Jak pytałem w lutym, to była stawka 34,25 zł + 10% premii = 37,67 zł brutto, czyli 30 zł netto. Nie ma żadnych dodatków za godziny nocne czy świateczne.
Prowadzący pojazdy KMK
Re: Prowadzący pojazdy KMK
Re: Prowadzący pojazdy KMK
W takim razie zarobki w KMK wyglądają tak:
Mobilis:
30zł x 168h daje to 5040zł
MPK:
38zł x 168h daje to 6384zł
No to jak @Ankin chciałbyś jeszcze wywindować zarobki kierowców autobusów w górę, jak wobec 6300 w MPK ludzie dobrowolnie godzą się na uposażenie o ponad 1000zł niższe w Mobilisie w kwocie 5k?
Mobilis:
30zł x 168h daje to 5040zł
MPK:
38zł x 168h daje to 6384zł
No to jak @Ankin chciałbyś jeszcze wywindować zarobki kierowców autobusów w górę, jak wobec 6300 w MPK ludzie dobrowolnie godzą się na uposażenie o ponad 1000zł niższe w Mobilisie w kwocie 5k?
Re: Prowadzący pojazdy KMK
Pisząc o rozjechaniu wynagrodzeń pomiędzy górą a dołem, w budżetówce, akurat nie miałem na myśli bezpośrednio MPK ale inne potworki z jakimi na naszym lokalnym podwórku mieliśmy do czynienia.Kojak pisze: 21 kwie 2025, 10:31 [...]
Jeśli chodzi o prezesów spółki to bądź co bądź dr Rafał Świerczyński to nie jest głupi człowiek:
Nie wiem czy taka patologia w takiej skali nadal występuje, bo już nawet nie chcę się w tym babrać w ramach lektury lokalnych mediów, by sobie ciśnienia nie podnosić świadomościa na co idą w Krakowie moje podatki

Mam świadomość, że pasja/miłość do szeroko pojętych spraw transportowych, bycie kierowcą autobusu, ciężarówki, motorniczym, maszynistą i możliwość prowadzenia pojazdu x bądź y to dla sporej liczby ludzi spełnienie marzeń, relaks, swoistego rodzaju sposób na życie co pociąga za sobą to, że kasa w takim przypadku schodzi na dalszy plan co nie zmienia faktu, że ww. osoby powinny być zdecydowanie lepiej wynagradzane.Kojak pisze: 21 kwie 2025, 10:31 [...] Odpowiedzialność duża, bo wieziesz 100 ludzi, ale nie ma co dramatyzować. Większość z nas lubi prowadzić auto, każdy z nas jako mały chłopiec bawił się resorakami i dla wielu z nas jazda autem/autobusem/ciężarówką działa relaksująco, a nie stresująco. Co oczywiśćie nie oznacza, że trzeba się godzić na niskie zarobki. Bo ta praca ma wiele innych niedogodności nie związanych z trzymaniem kierownicy.
Nie znam przepływów finansowych na lini budżet miasta-MPK, oraz czy bezpośrednio bądź pośrednio miasto może wywierać większy lub mniejszy wpływy na to ile kasy można przeznaczyć na pensje dla pracowników, ale tak jak już wspomniałem wcześniej, widząc ile na przestrzeni lat przepalono kasy na ziomków oraz krewnych i znajomych w zbędnych spółeczkach a także ile nadal kasy wydaje się w tym mieście na pierdoły to z pozycji podatnika mimowolnie sponsorującego ww. absurdy, zdecydowanie życzyłbym sobie aby te pieniądze szły tam gdzie zdeycodowanie lepiej przysłużą się mieszkańcom (czyt. rozwój a nie zwijanie zbiorkomu, jeszcze lepsze wynagradzenie kierowców oraz motornicznych).
Motorniczych nie szukają w MPK od jakiegoś czasu, więc naturalna fluktuacja spowolniła albo na jakiś okres stanęła w miejscu.Kojak pisze: 21 kwie 2025, 10:31 Ciągły nabór kierowców przy tak dużej skali jest rzeczą normalną i w cale nie musi świadczyć o brakach. Naturalna fluktuacja powoduje, że stale musi być nabór. Poza tym ciągle ktoś odchodzi na emeryturę, mamy rok 2025, na PW znam jeszcze paru kierowców co zaczynali tam pracę jak tą zajezdnie otwierali w 1980 roku....
Sam napisałeś - dobrowolnie się godzą. Najwidocznie takie wynagrodzenie im odpowiada, nie mi oceniać ich życiowe wybory.Kojak pisze: 21 kwie 2025, 10:31 No to jak @Ankin chciałbyś jeszcze wywindować zarobki kierowców autobusów w górę, jak wobec 6300 w MPK ludzie dobrowolnie godzą się na uposażenie o ponad 1000zł niższe w Mobilisie w kwocie 5k?
Ja osobiście uważam, że zarabiają za mało, ale to też efekt tego, że sporo lat swojego życia spędziłem na zachodzie, które to lata znacząco ukształtowały mój światopogląd i mentalność w kwestiach relacji międzyludzkich oraz finansowych.
Dodatkowo miałem szczęście do szefów zarówno za granicą oraz w Polsce, którzy pracownika nie traktowali jako zło konieczne lecz kogoś kto jest integralnym i niezbędnym elementem (niezależnie jakie stanowisko zajmuje) do tego by firma rozwijała się i wszyscy na tym korzystali w wymiarze finansowym (od szefostwa zaczynając a na szeregowym pracowniku kończąc)
Re: Prowadzący pojazdy KMK
Nie szukają tylko dlatego, że przez najbliższe 2 lata jest/będzie sporo remontów, a przez to również sporo cięć - już chociażby obecnie przecież jest kilkanaście brygad mniej przy samym remoncie Franciszkańskiej (to, że dodatkowo miasto postanowiło przy tej okazji zaoszczędzić brakującą kasę w budżecie to inna kwestia). A na liście czekają - remont Grunwaldzkiego, przebudowa pod UJ, przebudowa Wieczystej, przebudowa Bagateli, modernizacja Starowiślnej. I gdzieś w międzyczasie również modernizacja zajezdni Podgórze (co też być może ograniczy ilość wyjazdów stamtąd).Ankin pisze: 21 kwie 2025, 11:14 Motorniczych nie szukają w MPK od jakiegoś czasu, więc naturalna fluktuacja spowolniła albo na jakiś okres stanęła w miejscu.
Więc logicznym jest, że nie ma sensu rekrutować i szkolić nowych motorniczych, skoro nawet dla już obecnie pracujących będzie ciężko zapewnić pełen grafik. Ale gdy remonty będą się powoli kończyć (Starowiślna pod koniec 2027), to będą musieli od nowa wystartować ze szkoleniami motorowych (i to z wielkim kopem) - bo przez te 2 lata chociażby część starych pracowników odejdzie na emeryturę.
Re: Prowadzący pojazdy KMK
Dziękuję za szacunek do mojej pracy i miejmy nadzieję, że w krakowskiej komunikacji będzie coraz lepiej zarówno dla pasażerów jak i prowadzących.Ankin pisze: 20 kwie 2025, 21:24
1. zarobki:
Piszesz, że każdy chciałby zarabiać więcej (to fakt), że MPK to stabilna firma, płacąca regularnie, podnosząca wynagrodzenie itd. ale... stabilne wynagrodzenie to jedno zaś wysokość przelewu jakie otrzymujesz na konto to drugie, szczególnie kiedy weźmiemy zakres Twoich obowiązków a tym bardziej odpowiedzialność jaką na siebie bierzesz za każdym razem kiedy wsiadasz za kółko.
Ty zaliczasz się do grupy ludzi, dzięki którym to miasto może funkcjonować a tym samym jesteś realnie potrzebny niemałej liczbie mieszkańców, czego nie można powiedzieć o całej rzeszy "pijawek" podpiętych pod budżet Krakowa.
Gdybym złapał złotą rybkę poprosiłbym ją zbiorkom w Krakowie jaki znam z wielu zachodnich miast Europy a jak jest to po za jej zasięgiem to przynajmniej taki jaki ma Warszawa lub Poznań a dodatkowe zażyczyłbym sobie okienko w formularzu PIT aby można było zaznaczyć na co ma iść % mojego podatku jaki zasila miejską kasę. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku przekazywania 1,5% dla OPP, tutaj mógłbym sobie zaznaczyć, że chcę aby kasa z podatków które płacę z moja najbliższa rodziną, szła na zbiorkom, wynagrodzenia dla motorniczych i kierowców a nie zbędną, rozbuchaną, lokalną administrację, rzeczników prasowych, spółki i spółeczki do przepalania publicznej kasy itd.![]()
Takie bezsensowne donosy są raczej pomijane. Podobnie jak np. skargi na opóźnienia, które nie są z naszej winy są od razu skargą niezawinioną i prowadzący nawet nie wie, że ktoś doniósł na jego pracę.2. donosy
Jak Twoje szefostwo reaguje na taką "wesołą twórczość", zarówno pasażerów jak i "kolegów"...
Uzasadnione skargi są porównywane z monitoringiem, wyciągiem z TTSS jeśli np. ktoś odjechał za wcześnie z przystanku i wtedy prowadzący jest wzywany do kierownika, aby się wytłumaczyć.
Oczywiście jeśli komuś takie sytuację zdarzają się rzadko to jest traktowany łagodniej od osoby, która ma kilka skarg w miesiącu.
Osobiście nie znam, ale z opowieści słyszałem że raz policjanci zatrzymali tramwaj i ukarali motorniczego mandatem. Niestety nie pamiętam za jakie wykroczenie.3. policja, mierzenie prędkości przez inspektorów, trzeźwość oraz ogólne "czepialstwo" ww. panów![]()
Co do pomiarów prędkości to tak, inspektorzy mają "suszarki" i aktualnie to chyba właśnie prędkości czepiają się najbardziej.
Inspektorzy posiadają narkotesty, każdy nowy pracownik musi przejść test na narkotyki i mogą też badać pracowników (wszystkich) na wyrywki, ale mnie to jeszcze nie spotkało.Jeżeli natomiast chodzi o szeroko rozumianą trzeźwość, to zapewne pamiętasz sytuację z przed kilku lat z Warszawy gdzie kierowca jeżdżący dla Arrivy, spadł autobusem z wiaduktu, kierując pod wpływem amfetaminy...
Czy w Krakowie, inspektorzy mają możliwość zrobienia "na szybko" również testu na obecność narkotyków (test "na ślinę", bo wiadomo że nikt nie będzie ze sobą woził mini labolatorium i pobierał od prowadzących krwi na pętli, w ramach postoju)?
Re: Prowadzący pojazdy KMK
quartson
Jeszcze raz z całego serca dziękuję Twojej osobie za ogrom wiedzy jaki przekazałeś nam o tym jak wygląda praca kierowcy krakowskiego MPK "od kuchni" w ramach swoich ww. wypowiedzi.
Oby jak najwięcej takich pozytywnych i życzliwych ludzi za kółkami krakowskich autobusów oraz na tym forum
Z mojej strony - wszystkiego dobrego, jak najmniej upierdliwych pasażerów, czepialskich inspektorów, "kolegów" tylko z nazwy, którzy zamiast po pracy zaprosić na dobre piwo wolą pisać donosy
oraz chyba co najważniejsze przelewu z wynagrodzeniem, który będzie powodował zdecydowanie większy uśmiech na twarzy 
Jeszcze raz z całego serca dziękuję Twojej osobie za ogrom wiedzy jaki przekazałeś nam o tym jak wygląda praca kierowcy krakowskiego MPK "od kuchni" w ramach swoich ww. wypowiedzi.
Oby jak najwięcej takich pozytywnych i życzliwych ludzi za kółkami krakowskich autobusów oraz na tym forum

Z mojej strony - wszystkiego dobrego, jak najmniej upierdliwych pasażerów, czepialskich inspektorów, "kolegów" tylko z nazwy, którzy zamiast po pracy zaprosić na dobre piwo wolą pisać donosy


Re: Prowadzący pojazdy KMK
Bo w Mobilisie za niższą pensję dostaje się lepszą atmosferę, mniejsze (lub brak) tępienie przez nadzór i elastyczność w układaniu grafiku. Można lepiej zarabiać i mniej więcej stresu ze strony pracodawcy, jeśli ktoś woli.Kojak pisze: 21 kwie 2025, 10:59 W takim razie zarobki w KMK wyglądają tak:
Mobilis:
30zł x 168h daje to 5040zł
MPK:
38zł x 168h daje to 6384zł
No to jak @Ankin chciałbyś jeszcze wywindować zarobki kierowców autobusów w górę, jak wobec 6300 w MPK ludzie dobrowolnie godzą się na uposażenie o ponad 1000zł niższe w Mobilisie w kwocie 5k?
Ale żeby nie było w Mobilisie też kilkudziesięciu kierowców miesięcznie traci kawałek premii, więc nie jest tak że ,,hulaj dusza, piekła nie ma".
Re: Prowadzący pojazdy KMK
W MPK też może tak być. Wystarczy wybrać odpowiednią zajezdnię
a kierowców Mobilisa ostatnio zaczęły gonić kontrole ZTP tak jak w MPK gonią inspektorzy, więc i tu już szału nie ma.

Re: Prowadzący pojazdy KMK
W takim razie, w której zajezdni MPK, planowanie najbardziej idzie na rękę?yosujiro pisze: 22 kwie 2025, 12:09 W MPK też może tak być. Wystarczy wybrać odpowiednią zajezdnięa kierowców Mobilisa ostatnio zaczęły gonić kontrole ZTP tak jak w MPK gonią inspektorzy, więc i tu już szału nie ma.
Re: Prowadzący pojazdy KMK
Zależy czy jesteś sympatyczny i czy działa to w dwie strony, że też czasem przyjdziesz na prośbę
Ja na PP nie narzekam na planowanie i atmosferę, koledzy z PB też zazwyczaj sobie chwalą tę zajezdnię.

Re: Prowadzący pojazdy KMK
Czy w MPK da się pracować na niepełny etat?
Re: Prowadzący pojazdy KMK
Wiesz co... oczywiście nieeleganckie jest zaglądanie komuś do garów, co kto je...MBOREK pisze: 22 kwie 2025, 11:58 Bo w Mobilisie za niższą pensję dostaje się lepszą atmosferę, mniejsze (lub brak) tępienie przez nadzór i elastyczność w układaniu grafiku. Można lepiej zarabiać i mniej więcej stresu ze strony pracodawcy, jeśli ktoś woli.
Ale żeby nie było w Mobilisie też kilkudziesięciu kierowców miesięcznie traci kawałek premii, więc nie jest tak że ,,hulaj dusza, piekła nie ma".
ale gdyby te zarobki były na poziomie:
MPK 10k
Mobilis 9k
to przy tym poziomie zarobków rzeczywiście 1k różnicy to można machnąć ręką jak się ma inne korzyści, ale przy poziomie 6,3K do 5K gdzie to jest róznica jakieś 20% to hmm no ktoś z bogatego domu pochodzi...
No i czy przyjdziesz z załącznikiem czy bez.yosujiro pisze: 22 kwie 2025, 12:14 Zależy czy jesteś sympatyczny i czy działa to w dwie strony, że też czasem przyjdziesz na prośbęJa na PP nie narzekam na planowanie i atmosferę, koledzy z PB też zazwyczaj sobie chwalą tę zajezdnię.
Re: Prowadzący pojazdy KMK
No tylko z ZTP to w zasadzie są dwie-trzy podstawowe kwestie, rozmowa przez telefon/słuchawka w uchu, zasłanianie kabiny czy też jakaś faktycznie zawiniona skarga pasażera (ale to raczej rzadkość, żeby za to premię stracić i kończy się zazwyczaj rozmową z kierownikiem).yosujiro pisze: 22 kwie 2025, 12:09 W MPK też może tak być. Wystarczy wybrać odpowiednią zajezdnięa kierowców Mobilisa ostatnio zaczęły gonić kontrole ZTP tak jak w MPK gonią inspektorzy, więc i tu już szału nie ma.
No a umówmy się że jak ktoś jeździ ze słuchawką albo wiesza jakieś szmatki na kabinie to chyba raczej robi to świadomie i celowo

Za to MPK było słynne z szukania na siłę wykroczeń, czepiania się o to że guzik koszuli niezapięty jak jest krawat albo że pulower nie pasuje do polara czy inna konfiguracja bo tak sobie akurat w zarządzeniu wymyślili. W Mobilisie po prostu masz mieć firmowy mundur a czy ubierzesz koszulę i do tego polar czy polo to już nikt uwagi nie zwraca. Nie wiem jak teraz w MPK, może trochę odpuścili po tej aferze sprzed 2 lat.
Plus to, że w Mob premia to 10% stawki a nie 30%. Więc utrata części (czy nawet całej) premii też mniej boli. Stąd realnie ta różnica między wynagrodzeniem może być wbrew pozorom mniejsza niż wynika z takiego prostego przeliczenia wszystkich składników.
BTW nie wiem skąd info (ktoś wcześniej o tym pisał), że Mobilis godzin nocnych nie płaci - przecież to wynika z kodeksu pracy a nie decyzji pracodawcy.
Re: Prowadzący pojazdy KMK
Jeszcze bym dodał to, że nie ma takiej presji na poznanie od razu całego miasta. Z patronem poznajesz kilka linii które masz w grafiku na kolejny miesiąc, kolejne dokładają co miesiąc więc spokojnie jest czas się ogarnąć. To jest ważne zwłaszcza dla młodych kierowców, świeżo po kursie.MBOREK pisze: 22 kwie 2025, 11:58 Bo w Mobilisie za niższą pensję dostaje się lepszą atmosferę, mniejsze (lub brak) tępienie przez nadzór i elastyczność w układaniu grafiku. Można lepiej zarabiać i mniej więcej stresu ze strony pracodawcy, jeśli ktoś woli.
W MPK to chyba patronat a później już planowanie się nie lituje tylko rzucają gdzie im pasuje akurat.
Re: Prowadzący pojazdy KMK
Ponadto w Mobilis jest wielu kierowców, szczególnie wśród kobiet, które jeżdżą tylko autobusami 12-metrowymi. Oczywiście trochę to źle świadczy o umiejętnościach i braku chęci na rozwijanie się, ale pracodawca idzie też na takie prośby.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości