Platforma Komunikacyjna Krakowa

kot_feliks pisze: 26 sie 2024, 23:37 Ale których bramek?

[...]
Czy chodzi Ci może o stanowiska checkin, jak nadajesz bagaż?

Bramki w których skanujesz paszport, tych kiedy już wracasz do Polski, ich jest chyba z 5, a jest miejsce na to, by ich dołożyć drugie tyle.
Ilość bramek kiedy wylatujesz też jest mała, ale z natury rzeczy tam się aż takie kolejki nie tworzą, bo ludzie przychodzą o różnej porze. Najgorzej jest na powrocie.

Co do stanowisk przy nadawaniu bagażu... dlaczego nie ma stanowisk samoobsługowych dla tanich PKS-ów?
Np na Stansted (tak wiem, nieporównywalnie większe lotnisko) Możesz samodzielnie zważyć bagaż, nakleić nalepkę i oddać na taśmociąg. I wymaga to 1 góra 2 osób z obsługi, która pomaga, nie potrzeba aż tyle stanowisk obsadzonych ludźmi - w Wizzair jest jedna taka "mała mi" nieprzyjemna i dożarta.

No ale te bramki dotyczą tylko ruchu non-schengen.

kot_feliks pisze: 28 sie 2024, 11:44 No ale te bramki dotyczą tylko ruchu non-schengen.

Bramki tak. Ale tych lotów jest całkiem sporo. Lotnisko chce drugi pas startowy, to będzie tego jeszcze więcej.

A stanowiska samoobsługowe do nadawania bagażu rejestrowanego? To by bardzo zmniejszyło kolejki. I czas potrzebny do odprawienia się.

Kojak pisze: 28 sie 2024, 12:02 Lotnisko chce drugi pas startowy,

Któryś już raz powtarzasz tę bajkę. Nie wprowadzaj w błąd. Lotnisko chce wybudować nowy pas, a nie drugi.

dsp pisze: 28 sie 2024, 12:48 Któryś już raz powtarzasz tę bajkę. Nie wprowadzaj w błąd. Lotnisko chce wybudować nowy pas, a nie drugi.

Nowy pas nie będzie drugim?

dsp pisze: 28 sie 2024, 12:48 Któryś już raz powtarzasz tę bajkę. Nie wprowadzaj w błąd. Lotnisko chce wybudować nowy pas, a nie drugi.

Ja właśnie słyszałem że chcą drugi, a mieszkam obok lotniska i takie chodzą głosy po mieszkańcach

Scania_9640 pisze: 28 sie 2024, 15:13 Ja właśnie słyszałem że chcą drugi, a mieszkam obok lotniska i takie chodzą głosy po mieszkańcach

I tak się właśnie tworzą plotki... mieszkańcy protestują a tak naprawdę nie wiedzą za bardzo przed czym dokładnie...

Scania_9640 pisze: 28 sie 2024, 15:13 Ja właśnie słyszałem że chcą drugi, a mieszkam obok lotniska i takie chodzą głosy po mieszkańcach

Bo chcą drugi.
Pomysł by wybudować nowy ale nie drugi - jest totalnie bez sensu.

Czy to jest jakaś dziwna matematyka tudzież lingwistyka czy to jest jakaś specyficzna nomenklatura awiacyjna, gdzie przy funkcjonującym jednym pasie startowym dobudowa nowego pasa startowego nie czyni go drugim pasem startowym?

tomta1 pisze: 28 sie 2024, 18:00 Czy to jest jakaś dziwna matematyka tudzież lingwistyka czy to jest jakaś specyficzna nomenklatura awiacyjna, gdzie przy funkcjonującym jednym pasie startowym dobudowa nowego pasa startowego nie czyni go drugim pasem startowym?

Jeśli wybudujesz drugi pas startowy, ale pierwszy ZLIKWIDUJESZ - to czy ten "drugi" pas możesz nazwać drugim, skoro będzie JEDYNYM?

Pytanie zatem jaka jest oficjalna wersja:
1. budowa nowego pasa + oraz likwidacja starego = w dalszym ciągu zostaje 1 pas,
2. czy też budowa nowego pasa oraz pozostawienie (remont) starego = otrzymujemy wtedy 2 pasy.

W internecie wszędzie są wyłącznie informacje o budowie nowego pasa - ale nie ma nigdzie ani słowa, co stanie się ze starym pasem.

Remont pierwszego pasa to wyłączenie lotniska na dość długi czas.
Wybudowanie drugiego - daje możliwość remontu pierwszego, bez szkody dla lotniska.
Jaki jest sens budować drugi, po to by likwidować pierwszy?

Nowy pas ma być przede wszystkim dłuższy od obecnego. Stary można wydłużyć, ale koszty tego byłyby ogromne (przerzucenie przez autostradę, niwelacja sporej góry itp). Plany nowego pasa wyraźnie precyzują, że stary będzie zamieniony na drogi kołowania.

Dalsze użytkowanie obecnego pasa jako pasa a nie drogi kołowania i tak wymagałoby remontu, a skoro wybudują nowy to bez sensu stary remontować skoro i tak jest spory zapas jeśli chodzi o maksymalną przepustowość jednego pasa.

dsp pisze: 28 sie 2024, 23:04 Nowy pas ma być przede wszystkim dłuższy od obecnego. Stary można wydłużyć, ale koszty tego byłyby ogromne (przerzucenie przez autostradę, niwelacja sporej góry itp). Plany nowego pasa wyraźnie precyzują, że stary będzie zamieniony na drogi kołowania.

Ale czy potrzebny jest dłuższy pas? Wszystko co chce, to u nas już może wylądować - chyba że się mylę? Ja rozumiałem że głównym argumentem jest to że do remontu obecnej dorgi trzeba by ją zamknąć.

Lotnisko w Balicach ma dość niefortunnie położony pas startowy ze względu na górkę tuż przed i są pewne problemy techniczne z obsługą największych maszyn. Szczegółów w tej chwili nie pomnę, ale rozbudowa jest konieczna.

PS. Tak Antonow wylądował, ale to była jednostkowa sytuacja.