Układ linii po otwarciu trasy do Górki Narodowej

[suchy]

No to jak na wielu innych pętlach, niech 19 stoi na małej razem z 5ką. Dwa tory, wszystko się spokojnie pomieści. Wystarczy chcieć.

Choć moim zdaniem to szukanie problemu trochę na siłę.

No nie do końca, bo 5 ma od 14-15 do nawet 21-22 minut postoju (musi mieć długie przerwy na Krowodrzy - bo na Wańkowicza przecież nie ma PKR, w dodatku musi tam dzielić tor przejazdowy z 1ką która kursuje co 7 minut, więc przerwy na zmianę kierunku są po 8-10 minut max). Zaś 19 ma 8 minut przerwy, a 3 - 10 minut. Przykładowo poranny szczyt na Krowodrzy:

- 5 przyjeżdża 8:34, odjeżdża 8:58 (wcześniejszy odjazd to 8:37, więc raczej wątpliwe, że tramwaj ma tylko 3 minuty przerwy )
- 19 przyjeżdża 8:37, odjeżdża 8:45.
- 3 przyjeżdża 8:39, odjeżdża 8:49.

Jak wpuścisz 19 na jeden tor z 5, to 19tka wyjedzie spóźniona -13 minut. Jak spróbujesz 3 razem z 5, to wtedy 3ka odjedzie -9 minut.
Niestety jedyne wyjście to 3 + 19 na jednym torze, a 5 na drugim torze.

Jak widzisz to nie jest takie banalnie proste jak ci się wydaje - że wystarczy zamienić tor na pętli i już wszystko będzie cacy Tutaj musisz patrzeć na długość przerw na pętlach (wynika z ilości brygad - wydłużysz 19 postój na Krowodrzy, to skrócisz na Borku i wtedy tam może się posypać możliwość odjazdów), czy na koordynację z innymi liniami (w teorii można byłoby przesunąć godziny odjazdów, tak żeby 19 przyjeżdżała np. 8.32 czyli przed 5tką - tylko że wtedy 19 będzie jechała zderzak w zderzak z 17 od Łagiewnik do Towarowego).

[sorig]

Proste nie jest, to fakt i wymaga sporo wysiłku, żeby odpowiednio poukładać odjazdy, które obecnie są skonstruowane (prawdopodobnie) uwzględniając możliwość wyminięcia się na Krowodrzy.

Co nie znaczy że niemożliwe i dla wygody należy zrezygnować z ułatwienia pasażerom życia. Salwator funkcjonował z jednym torem, na którym kończyła "1" z f~7.5 i "2"ka z f~15. Bieżanów ma 4 linie, w tym dwie z f~7.5. Daje się to pogodzić. Na Bronowicach w pewnym momencie kończyło 5 linii, a przerwy trzeba było upychać po pozostałych pętlach, na których nie ma takich warunków jak są na Krowodrzy - 3 linie i 2 tory, nie licząc technicznego peronu.


PS. Przeniesienie postoju "19" z Borku na Górkę. Całej jednej brygady, nie zmieniając godzin odjazdów. Powinno pomóc

[suchy]

PS. Przeniesienie postoju "19" z Borku na Górkę. Całej jednej brygady, nie zmieniając godzin odjazdów. Powinno pomóc

No to teraz pytanie, czy na Borku dasz radę wypuścić 19 punktualnie, jeśli zostawisz jej tylko 5 minut przerwy z obecnych 20 minut

Kilka lat temu było o to wiele skarg, bo 19tka miała długi postój na Towarowym (po 15-16 minut), a na Borku było ledwo 6-7 minut.

I jak popołudniu CAŁA Kalwaryjska stała w korku (co zapewne będzie nas znowu czekać od października jak wrócą studenci), to 19tki przyjeżdżały na Borek opóźnione nawet po -10 czy -15.

No i co chwila były tylko komunikaty w radiu, żeby 8 i 22 nie podstawiały się na peron początkowy, tylko przepuściły 19tkę, która wyjeżdżała z opóźnieniem po -5 czy nawet więcej.

Dwa - pamiętaj o tym, że 22 i 50 muszą mieć długie przerwy w Borku ponad 15min (bo na drugim końcu czyli Kopcu oraz Górce Narodowej nie ma PKR). Więc na dwóch torach ZAWSZE będzie ci stał jakiś wagon - a 19tka skoro ma mieć przyjazd-odjazd, to powinna mieć któryś tor pusty. Zaś 8 ma przerwy po ok. 12-14 minut.

Więc sprawdźmy jak to wygląda obecnie na Borku:
8 przyjazd 8.07, odjazd 8.20
50 przyjazd 8.08, odjazd 8.23
19 przyjazd 8.10, odjazd 8.30
22 przyjazd 8.12, odjazd 8.31,
8 przyjazd 8.15, odjazd 8.28

Rozpiska pętli jest następująca - 50 na małej, 8 na średniej, 19 i 22 na dużej. Jeśli te dwie ostatnie się zajadą (19 przyjedzie np. -4, a 22 będzie na 0.00) to i tak nie ma żadnego problemu, bo jak widać odjazd jest minuta po minucie, więc 19tka odjedzie zaledwie -1 (czyli tyle co nic).

No a teraz jakby było, gdyby skrócić 19tkę do 5 minut:
22 przyjazd 7.57, odjazd 8.18 (stoi na Dużej)
8 przyjazd 8.07, odjazd 8.20 (stoi na Średniej),
50 przyjazd 8.08, odjazd 8.23 (stoi na Małej),
19 przyjazd 8.10, odjazd 8.15
22 przyjazd 8.12, odjazd 8.31

No i teraz na którą pętlę ma wjechać 19tka? Przecież wszystkie tory są zajęte, na dużej pętli stoi 22, które ma odjazd dopiero 3min po 19.

19tka mogłaby więc wyjechać najwcześniej dopiero za tym 22, ale na opóźnieniu co najmniej -4 (musisz jeszcze podjechać na przystanek i zabrać pasażerów do środka)

8 i 22 też nie możesz wrzucić na jeden tor - bo jednorazowo musiałyby stać tam aż 4 wagony (2x8 oraz 2x22), a nie ma na tyle miejsca, szczególnie że na 22 jeżdżą również długie ufoki.

[Wojciech]

Jak wygląda sytuacja z napełnieniami w "137"? Czy jest tak jak każdy przewidywał, czy jednak istnienie tej linii ma sens?

[miloszkasperczyk]

Jak wygląda sytuacja z napełnieniami w "137"? Czy jest tak jak każdy przewidywał, czy jednak istnienie tej linii ma sens?

Z tego co obserwowałem napełnienia są całkiem ok tak na poziomie nawet 50-60% (ok jak na linię dublującą tramwaj na niemal całej swojej długości). Swoją drogą to sens istnienia tej linii widzę wtedy kiedy 513 pojedzie Ździebły-Danowskiego jak 337, a w zamian za to Prądnicką może obsłużyć 137 jadące do Nowego Kleparza. Prądnicka jest rejonem bardzo zakorkowanym w godzinach szczytu, więc pchanie tam linii przyspieszonej jest słabym pomysłem zwłaszcza jeśli ma uzupełniać 503 od Prokocimia do Kleparza, natomiast spóźnianie się 137 nie będzie aż takim problemem jeśli uznamy tą linię za dowozówkę do tramwaju dla osób, którzy nie mają siły dojść tych 500 m do 18 czy 50.

[M0096]

Chciałbym tylko zauważyć, że jedynym powodem dlaczego "513" dojeżdża do Krowodrzy Górki jest konieczność obsługi Prądnickiej. Skierowanie "513" przez Ździebły-Danowskiego jest właściwie tworzeniem dubla "18" do Nowego Kleparza.

[miloszkasperczyk]

Chciałbym tylko zauważyć, że jedynym powodem dlaczego "513" dojeżdża do Krowodrzy Górki jest konieczność obsługi Prądnickiej. Skierowanie "513" przez Ździebły-Danowskiego jest właściwie tworzeniem dubla "18" do Nowego Kleparza.

Z tym że fajnie by było jakby ta linia była w miarę punktualna żeby koordynacja z 503 miała sens, a w tym momencie przez korki na Prądnickiej 513 może mieć w godzinach szczytu turbo opóźnienia. Jeśli bycie dublem 18 to taki duży kłopot to niech zostanie wydłużona do Azorów przez Krowoderskich Zuchów i Makowskiego. Byłaby to rekompensata za zabranie połowy kursów 194.

[kot_feliks]

NIe powinno być żadnego 513, tylko po prostu powrót do mocnego 503 Nie mam pojęcia, co ma dawać rozdział linii na dwie, skoro każda łapie inne opóźnienia i w praktyce nie ma jakiejkolwiek koordynacji.

[Kaszmir]

Swoją drogą to sens istnienia tej linii widzę wtedy kiedy 513 pojedzie Ździebły-Danowskiego jak 337, a w zamian za to Prądnicką może obsłużyć 137 jadące do Nowego Kleparza.

Przez parę miesięcy walczyliśmy razem z mieszkańcami by tak nie było. Prądnicka chciała utrzymania linii jadącej Alejami. Początkowo proponowaliśmy utrzymanie "164" na trasie KG jednak wyszła cała ta afera z elektrykami pod wiaduktem i stąd Prądnicką pojechało "513".

[pablo]

NIe powinno być żadnego 513, tylko po prostu powrót do mocnego 503 Nie mam pojęcia, co ma dawać rozdział linii na dwie, skoro każda łapie inne opóźnienia i w praktyce nie ma jakiejkolwiek koordynacji.

Niezaprzeczalnym plusem istnienia 513 jest fakt, że w weekendy "na wspólnym odcinku" 503 i 513 mają łącznie dwa razy tyle kursów. Oczywiście teoretycznie samo 503 mogłoby jeździć co 10 minut (9-18), ale wiemy, że żadnej takiej linii w mieście nie ma. Nawet 179 mimo iż w tygodniu jeździ co 10 minut do prawie północy, to w weekend ma standardowe f20/30.

Przez parę miesięcy walczyliśmy razem z mieszkańcami by tak nie było. Prądnicka chciała utrzymania linii jadącej Alejami. Początkowo proponowaliśmy utrzymanie "164" na trasie KG jednak wyszła cała ta afera z elektrykami pod wiaduktem i stąd Prądnicką pojechało "513".

Swoją drogą, ten wiadukt remontowano i to dość długo. Nie dało się tego tak przebudować, by elektryczne autobusy tam się mieściły? Już nie wspomnę o tych dziwacznych zasadach, że 164 musiało być elektryczne, bo tak wpisano w papierach. Łatwiej było trasę linii zmienić, niż elektryki przypisać do innej linii kursującej po Alejach.

[kot_feliks]

No to trzeba by imho walczyć o mocne 503 z f7,5 w tygodniu oraz f10 w weekendy

[Kaszmir]

Z "513" sytuacja jest trochę patowa bo na tę chwilę jest to jedyna linia jadąca od południa, która może wjechać w Prądnicką. A Prądnicka walczyła (w mojej opinii słusznie) o utrzymanie połączenia w tę stronę, nie chcą w zamian dowozówki "137".

[Mr. Passenger]

Z "513" sytuacja jest trochę patowa bo na tę chwilę jest to jedyna linia jadąca od południa, która może wjechać w Prądnicką

Może trochę szalony pomysł, ale czy "301" nie mogłoby jechać po trasie "513" do Krowodrzy, skoro pokrywa się z nią na 90% trasy i kończy na Kleparzu? Zwłaszcza jeśli od października miałyby pojawić się na niej przegubowce. Jedyne co mogłoby być przeszkodą to słaby rozkład "301" w weekendy, ale chyba coś było ostatnio mówione o potencjalnych wzmocnieniach od przyszłego roku, więc może udałoby się to połączyć. Prądnicka nadal utrzymałaby autobus w stronę południa, a "503" mogłoby dostać z powrotem lepszą częstotliwość.

[Kierman]

W zeszłym roku na 503 gdy byli studenci to przy f10 linia nie wyrabiała na kursach z GNW w niekurnku NBP. Doskonale to pamiętam. Chodzi o kursy około 7 i trochę późniejsze. Nie wyobrażam sobie przy f15 tej linii od października.

[Scania_9640]

Może trochę szalony pomysł, ale czy "301" nie mogłoby jechać po trasie "513" do Krowodrzy, skoro pokrywa się z nią na 90% trasy i kończy na Kleparzu? Zwłaszcza jeśli od października miałyby pojawić się na niej przegubowce. Jedyne co mogłoby być przeszkodą to słaby rozkład "301" w weekendy, ale chyba coś było ostatnio mówione o potencjalnych wzmocnieniach od przyszłego roku, więc może udałoby się to połączyć. Prądnicka nadal utrzymałaby autobus w stronę południa, a "503" mogłoby dostać z powrotem lepszą częstotliwość.

Chcesz zapchać 301 kolejnymi pasażerami z prądnickiej i KG? Gratulację pomysłu