Nikt nie zmuszał ZTP do zmian. To są cięcia i powinni być tego świadomi. A jak brakuje brygad, to może trzeba poczekać z rewolucjami póki tych brygad będzie więcej.kbieniu7 pisze: ↑17 lis 2022, 22:21Chociaż żeby nie próbowano pudrować sytuacji i udawać, jak to jest dobrze. I żeby informować z wyprzedzeniem, podając przyczyny. Z punktu widzenia pasażerów i mieszkańców, którym ta miejska jednostka powinna służyć, to jest skrajnie denerwujące, lub nawet destabilizujące - jak głosy, że nagle ludzie tracą dojazd do pracy.
Uważam, że kryzys jest złym momentem na wprowadzanie rewolucyjnych zmian. Do takich potrzeba dodatkowych nakładów. Gdyby maksymalizacja z 2018 zakładała zmniejszenie kosztów, a nie zwiększenie, to nic dobrego by nie wyszło.
Tak samo rozcinanie linii. Rozumiem poprawę punktualności, jednak to zawsze są dodatkowe koszty i często dodatkowe brygady bo rozcięte trasy zwykle pokrywają się na jakimś odcinku.
Super, że w planach jest więcej kursów "2x8" a może i "300" co 15 minut itd. Ale na razie tego nie ma, nie wiadomo czy będzie w ogóle. Tymczasem cięcia wchodzą już w sobotę. Czyli: najpierw zabierzmy, a kiedyś może oddamy. To nie dziwmy się, że pasażerowie masowo protestują.