Platforma Komunikacyjna Krakowa

Środowa sesja RMK była zdominowana przez Krakowską Tarczę dla Mobilności oraz Bezpieczny Kraków. Wypowiadali się urzędnicy będący ekspertami w swoich dziedzinach, jak również radni, którzy na ten dzień stali się domorosłymi ekspertami. Skoro po 10 kwietnia 2010 r. przybyło w Polsce ponad 30 mln ekspertów w dziedzinie lotnictwa, a od czterech miesięcy liczba ekspertów od chorób zakaźnych rośnie w tempie liczby zachorowań na COVID-19 w województwie śląskim i już dawno przekroczyło liczbę wszystkich lekarzy wszystkich specjalności w Polsce, tak nie jest niczym dziwnym, że liczba ekspertów w zakresie inżynierii ruchu drogowego i bezpieczeństwa ruchu drogowego w ostatnich 2 miesiącach urosła proporcjonalnie do liczby separatorów zamontowanych w tym okresie.

Ale na środowej sesji podjęto jeszcze jedną ważną uchwałę. Jest to Uchwała Rady Miasta Krakowa nr XLI/1061/20 zmieniająca uchwałę Nr XXI/231/11 w sprawie ustalenia cen i opłat za usługi przewozowe, uprawnień do przejazdów ulgowych oraz przepisów taryfowych w komunikacji miejskiej realizowanej na obszarze Gminy Miejskiej Kraków oraz gmin sąsiadujących, które przystąpiły do porozumienia w celu wspólnej realizacji publicznego transportu zbiorowego (wedle druku nr 1219, projekt prezydencki). Jak donosi fanpage KMK - Tramwajem Przez Miasto, w myśl tej uchwały zlikwidowany został zapis dotyczący sprzedaży biletów przez prowadzących pojazdy. Niestety, treść uchwały nie została jeszcze opublikowana w BIP-ie, a treść projektu uchwały zawartej w druku nr 1219 nie jest już dostępna w spisie projektów uchwał. Jeśli ktoś ma jakąś kopię zrobioną czy coś, to chętnie przygarnę

W sumie to się trochę dziwię, że poza tym fanpage'em na mieście cisza. Czyżby zawieszenie sprzedaży biletów na okres pandemii było tak naturalne, że nikogo to już nie rusza?

tomta1 pisze: 12 cze 2020, 7:41W sumie to się trochę dziwię, że poza tym fanpage'em na mieście cisza. Czyżby zawieszenie sprzedaży biletów na okres pandemii było tak naturalne, że nikogo to już nie rusza?

Może być też tak, że opinia publiki w środę skupiła się całkowicie wokół dyskusji nt. Krakowskiej Tarczy dla Mobilności.

1. Skoro zabrano już możliwość zakupu biletów u prowadzących to może warto w zamian dodać coś nowego?
Pierwsze co przyszło mi do głowy to BLIK - w biletomatach w kilku miastach już jest, ma ponad 8 milionów użytkowników w 13 różnych bankach. W automatach biletowych, które mają już ekran dotykowy i Internet wystarczyłaby zmiana oprogramowania (oczywiście nie musi to oznaczać że byłoby to tanie, ale jednak łatwiejsze niż montaż nowych urządzeń. Ktoś powie po co BLIK skoro chcąc skorzystać z BLIKa mamy z całą pewnością smartfon, który może mieć biletową appkę a może i opcje płatności "kartą"? Odpowiadam sytuacją z wczoraj: 5% baterii w telefonie i brak możliwości zapłaty kartą w automacie stacjonarnym.

Druga sprawa to "elektroniczne portmonetki" np. na KKM i bilet "zapisywany" na karcie płatniczej - prawdopodobnie więcej roboty niż przy wdrożeniu powyższego, ale lata lecą nic się nie dzieje, a za 4 lata kończy się umowa z Mobilisem - dobrze by było żeby w kolejnym przetargu wymagano dodatkowych możliwości dokonywania zakupu biletów. Jeśli pojawią się u "prywaciarza" to pewnie MPK też je w przyszłości wdroży.

Pytanie do @Kaszmir i reszty załogi PKK czy moglibyście zacząć coś działać w tym temacie? Ja wiem, że jak ktoś chce kupić bilet to kupi, ale skoro "Komunikacja miejska ma być dla ludzi, nigdy na odwrót" to może warto idąc z duchem czasu ułatwić ludziom opłacanie należności za przejazd.

2. Skoro mamy już otwarty przystanek Bronowice SKA to wraca temat jak skorzystać z kolei w aglomeracji krakowskiej i w grę wchodzi bilet "Wspólny 70 minutowy", żeby było śmieszniej jest on nieco ukryty (np. nie ma go w Mobilet ale jest w aplikacji iMKA), korzystać można z niego na odcinku Kraków Olszanica –Wieliczka Rynek Kopalnia, więc jak rozumiem z centrum do Bronowic mogę na nim jechać, ale żeby nie było tak łatwo rozpoczynając podróż od pociągu muszę:

zgłosić się do obsługi pociągu, w celu legalizacji posiadanego biletu. Legalizacji dokonuje kierownik pociągu poprzez wpisanie w wolnym miejscu na bilecie godziny odjazdu tego pociągu ze stacji wsiadania podróżnego, potwierdzonej odciskiem znakownika.

Ciekawostka: wygląda na to że można z niego skorzystać w KMK, gdy nie starcza nam 50 minutowy bilet za 4,60zł a nie chcemy płacić 6zł za 90 minut.

3. Bardziej w formie głośnego myślenia, ale postanowiłem się z tym Wami podzielić:
Zastanawiałem się w jaki sposób można ograniczyć działanie cwaniaczków, którzy kasują bilet w aplikacji w momencie rozpoczęcia kontroli i pomyślałem by skorzystać z... istniejących kasowników. W ciągu kilku lat we wszystkich pojazdach KMK powinny być kasowniki z dużymi wyświetlaczami, które można by wykorzystać do wyświetlania qr code'ów takich jak ten:



nie jest on bardzo skomplikowany, więc powinien zostać bez problemu wyświetlony przez kasownik i odczytany nawet przez telefon ze słabym aparatem, a jednocześnie zawiera wszystkie te same informacje co nadruk na klasycznym papierowym bilecie. W celu skasowania go należałoby skierować aparat telefonu na ekran kasownika (odczytanie takiego kodu zajmuje u mnie sekundę, więc mniej niż potrzeba by skasować nieco pogięty papierowy bilet). Podczas kontroli kod znikałby z ekranów kasowników uniemożliwiając cwaniaczkom skasowanie biletu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wdrożenie tego byłoby drogie, bo wymagałoby zmian zarówno po stronie oprogramowania kasowników jak i aplikacji mobilnych, ale chciałem się z tym z Wami podzielić i poznać opinie.

Od 10 lipca zmiany w automatach w pojazdach. Te, które obsługiwały gotówkę i karty, zostaną tylko z opcją karty. Te, które były wyłącznie na gotówkę, zostaną jednak będą sukcesywnie wymieniane na obsługujące karty. Na zewnątrz pojazdów będzie informacja jaki rodzaj automatu jest w pojeździe.

W automacie nie zapłacisz gotówką za bilet. ZTP stawia na karty i aplikacje
https://lovekrakow.pl/aktualnosci/w-aut ... 36554.html

Jak tłumaczą urzędnicy Zarządu Transportu Publicznego, za taką zmianą przemawiało kilka argumentów. Jedną z nich jest zmniejszenie awaryjności automatów. – Szczeliny na monety bardzo często były blokowane przez wkładanie w nie m.in. zwiniętych starych biletów i innych papierków, różnego rodzaju przedmiotów, np. patyczków do lodów lub metalowych elementów czy starych monet. Automaty z gotówką były także dewastowane w celu kradzieży znajdujących się w środku monet – wylicza Sebastian Kowal z ZTP.

Totalnie głupie posunięcie. Nie dość, że kierowca już Cię nie uratuje przed kontrolą w przypadku awarii automatu to jeszcze to. Nie każdy pasażer ma kartę płatniczą. Szukamy oszczędności na siłę przy serwisie automatów?

To najwyższy czas sobie kartę płatniczą sprawić. Zwłaszcza, że nawet nie trzeba wychodzić z domu, a takiego Revoluta można mieć za darmo w podstawowej wersji, która w zupełności wystarcza i nawet dla paranoików jest możliwość zamrażania / odmrażania albo całej karty, albo płatności zbliżeniowych, albo płatności online - w aplikacji, kilkoma kliknięciami, na już.

Duńczycy już od 2016 nie emitują gotówki. Cieszę się że my również idziemy w tym kierunku i że pandemia to przyspieszyła.

Też wydaje mi się to krokiem w dobrą stronę. Większość osób nie ma jednak obaw do skorzystania z licznych innych opcji, jakie są dzisiaj dostępne - czy to karty czy aplikacji. Duża część ma też bilety okresowe. Jeśli ktoś jest wyłącznym wyznawcą gotówki i bilonu, to przypominam, że 20 lat temu KM też kursowała i można było być na tyle zaradnym, żeby zaopatrzyć się w bilety wcześniej. A jedyną opcją były kioski... w niedziele czy wieczorami raczej nieczynne;-)

mkm3 pisze: 04 lip 2020, 12:12 Totalnie głupie posunięcie. Nie dość, że kierowca już Cię nie uratuje przed kontrolą w przypadku awarii automatu to jeszcze to. Nie każdy pasażer ma kartę płatniczą. Szukamy oszczędności na siłę przy serwisie automatów?

Imho przy automatach jedynie na kartę akurat można by wprowadzić zapis, że w przypadku jego awarii jedziesz za free Tu odpada całe celowe psucie automatów, zapychanie szczeliny na bilon itd.

Chiny na potęgę przerzucają się na płatności mobilne - karty nigdy się tam nie zadomowiły więc od razu od gotówki przechodzą do aplikacji. Za pietruszkę na bazarze czy na browara dla żula płaci się skanując QR kod.

Nawet w Afryce większość ludzi posiada telefony, ale przez to że niekoniecznie smartfony, to popularność zyskały nie aplikacje a usługi płatności przez SMS.

Ale u nas wiesz: "skoro ktoś nie chce mieć karty, to niech całe miasto się na niego zrzuci fundując >tysiąc automatów na bilon+ ich obsługę" A poza tym "najbardziej stratni będą ludzie starsi", którzy... i tak jeżdżą za darmo, więc żadnych automatów nie potrzebują

Dzisiejsza sytuacja z linii aglo jest idealnym przykładem dlaczego powinna zostać możliwość zakupu gotówką lub u prowadzącego. Autobus na jednej z linii aglo, pasażer chce zakupić bilet bo wraca z pracy i wsiada na przystanku, gdzie nie ma automatu w pobliżu, podchodzi wybiera bilet i opcję płatności kartą (jedyna dostępna) i dostaje odmowę - brak możliwości połączenia z centrum rozliczeniowym (brak internetu).

Jakiś wysyp kontroli w ostatnich dniach na mieście. Dzisiaj jechałem 4 różnymi liniami tramwajowymi i w każdej miała miejsce kontrol biletów.

Hm, teraz zwróciłem uwagę że w regulaminie jest (znów? dalej?) zapis o zasadzie +/- 1 przystanku. Czy ktoś się orientuje, czy jest to błąd (zapomniano to usunąć), czy może w międzyczasie zasada wróciła?

Pasażer korzystający z biletu okresowego na określoną linię lub dwie linie komunikacyjne jest uprawniony do przejazdów po trasie tej/tych linii (od przystanku poprzedzającego rozpoczęcie wspólnej trasy do pierwszego przystanku po ustaniu wspólnej trasy) pojazdami każdej innej linii dziennej i nocnej. Przyjmuje się, że „wspólną trasę” mają linie, których przebieg w określonym kierunku na długości co najmniej jednego odcinka międzyprzystankowego jest wspólny. Rozpoczęcie/ustanie wspólnej trasy następuje na przystankach o tej samej nazwie, rozpoczynających (lub kończących) wspólny odcinek.

http://kmkrakow.pl/bilety/rodzaje-i-wzo ... miesieczny

Regulamin przewozów określany jest w uchwale RMK, więc zapewne ZTP nie ujednoliciło tekstu na stronie internetowej.

Kaszmir pisze: 14 lip 2020, 16:29 Hm, teraz zwróciłem uwagę że w regulaminie jest (znów? dalej?) zapis o zasadzie +/- 1 przystanku. Czy ktoś się orientuje, czy jest to błąd (zapomniano to usunąć), czy może w międzyczasie zasada wróciła?

Pasażer korzystający z biletu okresowego na określoną linię lub dwie linie komunikacyjne jest uprawniony do przejazdów po trasie tej/tych linii (od przystanku poprzedzającego rozpoczęcie wspólnej trasy do pierwszego przystanku po ustaniu wspólnej trasy) pojazdami każdej innej linii dziennej i nocnej. Przyjmuje się, że „wspólną trasę” mają linie, których przebieg w określonym kierunku na długości co najmniej jednego odcinka międzyprzystankowego jest wspólny. Rozpoczęcie/ustanie wspólnej trasy następuje na przystankach o tej samej nazwie, rozpoczynających (lub kończących) wspólny odcinek.

http://kmkrakow.pl/bilety/rodzaje-i-wzo ... miesieczny

W styczniu ta zasada nie obowiązywała. Proponuję sprawdzić jaki jest zapis w ustawie RMK.