- Linia "3" - jedna z brygad przeszła z Podgórza do Nowej Huty, dziś mamy 9xRY i 5xHY.
- Linia "10" - skierowano aż trzy Bombardiery NGT8, pozostał zaledwie jeden Bombardier NGT6.
- Linia "24" - dzisiaj na linii jest 6 brygad podgórskich i dwie nowohuckie. Te pierwsze obsadzone są na szczęście wyłącznie PESAmi, drugie niestety Stadlerami Tango Lajkonik.
- Linia "50" - tutaj mamy 6 brygad z Podgórza (wyłącznie NGT8) oraz 8 brygad z Nowej Huty (wyłącznie Lajkoniki). Ostatnio przy f~7,5 było odwrotnie.
Wykorzystanie kluczowego taboru tramwajowego w dniu dzisiejszym (wszystkie 40m+ oraz niskie 32m), wraz z procentami (w zaokrągleniu):
RZ: 4/5 (80%)
RG: 11/14 (79%, przy czym jeden z tramwajów jest w remoncie)
RY: 33/43 (77%)
HZ: 3/5 (60%)
HG: 17/23 (74%)
HY: 32/44 (73%, tutaj chyba dwa tramwaje są uszkodzone)
Łącznie: 100/134 (75%, z tego trzy tramwaje niedostępne) - poza RZ i RG, których wykorzystania nie da się już powiększyć, zdecydowanie jest to do poprawy. Wykorzystanie RY, HZ, HG oraz HY na poziomie około 85% pozwoliłoby uzyskać nawet do 12 dodatkowych brygad obsadzonych tym taborem. 6 z nich 9 grudnia trafi oczywiście na szczytowe brygady linii "50". Pozostałe z nich dałoby się jednak rozdzielić w sposób, który zakończyłby erę mieszanego taboru na dwóch z trzech linii z grupy "9", "10" i "14". Mam nadzieję, że za tydzień właśnie tak to będzie wyglądać, chociaż krakowskie MPK jak widać lubi wysyłać na niektóre linie tabor krótszy niż zapotrzebowanie
