Nie do końca jestem przekonany, że to wszystko pyknie przy konfiguracji C, czyli wagonach dwukierowych, gdyż wagon musiałby jednocześnie spełniać poniższe warunki:
- 24 - 27m długości;
- min. 12 drzwi (a więc po 6 na każdą ze stron), w tym min. 8 drzwi dwustrumieniowych o tej samej szerokości w całym wagonie;
- ilość miejsc do siedzenia (z wyłączeniem siedzeń składanych) nie może być mniejsza niż 30% całkowitej ilości miejsc;
Pytanie oczywiście, jak rozumieć zapis:
"Konfiguracja C - min. 12., w tym min. 8 drzwi dwustrumieniowych o tej samej szerokości w całym wagonie - dla pasażerów"
Tj. czy wszystkie drzwi mają być dla pasażerów, czy też wymóg dotyczy tylko tych dwustrumieniowych?
Niemniej o ile 6 drzwi (w tym min. 4 podwójne) w wagonie jednokierunkowym jest ok (i w zależności, czy wszystkie miałyby być dostępne dla pasażerów, czy też nie), można zastosować myk jak w stadlerze,
o tyle nie do końca widzę, jak to zmieścić w wagonie dwukierunkowym, gdzie przy takim układzie drzwi w kabinie musiałyby być po obu stronach, przy jednoczesnym wymogu upakowania tysiąca rzeczy (w tym. np. szafy z bezpiecznikami) w kabinie
Przy konstrukcji jak w NGT6 (trzy człony, w tym środkowy krótki, bez drzwi, osadzony na wózku) - jest to raczej niewykonalne przy tj. długości(?).
Bardziej jakiś układ dwuczłonowy ale Skoda 39T, ale: (a) nawet tam jest to średnio wykonalne, (b) kompletnie nie rozumiem, po co zupełnie nowy typ taboru (konstrukcyjnie). Można też iść w układ z wózkiem częściowo pod kabiną, ale... po co wtedy drzwi z kabiny po obu stornach (bo w tym układzie pierwszych drzwi nie zrobi się również dla pasażerów)?