pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16
Byłoby prościej zostawić 105Na tam gdzie były i nie uszczęśliwiać nimi pasażerów linii, którzy już zapomnieli o tych super pojemnych składach
Przed połączeniem trójskładów, składy 2x105Na kursowały na większości brygad "9", zdecydowanej większości brygad "13" oraz wielu brygadach "1". Czy obecnie byłoby to lepsze od ufoków na "52"? Moim zdaniem nie.
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16
Jeśli mignie Ci przed oczami tytuł
Koniec ze starymi „wiedeńczykami” na popularnej linii tramwajowej a potem zobaczysz na mieście jakim cudem Cię uraczono to Twoje zadowolenie wzrośnie czy będziesz się czuł zrobiony w trąbkę bo zamieniono jeden szrot na drugi?
Wzrośnie, ponieważ dla mnie drugi szrot jest lepszy od pierwszego, gdyż linia obsadzona nim będzie lepiej przestrzegać rozkładu, będzie bardziej pojemna oraz będzie wówczas większa szansa, że mój tramwaj nie wybuchnie (co w przypadku E1+c3 niestety się zdarzało). Oczywiście gdybym był pasażerem "52" pewnie wolałbym same Krakowiaki na tej linii, jednak pozbawiłoby to linię "50" wszystkich brygad 40m+. Każdy pasażer chce jak najlepszy tabor na liniach na swoim ciągu i każde roszady taborowe powodują zadowolenie wśród jednych i niezadowolenie wśród drugich.
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16
Zgoda tylko że to nieco inny temat i inna spółka za to odpowiada.
To prawda, jednak po prostu chciałem zwrócić uwagę, że dla przeciętnego pasażera zimą komunikacja miejska ma większe problemy niż nieogrzewany ufok. Warto zaznaczyć także, że 105Na posiadają dużą ilość drzwi, co obniża temperaturę w środku. Z pewnością wiele pomógłby tutaj powrót ciepłego guzika.
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16
Ogólnie tak, ale przypominam Ci że f5 na "52" nie było na długo przed epidemią i linia ta w dużym stopniu dawała radę przy f7,5, a największe napełnienia (lub niezabieralność) to były zwykle brygady E1+c3 które przez mułowatość i problemy z drzwiami łapały opóźnienia, a przez to zbierały więcej pasażerów niż powinny.
To prawda i z pewnością przy f~7,5 układ STL/PESA funkcjonowałby lepiej niż E1+c3/PESA, jednak w dalszym ciągu brygady niezabieralne by się zdarzały, co w pełni na tej linii rozwiązuje tylko mieszanka trójskładów i Krakowiaków (w ewentualności z Protramem - jak ten jest sprawny).
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16
Bardzo długo mówiło się też, że Lajkoniki zastąpią składy wiedenskie właśnie na "52" i choć pojemnością są od nich niewiele lepsze to przez szybszą obsługę przystanków i jednoprzestrzenność mogłyby nie występować w nich te problemy jakie miały E1+c3. No i najważniejsze: ilość pasażerów linii "52" spadła (wcześniej dzięki swojej trasie woziła zarówno studentów jak i pracowników korpo) więc dlaczego teraz koniecznie musi być cała w taborze 40m, chociaż są przesłanki by myśleć że dałaby radę w mieszanym 2014N/STL?
Kiedy mówiono o Lajkonikach na "52", raczej myślano o f~5 na tej linii (wówczas pewnie nawet i same Lajkoniki by tam wystarczyły). Obecnie ilość pasażerów wszystkich linii spadła i na "52" pewnie nawet same STL dałyby radę, jednak kiedyś wróci ona do normy i taborowo trzeba się na to już powoli przygotowywać.
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16
Wolność wyboru

W miarę możliwości zimą wybierałem c3 i tylko raz było mi w nim za zimno.
Ja trochę inaczej to zapamiętałem. Być może jednak trafialiśmy na inne składy, a temperatura zależy po prostu od konkretnego egzemplarza.
pasazer_mobilisu pisze: 14 lut 2021, 4:16
Zaciekawił mnie ten pomysł z cięciami. Wiele razy czytałem tutaj, że "na trasę na Ruczaj zrzuciło się całe miasto", więc to może być jakiś trop w stronę tego jak otwierając nowe trasy nie zwiększyć ilości taboru w ruchu

W 2018 też spore grono miłośników huczało po Internecie, że Jelcze muszą zostać na remont trasy do Bronowic, a jednak miasto postawiło na swoim
Mam nadzieję, że w tym przypadku jednak tak się nie skończy. Może bez niektórych linii sieć jakoś by sobie poradziła, jednak na ilostanie wynoszącym 302 nie da się funkcjonować do następnego przetargu (który nawet nie został jeszcze ogłoszony) bez ogromnych i wyraźnie zauważalnych cięć w całym mieście.
Kitek pisze: 14 lut 2021, 10:32
Cichy Kącik dostał "być może nieco na wyrost, ale również są to obszary zasługujące na linię o wysokiej częstotliwości" (niedokładny cytat z dyrektora Franka z konferencji zapowiadającej maksymalizację). W Starej Hucie mieszka znacznie więcej osób niż na Kąciku

Dodatkowo, komunikacja miejska musi być konkurencyjna dla samochodu także poza godzinami szczytu.
Słyszałem, że na Cichym Kąciku linia "20" potrafiła mieć naprawdę spore napełnienia i tam f~7,5 akurat zdecydowanie się przydaje. W Starej Hucie mieszka oczywiście o wiele więcej osób, jednak nie należy moim zdaniem tego porównywać - Cichy Kącik to jeden ciąg, a Stara Huta to już dobre kilka. Gdyby policzyć ilość kursów/h na najbliższym ciągu na liczbę mieszkańców, prawdopodobnie wyszłoby to podobnie (chociaż tutaj mogę się mylić). Co do konkurencyjności dla samochodu poza szczytem - jeżeli kursujące wtedy tramwaje nie będą jeździć stadnie, powinna być ona moim zdaniem zachowana

.
Kitek pisze: 14 lut 2021, 10:32
Większość użytkowników rozumie to, niestety mniejszość chce zakrzyczeć większość.
Kto jest w większości, a kto w mniejszości - nie wiadomo. Przy obecnej liczbie wysokopodłogowców niektórzy po prostu zapominają, że wysokopodłogowce istnieją i gdzieś przecież kursować muszą. Konstale w trójskładach mają przynajmniej zauważalną zaletę w postaci dużej pojemności. Dwuskłady względem chociażby NGT6 nie mają natomiast żadnych zalet i czym będzie ich mniej - tym lepiej dla ogółu pasażerów.
Kitek pisze: 14 lut 2021, 10:32
To co, "1" też tniemy poza szczytem?
Huta (Stara Huta) - obszar na wschód od ulicy Kocmyrzowskiej. Linia "1" tam nie wjeżdża, chociaż oczywiście jest ona w zasięgu mieszkańców niektórych tamtejszych osiedli (np. Krakowiaków oraz Teatralnego). Ponadto jest ona najszybszą jadącą od Wzgórz Krzesławickich do centrum, więc f~7,5 jest tam zdecydowanie potrzebne (w przeciwieństwie do linii "4"), co chyba nie ulega żadnej wątpliwości

.
Kitek pisze: 14 lut 2021, 10:32
Jednak to duże zapełnienie nie było w Starej Hucie tylko w innej części miasta
To również jest słuszne spostrzeżenie

.
Kitek pisze: 14 lut 2021, 10:32
Przecież już teraz pasażerowie z Azorów w dużej części korzystają z tramwajów z Krowodrzy Górki (jakaś jest przyczyna, że linia "168" ma przyzwoitą częstotliwość). Dodatkowo, po oddaniu torowiska nie wszystkie autobusy z obszaru Azorów wylecą, spokojnie. Wątpię też by pasażerowie "210" i "230" tłumnie korzystali z oferty tramwajowej z Chełmońskiego, gdy autobus dociera do Bronowic Małych.
"168" pewnie po oddaniu trasy tramwajowej na Azory wyleci (przynajmniej w obecnej formie). Losu "140", a nawet "130" na obecnych trasach również nie byłbym pewny. Wszystko z pewnością nie wyleci, jednak oferta autobusowa w tym rejonie na pewno zostanie wówczas ograniczona. Naturalne jest, że pasażerowie przesiądą się wówczas na tramwaj.
pjetrek pisze: 14 lut 2021, 11:07
Chyba, że akurat nie bedą mieli wyjścia, bo ich linie zostaną skrócone do nowej pętli i parkingu P+R
Takiego rozwiązania akurat niestety również wykluczyć się nie da.
prezes pisze: 14 lut 2021, 12:51
Osobiście nie byłbym tego taki pewien. Taboru 40m+ oczywiście także mamy za mało, jednak tabor 32-metrowy także jest istotny i z biegiem czasu będzie wzrastać na niego zapotrzebowanie. Osobiście uważam, że już teraz mamy kilku kandydatów wśród linii do obsługi tym taborem (między innymi "8", "13", "14"), a po otwarciu nowych tras może być jeszcze więcej takich linii, więc taboru 32-metrowego może nadal nie wystarczyć (chyba, że by zostawić kilka Wiedeńców).
Po dostawie wszystkich STL oraz STL2 będziemy mieli 135 sztuk taboru o tej długości. Potrzebny docelowo jest on na linie: "3", "8", "9", "10", "13", "14", "18", "22" oraz "24". Jest to łącznie 105 brygad (około 78% wykorzystania), więc mamy jeszcze nawet spory zapas na inną linię (gdyby w przyszłości się rozwinęła). Wszystkim nam wydaje się tylko, że taboru 32m jest i będzie mało, ponieważ we wszystkich wyliczeniach zabierają go brygady "50" lub "52", na które nie starczyło taboru 40m+. Tak będzie zawsze i nie zmieni się to póki tabor najdłuższy nie zostanie zapewniony na wszystkich brygadach linii "50" oraz "52".
prezes pisze: 14 lut 2021, 12:51
Nawet jeśli "19" nie zostanie wydłużona na Górkę Narodową, to przy "50" z f~7,5 jest prawie pewne, że coś jeszcze tam trafi. Niewykluczone, że taka linia będzie wymagała właśnie taboru 32-metrowego, co także zwiększy na niego zapotrzebowanie. Los linii "17" także jest nieznany. Nie wiadomo właściwie czy nie wyleci po otwarciu Trasy Łagiewnickiej w celu udrożnienia ciągu Łagiewniki-Korona. O tym najpewniej przekonamy się za rok, lecz jeśli tak się stanie, niewykluczone, że "19" także będzie potrzebowała taboru 32-metrowego.
Na trasie tramwaju na GN nie ma wielu osiedli i raczej "18" oraz "50" (obydwie z f~7,5) powinny tam wystarczyć. Nawet jeżeli coś jeszcze tam by trafiło, wątpię żeby była to "19". Co stanie się z "17" - nie wiadomo, jednak moim zdanie póki ukończone nie zostaną łuki Wielicka-Nowosądecka, los tej linii jest raczej bezpieczny.
prezes pisze: 14 lut 2021, 12:51
Racja, część pasażerów nie będzie zadowolona z tego, że na "52" kursują trójskłady. Niektórzy być może docenią je dopiero, gdy wszyscy pasażerowie wrócą do komunikacji miejskiej i dzięki trójskładom nie będzie tłoczno. Jednak w odwrotnej sytuacji, gdyby trójskładów nie było, niezadowoleni byliby pasażerowie takich linii jak np. "11" czy "21", którzy zapewne zostaliby uraczeni składami Konstali powstałymi z rozłączenia trójskładów. W każdej sytuacji ktoś traci, ktoś zyskuje. W przypadku trójskładów, mniej brygad jest wysokopodłogowa.
Masz tutaj zupełną rację. Niestety, ale póki będziemy mieć jakiekolwiek wysokopodłogowe tramwaje, jacyś pasażerowie będą musieli z nich korzystać i zadowoleni z tego powodu zapewne nie będą. Wybrać trzeba po prostu najlepszy wariant rozdziału taboru wysokopodłogowego, którym moim zdaniem są trójskłady na linii "52". Z pewnością niektórzy pasażerowie nie będą z tego zadowoleni, jednak będzie to lepsza opcja niż rozłączenie ufoków i skierowanie ich jako 2x105Na na inne linie.