Platforma Komunikacyjna Krakowa

Jasne, jest to pewne uproszczenie, przyjmujące tą samą cenę za wzkm i równy dochód z biletów ale bez przesady. Różnica np. między A1 i A50 to 1300%.

Na pewno w pełni nie oddaje, ale pewne prawidłowości widać. Np. A53 jest dłuższe niż A50, kosztuje do uruchomienia nieco mniej, nie wjeżdża do Krakowa, a przewozi 6x więcej pasażerów. 6 razy! Do tego zdaje się że uruchomiono ją dopiero od stycznia, więc może być jeszcze niedoszacowana.

Ydhflx pisze: 27 lis 2025, 17:44 Na pewno w pełni nie oddaje, ale pewne prawidłowości widać. Np. A53 jest dłuższe niż A50, kosztuje do uruchomienia nieco mniej, nie wjeżdża do Krakowa, a przewozi 6x więcej pasażerów. 6 razy! Do tego zdaje się że uruchomiono ją dopiero od stycznia, więc może być jeszcze niedoszacowana.

To nie jest nic odkrywczego, że linia przejeżdżająca przez gęściej zaludnione tereny i wyrabia więcej wzkm wozi więcej ludzi.

mems pisze: 27 lis 2025, 18:12 To nie jest nic odkrywczego, że linia przejeżdżająca przez gęściej zaludnione tereny i wyrabia więcej wzkm wozi więcej ludzi.

Spójrz jeszcze raz w tabelkę i na mapę. Koszt uruchumienia - ok. 14% wyższy. Liczba pasażerów - o 550% większa. To jest naturalne? Nie.

Zaludnienie? Ostatnio jak sprawdzałem to Kraków był bardzo dużym miastem, a to A50 do niego jeździ. Zaludnienie na reszcie trasy? No tak, ale co do zasady mniej pasażerów to mniejszy tabor, czyli to 14% kosztu uruchomienia więcej po stronie A53 wcale nie musi oznaczać nawet mniej WZKM, może po prostu są dłuższym taborem xD

Ydhflx pisze: 27 lis 2025, 18:35 Spójrz jeszcze raz w tabelkę i na mapę. Koszt uruchumienia - ok. 14% wyższy. Liczba pasażerów - o 550% większa. To jest naturalne? Nie.

Zaludnienie? Ostatnio jak sprawdzałem to Kraków był bardzo dużym miastem, a to A50 do niego jeździ. Zaludnienie na reszcie trasy? No tak, ale co do zasady mniej pasażerów to mniejszy tabor, czyli to 14% kosztu uruchomienia więcej po stronie A53 wcale nie musi oznaczać nawet mniej WZKM, może po prostu są dłuższym taborem xD

Dla przykładu wrzesień, A53 wyrabia 50% więcej wzkm niż A50: https://bip.malopolska.pl/umwm,a,275974 ... arcia.html

A znaczenie największe ma zaludnienie poza Krakowem, bo koniec końców ludzi jeżdżących MLD tylko wewnątrz granic miasta nie ma za wiele. A tam się okazuje, że same Sułkowice mają mniej więcej tyle samo mieszkańców co się zbierze na odcinku od Nowego Brzeska do granicy miasta (plus pewnie jest jakiś ruch na A53 w kierunku suchej/makowa, a na A50 jest raczej jednokierunkowy rano do Krakowa, po południu z Krakowa).

W takim razie nadal należy sobie odpowiedzieć na pytanie: dlaczego WZKM A50 jest prawie o połowę droższy? To jest gigantyczna różnica. A jak mówiłem, skoro gęstość zaludnienia jest mniejsza, to powinien wystarczyć mniejszy tabor.

Ydhflx pisze: 27 lis 2025, 19:35 W takim razie nadal należy sobie odpowiedzieć na pytanie: dlaczego WZKM A50 jest prawie o połowę droższy? To jest gigantyczna różnica. A jak mówiłem, skoro gęstość zaludnienia jest mniejsza, to powinien wystarczyć mniejszy tabor.

Tam jeżdżą duże autobusy.

Ale prawda jest taka, że nie ma co się kłócić o dokładne procenty.

Jakby A50 jeździło po DW776 to by woziło 2 razy mniej pasażerów niż A1, a nie 9 razy mniej jak teraz. Tylko i wyłącznie polityka i kolesiostwo spowodowały, że A1 może jeździć najkrótsza trasą pomimo, że były i są tam busy, a A50 nie.

Artykuł z propozycjami połączenia Skały z Miechowem autobusami Małopolskich Linii Dowozowych
https://www.facebook.com/share/p/1AFfZxdKjZ/