Platforma Komunikacyjna Krakowa

Jest komunikat o zmianie:

Szanowni Pasażerowie,
uprzejmie informujemy, że w dniu 15.06.2024 r. (sobota), w związku z wydarzeniem Dzień Branic – Powitanie Lata, linia 131 będzie kursować w godzinach około 15:00 – 21:00 ze zwiększoną częstotliwością do 20 minut.

https://ztp.krakow.pl/kmk/komunikaty/903-2024

Zdecydowanie na plus takie wzmocnienia. Zachęcają do wyboru komunikacji podczas różnych uroczystości i zapobiegają jej przepełnieniu.

michal49944 pisze: 13 cze 2024, 16:32 Jest komunikat o zmianie:

https://ztp.krakow.pl/kmk/komunikaty/903-2024

Zdecydowanie na plus takie wzmocnienia. Zachęcają do wyboru komunikacji podczas różnych uroczystości i zapobiegają jej przepełnieniu.

Fajnie fajnie, szkoda tylko że poza takimi imprezami miasto nie zachęca do korzystania z KM w tym rejonie, tylko autobusy jeżdżą gorzej niż w latach 90.

NowaHutaWschód pisze: 13 cze 2024, 18:00 Fajnie fajnie, szkoda tylko że poza takimi imprezami miasto nie zachęca do korzystania z KM w tym rejonie, tylko autobusy jeżdżą gorzej niż w latach 90.

Co 1h to jest mało dla tamtych rejonów? (A nawet co 30 na niektórych odcinkach) Ja bym nie powiedział bo potoki na to nie wskazują i zabudowa również

Scania_9640 pisze: 13 cze 2024, 22:20 Co 1h to jest mało dla tamtych rejonów? (A nawet co 30 na niektórych odcinkach) Ja bym nie powiedział bo potoki na to nie wskazują i zabudowa również

Ciekawe ciekawe, bo zabudowy przybywa, nieznacznie ale jednak, jakoś w poprzednich latach autobusy jeździły dopchane w szczycie, mimo że ludzi mieszkało mniej, teraz mieszkańców przybyło a kursów ubyło. A hitem jest wakacyjny rozkład 171/271 gdy jeden kurs jedzie po drugim w odstępie 4 minut. Branice się rozbudowały, powstały kameralne osiedla domów i monobloków, ale komunikacja stoi w miejscu od 50 lat. No to faktycznie pasażer skusi się na pewno na autobus z f=60 minut zamiast korzystać z własnego samochodu.

Okolice Pleszowa wraz z linią tramwajową wymagają porządnego zainwestowania. Inaczej będzie tak jak opisuje NHW, ludzie wybierają i wybierać będą auta.

judash pisze: 26 cze 2024, 8:41 Okolice Pleszowa wraz z linią tramwajową wymagają porządnego zainwestowania. Inaczej będzie tak jak opisuje NHW, ludzie wybierają i wybierać będą auta.

O tramwaj bym się nie martwił, bo okres pozawakacyjny generuje trochę potoków, widać to po mini parkingu, gdzie miejsc często brakuje, a ludzie parkują z partyzanta żeby tylko auto zostawić i przesiąść się na 10/21, bo co z tego że linie tramwajowe kursują z f=15 skoro nie ma jak się do nich dostać. Jeszcze dwa fajne kwiatki zachęcające do korzystania z KM w tych rejonach. Linie 171/271 kierunek Wróżenice-Pleszów:
13:47
14:43 48
15:33
16:03 33
17:43 53
19:08
No nic tylko korzystać z takiego połączenia, a później zdziwienie że pasażerów ubywa, jaki idiota w ogóle wpada na pomysł żeby ustawiać tak kursy? Albo godzinna dziura, albo kursy po sobie w odstępie 5-10 minut

Trasa objazdowa "171" i "271" już niektórym się ponoć spodobała i jest pomysł mieszkańców, aby jedna z nich została tam na stałe.

Tylko, że w obecnej formie to tam jest cały jeden przystanek przy kościele.

Myślicie, że jest szansa i powód, żeby walczyć o połączenie nocne na tereny za Pleszowem? Byłyby jakieś potoki w tamtym rejonie?

DarekT pisze: 24 sie 2025, 21:25 Myślicie, że jest szansa i powód, żeby walczyć o połączenie nocne na tereny za Pleszowem? Byłyby jakieś potoki w tamtym rejonie?

Szczerze nikłe szanse na powstanie takiego połączenia. Powiedzmy, że byłaby to dowozówka coś a'la nocna wersja 111/161 więc siłą rzeczy potrzebne stałoby się przedłużenie linii 62 do Pleszowa, a na bezpośredni nocny autobus z Wolicy do Czyżyn szkoda wozokilometrów.

Może gdyby Niepołomice chciały się włączyć w nocną KMK, wtedy taka linia mogłaby przejeżdżać przez tereny zapleszowskie "po drodze". Acz nawet gdyby Niepołomice się zdecydowały, to bardziej naturalnym dla nich dojazdem wydaje się być ten przez Płaszów albo Wieliczkę.

Miesiąc temu pojawiła się interpelacja dotycząca zbyt małego parkingu przy pętli Pleszów. Rzeczywiście, liczba samochodów stojąca wokół pętli jest spora i jest tych pojazdów coraz więcej. Cieszy, że ciąg, który dawniej był uważany za nieistotny (i nawet niektórzy chcieli likwidacji) jednak jest potrzebny

https://dt.bip.krakow.pl/interpelacje/k ... -18_54.PDF

A tu jest odpowiedź na interpelację:

https://dt.bip.krakow.pl/interpelacje/k ... -18_46.PDF

Sytuacja z ostatnich kilku dni. Na Pleszów przyjeżdża autobus opóźniony o pięć minut. Niestety przez to zamiast rozkładowych pięciu minut na przesiadkę, zostaje zero. Dosłownie gdy autobus hamuje na peronie, ze swojego peronu obok rusza "10". Ludzie wysiadają z autobusu, widzą odjeżdżający tramwaj i muszą czekać kwadrans na kolejny.

Wiem, że są różne czynniki i nie zawsze jest możliwość poczekania, jednak ta sytuacja była wg mnie dość przejrzysta. Gdy tramwaj zamykał drzwi, autobus był już widoczny za nim. Wystarczyłoby 15-20 sekund i ludzie by zdążyli.

Kaszmir pisze: 23 wrz 2025, 16:00 Wiem, że są różne czynniki i nie zawsze jest możliwość poczekania, jednak ta sytuacja była wg mnie dość przejrzysta. Gdy tramwaj zamykał drzwi, autobus był już widoczny za nim. Wystarczyłoby 15-20 sekund i ludzie by zdążyli.

Procedury, procedury, jeszcze raz procedury.
Dołóżmy do tego nadgorliwość i upierdliwość jegomościów z nadzoru ruchu, urzędników z ZTP i wszystko jasne.
W "dawnych czasach" motorniczy by poczekał, aż ludzie by wsiedli, bo ta sytuacja tutaj była oczywista z tego co opisałeś. Ale... dzisiaj lepiej pasażerowi przed nosem zamknąć drzwi, niż się tłumaczyć przed kierownikiem dyletantem i teoretykiem a potem stracić premie.
Bo jak to kierownicy w MPK mawiali: "jako człowiek Cię rozumiem, ale jako kierownik musze Cię ukarać".

A tymczasem w Komunikacji Publicznej Gminy Michałowice i Iwanowice, kierowcy tych busów mają obligatoryjny obowiązek zaczekać na opóźnione "307" i zdarza się że odjeżdżają nawet +5 po czasie rozkładowym.
Ale MPK to stan umysłu. Czy nawet te 30 sekund jak by zaczekał, to świat by się przez to nie zawalił. Ale pewnie jest tak że inspektorzy/kierownicy jeżdżą swoimi lub służbowymi samochodami i z KM nie korzystają na co dzień.