Platforma Komunikacyjna Krakowa

To, co piszesz, może wynikać z funkcjonującej sygnalizacji stałoczasowej i/lub wadliwych detektorów, które wzbudzają fazę dla tych feralnych skrętów, względnie są wyłączone i działają tak w trybie awaryjnym (brak komunikacji detektora → założenie stałego wzbudzenia).

Cała ta inwestycja jest wadliwa. Ronda turbinowe i normalne skrzyżowania, a nie wiadukty w polach, normalna droga 2x2 a nie 2x4 ze światłami, dałyby lepszą przepustowość. Teraz te 8% tirów skutecznie zatrzymuje się do zera co kilkaset metrów na światłach. Za to błyskawicznie przejeżdża dwupoziomowym tunelem lub wiaduktem na skrzyżowaniu w polu. A na DW776 tamte ronda są na tyle duże że spokojnie mogłyby być turbinowe. Wyobrażasz sobie jakby tam się jeździło gdyby zamiast tych 4 rond i kilku wjazdów po prostu w boczne uliczki było 10 skrzyżowań z sygnalizacją? I koniecznie na skrzyżowaniu z jakąś boczną uliczką przy której stoi 10 domów dwupoziomowe skrzyżowanie też by świetnie ozdobiło okolicę, a zwróciłoby się za 500 lat.

Parówczak pisze: ↑06 gru 2022, 10:42 Teraz te 8% tirów skutecznie zatrzymuje się do zera co kilkaset metrów na światłach

Nie ma tam zielonej fali?

Parówczak pisze: ↑06 gru 2022, 10:42 A na DW776 tamte ronda są na tyle duże że spokojnie mogłyby być turbinowe.

Różnica między moją a Twoją opinią jest taka, że ja przynajmniej opieram swoją opinię na twardych faktach, a Ty w zasadzie tylko na upieraniu się bez podania argumentu. Powtarzam jeszcze raz, ronda na DW776 obecnej wielkości nie mogłyby być rondami turbinowymi, ponieważ zakłóciłoby to płynność ruchu. Ich średnica zewnętrzna to około 37m, podczas gdy w zaleceniach dla tego typu rond podaje się co najmniej 45m. Zatem trzeba by było wygospodarować dodatkowe 8m do średnicy. Odsyłam do przestudiowania wytycznych opracowanych przez drogowców z PK.
https://kongresdrogowy.pl/wp-content/up ... rowski.pdf
Mimo wszystko wolałbym, żeby porównywać DK79 do innej drogi krajowej, a nie wojewódzkiej. Każda z tych dróg rządzi się swoimi prawami.

Parówczak pisze: ↑06 gru 2022, 10:42 Cała ta inwestycja jest wadliwa. Ronda turbinowe i normalne skrzyżowania, a nie wiadukty w polach, normalna droga 2x2 a nie 2x4 ze światłami, dałyby lepszą przepustowość. Teraz te 8% tirów skutecznie zatrzymuje się do zera co kilkaset metrów na światłach. Za to błyskawicznie przejeżdża dwupoziomowym tunelem lub wiaduktem na skrzyżowaniu w polu.

Nie przyjmuję takiego tłumaczenia. Sygnalizacja świetlna nie jest zła, jeśli stosuje się ją umiejętnie. Z tego co mogę zobaczyć na Geoportalu sygnalizacje są wstawione w miejscach dojść pieszych na przystanki. Dużo bezpieczniejsze rozwiązanie niż ronda. Oczywiście minimalnie ograniczamy przepustowość, a piesi muszą czekać na zielone, ale przynajmniej mamy pełne bezpieczeństwo, w odróżnieniu od np. takiej DK7 Kraków-Myślenice. Poza tym przy zastosowaniu sygnalizacji adaptacyjnej, można realnie szacować, która faza wymaga w danym momencie załączenia.
I jeszcze raz powtarzam, ul. Igołomska ma funkcje bardzo szczególne. Dochodzi do S7, jest jedyną ulicą w okolicy stanowiącą pion komunikacyjny oraz perspektywy do olbrzymich zmian wokół tej ulicy. To wszystko sprawia, że warto zainwestować raz a dobrze na lata.

Dodatkowe 8 m. albo i 18 m. szerokości żeby wstawić ósmy pas ruchu i kolejny wiadukt donikąd znalazły się na Igołomskiej. Ciekawe za ile dekad te dwupoziomowe skrzyżowania zaczną się zwracać. Pewnie przy kolejnej przebudowie jak zostaną rozebrane. Za to miejsca na zachowanie zieleni już brakło. Sygnalizacja świetlna, która robi zieloną falę, a także wzbudzana na detektory działa jak należy, to coś co w Krakowie od lat nie działa nigdzie i na żadnym ciągu. Tu na pewno nie będzie inaczej jak uruchomią wszystkie sygnalizacje docelowo. DK7 to jest również anty przykład drogi i bezpieczeństwa.

Chyba ktoś z jaśnie panujących przegląda forum, gdyż wadliwa sygnalizacja przy bramie została wyłączona.

Ale nikt z jaśnie panujących z ZDMK nie musi przeglądać tego forum, by wiedzieć o mankamentach sygnalizacji na Igołomskiej. Poza tym:

tomta1 pisze: ↑06 gru 2022, 7:51 To, co piszesz, może wynikać z funkcjonującej sygnalizacji stałoczasowej i/lub wadliwych detektorów, które wzbudzają fazę dla tych feralnych skrętów, względnie są wyłączone i działają tak w trybie awaryjnym (brak komunikacji detektora → założenie stałego wzbudzenia).

Z tego, co udało mi się dowiedzieć, to nieprawidłowa praca sygnalizacji wynikała z awarii detektora.

Oddanie Igołomskiej w całości od jutra 16.12.2022:

https://zdmk.krakow.pl/nasze-dzialania/ ... -pojazdow/