Metro / premetro

[mkm3]

Nie będzie żadnego metra, a tylko kasę na kolejne dokumenty się wyda niepotrzebnie. Zamiast robić łączniki tramwajowe to energię marnujemy tylko na to, żeby pokazać, że ktoś kto obiecał metro coś robi w tym kierunku.

[kucyk]

Dzisiaj ostatni dzień na uwagi do decyzji środowiskowej dotyczącej krakowskiego metra:

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/ostat ... 60071.html

[kucyk]

Kabaretu ciąg dalszy - Prezydent Krakowa coraz ostrożniej o metrze:

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/niepo ... 60169.html

[Aułrora]

Kabaretu ciąg dalszy - Prezydent Krakowa coraz ostrożniej o metrze:

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/niepo ... 60169.html

Uwielbiam to ich nazewnictwo i używanie naprzemiennie stwierdzeń, które mają dać złudzenie, że mówią ciągle o jednej rzeczy. W rzeczywistości mieszają pojęcia metra ciężkiego i premetra, tak, żeby "głupi lud" nie wiedział co i jak jest procedowane.

Ja tam fanem jestem metra ciężkiego, jednakże jeżeli tak to ma wyglądać to ja już wolę aby te pieniądze przepalane przeznaczyć na kilka kursów 194-ki...

[Cyjan]

Kabaretu ciąg dalszy - Prezydent Krakowa coraz ostrożniej o metrze:

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/niepo ... 60169.html

[obserwator]

Absurdalny jest również fakt, iż dalej nie zaprezentowano mieszkańcom pełnej trasy albo choćby tego w których dzielnicach planowana jest jej kontynuacja.

[Ankin]

Im dłużej oglądam ten cyrk o nazwie "budowa metra w Krakowie", dochodzę do wniosku, że tutaj nie chodzi o to aby króliczka złapać ale nieustannie go gonić, jednocześnie przepalając niemałą kasę na ciągłe analizy, plany, korekty, debaty z których i tak nic nie wynika.
Miasto zadłużone pod korek, zbiorkom to od lat chłopiec do bicia którego celem nie jest służenie mieszkańcom ale jak najmniejsze "wyssanie" kasy z budżetu by można było kolejne miliony przewalić na pierdoły, premie dla swojaków itd.
Kraków ze swoją "klasą panującą" (czyt. politykami) porywa się na budowę metra kiedy do miana wejścia na Mount Everest w klapkach, uchodzi choćby podniesienie prędkości tramwajów na wydzielonych torowiskach do standardów rodem z Poznania, Bydgoszczy czy Warszawy, czy też wybudowanie kilku łącznic tramwajowych.
O budowie nowych linii tramwajowych już się nawet nie rozpisuję bo to de facto powrót do punktu wyjścia - miasto ma problem sprawnie zarządzać tym co już ma i to rozwijać a porywa się z motyką na księżyc.
To po prostu nie ma prawa się udać - za rok, za pięć ani za dziesięć lat.

[Piotr246]

No właśnie.

Człowiek jedzie do innych krajów lub nawet do Warszawy i tak po prostu metro jest i ma się dobrze.

A u nas to tylko temat na rozmowy.

[fysztof]

Szkoda, że u nas tylko się dyskutuje a nie naprawdę coś działa. Gdyby rzetelnie zabrano się do roboty 20 lat temu, to z unijnym mocnym wspófinansowaniem jako miasto mogliśmy się wystarać o co najmniej trzy tunele pod centrum, które pozwoliłyby mocno usprawnić transport tramwajowy. Bo myślę właśnie o tym. Coś takiego, jak na przykład jest w Kolonii mogłoby już i w Krakowie fajnie działać:

Technical_map2.jpg (183.28 KiB) Przejrzano 17590 razy

By Philld1991, Mikosch - https://upload.wikimedia.org/wikipedia/ ... nglish.jpg, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.p ... d=57126394

Jak widać powyżej, są tam połączone właśnie części tunelowe, wydzielone torowiska jak i klasyczne torowiska uliczne. Głównie w centrum są linie podziemne (czarnym kolorem oznaczone na schemacie). I dla Krakowa taki system też uważam by się super sprawdził... i przede wszystkim gdyby od początku JM się za to zabrał, to w dużej części już byśmy tunelami jeździli... a tak, to mamy "tunel" w ciągu TŁ - nikomu niepotrzebny i niczemu realnie nie służący...

[Ankin]

Szkoda, że u nas tylko się dyskutuje a nie naprawdę coś działa. Gdyby rzetelnie zabrano się do roboty 20 lat temu, to z unijnym mocnym wspófinansowaniem jako miasto mogliśmy się wystarać o co najmniej trzy tunele pod centrum, które pozwoliłyby mocno usprawnić transport tramwajowy. Bo myślę właśnie o tym. Coś takiego, jak na przykład jest w Kolonii mogłoby już i w Krakowie fajnie działać:
[...]
Jak widać powyżej, są tam połączone właśnie części tunelowe, wydzielone torowiska jak i klasyczne torowiska uliczne. Głównie w centrum są linie podziemne (czarnym kolorem oznaczone na schemacie). I dla Krakowa taki system też uważam by się super sprawdził... i przede wszystkim gdyby od początku JM się za to zabrał, to w dużej części już byśmy tunelami jeździli... a tak, to mamy "tunel" w ciągu TŁ - nikomu niepotrzebny i niczemu realnie nie służący...

Podobne rozwiązania z powodzeniem działają w Hiszpanii (np. metro w Maladze) czy Portugalii (metro w Porto).
W mentalności krakowskich polityków, głębokie metro na wzór Warszawy, to jakiś wręcz fetysz, którego kultywowanie rodem z sekty, zamyka oczy na realne potrzeby transportowe miasta, które z powodzeniem o wiele mniejszym kosztem zapewniłyby ww. rozwiązania, niezależnie od tego jak urzędnicy/politycy bo sobie docelowo je nazwali.
Co zaś się tyczy wspomnianego przez Twoją osobę tunelu tramwajowego wybudowanego w ramach Trasy Łagiewnickiej to przykład tej inwestycji w sposób dobitny pokazuje brak szerszego planowania, zbędny minimalizm tam gdzie nie powinien on mieć miejsca i zwyczajne "nie czucie tematu" osób odpowiedzialnych za takie inwestycje odbija się nam czkawką.
W przypadku ww. budowy aż się prosiło by tory tramwajowe pociągnąć do ul. Norymberskiej podobnie jak ma to miejsce z częścią drogową omawianej trasy.

[Kaszmir]

W przypadku ww. budowy aż się prosiło by tory tramwajowe pociągnąć do ul. Norymberskiej podobnie jak ma to miejsce z częścią drogową omawianej trasy.

Dokładnie. A nie zrobiono drugiej połowy torowiska bo... projekt Trasy Łagiewnickiej opierał się na założeniach sprzed kilkudziesięciu lat, gdy jeszcze Ruczaj nie był tak zabudowany i torów do Czerwonych Maków nie było nawet w planach. Wtedy zatem nie było potrzeby doprowadzania tramwaju dalej wzdłuż TŁ. Trudno jednak zaakceptować, że zrobiono trasę za miliard złotych i nawet nie sprawdzono, czy planów nie trzeba zaktualizować.

[Aułrora]

Dokładnie. A nie zrobiono drugiej połowy torowiska bo... projekt Trasy Łagiewnickiej opierał się na założeniach sprzed kilkudziesięciu lat, gdy jeszcze Ruczaj nie był tak zabudowany i torów do Czerwonych Maków nie było nawet w planach. Wtedy zatem nie było potrzeby doprowadzania tramwaju dalej wzdłuż TŁ. Trudno jednak zaakceptować, że zrobiono trasę za miliard złotych i nawet nie sprawdzono, czy planów nie trzeba zaktualizować.

TŁ już wybudowana, więc jest już po ptokach. Mam tylko nadzieję, że po wybudowaniu 8PU poprawią siatkę komunikacyjną w Kobierzynie oraz po tym zabiorą się nad myśleniem nad tramwajem do Os. Pod Fortem (jak już robią "rezerwę" przy "pajączku", który będzie za SP14 to niech ta rezerwa nie będzie tylko na papierze) oraz zabiorą się za projektowanie jednej z najgorszej i najmniej wydajnej "wylotówki" z Krakowa czyli Skotnickiej (z tramwajem przy węźle) + niech przy budowie Trasy Pychowickiej pomyślą o tym aby tramwaju nie kończyć w Przegorzałach tylko go pociągnąć za te kilkadziesiąt lat po trasie Zwierzynieckiej do Bronowic.

Ważne jest to aby o tym pomyśleli. Władza się zmieniła to niech zmieni się patrzenie na infrastrukturę transportu Publicznego na bardziej przychylne niż na skupianie się gdzie tu można zrobić dodatkowy pas dla samochodów. Wprowadzają SCT a nie pomyślą o komunikacji miejskiej, która naturalnie by odsetek aut wjeżdżających zmniejszyła. Bez zmiany tego mindset-u Kraków będzie chylił się ku upadkowi w aspekcie paraliżu jaki będzie dotykał każdej głównej arterii w Krakowie. I takie rejony jak właśnie Kobierzyn, który opiera się notabene tylko na wąskiej Kobierzyńskiej, trochę szerszej ul. Bobrzyńskiego, "Grota" Roweckiego, która potoki z 2-óch poprzednich ulic łączy ze sobą, Babińskiego, która każdego dnia jest zakorkowana wraz z Zawiłą (którą w przyszłości troszeczkę odciąży 8PU, ale zobaczymy to w praktyce za te 2-3 lata) nie będą sobie radziły z takim natężeniem aut czy to z osiedli, których tu już na pęczki a już wiemy, że będzie więcej (przy Bunscha, na Łąkach Kobierzyńskich) czy ze Skawiny/pod-skawińskich miejscowości.

[Aułrora]

Zostawiam tu link, który znalazłem na profilu radnej Elizy Dydyńskiej w celu zapisania się na spotkanie na Zabłociu ws. metra. Może kogoś to zainteresuje:

Linkacz

[Kaszmir]

PKK też będzie obecne na debacie, zatem zapraszamy

[Ankin]

TŁ już wybudowana, więc jest już po ptokach.[...]

Dlaczego? Wszystko rozbija się o mentalność rządzących Krakowem polityków oraz urzędników im podległych. Pomijamy oczywiście kwestie kosztów, tym bardziej kiedy widzimy bez wielkiego wysiłku jak wygląda miejska kasa i zarządzanie nią, ale... nie takie inwestycje transportowe widziały duże miasta leżące na zachód od granicy naszego pięknego kraju
Owszem, na dziś, rozmowa o budowie torów tramwajowych do ul. Norymberskiej w odniesieniu do ww. trasy ma taki sam sens jak toczące się od lat debaty o budowie metra w Krakowie, z których nic nie wynikało, nie wynika i na 99% nic wynikać nie będzie.
Jednocześnie odłogiem leży tramwaj na Azory, Złocień itd. który zapewniłby o wiele szybciej i zdecydowanie mniejszym kosztem, niż megalomańska budowa metra na wzór warszawski, sporej liczbie mieszkańców Krakowa dostęp do szynowego transportu zbiorowego.