Ydhflx pisze: 18 gru 2024, 22:22
Rozumiem to. Ale jak ktoś ma Diesela, to musi go sprzedać (albo płacić 6k rocznie). A kupowanie starszego auta to fajny pomysł na papierze, ale wszyscy wiemy że starsze auta są statystycznie w gorszym stanie i bardziej awaryjne, a ich kupowanie jest ryzykowne. Do tego benzyna więcej pali, a przerabianie na gaz też coś kosztuje.
No czyli rozumiem, że w imię tego, że benzyna więcej pali, powinno być przyzwolenie do trucia innych i do tego, aby inni umierali na raka?

Spoko, tylko trochę "tanie" się to cudze życie wydaje.
I tak, ktoś mając starego diesla będzie go musiał w ciągu 5 lat sprzedać i będzie musiał kupić np. równie starego (lub nawet starszego) benzyniaka. Tak samo, jak ludzie musieli się pozbyć pieców węglowych, tak samo jak lata temu była wprowadzana kanalizacja, za którą trzeba płacić (a nie można wylewać fekaliów za okno) itd.
Warunki SCT są akurat tak mało rygorystyczne, i dopuszczone są takie roczniki aut benzynowych, że nikt na tym finansowo raczej nie straci. Owszem, będzie się to wiązało z jakimiś niedogodnościami, bo będzie trzeba wymienić auto (można je wymienić również na starsze i tańsze). Tyle, że żyjemy w społeczeństwie, i są też dobra (zdrowie, życie itd.) ważniejsze od tego, że ktoś w ciągu 5 lat będzie musiał poświęcić kilka dni na sprzedaż / kupno samochodu...
Zresztą w ogóle mnie to niezmiernie zawsze w PL fascynuje, do jakiej rangi urasta samochód, że jest ważniejszy od zdrowia innych osób, życia innych osób, bezpieczeństwa innych osób itd. W wielu aspektach są powszechnie uznawane o wiele bardziej restrykcyjne zasady, ale "auto" - to przecież świętość. Co z tego, że kogoś zabiję jadąc 150kmh, co z tego, że ktoś umrze na raka, od akurat tego konkretnego auta z daleka, bo jest ważniejsze od wszystkiego innego
- wymiana ogrzewania za nierzadko i kilkanaście tysięcy pln -> "no tak, obowiązek, trzeba to zrobić, bo się truje innych węglem"
- wymiana auta na równie dobrze tańsze - "to głupota, auto to świętość, nie dołożę ani grosza, to zamach na wolność, co z tego, że zatruwam innych"
Ydhflx pisze: 18 gru 2024, 22:22"Ot, tyle

" - rozumiem że Twój argument to "Diesel truje, koniec dyskusji". Ale to nie takie proste. Czy benzyny z Euro 4 trują? Jeśli nie, to po co było Euro 5, 6, 7? A jeśli tak, do dlaczego ich zakazujemy? A nawet dalej. Skoro Diesele z Euro 6 trują i dlatego musimy ich zakazać, to dlaczego czekamy z tym 5,5 roku? Chyba najlepiej zakazać jak najszybciej, przecież trują ludzi!
Zerknij na to, ile syfu się wydobywa z aut benzyna / diesle przy różnych normach euro. Akurat przy benzynach przeskok był wcześniej, a stare diesle trują dużo mocniej
Kierman pisze: 18 gru 2024, 21:56Ale wy wiecie, że te nie ma nic wspólnego z EKO i czystym powietrzem xD? Czyste powietrze to jest w lesie, a nie w centrum miasta. Cała ta SCT to jak ktoś wyżej pisał skok na kasę i wykluczenie plebsu z centrum miasta.
To nie jest tak do końca
W skali całego miasta owszem, taka SCT może mieć znikomy wpływ (mówimy o czujnikach typu airly, czy o stacjach WFOŚ/NFOS na ATW itd.).
Ale już w obrębie samego pasa drogowego, chodnika, tam, gdzie przemieszczają się ludzie - czujniki potrafią wariować przy przejeździe obok starego diesla. I taki syf nie jest wyłapywany przez stacje typu airly (które są np. wysoko na budynkach), ale jest jak najbardziej wdychany przez ludzi. 