjach mieszkańcom
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że to nonsens. Przecież nowe drogi, to więcej alternatywnych połączeń. Ale spójrz na to inaczej - nowa droga to nowe możliwości poruszania się autem. Nowe możliwości poruszania się autem to nowi kierowcy. A nowi kierowcy i nowe samochody to większe korki. Tak to stety/niestety działa i na potwierdzenie tego są badania naukowe.Kojak pisze: 25 gru 2023, 16:49 Twoja teoria jako nowe drogi nie odkorkowywały zwyczajnie jest nieprawdziwa, nieznajduje odzwierciedlenia w rzeczywistości. Co to w ogóle za teoria LOL.
Przede wszystkim musi być zapewniona alternatywa dla samochodu, bo jak jej nie ma, albo jest niewystarczająca, to żadna droga nie odkorkuje ci miasta.Kojak pisze: 25 gru 2023, 16:49 Muszą być główne arterie wyprowadzające ruch z centrum miast, by nie korkować własnie tych osiedlowych uliczek.
Zebrała by ruch i wygenerowała nowy. Wyprowadziła by ruch z centrum, ale też wprowadziła nowy do centrum. Koniec końców wcale nie odkorkowałaby al. 29 Listopada.Kojak pisze: 25 gru 2023, 16:49 Ulica Miłosza właśnie zbierałaby ruch trochę z 29 i trochę z prądnickiej, byłaby to doskonała wylotówka z centrum na obwodnicę.
Przypomnę, że idea była taka, by wraz z połączneniem Wita Stwosza z Doktora TWardego wybudować drugą drogę równoległą do 29, tak aby aleja 29 listopada miała własnie charakter lokalny miejski, [...]
Ależ teraz ten sznur samochodów mamy na Prądnickiej... To Albo chcemy, żeby Prądnicka była "drogą miejską" ze sprawną komunikacją nie stojącą w korkach, ulica , która zbiera ruch lokalny na osiedla, albo chcemy by dopychała się bardziej.Mr. Passenger pisze: 25 gru 2023, 20:30 To załóżmy, że robimy po Twojemu i wrzucamy sznur samochodów z Krowodrzy, Azorów, Bronowic, a także Zielonek i całej północnej aglomeracji na Wita Stwosza przez hipotetyczną Miłosza. I co dalej? Kierujemy kolejne samochody do tunelu Kalinowskiego i pod Politechnikę, żeby tam kręciły się w kółko po Starym Mieście, szukając miejsc parkingowych? Jeszcze bardziej dopychamy Rondo Mogilskie, Grzegórzeckie, Most Kotlarski i Klimeckiego?
Diagnoza niby dobra, ale dalsze wnioski juz błędne.Nie udawajmy, że kierowcy (a zwłaszcza prosamochodowi aktywiści) myślą o czymś więcej niż o własnej wygodzie i o tym, żeby oni sami mieli wygodny dojazd do pracy/szkoły/sklepu/starego miasta. Od dobrych kilkunastu lat w Krakowie buduje się prawie tylko i wyłącznie wielkie inwestycje drogowe, a potem zdziwienie, że ludzie nie chcą zostawić samochodu na P+R, skoro alternatywą jest szeroka dwu- lub trzypasmówka. Możemy od razu usunąć strefę płatnego parkowania, przywrócić parkingi na Małym Rynku, Placu Szczepańskim i Placu Nowaka-Jeziorańskiego, a może przy okazji jeszcze usunąć tramwaje i autobusy ze ścisłego centrum, żeby przypadkiem nie blokowały świętej przepustowości.
Gdyby prawdą było to co piszesz, żadna imnwestycja drogowa w Krakowie nie miałaby sensu.Tramwajolog14 pisze: 25 gru 2023, 23:02 Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że to nonsens. Przecież nowe drogi, to więcej alternatywnych połączeń. Ale spójrz na to inaczej - nowa droga to nowe możliwości poruszania się autem. Nowe możliwości poruszania się autem to nowi kierowcy. A nowi kierowcy i nowe samochody to większe korki. Tak to stety/niestety działa i na potwierdzenie tego są badania naukowe.
Budowanie kolejnych dróg z początku zmniejszy korki w okolicy, bo ruch się rozładuje, ale w dłuższej perspektywie czasowej warunki ruchu powrócą do tych sprzed inwestycji, a mogą się nawet pogorszyć, przez zwiększenie liczby aut. I na empiryczne potwierdzenie tego - popatrz na Amerykę. Na przykład w takim Los Angeles - tam połowa powierzchni miasta to są drogi i korki jakoś magicznie nie zniknęły. A jest wręcz dokładnie na odwrót. Średnio w korkach stoi się tam zdecydowanie dłużej niż w Krakowie, w którym jak mówisz brakuje tych dróg.
Przede wszystkim musi być zapewniona alternatywa dla samochodu, bo jak jej nie ma, albo jest niewystarczająca, to żadna droga nie odkorkuje ci miasta.
Zebrała by ruch i wygenerowała nowy. Wyprowadziła by ruch z centrum, ale też wprowadziła nowy do centrum. Koniec końców wcale nie odkorkowałaby al. 29 Listopada.
I tak właśnie stało się m.in. z wspomnianą przez Ciebie Turowicza - odkorkowała Zakopiańską? Mateczny? Może zaraz po wybudowaniu tak, ale teraz chyba nie za bardzo.
To również jest problem i jego rozwiązaniem są np. miasta 15-minutowe. Wtedy z założenia wszystkie najważniejsze potrzeby jesteś w stanie zrealizować bez korzystania z samochodu.Kojak pisze: 25 gru 2023, 23:55 Diagnoza niby dobra, ale dalsze wnioski juz błędne.
Czemu ludzie się pchają do centrum? Bo nie mamy w Krakowie planowania stref handlowych, mieszkalnych itp
Przecież, gdyby te wszystkie biurowce nie powstawały w centrum to tyle aut by się tam nie pchało, prawda?
Rozwiązaniem problemu zakorkowanego miasta nie jest utrudnianie poruszania sie po nim, tylko taka jego organizacja poprzez zarządanie inwestycjami, planem zagospodaroweania itp aby ludzie nie mielki potrzeby pchać się do centrum.
Kraków jest ciągle zabudowywany wg jakiejś przestarzałej myśli urbanistycznej, w której tworzone są wielkie strefy. Przykład: Kliny wyrastają kolejną sypialnię Krakowa, a dlaczego nie wpuścić tam troche biznesu usługowego, czemu nie stworzyć tam mini stref przemysłowych - w dzisiejszych czasach przy rygorystycznych przepisach o ochronie środowiska można strefy zbliżać do siebie i mieszać. Tak aby ludzie z klin dojeżdzali do pracy w obrębie Klin a nie jechali do Huty itp
Analogicznie podmiejscy biznesmemi pracujacy w Krakowie - czemu poprzez odpowiednie planowanie przestzrenne nie można zorganizować miasta tak, by oni nie musieli (przynajmniej w takich ilościach) jeźćdzić do centrum?
Inwestycje drogowe mają sens jak się je robi z głową. Czyli jak np. budujemy obwodnicę, to trzeba uwzględnić fakt, że ruch przejęty z dróg wewnątrz obwodnicy zostanie po pewnym czasie wypełniony nowymi kierowcami. Aby temu zapobiec należy równolegle zmniejszać drogi wewnątrz tej obwodnicy i w zamian polepszać alternatywy - zbiorkom, infrastruktura rowerowa, warunki ruchu pieszych.Kojak pisze: 25 gru 2023, 23:55 Gdyby prawdą było to co piszesz, żadna imnwestycja drogowa w Krakowie nie miałaby sensu.
Ahh można tylko pomarzyć o tym, co by tam mogło być w zamian. Może długi park? Może linia tramwajowa? Ta droga zajmuje tyle miejsca, że jedno i drugie by się tam pewnie zmieściło...Kojak pisze: 25 gru 2023, 23:55 Co do odkorkowania Zakopiańskiej, Kamieńskiego itp a i owszem Turowicza spełniła swoje zadanie, wyobraź sobie, że tej drogi nie ma....
To również jest przyczyna wzmożonego ruchu. Szkoda tylko, że ten ruch wzmaga się w postaci dodatkowych aut, a nie np. dodatkowych tramwajów.Kojak pisze: 25 gru 2023, 23:55 gdzie ten ruch się przenosi? To że Turowicza sie zakorkowała wynika z tego, że cały czas są czynione nowe inwestycje.
Miasta 15-minutowe to melodia przyszłości i to dalekiej. To o czym ja mówie, jest jakby preludium do miast 15 min.Tramwajolog14 pisze: 26 gru 2023, 0:14 To również jest problem i jego rozwiązaniem są np. miasta 15-minutowe. Wtedy z założenia wszystkie najważniejsze potrzeby jesteś w stanie zrealizować bez korzystania z samochodu.
Tutaj mamy zasadniczą różnice w postrzeganiu problemu, ja budując obwodnice, nie likwidowałbym dróg w centrum. Raczej należałoby myśleć nad przebudową siartki dróg, która uwzględniałaby główne potoki, niż na chama utrudniać poruszanie się po mieście.Inwestycje drogowe mają sens jak się je robi z głową. Czyli jak np. budujemy obwodnicę, to trzeba uwzględnić fakt, że ruch przejęty z dróg wewnątrz obwodnicy zostanie po pewnym czasie wypełniony nowymi kierowcami. Aby temu zapobiec należy równolegle zmniejszać drogi wewnątrz tej obwodnicy i w zamian polepszać alternatywy - zbiorkom, infrastruktura rowerowa, warunki ruchu pieszych.
No i dobrze, ze na marzeniach ściętej głowy się kończy. Bo widać należysz do tej grupy ludzi, która wszędzie stawiałaby parki, przecięte liniami tramwajowy, żeby wiewiórki z jednego parku mogły tramwajem jechać do drugiego parku.Ahh można tylko pomarzyć o tym, co by tam mogło być w zamian. Może długi park? Może linia tramwajowa? Ta droga zajmuje tyle miejsca, że jedno i drugie by się tam pewnie zmieściło...
A coś się tak uparł na te tramwaje.To również jest przyczyna wzmożonego ruchu. Szkoda tylko, że ten ruch wzmaga się w postaci dodatkowych aut, a nie np. dodatkowych tramwajów.
Zgadzam się. "Autostrady" przy mieszkaniach to koszmar.Kojak pisze: 26 gru 2023, 11:25 Miasta 15-minutowe to melodia przyszłości i to dalekiej. To o czym ja mówie, jest jakby preludium do miast 15 min.
Przykład: po co przy Pawiej zbudowano High Five? W tym miejscu, rzeczywiście zgodziłbym się, że idealny byłby tam bardzo nowoczesny park. A nie pchanie tylu biurowców do centrum. Natomiast to co ja bym proponował, to wybudowanie takich stref przemysłowych/usługowych/handlowych własnie w okolicach zjazdów z obwodnicy. Czy też przy głównych ciągach takich jak Trasa Wolbromska, jednak nie głębiej niż II obwodnica. Popatrzmy własnie na trase Wolbromską, ona jest świetnym przykładem. Wzdług takiej ulicy powinny raczej powstawać biurowce, jako strefy buforowe od mieszkaniowej, I linia zabudowy przy takich "miejskich autostradach" to własnie powinny być budynki usługowe (szeroko rozumiane, dopiero II linia zabudowy powinna byc mieszkalna, wówczas w sposób naturalny mamy ograniczony hałas w strefie mieszkalnej.
Nie likwidować, tylko ograniczać. Tak, żeby drogi wewnątrz obwodnicy były drogami dojazdowymi, a nie przejazdowymi. I w taki sposób, aby minimalizować efekt zwiększenia liczby aut.Kojak pisze: 26 gru 2023, 11:25 Tutaj mamy zasadniczą różnice w postrzeganiu problemu, ja budując obwodnice, nie likwidowałbym dróg w centrum. Raczej należałoby myśleć nad przebudową siartki dróg, która uwzględniałaby główne potoki, niż na chama utrudniać poruszanie się po mieście.
Jeśli dzięki niemu wiewiórki pojechałyby tramwajem zamiast samochodem to czemu nie. A tak na serio, to tramwaj i park rzuciłem tylko dla przykładu. Nie wiem czy linia tramwajowa w tym konkretnym miejscu miałaby sens, trzeba by to przeanalizować. Natomiast jedno jest pewne - infrastruktura drogowa zajmuje bardzo dużo miejsca, które często możnaby spożytkować lepiej. I właśnie dzięki wypchaniu ruchu samochodowego na zewnątrz, na obwodnice i ograniczeniu ruchu wewnątrz można przeznaczyć tę przestrzeń na coś bardziej dla ludzi.Kojak pisze: 26 gru 2023, 11:25 No i dobrze, ze na marzeniach ściętej głowy się kończy. Bo widać należysz do tej grupy ludzi, która wszędzie stawiałaby parki, przecięte liniami tramwajowy, żeby wiewiórki z jednego parku mogły tramwajem jechać do drugiego parku.
Przykład ul. ul. Turowicza i Herberta pokazuje, jak groźna jest taka ideologia robienia z prawie milionowego miasta dźungli.
W tym miejscu mamy dużo terenów zielonych (Solvay i okolice Bonarki) więc raczej te miejsca należałoby zagospodarować niż robić coś na wzór central parku w wersji mini. Poza tym po kiego grzyba puszczać tramwaj śladem ulic Turowicza i Herbarta? CHyba tylko dla wiewiórek...
Pełna zgoda. Tylko znów - to miejsce zajęła droga. Żeby powstał tam skuteczny tramwaj należało zrezygnować z tej drogi, albo znacząco ją ograniczyć. Ten ruch wpływający do Krakowa przez równoległe ulice, które z założenia TW ma odciążyć, mógł zostać przejęty przez mocny tramwaj i duży P+R przy S52. A tak to TW wprowadzi dodatkowe samochody do centrum i tyle z tego odciążania będzie.Kojak pisze: 26 gru 2023, 11:25 Co innego w przypadku trasy Wolbromskiej. Tam faktycznie tramwaj do Zielonek miałby sens. A i ukształtowanie terenu na to pozwala.
Bo dla miasta takiego jak Kraków to transportowe zbawienie, co ostatnio poczuli mieszkańcy Górki Narodowej. Oczywiście nie wszędzie musi być tramwaj. Może być pociąg, autobus na buspasie, rower. Jest dużo opcji bardziej wydajnych niż samochód.
Z miejskich tylko "513". Z aglomeracyjnych ma pojechać jeszcze "337" oraz prawdopodobnie jedna z pozostałych linii aglomeracyjnych ("207", "227" lub "297"). Tu artykuł w temacie: https://krabok.wordpress.com/2023/11/11 ... bromskiej/Gilthonielle pisze: 02 sty 2024, 20:55Czy ktoś wie kiedy zostanie uruchomione mpk po trasie Wolbromskiej? I czy będzie to tylko 513 czy jeszcze inne linie? Jeśli tak, to które?
Jeśli tylko nie zmienili planów, to tak. Przekierowanie "337" potwierdzały same Zielonki:
https://zielonki.pl/zmiany-w-komunikacji-autobusowej/Po oddaniu trasy Wolbromskiej linia będzie kursować na trasie: Nowy Kleparz – ul. Prądnicka – ul. Doktora Twardego – pas autobusowy w ul.Ździebły Danowskiego – ul. Ździebły Danowskiego – ul. Generała Sosabowskiego – Trasa Wolbromska – łącznik do ul. Glogera – ul. Glogera i dalej trasa bez zmian. Analogicznie w kierunku przeciwnym.