Jest spora szansa, że uczniowie / studenci nie wrócą już na zajęcia w tym roku szkolnym / akademickim, ew. jeśli wrócą, to i tak połowicznie, bo nagle na uczelniach okazało się, że sporą część zajęć "da się" prowadzić on-line i.... wcale nie wychodzi to gorzej, niż na żywo
Ja bym się nie spodziewał jakichś drastycznych ruchów. Raczej wszystko przejeździ na rozkładach max. wakacyjnych np. do października, a w październiku albo będzie kolejna... fala epidemii albo cięcia... ale obstawiałbym raczej coś w stylu:
- ścięcie f5 -> f7,5 np. na '52';
- ew. ścięcie f15-f20 poza szczytem;
- może jakieś cięcia w weekendy, na zasadzie wybrane, ale pojedyncze linie, kursować będę tylko pn-pt;
- nieznaczna podwyżka cen biletów miesięcznych (np. z 69 pln -> 79 pln);
- zapewne wszystko jw. razem
Zresztą wcale nie bez racji jest to, o czym pisze Franek, tj... nikt tak naprawdę nie wie, jak ludzie będą chcieć się przemieszczać po tej pandemii i miasto może naprawdę mocno postawić na rowery. Tutaj czynników za takim zachowaniem jest mnóstwo:
- mamy już mocny szkielet infrastruktury rowerowej i naprawdę spora część miasta ma do niej dostęp, a obecne budują się również tak kluczowe z tej perspektywy inwestycje, jak np. kładka wzdłuż Kamieńskiego;
- nie wiadomo, jak ludzie zareagują - tj. nie wiadomo, czy będą chcieli jeździć w tłoku w KMK, "obok innych osób";
- rower to jest NAJTAŃSZY środek transportu, zarówno z punktu widzenia użytkownika, jak i MIASTA. Pomijam, że jest również najzdrowszy;
- nie bez znaczenia jest również klimat, który sprawia, że w PL warunkach może to być coraz częściej również całoroczny środek transportu. Swoją drogą obecnie o wiele "gorzej" jeździ się na rowerze w środku lata, gdy jest upał i słońce, a nie w zimie, gdy jest nierzadko +5-10 C. Problem w tym, że u nas np. nikt nie myśli o tym, aby DDR były również zacienione itd.
I wbrew pozorom obecny czas to może dobry moment, aby WYDŁUŻYĆ w końcu wielkość tabor tramwajowego, tj. w zamian za Stadlery nie kasować tylko 105Na / E1+c3, ale przede wszystkim krótsze wagony (E1 solo, N8 bez modernizacji, GT8, a może nawet EU8N).
ABC pisze: 13 kwie 2020, 21:09
A co do wsparcia finansowego komunikacji co myślicie o takim pakiecie:
- zwolnienie biletów z 8% VAT
- rozszerzenie Funduszu Rozwoju połączeń autobusowych, na już istniejące połączenia komunikacji miejskiej oraz tramwaje. Stawka wzkm autobusowego np. 1,5 zł a tramwaju 4 zł.
- obniżenie VAT z 23 do 8% na nowe autobusy i tramwaje.
- częściowy zwrot akcyzy na paliwo i prąd dla pojazdów komunikacji miejskiej. Tak samo z VAT.
Zwolnienie biletów z VAT to ciekawy pomysł
Tak samo, jak rozszerzenie dofinansowań do połączeń, ale tutaj nie wchodziłbym do miast, a raczej starał się to rozszerzyć na połączenia pozamiejskie, tj. łączące ze sobą co najmniej dwie gminy, z być może nawet preferencją dla połączeń łączących >2 gminy, lub których trasach poza gminą miejską przebiega np. w min. 75%. W miasta raczej bym się nie pchał, bo jednak linia KMK mogłaby "zeżreć" budżet dla połowy województwa
