Jaka przyszłość krakowskich tramwajów? | ThinkTank KRK wspólnie dla miasta w Spółdzielnia Ogniwo już za nami. Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele Zarząd Transportu Publicznego oraz Zarząd Dróg Miasta Krakowa. Tradycyjnie już dyskusja była interesująca, ze swobodnym udziałem każdej osoby, która chciała zabrać głos czy skomentować pomysły KRK, jak również zadawać pytania do przedstawicieli miejskich jednostek. Główne wnioski, które są wynikiem spotkania:

Tramwaje stanowią trzon krakowskiej komunikacji miejskiej, odpowiadając obecnie za ok. 60% jej przewozów. Miasto jednak cały czas się rozwija, co niesie za sobą zwiększenie potrzeb transportowych. Aby system mógł je spełnić, potrzebny jest ciągły rozwój sieci transportu szynowego, w tym tramwajów właśnie. Nawet jeśli budujemy metro, to ono nie obejmie całego miasta, dlatego wciąż tramwajowa gałąź będzie pełnić kluczową rolę w Krakowie.

Kraków ma ambitne plany na rozwój sieci tramwajowej, ale nie wszystko uda się wybudować od razu. Z tego powodu jest konieczna hierarchizacja zadań: wybór najważniejszych torowisk, które w pierwszej kolejności muszą iść do realizacji w ciągu najbliższych lat. Zdaniem KRK są to: Azory, Kliny/Opatkowice, Złocień, os. Piastów SKA oraz Azory-Cichy Kącik. Te cztery pierwsze zapewnią włączenie w sieć tramwajową dużych osiedli i powiązanie z koleją. Ostatnia zaś jest potrzebna w celu zapewnienia przepustowości i niezawodności sieci w północno-zachodniej części Krakowa. Dalsze w hierarchii: Bronowice Wielkie, ul. Lema, Rżąka, Skotniki, ul. Stella-Sawickiego.
W trakcie dyskusji zwrócono uwagę również na nieujęte w dotychczasowych planach projekty, jak np.: torowisko w ul. Podzamcze, połączenie przez Wisłę Cichego Kącika (lub Salwatora) z Kapelanką, czy wydłużenie torowiska od cmentarza Rakowickiego w stronę przystanku kolejowego Olsza lub al. 29 Listopada, oraz brakujących zwrotnic na skrzyżowaniu ul. Nowosądeckiej/Wielickiej i pętli Rondo Hipokratesa. Zasugerowano też rozważenie tramwaju do Zielonek, do czego jednak potrzebna by była funkcjonująca ustawa metropolitalna. Pojawił się także postulat, że tramwaj musi mieć możliwie najprostszy i najszybszy przejazd bez szykan i spowalniaczy.

Uczestnicy dyskusji podnosili, że konieczna jest integracja komunikacji miejskiej z koleją. Dotyczy to zarówno inwestycji infrastrukturalnych (przedłużenie tramwaju z os. Piastów, czy przystanek kolejowy przy ul. Darwina), ale i integracji taryfowej. Rozmówcy podkreślali, że obecny koszt biletu łączonego jest zbyt duży, co sprawia, że większość mieszkańców nie decyduje się na jego zakup, co uniemożliwia wykorzystanie pełnego potencjału kolei w mieście.
Zauważono, że kolej/metro podlega pod innego wiceprezydenta niż tramwaje/autobusy, a przecież system transportu działa jako jedna całość. Rodzi to obawy o brak koordynacji między poszczególnymi jego elementami. Publiczność zwróciła uwagę, że struktura urzędu: tj. planowanie, projektowanie i organizacja powinna być spójna.
Przedstawiciel ZTP zaznaczył, że trwają obecnie prace nad studium, które uwzględnia całość transportu szynowego w Krakowie. Wyniki prac mają być opublikowane mniej więcej w połowie roku.

Przedstawiciele ZTP i ZDMK zwrócili uwagę na fakt, że przy budowie nowych torowisk jest duży opór okolicznych mieszkańców, którzy obawiają się hałasu, negatywnego przeobrażenia okolicy i pogorszenia warunków życia. Jest to bardzo trudny temat, wymagający dialogu ze stroną społeczną i przykładów, że tak nie musi być. Zdaniem KRK odpowiedzią jest zmiana paradygmatów wobec projektowania nowej infrastruktury. Dotychczas w Krakowie większość inwestycji kończyła się "betonozą". Projekty muszą jednak być tworzone z poszanowaniem otoczenia, z naciskiem na zachowanie istniejącej zieleni i minimalizacją negatywnego wpływu na sąsiedztwo. Słowem: skończenie z "betonozą" i priorytetyzacją przepustowości drogowej, a założenie rozwiązań zielonych, estetycznych i chroniących przed hałasem. To musi jednak być już od razu wdrożone w nadchodzących projektach, aby krakowianie mogli mieć namacalny przykład w prawdziwym życiu.

Na samej budowie jednak nie można poprzestać i konieczne jest odpowiednie utrzymanie torowisk, z czym w Krakowie jest bardzo słabo. Hałas i wibracje, na które najbardziej skarżą się mieszkańcy, można rozwiązać stosowaniem smarownic oraz regularnym szlifowaniem szyn. Tu również potrzebna jest zmiana podejścia władz Miasta, które musi na poważnie podejść do kwestii finansowania bieżącego utrzymania.

Potrzebne jest też rozwiązanie problemu blokowania ruchu przez samochody: głównym przykładem jest problematyczne parkowanie na ul. Długiej, czy korki w miejscach współdzielenia torowiska (np. Kalwaryjska).

Pojawił się także postulat zwiększenia częstotliwości kursów komunikacji miejskiej.
Serdecznie dziękujemy wszystkim obecnym na spotkaniu, które prowadził Kamil Bieniek związany również z Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK! Dziękujemy Spółdzielni Ogniwo za użyczenie przestrzeni do dyskusji.

Zebrane wnioski przekażemy urzędnikom, a Was zapraszamy do włączenia się w działalność #KRK
#WspólniedlaMiasta
@obserwujący