Strona 2 z 2

Re: Budżet Obywatelski 2024

: 24 paź 2024, 20:20
autor: tomta1
Paulow pisze: 24 paź 2024, 14:05 Jak dla mnie BO powinno zostać zaorane, a kasa rozdana do budżetów dzielnic, aby w drodze dyskusji uchwalać sensowne zadania, a nie widzimisie różnych grup, które się potrafią zmobilizować i zdobyć kasę z BO.
Zanim ktoś podłapie ten wątek, to proponuję uprzednią lekturę art. 5a ust. 5 ustawy o samorządzie gminnym:
5. W gminach będących miastami na prawach powiatu utworzenie budżetu obywatelskiego jest obowiązkowe, z tym że wysokość budżetu obywatelskiego wynosi co najmniej 0,5 % wydatków gminy zawartych w ostatnim przedłożonym sprawozdaniu z wykonania budżetu.
Więc wszelkie propozycje zaorania budżetu obywatelskiego powinny wiązać się z podjęciem obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej.

Re: Budżet Obywatelski 2024

: 24 paź 2024, 23:51
autor: Kenoip
Jestem przeciwnikiem istnienia budżetu obywatelskiego w obecnej formie. Jednocześnie doceniam zmianę, która dokonała się w budżecie pod kątem projektów dotyczących Krakowa.

W poniższych rozważaniach zakładam, że budżet obywatelski realizowany jest na poziomie miast powiatowych i województw. Opieram się na realizacji idei budżetu w Krakowie i województwie małopolskim.

Uwagi ogólne
1. Ogólnie idea jest dobra. Dajmy ludziom bezpośrednio zdecydować co jest potrzebne w mieście/dzielnicy/innej jednostce samorządu terytorialnego. To aktywiści i zwykli obywatele często dostrzegają czego w mieście brakuje i dzięki takiej możliwości współdecydowania i inicjowania projektów może powstać coś potrzebnego dla ludzi.
2. Zauważyłem kilka projektów, które bardzo do mnie przemawiają i cieszę się, że uzyskały poparcie. Jest też wiele, które moim zdaniem są tworzone, aby wąska grupa zarobiła: różnego rodzaju zajęcia dla małej grupy dzieci lub dorosłych, akademie piłkarskie czy szkolenia z pierwszej pomocy (do tego jeszcze się odniosę).
3. W Krakowie plusem jest podzielenie głosowania na dzielnice i całe miasto. W przypadku województwa podział pieniędzy na powiaty wydaje mi się nieskuteczny - tam zwyczajnie wygrywa projekt, który zmobilizuje więcej ludzi. Zresztą w skali województwa o wiele trudniej pokazać, że BO działa.

Projekty
4. Uważam, że projekty powinny być trwałe. Np. ławka w parku, zielony zaułek, remont chodnika czy ulicy, remont klasy w szkole czy zakup książek do biblioteki. Niestety trochę mniejszy szacunek mam dla eventów takich jak dodatkowe lekcje angielskiego w konkretnej szkole czy zajęcia baletowe. Oczywiście tego typu zgłoszenia powinny prowadzić do przeniesienia takich projektów do konsultacji i ew. wprowadzenie do budżetu ogólnego.
5. Tu wspomnę jeszcze o biletach do kina dla seniorów. W wielu dzielnicach był taki projekt. Tylko, że kino było daleko od niektórych dzielnic. Projekt jednocześnie miał duże szanse na realizację, bo... był tani i często przechodził dalej jako uzupełnienie BO. Myślę, że może to zniechęcać do głosowania.

Sposób głosowania
6. Obecnie na żadnym terenie dajemy punkty na różne projekty. Problem pojawia się na poziomie dzielnic, bo można mieszkać w A, a dostrzegać plusy projektu w dzielnicy B. Np. mieszkając na Górce Narodowej chcieć poprawić sytuację na Długiej.
7. Projekty przyjmowane są do zakończenia budżetu, a całość uzupełniana o dużo tańsze projekty z dalszych pozycji. Z jednej strony spoko, bo drobne inicjatywy też mają szansę (np. umieszczenie 3 koszy w parku), ale nie może lepiej robić dogrywki dla droższych projektów.
8. Wyobrażam sobie też system w którym każda dzielnica wykorzystuje swoje środki na projekty na które zagłosowało najwięcej osób, później łączymy środki z dzielnic i realizujemy kolejny projekt z najaktywniejszej dzielnicy (i tak do końca środków).

Projekty nie powinny zniknąć - może realizując coś w okolicy warto wrócić do tematu z budżetem miejskim.