Robert pisze: ↑10 mar 2024, 23:15
Właśnie zachowanie 10 w relacji Pleszów - Prokocim i 2 na Salwator Cm. Rakowicki byłoby głupotą. Jeden padalec wije się przez całe miasto a druga to krótka linia w centrum... Dla motorniczych taka długa trasa 10 to również obciążenie.
Krótka "2" pozostać musi na wieki wieków, ponieważ zamiast połączenia Mistrzejowic z Cmentarzem Rakowickim, wybrano znacznie gorszy wariant przez Meissnera. Czy to jednak powód, żeby rozwalać cały układ? Długa trasa z pewnością nie jest dla motorniczych optymalna, jednak zarówno na Pleszowie, jak i na Prokocimiu linia mogłaby mieć własny tor, co jest dużym komfortem (dla przykładu "24" na żadnej pętli nie ma własnego toru). Gdyby na obydwóch pętlach były porządne punkty socjalne (co oczywiście jest koniecznością), motorniczowie nie powinni mieć nic przeciwko takiej trasie.
Robert pisze: ↑10 mar 2024, 23:15
10 na Salwator ma właśnie wzmacniać 4/44 aż do Bagateli, tak samo 20 z Salwatora ma dawać mocną ofertę do Ronda Mogilskiego a nie tylko do Rakowickiej.
Rzeczywistość prawdopodobnie pokazałaby, że z trzech linii o tak podobnej trasie dość szybko zostałyby dwie...
"20" przez pewien czas jeździła objazdem na Salwator, czy jej potoki pasażerskie były wówczas znacząco większe niż teraz? Nie neguję konieczności uruchomienia połączenia Salwatora z Rondem Mogilskim, jednak nie jestem pewien czy musi być to połączenie częste kosztem zburzenia całego obecnego układu (zwłaszcza, że Salwator ma już częstą linię na sąsiednie Rondo Grzegórzeckie, gdzie wiele linii się pokrywa). Wystarczającym rozwiązaniem może być chociażby przedłużenie "16" od TAKW na Salwator.
Robert pisze: ↑10 mar 2024, 23:15
2 z Cm. Rakowickiego to też zwiększenie zasięgu dla jedynej linii na Rakowickiej.
Co jakiś czas jak bumerang powraca dyskusja o pasażerach w relacji Rakowicka - Bagatela. Czy jest ich dużo czy mało, można się spierać, jednak czy są podstawy twierdzić, że po skierowaniu linii na południe, nowych pasażerów byłoby więcej niż tych utraconych?
Robert pisze: ↑10 mar 2024, 23:15
Co do jedynego bezpośredniego połączenia NH ze starym Podgórzem - to takich nieobsługiwanych relacji można mnożyć i mnożyć. Mielibyśmy wtedy ze 40-50 linii jakby każdy chciał mieć swoją relację. To połączenie jest dostępne dla różnych opcji z tylko jedną wygodną przesiadką.
Historycznie Kraków podzielony był na 4 dzielnice - Śródmieście, Podgórze, Krowodrza i Nowa Huta. Czy naprawdę bezpośrednie połączenia centralnych części tych dawnych dzielnic ze sobą powinno się likwidować? Warto dodać także, że ciąg kurdwanowski nigdy nie miał stałej bezpośredniej linii tramwajowej do Nowej Huty. Być może przedłużona "10" nie będzie miała najprostszej trasy, jednak lepszy rydz niż nic (na Kablu prawdopodobnie zmieściłaby się jeszcze z trudem jedna linia f~15, jednak powinno się zachować to miejsce dla połączenia z Rżąki).
Robert pisze: ↑10 mar 2024, 23:15
Nie wiem o jakich ważnych utraconych relacjach piszesz jeszcze.
Część z nich już wymieniłem, część nie, jednak na każdych takich roszadach sporo pasażerów traci. Na zwyczajnym przedłużeniu nie traci nikt. Rozumiałbym tą dyskusję, gdyby obecna "10" funkcjonowała źle, jednak przynajmniej od ostatniego przedłużenia nie można tak powiedzieć - linia funkcjonuje doskonale, ma wielu pasażerów i najlepiej zostawić jej obecną trasę w spokoju...