krawiec pisze: 18 paź 2023, 17:57
Ale czemu odjechał 40 min później? Chyba nie przez widzimisię kierowcy...
Chyba po prostu korki były, i opóźnienie się kumulowało przez cały dzień. Ale to nie ma znaczenia dla osoby, która się zastanawia czy do pracy jeździć autobusem, czy autem. Jak autobus się spóźnia więcej, niż do domu jedzie się autem, to ludzie wybierają auto. I w efekcie nam spada udział podróżujących komunikacją, a ja dołączam przykład do dyskusji dlaczego.
Bo o ile na 139 jak ktoś ma czekać tyle, to ma też inne autobusy - nie zawsze przecież przyjadą stadnie, nawet jak się to zdarza; może poprzedni też się spóźni i akurat się zdąży; może pojedzie 10 minut dłużej tramwajem, ale przynajmniej na czas i i tak szybciej niż autem w korku.
Ale 253 jest jedynym autobusem na sporej części swojej trasy, i do tego i tak ma odstraszającą częstotliwość co 1h. Jak do tego się spóźni 40 minut, to się okazuje, że jeżdżą nim prawie wyłącznie emeryci i uczniowie. A nawet tych drugich mogą zacząć podwozić rodzice.