Re: Metro / premetro
: 20 lut 2025, 20:47
Był to skrót myślowy wynikający z tego, że teraz to de facto trzeba by było budować tramwaj na wiadukcie, czyli kolejny duży koszt, wynikający z tego, że nie ma już rezerwy naziemnej. Tu powstały lokalne drogi, boiska, centrala TŁ? (tak mi się wydaje, że do tego służy ten budynek na trasie). Nie ma gdzie sensownie takiego tramwaju pociągnąć. Patrząc z mojego punktu widzenia jakbym ja to robił to chciałbym aby taka inwestycja obyła się bez dużej ilości wywłaszczeń pod budowę itp. Więc ta inwestycja nie mówię, że nie mogłaby powstać, tylko nakład finansowy i projektowy będzie zdecydowanie droższy i to na własne życzenie. Ponadto jak jeszcze TŁ jest do przeżycia to skrzyżowanie z Kobierzyńską również jest jeszcze gorsze. Gdzie by zaplanować tramwaj tak aby jak najmniej ludziom zabrać? A nawet jak to miejsce się znajdzie to znowu przebudowujemy to skrzyżowanie, które w czasie budowy TŁ już i tak było robione. Więc znowu uprzykrzamy mieszkańcom Zakrzówka życie przez kilka lat oraz marnujemy pieniądze na coś co już zostało zrobione. Więc na razie planowanie Kobierzyna i Zakrzówka spaliło na panewce. ;/Ankin pisze: 20 lut 2025, 20:20 Dlaczego? Wszystko rozbija się o mentalność rządzących Krakowem polityków oraz urzędników im podległych. Pomijamy oczywiście kwestie kosztów, tym bardziej kiedy widzimy bez wielkiego wysiłku jak wygląda miejska kasa i zarządzanie nią, ale... nie takie inwestycje transportowe widziały duże miasta leżące na zachód od granicy naszego pięknego kraju![]()
Owszem, na dziś, rozmowa o budowie torów tramwajowych do ul. Norymberskiej w odniesieniu do ww. trasy ma taki sam sens jak toczące się od lat debaty o budowie metra w Krakowie, z których nic nie wynikało, nie wynika i na 99% nic wynikać nie będzie.
Jednocześnie odłogiem leży tramwaj na Azory, Złocień itd. który zapewniłby o wiele szybciej i zdecydowanie mniejszym kosztem, niż megalomańska budowa metra na wzór warszawski, sporej liczbie mieszkańców Krakowa dostęp do szynowego transportu zbiorowego.