1. Skoro zabrano już możliwość zakupu biletów u prowadzących to może warto w zamian dodać coś nowego?
Pierwsze co przyszło mi do głowy to BLIK - w biletomatach w kilku miastach już jest, ma ponad 8 milionów użytkowników w 13 różnych bankach. W automatach biletowych, które mają już ekran dotykowy i Internet wystarczyłaby zmiana oprogramowania (oczywiście nie musi to oznaczać że byłoby to tanie, ale jednak łatwiejsze niż montaż nowych urządzeń. Ktoś powie po co BLIK skoro chcąc skorzystać z BLIKa mamy z całą pewnością smartfon, który może mieć biletową appkę a może i opcje płatności "kartą"? Odpowiadam sytuacją z wczoraj: 5% baterii w telefonie i brak możliwości zapłaty kartą w automacie stacjonarnym.
Druga sprawa to "elektroniczne portmonetki" np. na KKM i bilet "zapisywany" na karcie płatniczej - prawdopodobnie więcej roboty niż przy wdrożeniu powyższego, ale lata lecą nic się nie dzieje, a za 4 lata kończy się umowa z Mobilisem - dobrze by było żeby w kolejnym przetargu wymagano dodatkowych możliwości dokonywania zakupu biletów. Jeśli pojawią się u "prywaciarza" to pewnie MPK też je w przyszłości wdroży.
Pytanie do @Kaszmir i reszty załogi PKK czy moglibyście zacząć coś działać w tym temacie? Ja wiem, że jak ktoś chce kupić bilet to kupi, ale skoro "Komunikacja miejska ma być dla ludzi, nigdy na odwrót" to może warto idąc z duchem czasu ułatwić ludziom opłacanie należności za przejazd.
2. Skoro mamy już otwarty przystanek Bronowice SKA to wraca temat jak skorzystać z kolei w aglomeracji krakowskiej i w grę wchodzi bilet "Wspólny 70 minutowy", żeby było śmieszniej jest on nieco ukryty (np. nie ma go w Mobilet ale jest w aplikacji iMKA), korzystać można z niego na odcinku Kraków Olszanica –Wieliczka Rynek Kopalnia, więc jak rozumiem z centrum do Bronowic mogę na nim jechać, ale żeby nie było tak łatwo rozpoczynając podróż od pociągu muszę:
zgłosić się do obsługi pociągu, w celu legalizacji posiadanego biletu. Legalizacji dokonuje kierownik pociągu poprzez wpisanie w wolnym miejscu na bilecie godziny odjazdu tego pociągu ze stacji wsiadania podróżnego, potwierdzonej odciskiem znakownika.
Ciekawostka: wygląda na to że można z niego skorzystać w KMK, gdy nie starcza nam 50 minutowy bilet za 4,60zł a nie chcemy płacić 6zł za 90 minut.
3. Bardziej w formie głośnego myślenia, ale postanowiłem się z tym Wami podzielić:
Zastanawiałem się w jaki sposób można ograniczyć działanie cwaniaczków, którzy kasują bilet w aplikacji w momencie rozpoczęcia kontroli i pomyślałem by skorzystać z... istniejących kasowników. W ciągu kilku lat we wszystkich pojazdach KMK powinny być kasowniki z dużymi wyświetlaczami, które można by wykorzystać do wyświetlania qr code'ów takich jak ten:
nie jest on bardzo skomplikowany, więc powinien zostać bez problemu wyświetlony przez kasownik i odczytany nawet przez telefon ze słabym aparatem, a jednocześnie zawiera wszystkie te same informacje co nadruk na klasycznym papierowym bilecie. W celu skasowania go należałoby skierować aparat telefonu na ekran kasownika (odczytanie takiego kodu zajmuje u mnie sekundę, więc mniej niż potrzeba by skasować nieco pogięty papierowy bilet). Podczas kontroli kod znikałby z ekranów kasowników uniemożliwiając cwaniaczkom skasowanie biletu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wdrożenie tego byłoby drogie, bo wymagałoby zmian zarówno po stronie oprogramowania kasowników jak i aplikacji mobilnych, ale chciałem się z tym z Wami podzielić i poznać opinie.