Re: Rozdział taboru - tramwaje
: 03 lis 2025, 10:36
				
				Bayer2003 zgubiłeś Nevaga są 334 pociągi.
			www.forum.pkk.net.pl
https://forum.pkk.net.pl/
W oznaczeniu RY zawierają się 24 tramwaje NGT8, 15 Stalderów Tango Lajkonik 1, 15 Stadlerów Tango Lajkonik 2 oraz właśnie Newag. Łącznie 55 tramwajów, co przecież uwzględniłem
Tylko weź po uwagę, że z tych 45 szt. > 40m, masz:Bayer2003 pisze: wczoraj, 9:28Wykorzystanie taboru według długości:
40m+: 29/45 (64%)
[...]
Gdyby wykorzystanie tramwajów 40m+ wzrosło z 29/45 do przynajmniej 34/45 (76%, więc dalej niezbyt dużo), pozwoliłoby to przykładowo na obsłużenie pięciu kolejnych brygad "50". Zwolniłoby się wówczas pięć tramwajów 33-metrowych, które mogłyby trafić właśnie na pozostałe brygady "18" i "75", które obecnie obsługuje tabor 33-metrowy. Jak rozwiązać ten problem? Obawiam się, że konieczne byłoby zwolnienie pracowników odpowiedzialnych za rozdział taboru oraz zatrudnienie nowych, kompetentnych, nijak niepowiązanych z obecnymi. Nie ma takiej możliwości, że 16 najdłuższych tramwajów musi stać w zajezdni ze względów technicznych. To czysta złośliwość, która teraz, po powrocie niektórych linii, jeszcze bardziej odbija się na pasażerach.
Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że tabor 40m+ nie jest idealny, więc nie wymagam 85% wykorzystania. Czy jednak wykorzystanie 29/45 nie jest zbyt niskie? Jasne, są prowadzone prace przy wagonach, coś z pewnością nie jest sprawne, a i na podmianę musi mieć co wyjechać. Czy jednak aż 16 najdłuższych tramwajów musi z jakichś powodów nie opuszczać zajezdni? Moim zdaniem zdecydowanie nie.kot_feliks pisze: wczoraj, 11:37 Tylko weź po uwagę, że z tych 45 szt. > 40m, masz:
- 8x 3x105Na (które są awaryjne)
- 36x pesa (z których część jest w remoncie)
- 1x protram (który sporą część czasu nie jeździ)
Z nowego taboru masz 36-37 szt., z czego część jest w remoncie, a i tak na miasto wyjeżdża 25 szt. Jak odliczysz wagony, przy których są jakieś prace, to obstawiam, że wykorzystanie wyjdzie > 80%.
Nie - za mało jest tylko taboru 40m+, a braki tramwajów 33-metrowych są pozorne i wynikają właśnie z braków taboru najdłuższego. Gdyby najdłuższych tramwajów w ruchu było więcej, zwolniłoby to tabor 33-metrowy, który mógłby wtedy trafić na inne linie. Niestety MPK tego nie rozumie, zamawiając po pierwsze tramwaje 33-metrowe, a nie ponad 40-metrowe. Skutki takiego działania będą katastrofalne a pasażerowie będą ponosić konsekwencje tej decyzji przez kilkadziesiąt lat.kot_feliks pisze: wczoraj, 11:37 Problemem jest to, że po prostu wagonów 32m i 40+ jest za mało, a zbyt duży jest udział 26m w ogólnym ilostanie. Patrząc na % wykorzystanie, to MPK i tak ciągnie to w górę, ścinając wykorzystanie 26m, a zwiększając 32m.
Jakie 16? Przecież Kot_feliks wyraźnie ci napisał, że kilka sztuk jest w remoncie (zgodnie z informacjami od Krakusa - 5 sztuk) - więc logiczne że nie wyjadą z zajezdni. Zatem dostępnych do wyjazdu na miasto jest nie 45, a 40 wagonów.Bayer2003 pisze: wczoraj, 11:49 Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że tabor 40m+ nie jest idealny, więc nie wymagam 85% wykorzystania. Czy jednak wykorzystanie 29/45 nie jest zbyt niskie? Jasne, są prowadzone prace przy wagonach, coś z pewnością nie jest sprawne, a i na podmianę musi mieć co wyjechać. Czy jednak aż 16 najdłuższych tramwajów musi z jakichś powodów nie opuszczać zajezdni? Moim zdaniem zdecydowanie nie.
Czyli prawdopodobnie 11 w pełni sprawnych ponad 40-metrowych tramwajów stoi w zajezdniach
Z tą pełną sprawnością Ufoków to bym polemizował - 31.10 przecież pisaliśmy, że chyba 3 składy zjechały awaryjnie w trakcie dniaBayer2003 pisze: wczoraj, 12:24 Czyli prawdopodobnie 11 w pełni sprawnych ponad 40-metrowych tramwajów stoi w zajezdniach.
Wczoraj i przedwczoraj jednak sprawdziły się względnie dobrze. Zresztą ponownie - czy to, że ufoki często się psują oznacza, że aż połowę należy trzymać w zajezdni na podmianę, a do tego w tej samej zajezdni kilka PES?suchy pisze: wczoraj, 12:26 Z tą pełną sprawnością Ufoków to bym polemizował - 31.10 przecież pisaliśmy, że chyba 3 składy zjechały awaryjnie w trakcie dnia![]()
Niedasie - pszecierag na bieszanofie!!11oneoneBautosz pisze: wczoraj, 13:48 Może wartałoby utworzyć nowe trójskłady, żeby zasiliły flotę 40m+? Podwójne już od dawna są zbędne (chociaż MPK może mieć inną opinię).
Przecież to 9/13 to i tak jest nisko. Naprawdę potrzebujemy na Podgórzu 4 rezerwy na 9 wagonów?? Jak trudne jest przejechanie całej brygady przez taką Pesę? Jakoś Lajkoniki mają >80% wykorzystania licząc wśród wszystkich, a nie wśród tylko dostępnych. Jeśli dostępnych jest 31 sprawnych Pes, to powinno wyjechać 27-29, a nie 24.suchy pisze: wczoraj, 12:18 Jakie 16? Przecież Kot_feliks wyraźnie ci napisał, że kilka sztuk jest w remoncie (zgodnie z informacjami od Krakusa - 5 sztuk) - więc logiczne że nie wyjadą z zajezdni. Zatem dostępnych do wyjazdu na miasto jest nie 45, a 40 wagonów.
Zgodnie z tymi informacjami:
- Podgórze wypuściło dzisiaj 9 / 13 dostępnych Pes (909 jest jeszcze w remoncie wg spisu PSMKMS) oraz standardowo 4 ufoki,
- Huta wypuściła zaś 15 / 18 dostępnych Pes (4 wagony są przecież w remoncie) + 1 Protrama.
Jeśli po odliczeniu wagonów przy których są jakieś prace, nadal potrzebujemy jedną rezerwę w zajezdni na każde ~4 wagony na mieście, to do MPK powinna wjechać jakaś kontrola. Dokupowanie nowych wagonów żeby również stały nie rozwiąże problemu. Problemem jest bowiem za niskie wykorzystanie, a dokupienie Lajkoników spowodowało spadek wykorzystania Pes.kot_feliks pisze: wczoraj, 11:37 Tylko weź po uwagę, że z tych 45 szt. > 40m, masz:
- 8x 3x105Na (które są awaryjne)
- 36x pesa (z których część jest w remoncie)
- 1x protram (który sporą część czasu nie jeździ)
Z nowego taboru masz 36-37 szt., z czego część jest w remoncie, a i tak na miasto wyjeżdża 25 szt. Jak odliczysz wagony, przy których są jakieś prace, to obstawiam, że wykorzystanie wyjdzie > 80%.
Problemem jest to, że po prostu wagonów 32m i 40+ jest za mało, a zbyt duży jest udział 26m w ogólnym ilostanie. Patrząc na % wykorzystanie, to MPK i tak ciągnie to w górę, ścinając wykorzystanie 26m, a zwiększając 32m.
Z pozostałą częścią Twojego posta w pełni się zgadzam, jednak ZTP nie może nałożyć żadnej kary za nawet 0 tramwajów ponad 40-metrowych w ruchu, ponieważ są one według jakichś umów (zapewne sprzed wielu lat) tej samej kategorii co tabor 33-metrowy. Ponadto do obsługi "75" raczej przez ZTP zamówiona została obsługa 26-metrowa, zresztą 33-metrowe składy E1+c3 chyba nie są w jednej kategorii z NGT8/STL (ale to ktoś by musiał potwierdzić/zaprzeczyć). Nie wiem co z "18", jednak nawet ewentualne nałożenie kary na MPK nic nie da, ponieważ jest to przewoźnik samorządowy i karę w rzeczywistości zapłaciłoby miasto miastu...Ydhflx pisze: wczoraj, 14:52 ZTP nawet jak nałoży karę to przecież po premii zarządu nie polecą, tylko podwyższą stawkę za WZKM.
A tak to zwykle nie działa? Zazwyczaj za optymalne przyjmuje się wykorzystanie rzędu 80% (w porywach 85%). A to właśnie oznacza, że na każde cztery wagony w ruchu jest jeden w spoczynku (4:1 czyli 80:20). Jeśli dostępnych jest 31 krakowiaków, to 80% z tego to niestety tylko ok. 24-25 wagonów.Ydhflx pisze: wczoraj, 14:52Jeśli po odliczeniu wagonów przy których są jakieś prace, nadal potrzebujemy jedną rezerwę w zajezdni na każde ~4 wagony na mieście, to do MPK powinna wjechać jakaś kontrola.
Przy czym te 15-20% powinno być zapasem właśnie na wypadek awarii, remontów czy kolizji, żeby wykorzystanie taboru było stabilne. Nie ma żadnych powodów, żeby w pełni sprawne wagony trzymać w zajezdni, a pasażerów skazywać na jazdę na glonojada.Kaszmir pisze: wczoraj, 15:13 A tak to zwykle nie działa? Zazwyczaj za optymalne przyjmuje się wykorzystanie rzędu 80% (w porywach 85%). A to właśnie oznacza, że na każde cztery wagony w ruchu jest jeden w spoczynku (4:1 czyli 80:20). Jeśli dostępnych jest 31 krakowiaków, to 80% z tego to niestety tylko ok. 24-25 wagonów.