Platforma Komunikacyjna Krakowa

Jeżeli miasto planuje wydać w zewnętrznej firmie, rocznie, 2x więcej niż kosztuje szlifierka - ale nie kupi szlifierki, 'bo nas nie stać' - to z całym szacunkiem, ale to jest sprawa dla prokuratury.

I ta argumentacja, że do obsługi szlifierki "nie było chętnych ani w MPK ani w urzędach". Dobrze to podsumowałeś Ydhflx:

Ydhflx pisze: 05 gru 2024, 13:56Ktoś mi wytłumaczy jak to jest, że ogon merda psem? Wiceprezydent miasta twierdzi że chce coś zrobić, ale miejskie jednostki i spółki nie są zainteresowane. A jakby MPK nie było zainteresowane jeżdżeniem tramwajami, to też by nie jeździły?

W Warszawie się dało, w Krakowie niedasie. Ciężko nie odczuć, że ktoś ma tu po prostu interes.

W Warszawie są bardziej ambitni niż tylko szlifowanie:

W tym roku na warszawskich torach po raz pierwszy pojawiła się frezarka torowa

Przewoźnik planuje nabycie nowej podbijarki torowej

A czy u nas są w tym kierunku plany? Nie wiem, choć się domyślam

https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 85557.html

Aktualnie jesteśmy na etapie szlifierki, która "powoduje zapylenie, a w lecie pożary"

Na szczęście już chyba przeszliśmy etap tramwajów, które "przewracają się, a zimą utykają w zaspach"

Ludzie ale o czym Wy marzycie? Chcecie szlifierki ale jakość naszej infrastruktury prosi o "pomoc do niebios". U nas nowe szyny proszą o remont po paru miesiącach od oddania. Przykład to szyny w nowym przejeździe w ulicy Telimeny. W sierpniu został przeprowadzony remont tego przejazdu z nowymi szynami i co? W ostatnich dniach zauważyłem, że przy każdym przejeździe tramwaje się tam okropnie tłuką. Co jest tego przyczyną? Pęknięte zgrzewy w torowisku. Po paru miesiącach od remontu? Toż to prosi o prokuraturę. Ja naprawdę dziękuję bardzo za taką jakość przeprowadzanych remontów, inwestycji w naszym mieście i to za niemałe pieniądze które wypłacane są jakby nie patrzeć przez Nas. Komu i gdzie to zgłosić? To nie jest śmieszne ani zabawne. A tak się chełpili (chwalili) jaki to cudowny, innowacyjny, nowoczesny przejazd będzie w Krakowie.

Ręce opadają. Pozdrawiam

W pełni się zgadzam ze zdaniem przedmówcy. Utrzymanie torowisk leży i kwiczy. Czy na torach widuje się podbijarkę, prócz podbijania nowowybudowanego/modernizowanego torowiska? Na PKP regularnie co kilka lat pojawiają się podbijarki/szlifierki/oczyszczarki tłucznia. Pierwsze z brzegu torowisko ulica Wielicka. Od dzwona przeszlifowane szyny, poprawione spoiny i przy kilku wychlapach pojawił się nowy tłuczeń. Wszędzie rośnie trawa/krzaki, przez które następuje degradacja podsypki. Na ilu przejazdach można z normalną prędkością przejechać samochodem, nie bojąc się o jakąś usterkę.. O samych szynach się nie wypowiadam, bo przytłacza ilość usterek. Co kawałek jakieś pęknięcia/wyszczerbienia. Działania utrzymaniowe to obecnie wyglądają jak utrzymanie przejezdności.

Niesamowite !!! Magia Świąt Naprawdę Działa !!! O czym pisałem 3 dni temu? O kiepskiej jakości prac w Krakowie. Przytoczyłem przykład z mojego podwórka o beznadziejnej jakości wykonanych prac torowych przy przejeździe w ul. Telimeny. I co? Wracając chwilkę temu od rodziny widzę 2 Pogotowia Torowe ZUE i koparkę. Widzę wybrany tłuczeń z szyn gdzie są pęknięcia. Widać, że czytają to forum i dość szybko działają. Oby teraz "na dobre"

Trochę z głupa zapytałem ZDMK tak zwyczajnie o to, ile kosztowałaby ta szlifierka o której mówią, że się jej nie opłaca kupić. W sensie jakie pojazdy analizowali i za ile.

I.... ZDMK nie wie

Robili rzekomo jakieś "ustne rozeznanie rynku", ale nie wiedzą nawet w jakich firmach, nie mają żadnych notatek, nie wiedzą jakie pojazdy analizowali i ile by kosztowały. I na podstawie powyższego przekazali RMK oraz wiceprezydentowi Kracikowi informacje, iż to się nie opłaca.

Do mediów ZDMK przekazało również informację, iż głównym problemem będzie przeszkolenie obsługi. Tymczasem nie wiedzą nawet ilu to byłoby pracowników i na jakich stanowiskach.

Co ciekawe ZDMK nie ma również informacji o tym, kiedy i jakie torowiska były poddawane pracom utrzymaniowym (np. szlifowaniu), bo "nie mają odpowiednich narzędzi informatycznych"

Określenie tego jako kpina i potencjalne działanie na szkodę miasta to chyba lekkie określenie?




Pytania dotyczyły:

1. Zakup jakich konkretnie pojazdów analizowano:

- jakiego typu były to pojazdy, o jakiej funkcjonalności
- dlaczego akurat tego typu pojazdy wybrano do analizy
- jakie ceny przyjęto do analizy

2. W jakim okresie prowadzono analizy oraz na podstawie jakich dokumentów / ofert szacowano koszt sprzętu - wraz z prośbą o przekazanie stosownych dokumentów z analizy rynku / notatek / rozmów z potencjalnymi producentami / analizy przetargów w innych miastach itd.

3. Jakie formy finansowania zakupu były brane pod uwagę oraz jakie założenia (np. w przypadku leasingu) przyjęto do analizy. Jeśli brany był pod uwagę jedynie zakup - prośba o dodatkowe wyjaśnienie, dlaczego nie brano pod uwagę innych form zakupu (jak np. leasing).

4. Ile oraz jakie konkretnie osoby:

- jakie stanowiska
- w jakim wymiarze czasowym
- w jakim wymiarze etatu w skali roku (np. w przeliczeniu na EPC)

byłyby potrzebne do obsługi zakupionego sprzętu.

5. Jakie byłoby szacunkowe wynagrodzenie ww. osób, w szczególności:

- jakie jest szacunkowe, rynkowe wynagrodzenie osób zatrudnionych na tego typu stanowiskach oraz na podstawie jakich danych tut. Zarząd szacował koszty wynagrodzeń (np. raporty płacowe?) - wraz z prośbą o przekazanie stosownych dokumentów
- jakie konkretnie wysokości wynagrodzeń (brutto brutto) przyjęto do analizy
- jakie założenia dot. wzrostu kosztów wynagrodzeń w kolejnych latach przyjęto do analizy

6. Jaki byłby sumaryczny, szacunkowy koszt przeszlifowania 1m pojedynczego toru z wykorzystaniem własnego sprzętu, wraz z uwzględnieniem kosztów ew. materiałów eksploatacyjnych, zużycia materiałów itd. - wraz z prośbą o przedstawienie takiej analizy

7. Dla jakich konkretnie modeli sprzętu oraz przy jakich założeniach był kalkulowany koszt o którym mowa w pkt. 6 powyżej

Odnośnie ilości szlifowanych / planowanych do przeszlifowania torowisk:

8. Ile km torowisk (w przeliczeniu na długość toru pojedynczego) przeszlifowano na terenie m. Krakowa w latach: 2020, 2021, 2022, 2023, 2024 (prośba o podanie konkretnych ilości dla każdego roku - w przeliczeniu na długość toru pojedynczego)

9. Jaki był średni koszt szlifowania w przeliczeniu na 1m pojedynczego toru dla lat podanych w pkt. 8 - prośba o podanie uśrednionego kosztu przeszlifowania 1m pojedynczego toru w danym roku

10. Od czego zależy ww. koszt? Czy bazuje on np. na wieloletniej umowie z podwykonawcą, czy też nanp. ogłaszanych każdorazowo przetargach?

11. Jakie są planowane ilości torowisk tramwajowych (w przeliczeniu na długość pojedynczego toru) do przeszlifowania w latach 2025, 2026, 2027, 2028:

- w oparciu o aktualne założenia
- w oparciu o założenia, które zostały przedstawione dla kolejnych lat radnym RMK na etapie dyskusji o zasadności zakupu szlifierki (zostały przedstawione konkretne założenia wraz ze schematem sieci torowej, a więc prośba o podanie konkretnych długości torowisk (w m), które byłyby przeszlifowane w poszczególnych latach zgodnie z przedstawionymi założeniami)

12. Czy w ZDMK istnieją procedury / standardy dot. bieżącego utrzymania torowisk na terenie miasta, takie jak np. określenie, co ile lat / m-cy powinno być np: szlifowane torowisko? podbijane torowisko? koszone zielone torowisko? wykonywane inne prace utrzymaniowe? Prośba o odpowiedź, wraz z udostępnieniem stosownych dokumentów.

13. Jeśli standardy takie nie istnieją, w oparciu o jakie dokumenty / założenia tut. Zarząd planuje prace utrzymaniowe torowisk w kolejnych latach?

14. Prośba o podanie jakie konkretnie prace utrzymaniowe, mające przeciwdziałać zużyciu infrastruktury po remoncie / budowie, były prowadzone dla wyszczególnionych poniżej odcinków sieci tramwajowej od momentu ich ostatniego kapitalnego remontu / budowy.

W szczególności czy były prowadzone prace polegające na szlifowaniu torowiska (kiedy, na jakim konkretnie odcinku, jaka długość torowiska w przeliczeniu na długość toru pojedynczego została przeszlifowana) oraz ew. inne prace. Dla każdego z wymienionych poniżej odcinków prośba o podanie w którym konkretnie roku był przeprowadzony jego remont / budowa oraz jakie konkretnie prace były prowadzone od tego momentu:

a. odcinek ulicy Mogilskiej, od r. Mogilskiego do skrzyżowania z ul. Lema;
b. odcinek al. Jana Pawła II, od skrzyżowania z ul. Lema, do r. Czyżyńskiego;
c. odcinek al. Jana Pawła II, od R. Czyżyńskiego, do pl. Centralnego;
d. torowisko w ulicy Klimeckiego;
e. odcinek torowiska od skrzyżowania z ul. Powstańców Wlkp, do skrzyżowania z ul. Saską
f. torowisko w kierunku M. Płaszowa, tj. od skrzyżowania z ul. Saską do pętli tramwajowej
g. torowisko w kierunku pętli Czerwone Maki, na odcinku od skrzyżowania z ul. Kapelanką, do pętli tramwajowej
h. torowisko w ul. Królewskiej, na odcinku od pl. Inwalidów do pętli Bronowice

Tutaj harmonogram remontów torowisk w najbliższym czasie.
Znamy termin zamknięcia Starowiślnej (czerwiec 2026-październik 2027).

W marcu rozpocznie się wymiana torów na ulicy Franciszkańskiej, na co przewidziano cztery miesiące. Te prace nałożą się na początek remontu mostu Grunwaldzkiego, który ma potrwać dziewięć miesięcy. Gdy tramwaje będą szybciej i ciszej jeździć po Franciszkańskiej, rozpocznie się przebudowa węzła rozjazdowego na skrzyżowaniu Straszewskiego i Piłsudskiego, co ma się zakończyć do końca tego roku. W grudniu utrudnienia spowodują prace prowadzone kilkaset metrów dalej, pod teatrem Bagatela i na części ulicy Karmelickiej. Koniec p
przewidziano na październik 2026.

W czerwcu 2026 ma ruszyć długo wyczekiwana przebudowa Starowiślnej, od skrzyżowania z Dietla (bez skrzyżowania) wraz z mostem Powstańców Śląskich.

Źródło: https://lovekrakow.pl/aktualnosci/po-re ... 59888.html

Coś tu nie widzę Wieczystej...?

EDIT: Okej, w centrum miasta, ciekawe jak oni sobie wyobrażają odcięcie Piłsudskiego i Franciszkańskiej jednocześnie albo brak Bagateli rok

I wygląda na to, że co najmniej do 2028 roku nie zobaczymy rozjazdów na Wielickiej na relacji: Kurdwanów - Bieżanów.
A miały być najpóźniej w 2026 roku. Masakra. Wszystko się odkłada w nieskończoność.

A gdzie budowa tramwaju na Azory? Kolejne 50 lat czekania?

Wiem to nie jest śmieszne ani zabawne.

Remont jednego skrzyżowania (pod Bagatelą) ma trwać prawie rok!!!??? Remont 1.5 km ulicy ma trwać niemal półtora roku???!!! Pojechało Was już całkowicie w tych urzędach? Co to będzie dwóch panów Zenków taczkami to remontować? Przecież to jakieś kompletne jaja co to miasto urządza...

Cyjan pisze: 16 sty 2025, 19:47 EDIT: Okej, w centrum miasta, ciekawe jak oni sobie wyobrażają odcięcie Piłsudskiego i Franciszkańskiej jednocześnie albo brak Bagateli rok

Franciszkańska i Piłsudskiego nie będą się zazębiać, tylko będą jedno po drugim.

1. Najpierw mają wymieniać łuki na Franciszkańskiej + rozjazdy od tejże strony = dojazd na Salwator i CK będzie od strony Bagateli,
2. Jak skończą, to przejdą pod UJ + rozjazdy przy Filharmonii od tejże strony = dojazd na Salwator będzie od strony nowej Franciszkańskiej,
3. Jak zrobią, to pójdą pod Bagatelę (torowisko od Rajskiej + wszystkie rozjazdy) = dojazd na Salwator i CK będzie od strony Franciszkańskiej.

fysztof pisze: 16 sty 2025, 22:38 Remont jednego skrzyżowania (pod Bagatelą) ma trwać prawie rok!!!??? Remont 1.5 km ulicy ma trwać niemal półtora roku???!!! Pojechało Was już całkowicie w tych urzędach? Co to będzie dwóch panów Zenków taczkami to remontować? Przecież to jakieś kompletne jaja co to miasto urządza...

No nie jednego skrzyżowania, bo oprócz samej Bagateli do remontu idzie cały odcinek Karmelickiej od wysokości Rajskiej (tam gdzie skończył się poprzedni remont). I nie tylko torowisko będzie wymieniane, ale również chodniki, miejsca postojowe, itp.

A co do Starowiślnej - to może woleli się zabezpieczyć po Salwatorze, gdzie radośnie zakładano niecały rok, a przedłużyło się właśnie do 1,5 roku, bo wyszły dodatkowe prace (podpinanie kamienic do kanalizacji opadowej, wymiana wodociągu, remont mostu).

Zresztą przecież właśnie Most Powstańców też ma zostać przy tej okazji wyremontowany - co raczej zajmie sporo czasu (Grunwaldzki jest planowany na minimum 8 miesięcy).

suchy pisze: 16 sty 2025, 23:00 Grunwaldzki jest planowany na minimum 8 miesięcy

Tak dla ścisłości, to licząc po datach z opisu mapki, to remont Grunwaldzkiego urósł już do 9 miesięcy, a jeszcze się nie zaczął

Jak go rozbiorą i się okaże że jeszcze gorzej niż myśleli, to spokojnie ponad rok im zejdzie, może 1,5.

Poza tym, robienie Bagateli 10 miesięcy to skandal. 200m ulicy i 6 rozjazdów. Dla porównania, Franciszkańska ma chyba ponad 200m (nie wiem, które fragment robią), 2 rozjazdy i ma to trwać tylko 3 miesiące. Piłsudskiego - 8 rozjazdów, kilkadziesiąt metrów toru, 6 miesięcy. Dlaczego wykonując mniej pracy na raz, ma to trwać dłużej, niż więcej pracy sekwencyjnie? Nie mówiąc o tym, że Bagatela jest zdecydowanie najistotniejszym z tych węzłów. Dla porównania jeszcze most Grunwaldzki - 150m, ale trzeba rozebrać, naprawić most, i dopiero nowe położyć; 8/9 mies. Jeżeli remont będzie trwał więcej niż pół roku to będzie to absolutny skandal, a jeśli więcej niż 8 miesięcy, to odpowiedzialni urzędnicy powinni podać się do dymisji. Na prawdę, mało co mnie denerwuje, ale jedno z najistotniejszych skrzyżowań w mieście sobie zamkniemy na 10 miesięcy + prawie na pewno spore opóźnienie?!

Ydhflx pisze: 17 sty 2025, 0:03 Tak dla ścisłości, to licząc po datach z opisu mapki, to remont Grunwaldzkiego urósł już do 9 miesięcy, a jeszcze się nie zaczął

Jak go rozbiorą i się okaże że jeszcze gorzej niż myśleli, to spokojnie ponad rok im zejdzie, może 1,5.

Poza tym, robienie Bagateli 10 miesięcy to skandal. 200m ulicy i 6 rozjazdów. Dla porównania, Franciszkańska ma chyba ponad 200m (nie wiem, które fragment robią), 2 rozjazdy i ma to trwać tylko 3 miesiące. Piłsudskiego - 8 rozjazdów, kilkadziesiąt metrów toru, 6 miesięcy. Dlaczego wykonując mniej pracy na raz, ma to trwać dłużej, niż więcej pracy sekwencyjnie? Nie mówiąc o tym, że Bagatela jest zdecydowanie najistotniejszym z tych węzłów. Dla porównania jeszcze most Grunwaldzki - 150m, ale trzeba rozebrać, naprawić most, i dopiero nowe położyć; 8/9 mies. Jeżeli remont będzie trwał więcej niż pół roku to będzie to absolutny skandal, a jeśli więcej niż 8 miesięcy, to odpowiedzialni urzędnicy powinni podać się do dymisji. Na prawdę, mało co mnie denerwuje, ale jedno z najistotniejszych skrzyżowań w mieście sobie zamkniemy na 10 miesięcy + prawie na pewno spore opóźnienie?!

Na Franciszkańskiej do przebudowy idzie TYLKO torowisko, tak jak miało to miejsce u wylotu Zwierzynieckiej. Czytaj - zerwą asfalt, odkręcą stare szyny, przykręcą nowe szyny, zaleją asfaltem.

Zaś przy Bagateli / Karmelickiej do remontu idzie CAŁA ULICA (łącznie z miejscami postojowymi, chodnikami, sieciami podziemnymi):
https://ztp.krakow.pl/rower/audyty/audy ... go-podwale