Platforma Komunikacyjna Krakowa

Czyli dlatego teraz numery taborowe znikają z wnętrza pojazdu?

Łukasz pisze: 17 mar 2021, 12:47 Czyli dlatego teraz numery taborowe znikają z wnętrza pojazdu?

No chyba przybywają. W wielu autobusach pojawiły się na tyle pojazdu wewnątrz

damian_krk2 pisze: 17 mar 2021, 13:48

Łukasz pisze: 17 mar 2021, 12:47 Czyli dlatego teraz numery taborowe znikają z wnętrza pojazdu?

No chyba przybywają. W wielu autobusach pojawiły się na tyle pojazdu wewnątrz

Ale zniknęły ze ścianki za kabiną kierowcy i motorniczego, w tym miejscu pojawiło się logo MPK.

Na ściance kabiny, przynajmniej w autobusach (oprócz Mobilisa/u - nigdy nie wiem jak się to odmienia), numeru nie ma odkąd pamiętam.

Jamnik pisze: 17 mar 2021, 14:33 Na ściance kabiny, przynajmniej w autobusach (oprócz Mobilisa/u - nigdy nie wiem jak się to odmienia), numeru nie ma odkąd pamiętam.

W tramwajach były.

Łukasz pisze: 17 mar 2021, 15:07 W tramwajach były.

W tramwajach rzeczywiście wewnętrzna informacja o numerze taborowym jest dużo lepsza, natomiast w autobusach już tak dobrze nie jest. Z tego co kojarzę, chociażby krótkie Citara były pozbawione tej informacji. Uważam, że wprowadzanie takiej rewolucji w kupowaniu biletów przez aplikację bez rozwiązania problemu z brakującymi numerami taborowymi wewnątrz pojazdów nie jest dobrym pomysłem.

W każdym autobusie jest numer w środku, tylko niestety nad przednią szybą. Żeby go zobaczyć trzeba być z przodu albo porządnie schylić, gdy się jest dalej.

Jeśli w tramwajach również przenoszą numer ze ściany kabiny nad przednią szybę, to jest to beznadziejna decyzja MPK. Zresztą... jedna z wielu. To chyba po to, żeby prowadzący mógł sobie popatrzeć jakim wozem jedzie, gdy zapomni

Sam wracając linią 278 przed pandemią z pracy, przy dużym obładowaniu było ciężko zobaczyć numer taborowy wewnątrz. Teraz, gdy jest o wiele mniej ludzi to jest łatwej. Nie wyobrażam sobie takiego klimatycznego przed pandemicznego 704, gdzie na odcinku Bagatela-BM można było poznać wiele osób o różnych poglądach i wieku
Ech... Kiedy takie czasy wrócą...

GoMeZz391 pisze: 19 mar 2021, 21:42 Ech... Kiedy takie czasy wrócą...

No... nigdy bym nie pomyślał, że zatęsknię za ściskiem w autobusie czy tramwaju. Choć dzisiaj w "173" miałem tego namiastkę. Zapełnienie było porządne (ok. 80%).

Co do numeru taborowego - teraz w bieńczyckich Solarisach III gen. jest dobrze widoczny, bo przy okazji zmiany czcionki, numer przeniesiono niżej. Niestety w płaszowskich wozach miejsce numeru się nie zmieniło - nadal jest dość wysoko i pięknie chowa się za wyświetlaczem.

W przegubowych Solarisach IV generacji wewnętrzny numer taborowy jest schowany za monitorem, na którym wyświetlają się przystanki. Gdy ktoś siedzi z tyłu, nie ma szans go dojrzeć, nawet siedząc z przodu jest ciężko. Jeśli chcemy, by pasażerowie podawali numer taborowy w aplikacji, to należy go przenieść w widoczne dla wszystkich miejsce.

prezes pisze: 19 mar 2021, 22:57 W przegubowych Solarisach IV generacji wewnętrzny numer taborowy jest schowany za monitorem, na którym wyświetlają się przystanki.

W Volvach numer taborowy pojawił się również z tyłu przy okazji wymiany piktogramów. Podejrzewam, że w przegubach IV gen. też tak się dzieje.

No to już wiemy po co te nowe naklejki

Gorzej to wygląda w środku, skoro nawet w środowisku miłośników nie mamy pewności gdzie znajdują się numery wewnątrz poszczególnych typów pojazdów

Pomysł krakowski nie jest jednak nowy, np w Kielcach czy Bielsku-Białej też trzeba podać numer taborowy (chociaż nie przy wszystkich biletach i nie ma tam sytuacji, w której trzeba podać jednocześnie numer boczny i numer linii).

Pomysł jak już wyżej napisaliście jest średni - kto będzie chciał oszukać to znajdzie i zapisze/zapamięta numer, a normalnym pasażerom tylko utrudni się zakup biletów w ten sposób.

Już lepiej podeszło do tego WTP:

Skasowanie biletu z aplikacji będzie polegało na zeskanowaniu kodu QR. W górnej części pojazdu, naprzeciwko drzwi wejściowych, będą umieszczone naklejki z kodem QR przypisanym do konkretnego pojazdu. W metrze kody będą umieszczone przed bramkami biletowymi oraz przy windach, czyli tam, gdzie przekraczamy strefę biletową.

Kody będzie można swobodnie zeskanować, nawet z odległości 2-3 metrów. Tę czynność będzie trzeba wykonać od razu po wejściu do autobusu, pociągu lub tramwaju, a w przypadku przejazdu metrem – przed przekroczeniem linii bramek lub przed wejściem do windy.

źródło: https://www.um.warszawa.pl/aktualnosci/ ... i-mobilnej

Miałem swego czasu problem z biletem 5+1 - nie był widoczny w urządzeniu kontrolera biletów. Bilet kupiłem na stronie m.kkm.krakow.pl zgodnie z instrukcją, którą udostępniało ZTP/MPK, a nośnik to Karta Krakowska. Kontroler kazał mi wejść na stronę MPK i tam wpisać dane karty. Strona pokazała, że mam ważny bilet więc mandatu nie dostałem. Zgłosiłem sprawę do KK, MPK oraz ZTP i po przepychankach między tymi trzema instytucjami dostałem w końcu oficjalną odpowiedź od ZTP.

Zarząd Transportu Publicznego pisze:Podczas kontroli biletów uprawniony pracownik sprawdza ważność biletu okresowego za pomocą urządzenia służącego do kontroli biletowej, tzw. pidiona. W przypadku biletu 5+1 kontrolerzy rzeczywiście zgłosili do Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie występowanie problemów przy weryfikowaniu tego konkretnego typu biletu, wobec czego zostali poinformowani, iż w przypadku niemożności odczytu biletu 5+1, inspektorzy mają sprawdzać ważność biletu poprzez wyszukiwarkę biletów MPK, tak aby nie narażać pasażera na ewentualny stres związany z koniecznością wystawienia wezwania do zapłaty i wyjaśnienia zaistniałej sytuacji w drodze reklamacji. Zapewniamy, że ZTP na bieżąco monitoruje sytuacje i pracuje z podmiotem odpowiedzialnym za widoczność biletów w systemie, aby jak najszybciej wyeliminować błąd. Obecnie trwające prace mające na celu usunięcie nieprawidłowości. Za wszelkie niedogodności przepraszamy.

Tak więc tak... Super pomysł, super system... szkoda tylko, że jak zwykle nie działa Plus za rozwiązanie ze sprawdzaniem ważności biletu na stronie MPK.
Ciekawe ile im zajmie czasu naprawienie tego błędu. Ja na razie podziękuję za bilet odnawiany automatycznie. Kupię sobie w automacie, albo w aplikacji mobilnej bilet na pół roku i sam będę sobie tego pilnować. Może wrócę do tego rozwiązania za rok czy dwa, jak go dopracują. Ale pytanie czy ono wtedy nadal będzie funkcjonować.

BTW... nie wiedziałem, że to urządzenie do kontroli biletów nazywa się pidion.

mateuszwon94 pisze: 22 mar 2021, 11:02 Bilet kupiłem na stronie m.kkm.krakow.pl zgodnie z instrukcją, którą udostępniało ZTP/MPK, a nośnik to Karta Krakowska.

KK jako karta czy jako aplikacja?

mateuszwon94 pisze: 22 mar 2021, 11:02 Plus za rozwiązanie ze sprawdzaniem ważności biletu na stronie MPK

Takie bardzo brzydkie obejście zamiast rozwiązania.

mateuszwon94 pisze: 22 mar 2021, 11:02 Kupię sobie w automacie, albo w aplikacji mobilnej bilet na pół roku

W której appce? W iMKA widzę tylko opcje na pół roku za 420 PLN, byłoby fajnie gdyby to było "inteligentne" i po prostu po kupieniu 5 miesięcznych bez dnia przerwy dawało opcje zakupu szóstego za 20zł.

mateuszwon94 pisze: 22 mar 2021, 11:02 BTW... nie wiedziałem, że to urządzenie do kontroli biletów nazywa się pidion.

Ja też nie Człowiek się uczy całe życie.

pasazer_mobilisu pisze: 25 mar 2021, 19:14

mateuszwon94 pisze: 22 mar 2021, 11:02 Bilet kupiłem na stronie m.kkm.krakow.pl zgodnie z instrukcją, którą udostępniało ZTP/MPK, a nośnik to Karta Krakowska.

KK jako karta czy jako aplikacja?

Mam oba nośniki (i fizyczną KK i aplikację) i bilet nie był widoczny na żadnym z nich.

pasazer_mobilisu pisze: 25 mar 2021, 19:14

mateuszwon94 pisze: 22 mar 2021, 11:02 Kupię sobie w automacie, albo w aplikacji mobilnej bilet na pół roku

W której appce? W iMKA widzę tylko opcje na pół roku za 420 PLN, byłoby fajnie gdyby to było "inteligentne" i po prostu po kupieniu 5 miesięcznych bez dnia przerwy dawało opcje zakupu szóstego za 20zł.

W aplikacji mobilnej Karty Krakowskiej. Ale wszędzie (poza stroną m.kkm...) można kupić bilet tylko z góry na pół roku za 420 zł (i taki bilet teraz kupiłem sobie w automacie). Bilet 5+1 kupowany co miesiąc za 80 zł, a raz na pół roku za 20 zł, jest możliwy do kupienia tylko na stronie m.kkm... ale wtedy nie masz pewności, że podczas kontroli on się pokaże kontrolerowi.