lukasmaj pisze: 31 sie 2021, 14:12Jeżeli ZTP chce, to znaczy że widzi możliwość przejazdu przegubowego autobus na trasie linii 304. Zresztą niejednokrotnie Tantusy były na 304, nawet liniowo nie wspominając już o przegubowych rezerwach. MPK zasłania się pojemnością pętli. Akurat linia 304 ma na pętli w Wieliczce dwa miejsca postoju pojazdów. Przystanek dla wysiadających i przystanek dla wsiadających. Na pierwszym bez problemu się przegubowiec zmieści. Jeżeli na drugim się nie mieści to należny zamienić stanowiska pomiędzy 204 lub 244 a 304 i po problemie. Na obecnym stanowisku 204/244 mieszczą się dwa przegubowce obok siebie.
To tak jak gdyby pracodawca żądał wykonania zadania przez pracownika i wiedział, że to jest w zakresie jego kompetencji i możliwości, a pracownik nie robił tego i powtarzał, że nie potrafi.
Sprawa jest skomplikowana. ZTP może chcieć, jednak to przewoźnicy najlepiej wiedzą jakie są ograniczenia taborowe bo niektóre rzeczy wychodzą dopiero w czasie fizycznego przejazdu.
W dodatku, to że coś się udało jednokrotnie, nie zawsze oznacza że da się to wprowadzić na stałe, regularnie. Np. 12-metrowce jeśli trzeba to wykręcą na Kuźnicy Kołłątajowskiej. Jednak na co dzień sprawia to dużo problemu, w dodatku jest niebezpieczne bo łatwo zahaczyć i blokuje ruch. Podobnie jest z Wieliczką - to, że na jednej brygadzie "304" pojawił się przegubowiec, nie jest (niestety) dowodem że zmieści się ich więcej na pętli.
Jak mierzyłem, dwa przegubowce na stoisku "204/244" się nie zmieszczą i brakuje dość sporo. Widać na
google map bo dwa przeguby to tyle co trzy krótkie, na co nie ma tam miejsca. Jeden przegub to 18 m, dwa przeguby z odstępem między nimi to ok. 37 m. Gdy zmierzyłem na szybko na mapach, wyszło mi... niecałe 30 m. Także nie jestem pewny, czy zmieści się nawet przegub i krótki, co dopiero dwa przeguby.
Inna sprawa, że opinie MPK też trzeba traktować z rezerwą. Niektóre są prawdziwe i zwracają uwagę na rzeczywiste problemy, inne natomiast są wymówkami przed wprowadzeniem zmian które nie pasują przewoźnikowi. Skoro MPK ma płacone tak samo za przeguby jak za krótkie, a do tego stawka aglo jest niższa, to będą bronić się jak mogą przed skierowaniem przegubów na "304". I ogólnie skierowaniem ich gdziekolwiek gdzie wcześniej jeździły krótkie. Opory w przypadku "125", "138" i "182" są dobrymi przykładami.
Trzeba jednak przyznać, że ostatnie kilkanaście miesięcy było rekordowe jeśli chodzi o wydłużanie taboru. Przeguby trafiły na "125", "138", "163", "182", "123" (choć tu rykoszetem). ZTP ma parcie.
Jak jest z "304" naprawdę? Ciężko mi ocenić. Natomiast ZTP chyba odpuściło walkę z MPK, jednak tak jak wspomniano, w zamian urzędnicy chcą wzmocnić trasę przez skierowanie mocnego "301" do centrum Krakowa. Praktyka pokazuje, że pewnie w "304" i tak utrzyma się tłok, jednak zawsze będzie więcej alternatyw dla pasażerów.